radości i smutki w walce o lepsze jutro!!

chyba pobiję rekord monologu

potraktujcie to jako prezent świąteczny ode mnie, rzadko możecie przeczytać tyle mądrych rzeczy na raz hihihihi

ładna ta stronka, coraz ładniejsza:-D

smutno mi tu samej:-(

no to postawię już tą kawkę wrdenizny jedne! >

strasznie nie mogę się doczekac piątku, a dłuży mi się ten tydzień okropnie!!!

no i dobija mnie myśl, ze wciąż nie mam prezentów, najbardziej wkurza mnie kupowanie ich rozpieszczonym dzieciakom mojej szwagierki.

wyobraźcie sobie, że dwa lata temu młodemu kupiliśmy książkę, bo niby lubi czytać, ale okazało się, ze on czyta tylko trendy książki, a że wtedy na topie był harry potter, więc tylko to czytał, a w tym roku mąż dzwoni do siostry z pytaniem co by chciał, a ona mówi, ze na liście jest ta książka, którą mu kupiliśmy dwa lata temu, bo okazało się, ze teraz jest w modzie, a ten skubaniec rozpieszczony nawet nie wieddział, ze ją ma, oczywiście szwagierce było głupio za niego, ale co z tego....odechciewa mi sie po prostu czegokolwiek dla niego kupowac.

młoda też nie lepsza, wszystko oryginalne i najdroższe, któregoś razu gustowała w różu, więc jej kupiliśmy taki komplecik dla dziewuszek do spania w kolorze różowym, ale pannie odmieniło się przez tydzień i wyjmując prezent skrzywiła się i powiedziała, ze teraz to ona lubi błekitny, bo wyrosła z różu!

także mam problem, bo z jednej strony zrobiłabym im po paczce słodyczy i koniec, a z drugiej to jakoś głupio tak..

jeszcze lepszy numer był w zeszłym roku, młody dowiedział się, ze nie ma mikołaja, bo znalazł prezenty u rodziców i przeżył traumę, nie płakał a wył, oczywiście dowiedział się jako ostatni z klasy i nie dziwota, bo rok temu miał 12 lat!!!! ale jkaoś się pozbierał i stwierdził, ze jeśli to mikołaj nie przynosi prezentów to on sobie zawyży wymagania, niby to żarty były, ale widać, ze w tym roku rzeczywiście spełnił to co zapowiedział...

marzę by spędzić święta w domu nigdzie nie wychodząc, z mężusiem u boku, byłoby wspaniale!

może ktoraś się jednak skusi wpaść na tą stronę!

o już za późno! uwaga! zdobywam następną stronę!:-D

musze się pochwalić, ze jutro mam frzyjera, muszę jechać do niego do malborka, bo w elb. nie ma już miejsc hehe...ja to mam wszystko na głowie postawione, bo strzygę sie w malborku, a ciuchy kupuję w wawie hahaha:-D

dziwię sie, ze mój m nie powiedział jeszcze na to ani słówka, tylko się uśmiecha, chyba sie przyzwyczaił do moich wariactw!

ale się zawzięłyście na tą robotę!

w piątek przyjeżdżają mi meble kuchenne, a podłoga jeszcze nie gotowa, na ścianach tylko podklad, oszaleć idzie!

