radości i smutki w walce o lepsze jutro!!

Amirko! widzę że jesteś w swoim żywiole!! Świetnie! Na pewno Twoje dzieci są bardzo dumne, że mają taką mamę :) Co do Twej słodkiej tajemnicy to niech Ci będzie - kilka dni wytrzymam ;) Serenitko. 30 tysięcy??? Za parę??? Na dwa tygodnie???? Ratunku!!!!! Toż ja bym sobie część kredytu mieszkaniowego mogła tym spłacić! A propo... od wczoraj jestem właścicielką dwupokojowego mieszkania!!!!!!!!!!!!! Juuuupiiiiiiii :D :D Dotarło to do mnie dopiero jak się obudziłam, bo wczoraj po wyjściu od notariusza byłam w szoku jeszcze. Inna sprawa, że moje konto świeci teraz pustkami i zostało mi na waciki :O :O oraz jak to J. nazwał stałam się jego \"utrzymanką\" :D :D :D Szczerze mówiąc to nie wiem czy starczy nam na jakiekolwiek wakacje :O Ale co tam. Najwyżej Rozbijemy gdzies namiot w okolicy i też będzie :P Erwinko, oczy to poważna sprawa. Weź się za to jak najszybciej. Trzymam kciuki i wypoczywaj u mamy Majmac! hop hoooop! :) Dobrego dzionka!

Hoop hoop Momirko! Witam wszystkich... Ledwo wylądowałam i już się nie wyrabiam z niczym...niby nie spiesze sie ale jest tyle zajęc i spraw do załatwienia, że Ja pierdziu... Dzisiaj jestem jakaś nietomna...chyba dopadnie mnie @... Momirko gratuluje! Fajnie mieć własne m...a kasa raz bedzie raz nie...Ja wiecznie na kredytach...chociaż ostatnio staram sie nie zaciągać juz nic wiecej...raty na meble synka się skończyły...pare innych rzeczy też wiec nie kupuje narazie nic do domu...wole wydać na wakacje... W pracy jestem zawalona robotą ale mam podejscie lightowe do niej...wyjazdy na mnie dobrze wpływają...zupełnie nastawienie do świata mi sie zmienia a przede wszystkim do pracy...nie ta to inna... :-) Miłego dnia życze!

hej! no dziś wyjazd, nie moge się już doczekac, szef wczoraj zapił z klientami i dziś laba, bo nie ma go w pracy, wszyscy kawkują i plotkuja hehe:-D laseczki przez weekend z mojej strony będzie cicho, bo zero zasięgu i kontaktu ze swiatem:-D momirko co do wycieczki, to 30 tys. to koszmarnie wielka kwota, mi chodziło o 15 tys. w sumie już ze wszystkim i od pary, to jeszcze jest do przeżycia, choć nie powiem i tak drogo:-) wypoczywajcie laski i do poniedziałku!

No ja tez byłam odcięta od świata netowego, za to cudownie wypoczęłam, wyspałam się i ogólnie było fajnie. Biorąc pod uwagę ostatnie dwa miesiące stresów w pracy i weki w pracy to ten odpoczynek bardzo mi był potrzebny. Poczułam jakąś taką ulgę...uff.. Dzisija nadganiem zaległości, chcę się jak najszybciej wyrobić bo o 13 spadam do okulisty. Amirko dam ci jeszcze tych kilka dni, ale nadal czekam z niecierpliwością i zaciskam kciuki!!!!! Buziaki kochane!

http://www.bonvoyage.pl/rb/oferta.php?idr=1&gclid=CI-qtJ7IrJECFQJCMAodYQ6fYw A tu polecam wam zagraniczne, ful wypas i tanie wakacje :)

hej! jestem! spalona i pogryziona, ale ogólnie ok, może wczoraj mnie ten meczyk troszeczkę przybił, ale nie tak jak mojego osobistego mężyka hehe, szkoda mi było tego biedaka. oczywiście jak sie domyslacie nie chce mi się za bardzo peacowac i podejrzewam, ze nie jestem w tym odosobniona:-D pogoda dalej piękna i załuję, ze nie mam jakiegoś małego urlopiku:-D erwinko wcześniej podawałm link do dominikany własnie ze stronki bonvoyage! zauwazyłam sama, ze oferty są całkiem kuszące i dużo tańsze niż gdzie indziej, słysząłam,ze jest to firma niemiecka, która wyszukujee ofery last min.i przedstawia na swojej stronie. jeśli byłas z tym pośrednikiem na wakacjach to rada będę za jakiekolwiek opinie:-) majmaczku ekstra fotki, tylko, że z Walii mam jedna, a widze w mailu, ze powinny być 23:-( nie wiem czemu tak dziwnie doszło.

