radości i smutki w walce o lepsze jutro!!

amirko już odpisałam:-)

Serenity i o to mi chodziło ... miałaś się uśmiać :D Dzięki za odp.ja już się zrewanżowałam ;-) A kolacyjka to prawdziwa rewelka.Daj przepis na pieczone ziemniaczki.

pieczone ziemniaczki prosta sprawa, mam różne sposoby, wszystki dobre! I - obieramy ziemniaczki, kroimy na ćwiartki, gotujemy w osolonej wodzie do wrzenia, potem na blaszke, polewamy tłuszczem, można nasypać ziół, albo koperku, czy pietruszki i pieczemy na złoty kolor. II - obieramy duże ziemniaki, otaczamy w tłuszczu, solimy, zawijamy w folię aluminiową i pieczemy. III - kroimy ziemniaki w talarki, wrzucamy na blaszkę, sypiemy przyprawy jakie chcemy, oczywiście tłuszczyk do tego i pieczemy. IV - tak jak w III, tylko, ze do ziemniaków dorzycamy ząbki całe ząbki czosnku, małe cebulki, paprykę w paski, mieszamy i pieczemy wszystko razem.

Dziekuję Serenity za przepisik.Brzmi przesmacznie.Pewnie do moich śledzików takie zapiekane ziemniaczki byłyby rewelacyjne,ale już za późno,może innym razem.

och...Serenity...mniam...a pieczesz to na oleju? Amirko dobre...

na oleju, można i oliwę, naprawdę jest to przepyszne, ślinka mi już kapie:-)

Majmac a Tobie nic do tego, a kysz! ty się zajmuj saszetkami, bo przed Tobą jeszcze wieleee dni:-o ale nie martw się jutro do Ciebie dołączę i już się nie będę mądrzyć.

Och Serenity mi też ślinka leci...zapisałam sobie na lepsze czasy te przepisy...no ciekawe jak jutro będziesz gadać...he? Swoją drogą to ja myśle, że w moim przypadku jakbym przerwała dietke np na 10 dni czyli 10 ścisłej/10 SB to chyba już bym drugi raz się nie zebrała do szaszetek...

Podziwiam Cię i Amirkę, że jeszcze możecie na nie patrzeć, przecież krótki okres minął od ścisłej...brrr...zaraz wcinam batonika czekoladowego...pychotka.. :-)

majmac no nie wiem czy na jednym dniu się nie skończy, bo dostaję gęsiej skórki na myśl o saszetkach.

Witaj aniołku! cóż komentowac nie będę, wypytywac też nie wypada, pozostaje tylko uszanować decyzj, które podjęłaś, choć na pewno będzie Nam Ciebie brakowało:-( W środku jednak żywię nadzieję, ze jeszcze wrócisz, jak już sobie poukładasz pewne sprawy;-) papapapap! i oczywiście życzę powodzenia!

Aniołku szanuję Twoją decyzję,ale tak jak Serenity wierzę w to,że wrócisz do nas.Trzymaj się dzielnie dziewczyno.I nie smutaj więcej

Witaj Aniołku...powodzenia w stawianiu czoła przeciwnościom losu! Trzymaj się cieplutko! Wróć do Nas jak najszybciej...

:(:(:(:( nabiegałam się jak głupia żeby wszystko pozałatwiać... mam migrene potworną ażzciągnięciem na wymioty.. :(:( Jutro bank, dentysta, pralka... :(:( Idę spać...

Ale jestem z siebie dumna... :-) zrobilam podobno pyszną karkóweczkę na obiad i nawet mnie nie kusiło...milego wieczorku...

