Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Moniula84

Termin Listopad 2007

Polecane posty

No to ja sie tez zjawiam skoro tak krzyczycie :P A padnieta jestem, że hoho zakupy dzisiaj nie planowane robiłam bo nam carrefoura zamykaja i wyprzedaż, a że ja typowa baba to masz i dwa razy poleciałam. Cały stół mam teraz kosmetykami i chemią zawalony i układać tego nie mam już siły. No I Szymek dzisiaj sie wykazał anielska cierpliwościa dla matki wariatki :) Wyobraźcie sobie, że siedział grzecznie w wózku jak nigdy i nawet w kolejce do kasy nie marudził. Zazwyczaj to jak tylko wejdziemy to wyłazi z wózka i zakupy robi- znaczy ja mu pokazuje co, a ten wkłada do koszyka, bije sobie brawo i blawo blawo woła. I jak narazie nie upiera sie jak cos chce wziaśc a mama mówi, że nie wolno. odkłada na miejsce i szuka czegoś innego. Ciekawe jak długo? ;) IVa to on sam po tych szczebelkach włazi? Olaboga! Polecam nerwosol dla mamy ;) A gdzie ten film zdobywania kuchni mozna zobaczyć? Co do składania łożka to Szymek jak rano wstanie to leci do taty zwla go z łozka i składaj ojciec wyro bo ja sie tubawić bede hehe no i dobrze nie tylko ja zostaje ściągnieta o 6 rano hehe A i ostatnio mojego zbója od mikrofalki nie moge odgonić- godzine moze stać włączac i otwierrać po klikaniu. A najlepiej jak mama jakś bułe włoży to wtedy sprawdza czy już taaaak łaaa gorąca :) No i miałam sie pochwalić/ pożalić kupiłam nową spacerówke. Szymek do starej już mi sie nie mieścił. I teraz sie przyzwyczaić nie moge Buziole dla wszytkich Oj bebolku to faktycznie szpital masz w domu :/ wracajcie do zrowka szybko :) Malutek ja też sama :( i mój na świeta nie bedzie cholera nooooo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamilok81
Witam kochane :* ... Bebolku20-tak mi przykro że i ciebie dopadło fatum...ale napewno bedzie dobrze, a jak wasze zdrówko?... IVA26- moja mała teraz tez sama włazi na ślizgawke a za pierwszym razem to z niej zbiegla...jest taka szybka a im bardziej ja ja wolam tym szybciej ona ucieka i to jest najgorsze.... no właśnie na zewnątrz piękna pogoda i dlatego pewnie wszystkie są na spacerkach, my tez codziennie wychodzimy... mała szaleje kak tylko moze a ja nienadążam ze sprzataniem domciu :) okna prawie pomyte, a święta tuż tuż... ... a po świętach zaraz w środe mężuś ma operacje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez zyje:-)!tylko maly oczywiscie znowu chory.jak katar, ciagnacy sie ponad 3 tygodnie, minal,to kaszel sie przypaletal i tak w kolko macieju... my tez codziennie na spacerkach bywamy,a ostatnio balkon do porzadku doprowadzilismy i rano na nim przesiadujemy,bo akurat wtedy najbardziej slonce na niego grzeje:-) o wspinaniu nic mi kobietki lepiej nie mowcie -przedwczoraj kupilam zaslony do sypialni i wlazlam na drabine,zeby je poprawic,odwracam sie,a maly stoi na tej drabinie szczebel nizej niz ja!szoku dostalam,spocilam sie ze strachu jak glupia,na szczescie meza przybyl z pomoca:-)oj, co te nasze dzieciaki wyprawiaja!:-) no i niedlugo kolejna wielkanoc naszych lobuzow:-)macie pomysly na prezenty?wybieracie sie z maluchami do kosciola ze swieconkami?ja ryzykuje,a co mi tam!:-)tylko najgorsze,ze jak znam wlasnego synka,to na bank bedzie sie darl jak zobaczy tyle slodyczy w tych wszystkich koszykach(u nas w kosciele kladzie sie koszyczki przed oltarzem). tyle na dzisiaj,ide lulu:-)buziaki dla wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane. Ja też żyję :) U nas z chorobami już lepiej, mały zdrowy (odpukać) no i ta pogoda... Ech... Aż się nie chce w domu siedzieć. Ostatnio na krótki rękawek chodziłam. A jak było tak gorąco w sobote to musiałam kisić się na Uczelni :( Miałam zajęcia od 10:00 do 20:15 :( Ale napewno jeszcze bedzie tak gorąco. Wczoraj miałam grila na działce. Aż odzyły wspomnienia z zeszłego lata. Kochane, u mnie nic takiego się nie zmieniło.Nie wiem co napisać. Kevkowi ida zęby trzonowe (właściwie to już ma 4) i trochę przy tym gorączkował. Ma już 12 zębów. Rozwija się dobrze, jest wysoki, waży ok 12kg. Dobrze że poszedł po tatusiu. A ja mam wesele 12 września. Do tej pory nie byłam mężatką. Pozdrawiam was serdecznie, nie wiem keidy jeszcze napiszę a więc życzę wszystkim wesołych, spokojnych świąt i mokrego Dyngusa :) Całuski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane ja tylko na momencik wpadłam się tylko pochwalić ze ZDAŁAM testy!!!!! mężulek też zdał także dziś swiętujemy. uciekam pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