jeszcze przed wyjściem zagryzając śniadanko wpadam przelotnie :) Serenity nie byłam z tym biurem, ale za to słyszałam same pozytywy. Poza tym też mi się nie chce ale muszę buuu. no i ciekawa jestem co z tymi ślipkami... oby mi tylko pomogła bo tak mi ciężko funkcjonować...

Właśnie przed chwilą wróciłam z wioski indiańskiej,tak tak z wioski indiańskiej :-).Pojechałam z moją najmłodszą latoroślą na wycieczkę klasową jako opiekun i pilot wycieczki.Okazało się ,ze kierowca autokaru nie znał trasy,a że jechalismy w moje rodzinne strony więc pilotowałam. Cały czas borykam się z myslą,czy napisać Wam już teraz,czy jeszcze nie zapeszać i poczekać do przyszłego poniedziałku.Wtedy już na 100% bedę pewna,że nikt i nic nie przeszkodzi nam w realizacji naszych zyciowych planów :-).

Amirko, w takim układzie jeszcze poczekamy tych kilka dni mocno zaciskając kciuki, więc napisz nam w przyszłym tygodniu. Nie będziemy zapeszać! Widzę, że bardzo zaangażowałaś się w szkolne wycieczki :) Wydaje mi się, że jesteś z tego powodu niezwykle szczęśliwa i bardzo ci to odpowiada! :) Może właśnie to jest to czym powinnaś się zajmować skoro twoje pociechy stają sie coraz bardziej samodzielne? To byłaby z całą pewnością korzyść obustronna :) Co do okulisty to jestem nadal w trakcie badań, bo przyczyny wstępnie ustalono, ale nie na 100%... A ileż to kosztuje!!! Jestem przerażona!!! I to normalnie przed urlopem ech... ale co zrobić?! Jak słusznie zauważyła Momirka oczy to rzecz niezwykle ważna.. Momirko, tak przy okazji, pozdrów mućkę :D No to miłego dnia!

Witam lasencje... tak wspomniałyście o wycieczkach i tak sobie pomyślałam, że może jakies last minute...hehehe...dziecko wyjeżdza na obóz, drugie do przedszkola...może tesciowie sie zajmą mlodsza latorośla, mają do przedszkola tylko przez parking... :-) :-) :-) Wczoraj podpytalam męża, że moze nadszedl czas na druga podroz poslubna...hehe...nawet sie nie opieral wrecz zajrzal ze mna na strone internetowa jakie sa ceny...wiecie, że jak sie napale to koniec...gorzej z kasa bo przeciez jestesmy po wojazach... ale co tak kredycik sie wezmie i jakos to bedzie...raz sie zyje no nie?! Jeszcze nie wiem jak w pracy...z urlopem kicha ale cos bym wykombinowala...no nic mysle i mysle... :-)

Erwinko kiedy wyjeżdżasz? Serenity wyslalam jeszcze raz zdjecia...dostalas?

Majmac ja również dziękuję za zdjęcia. ależ miałaś fajnie!!!!!!!!!!!!!!! co do mnie to ja wybywam na cały sierpień. już się nie mogę doczekać!!!!