No hej:) Ja wpadam na tą stronkę i to z checią! No tyle mądrości :D Cudownie jest sobie poczytać takie monologi! Mówię jak najbardziej poważnie!!!!!!!!!!!!!! Momirko hehe to nieźle... na szczęście ja nie miałam takiej przygody, ale zbliżoną i owszem więc chyba jednak coś w tym tkwi, tzn w tych majtkach na lewo :D Amirko dzisiaj smigaj do lekarza bo naprawdę nakopię ci w cztery litery. I proszę cie dla wymówki nie poparz sie dzisiaj :P Biegusiem do lekarza!!!!!! Serenity co do sylwka który ci zapreoponowano to zrobiłabym tak jak ty, nie wyłączając zdziwienia i oburzenia! Co najmniej dziwna propozycja :O lekko rzecz ujmując. Młodzież i prezenty też niezła jazda hehehe nie wyobrażam sobie. Chyba przestałabym sie pytać i kupiłabym pierdoły. Po złości a co! Ciesze się, że dostaniesz wymarzony urlop! Mój też już podpisany, także ja jestem jeszcze tylko jutro :) Na całe szczęście bo ledwie dziś zwlokłam swe ciało z wyra... jeszcze tylko jedna pobudka a potem kilka dni spokoju.. Torby nareszcie sie wyprowadziły :D:D Co za radocha!!!!!!! Normalnie tańczę i podśpiewuję od samego rańca jak tylko wyniosły ostatnie graty z mego m2 :D:D] NIestety Serenity chyba cię jednak uduszę. Jeszcze troszkę pożyjesz, ale wygląda na to że na fali remontów powstała koncepcja \"moloicha\" czyli wkitrać 12 osób w jeden pokój kilkuosobowy :O:O:O O ja pierdziu.... jak to dojdzie do skutku to sie załamię całkowicie... Żeby chociaż ktoś wpadł na pomysł zrobienia jakiś boksów... ale pewnie nie... Porażka.. Na szczęście to sie nie stanie w ciągu miesiąca więc miesiąc możesz spać spokojnie, potem duszę! :D Chyba sama siebie uduszę :O Kurde, nie lubię jak tak wszystko sie chrzani i jest do bani! Ale dziś mam zamiar sie cieszyć!!! Cieszyć wolnością i spokojem!!!!! Niestey mam troszkę roboty i to jest podłe... Ale jak trzeba to tzeba. Pyszna kawa dla wrednielca :D

chodźtaaaa tu, bo sie wścieknę!!!!!!!!!!!!!!!!!

pamietam, ze ostatnio skusiła was druga porcja kawy, wiec może i tym razem się uda >

Wielkie brawa dla Serenity:D Lekarza mam na 14.30,przed chwilą wróciłam od pediatry,mój synek ma zapalenie jednego płuca :-( No i oczywiście mój umor jest wisielczy...ciekawe czego dowiem się popołudniu...:-(

Zjadłam jedną literkę...humor

amirko dzieciaki często łapią te paskudztwa, ale mają silne organizmy i zobaczysz, ze szybko zwalczy chorobę, a ty oczywiście dowiesz sie,ze jesteś zdrowa, a to coś to pewnie jakaś pierdoła, tylko napisz koniecznie co i jak!!!

wpier%*&* mi posta!!!!!!!!!! Serenity ja tam byłam to po pierwsze! strzelam na ciebie focha! ;) Amirko kochana trzymaj sie dzielnie! twój maluszek domowy musi się oswoić i uodpornić na bakterie. Są plusy i minusy przedszkoli i żłobków. Głowa do góry, ten czas oswajania przejdzie szybko, szkoda tylko że maluch musi sie nacierpieć :O Utul go ode mnie!!! Ty też się trzym i koniecznie napisz co i jak~! A to dla ciebie!

cos z tym kafe nie tak, nie rozumiem tego, pisałam posta do amiry i nie było wtedy wcześniej erwiny, mój post pojawił się pod amirą, a jak za chwilę odświezyłam, to już go nie było, za to znikąd pojawiła się erwina i to jeszcze przed moimi innymi postami, co to za dziwy straszne!

tak więc pisałam amirce, e maluszek szybko dojdzie do siebie i jak to dzieci mają w zwyaczaju, szybko łapią jakieś paskudztwa i tak samo szybko z nich wychodzą, a ty oczywiście okażesz się zdrowa jak rydz! za to mocno trzymam kciuki i powtarzam, ze jestem strasznie, przeokrutnie wręcz dumna!!!!

Serenity napiszę na pewno.Jeżeli chodzi o synka,to choruje od wrzesnia i mozna powiedzieć,że to zapalenie płuc ma przez lekarzy.Przecież chodziłam z nim co chwilę do przychodni !!! Dlaczego wcześniej nie podali mu antybiotyku,leczyli go tylko syropkami !!!

ja pierdziu co za durne kafe, czuję sie dwóch topikach, w tym momencie widzę swój stary post, a nie ma znów postów erwiny, czy to jakiś świat równoległy, helołłłłłł jest któraś i widzi to co ja???