oj erwino to wesoło u Ciebie nie powiem:-o prosze kawusię: > na cały dzień:-D

O dziękuję Serenity! Na szczęścei dzisiaj nie boli głowa tfu tfu!! Ledwie wyrobiłam się do roboty.. ufff. co za bieg!! Majmac gratuluję samozaparcia!! Brawo! No i jak wam się podobało w pakamerze? Ja tam tyle cudownych rzeczy widziałam że aż mnie skręca. Zwłaszcza torebki są śliczne, takie nietypowe, ręcznie robione, czasem unikatowe egzemplarze. Wygląda na to, że firma działa ok, P. zapłacił i wczoraj dostał powiadomienie, że przesyłka została wysłana. Jak wszystko będzie w porządku to jeszcze tam sobie pozamawiam różne cudeńka. W zasadzie to chciałam dwie torebki, ta druga była chyba nawet bardziejsza, trochę w brązach, ale chcieliśmy sprawdzić jak działa firma. Poza tym ja szalenie lubię popielaty kolor!!! A jest tam tez takie błękitne cudeńko na letnie, ciepłe i wiosenne dni, wow mówię wam. Wpadły mi też w oko woreczki na bieliznę, etui na drobiazgi. Zwłaszczq tto etui - mam zamiar nosić w takowym kosmetyki, bo teraz wrzucam je do torebki, a jak mam wyłowić to niezłego nerwa dostaję. I jeszcze coś. Jesli w ogóle któraś z was będzie chciała coś kupić to dajcie znać, to wyslę wam meila, jak zakupicei z tego meila to dostaje się jakiś tam procent zniżki. Niewielki ale zawsze to będzie na pokrycie przesyłki. Oczywiście to tylko propozycja :) pralkę na szczęście już wybrałam, czy dobrą to się okaże w praniu :D:D dzisiaj pójdę ją zakupić. W ogóle sytrasznie zalatany mam piątek... Najgorszy chyba jednak będzie dentysta :O:O Nie zdążę też prawdopodobnie zjeść obiadu, więc jak wrócę wieczorem do domu wściekle głodna, to czeka na mnie chlebek z masłem :O cóż za perspektywa :O Przetrwam, w końcu nie peirwszy raz mam ciężkie dni!

No i jeszcze się deszcz rozpadał, a ja nie mam parasolki. Fantastisz!

Cześć :D

amiro cóż za wczesna pora!!! jestem zszokowana!!!

No ja też :D Trzeba to w kalendarzu odnotować ;) Czy wam też się tak nic nie chce?????

Dziewczynki od września wstaję codziennie o 7.00 rano za wyjątkiem sobót i niedziel .Synus zajęcia rozpoczyna o godz.8.00,więc muszę go do szkoły zaprowadzić.Potem na 8.55 idzie córeczka,więc nie ma mowy o tym aby ponownie wskoczyć do łóżeczka .Dla mnie skończyły się dobre czasy :-( jedyna nadzieja w dniach wolnych od pracy i w wakacjach.

erwino nawet nie mów:-o a czas mi się ciągnie jak przyslowiowa guma z gaci...roboty full, kupka się nie zmniejsza, więc już mi ręcę opadają i psycha siada. nawet nie mam pomysłów na zabicie czasu:-o weszłam sobie na gildię literatury i przeczesuję ją w poszukiwaniu jakichś ciekawych kniżek.

ha! w końcu i Ciebie dopadła sprawiedliwość amirko!:-D

amiro co do planowanego zlociku, to mężuś mnie zawiezie aż pod same drzwi:-D także nie będziesz musiała nawet ruszać swojego zgrabnego tyłeczka:-D

hej..hej... Ciężką miałam dzisiaj noc, córeczkę bolał brzuch i sobie popłakiwała...spałam z nią a ona strasznie kopie...więc jestem po brutalnym masażu... :-)

Deszcz sobie pada a ja mam buty w dziury :D Faaajnie nie? :)

No to zlocik wasz niebawem, czekam na fotki! A swoją drogą powinnam czuć się obrazona, bo żadna mnie nie zaprosiła.... Macie szczęście że ten termin zlotu za diabła cięzkiego mi nie pasuje i najzwyczajniej w świecie i tak bym nie przyjechała. Ale gdyby nie to to bym się obraziła. No może troszke mi przykro :(

haha...dziewczyny to przekładamy termin zlociku tak aby Erwinie pasowało? z tego co pamiętam to Erwinko miałaś kiedyś nas nawiedzić w Trójmieście?

Spoko Majmac nie przekładajcie :) Ja tak troszkę z przymrużeniem oka to pisałam ;) No przecież wiem, zę poczucia humoru żadnej z nas nie brakuje :D