hej hej! lasencje przestańcie z tymi wycieczkami bo ja już nie wyrabiam, zmieniam zdanie co chwila, pieniądze przefruwają mi przez palce, dziś na przykład w godzinach pracy :-D byłam po płytki pod pawilon ogrodowy, parkany i donice do tego drewnochrony, palisadki, ziemia, nawóz do traw i wyszłam bez prawie 3 tys:-o no masakra jakaś:-o więc tylko kredyt mi został, kolejny:-o tak majmac jesteśmy z tej samej gliny, mój m, tez ma juz oczy świecące, ma chrapke, widzę to, to jest bardzo niebezpieczne!!!! majmac lepiej nie oglądaj fotek bo już po Tobie!!!!! co do Walii to zdjecia cudne, nie tylko, ze ładne krajobrazy i modele, ale pięknie zrobione zdjęcia, utalentowane osoby je cykały! jestem pod wrażeniem, no i te skoczne rewelacja!!!!:-D musze spadac, bo właśnie prezio mnie wezwał! pozdrawiam wszystkie bez wyjątku:-********* p.s.erwinko, momirko co za mućka?:-D czyżbyście kupowali sobie krowę?:-D:-D:-D p.s.s.amirko ja uważam, ze to świetna praca dla ciebie, animator wycieczek, na pewno przyda wam się jakis zastrzyk gotoweczki, no i dla ciebie nowe wyzwanie!!! zastanów się! co do tajemnicy, cierpliwie czekam, choć to trudne dla mnie!

erwinko nawet mi nie pisz o tym sierpniu, bo Cie rozszarpię z szaleńczej zazdrości!!!! gdzie dają tyle urlopu, musze to jakoś zgłosić:-D

Dziewczyny dziekuję za wyrozumienie,jesteście kochane . Majmac zdjęcia pierwsza klasa.Widać na nich,że niezapomniane chwile masz za sobą a z tego co czytam wiele jeszcze przed Tobą.Uważajcie,bo takie kolejne podróże poślubne wróżą kolejnego bobaska :-) Erwinko fajnie masz...miesiąc wakacji.Nie każdy tak może,ale ty widocznie grzeczna byłaś przez cały rok :-) Jeżeli chodzi o nasze wakacje to są pod wielkim znakiem zapytania.Na pewno pojeździmy trochę po Polsce i na tym chyba zakończymy.Ostatnio spłukaliśmy się z kasy a kredytów zdecydowanie nie lubimy. Serenity Ty to aparatka jesteś :-) Ale nie mart się cały czas nadążam za Tobą :D Buziaczki

No więc tak: tajemnicza mućka heh :D Dzwonię sobie do Momirki, ucinamy pogawędkę, a tu nagle piekne i tak donośne Muuuuuuu się rozległo, że z osłupienia mało z kanapy nie spadłam... Momirka brykała na wsi u babci i taką oto mi niespodziankę zafundowała. Mówię wam, ze tak bez uprezedzenia to wrażenia są niezapomniane :D Co do urlopu to chcę uprzejmie donieść, że to mój pierwszy taki urlop od 6 lat, więc należy mi się jak nic. Zaplanowałam go w styczniu, zgłosiłam wszelkim władzom, powiedziałam że musze odpocząć bo już nie wyrabiam no i się zgodzili. :) I stąd mój piękny długi urlopik, na który naprawdę nie moge się doczekać. Zaczynam dokłądnie od 5 sierpnia :) 27 mam lot powrotny, więc we wrześniu gdzieś zawitam w pracy :D Jak ja o tym marzę!!!!! I spadam do pilnej roboty.. niestety znowu niewyróbka i cały week w robocie.. zwraiuję...

Wczoraj popsuł mi sie komp, pół dnia czekałam na naprawę, a robota oczywiście leżała i czekała teraz mam jeszcze większe zaległości!!! W dodatku potraciłam wszystkie swoje ulubione w necie i dziś musiałam przeszukiwać wszytko żeby nas odnaleźć. Pięknie się dzień zaczął Czy to był początke 13?!?!?!? Jeśli tak, to powinnam sie zaszyć w ciemnejk dziurze i nie wyłazić do poniedziałku. Szkoda że to niemożliwe. Wczoraj doszłam do wniosku, że dosyć juźż ciemnych włosów, zwłaszcza że zblakły, więc postanowiłam zroboić pasemka powracając do dawnego koloru jasnego. Jeszcze tak do końca nie jestem przekonana... No zobaczymy co z tego wyjdzie :) Oby włosy nie wyszły :D A teraz przepraszam, spadam, postaram się ponadrabiać wczorajsze stratry w czasie.

Hello... Erwinko ciekawa jestem jak wyglądasz w ciemnych włosach? moze strzelisz fotke telefonem i wyślesz? Ja całkiem serio napaliłam sie na last minute, nawet bylam w biurze wczoraj ale...zostały np 8 miejsc w samolocie na ten termin co chce jechać i tylko taki mi pasuje...czyli pełnia sezonu...juz sobie wyobrażam co tam sie dzieje...ceny tez wyższe w zwiazku z powyzszym...naczytalam sie i ogólnie posiedzialam troche w necie i chyba zdeczko mi sie odechcialo....sama nie wiem... Do tego musialabym sie poplaszczyc niezle przed szefowa a tego tymbardziej nie chce....ogólnie jestem zniechecona chociaz decyzja nie podjeta do konca...hehe...ech... Moze z cala rodzinka w Bieszczady pojade i skorzysta cala rodzinka....znacie jakies fajne miejsca? Pozdrawiam i miłego dnia życze

Majmac fotki raczej nie puszczę, bo tak jak pisŁAM nieźle wyblakłam i wygląda to niezbyt ciekawie... Do fryzjera nie zdołałam sie doczekać, bo chciałam wejść \"z ulicy\" no i było już pozajmowane. Tak więc wizytę mam w przyszłym tygodniu. Zresztą od wczoraj też siedzę i sie zastanawiam czy iścc czy nie, i co ewentualnie na tej głowie zrobić... pewne jest jedno, potrzebuję zmian! Majmac życzę udanych łowów wycieczkowych! :)

To już jutro :-)

Amirko, to już dziś!!! Oj, umieram z ciekawości!!!! Week minął mi nad pracą, wprawdzie w domu ale nad praca do późnych godzin nocnych... Jestem wykończona i nawet nie chcę myślęć że to dopiero poniedziałek. Zresztą co mi po tym, jak wiem że kolejny week też spędzę nad robotą.. Normalnie nie moge się doczekać urlopu...

hej! erwinko no nie smęć mi tu przy poniedziałku:-D wystarczy mi, ze pogoda do d... i biurko wypasione na full pod względem dokumentacji do rozpisania hihihihi chyba sama smęcę:-D dlatego zarządzam dzień pozytywnego myślenia i oczekiwania na wieści od amirki! a tymczasem moze sobie pogaworzymy o tych last minute itp....majmaczku licze na to, ze odpowiednio mnie zdopingujesz! o kredycik u mnie nie trudno, zwłaszcza, że jestem świeżo po pdwyżce, więc tak sie oszukuje, że jak będę spłacac tyle co dostałam podwyżki, to na jedno wyjdzie:-D taka cwaniara ze mnie! tylko teraz nie wiem czy chorwacja, czy dominikana, czy może Turcja, a może Portugalia:-D Majmaczkuuuu odezwij sie proszę i doradź biednej serenity, albo zainspiruj!!!!!

teraz oglądam bali, bora bora i super hiper wycieczkę po wyspach polinezji, cena 20.000 za osobę:-o ale pomarzyć mozna:-D

A mi się Serenity dziś przyśniło, że będę miała paskudny urlop bo paskudne miejsce, bo dziura ITP ITD... normalnie aż mi szczęka opadła.. No i jak tu mieć dzień pozytywnego myślenia?!?!?! Dobra spadam bo wszystkich totalnie humor popsuję, ale przecież ja tez mogę mieć czasem zły dzień...

erwinko możesz jęczeć, przecież zartowałam:-) na pocieszenie dodam, ze podobno jest zawsze odwrotnie nisz nam się wyśni, także urlop będziesz miała przewspaniały!

oczywiście "nisz" to taki mój neologizm hehehhe:-D oj ta ortografia:-o jestem w szoku:-o

poniedziałek powinien być dniem adaptacyjnym, czyli powolne wciąganie sie w wir pracy, a nie ten sajgon!!! PROTESTUJĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

no i tak poza wszystkim chciałam zauwazyc, ze nikt juz tu kawy nie parzy!!! nawet na lurę nie mogę już liczyc:-o momirko jestem zbulwestrowana jak to mówi mój kolega z pracy - pseudointeligent:-D

:-(:-(:-(

:-o:-o:-o:-o:-o