bebolek -gratulacje! edzia-zazdroszcze! a ja dzis bylam z malym u pani doktor bo od piatku zaczely pojawiac sie czerwone plamki na czole,za uchem,na raczkach,brodzie.Myslalam,ze to ospa,ale plamki nie przeszktalcaly sie w pecherzyki wodne.Lekarka upokoila mnie i na szczescie to nie ospa tylko jakies zakazenie ale od czego tez nie wie,pytalam rowniez o noce nieprzespane,mowila ze to albo zeby albo sytuacje nerwowe jakie wydarzyly sie w ostatnim czasie w naszym zyciu-czyli tak jak podejrzewalam.Musze zaopatrzyc sie w syrop z melisy i masc,no i koniecznie buciki bo w taka piekna sloneczka pogode za cieplo jest w zimowkach. Jeszcze nie wiem czy to dobry pomysl isc z malym do kosciola ze swieconka,bedzie biegal po calym kosciele,ani sie skupic ani nic,chcialabym zeby stal grzecznie obok mnie i sluchal co ksiadz mowi :) hehe marzenia :) a zeby spal to mija sie z celem bo chcialabym mu pokazac jak to wszystko sie odbywa. Co do prezentu to nie wiem co kupic,moze wieksza pilke zeby mial na dwor,nie mam jeszcze pomyslu.a Wy co kupujecie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niech Zmartwychwstanie Pańskie, które niesie odrodzenie duchowe, napełni wszystkich spokojem i wiarą, da siłę w pokonywaniu trudności i pozwoli z ufnością patrzeć w przyszłość :) Rodzinnych, pogodnych i radosnych Świąt Wielkanocnych EDYTA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
maly od wczoraj ma 40 goraczki :( ,poszlam z nim do szpitala aby pediatra go zobaczyl i stwierdzila zapalenie gardla(angina) i wyzynajacy sie zab :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na stole święcone, a obok baranek, Koszyczek pełny barwnych pisanek I tak znamienne w polskim krajobrazie W bukiecie srebrzyste, wiosenne bazie. Zielony barwinek, fiołki i żonkile - Barwami stroją uroczyste chwile. W dom polski wiosna wchodzi na spotkanie, Gdy wielkanocne na stole śniadanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdrowych,pogodnych i radosnych Swiat, smacznego jajka oraz mokrego Dyngusa! Iva-szybkiego powrotu do zdrowia dla Marcelka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z okazji Świąt Wielkanocnych: Miłości, która jest ważniejsza od wszelkich dóbr, Zdrowia, które pozwala przetrwać najgorsze. Pracy, która pomaga żyć. Uśmiechów bliskich i nieznajomych, które pozwalają lżej oddychać i szczęścia, które niejednokrotnie ocala nam życie. Bebolku gratulacje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Malutki baranek ma zlote rozki,pilnuje pisanek na trawie z rzezuszki,gdy nikt nie widzi choragiewka buja i beczy cichutko: Wesolego Alleluja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej!!! I ja wracam radośniejsza po świętach!!! dziś wraz z mężem mym hehe byliśy oglądać sliczny domek do wynajęcia od zaraz!!! Parterowy dom z niewielkim ogrodem na cichym osiedlu z przestronną kuchnią i dużym salonem a do tego 4 sypialnie... kazda z ogromnym łóżkiem dla 2 osób- u nas sie na to mówi DOUBLE tylko lazieneczka mi się niewidziałabo mała i tylko prysznic... no ale nie można miec wszytkiego.... cena była niby 1000Euro ale jak rozmawwialiśy z włascicielką to powiedzieliśy ze max900 bedziemy mogli płacic a ona ze jutro pogadamy i chyba nam wynajmie ten domeczek!!! już niewspone o tej werandzie oszklonej z przodu!!! normalnie zakochałam sie:P jak oglądaliśmy mężlulek powiedziła -Super ze parter bo z drugą dzidizą nie będe się musiała meczyc po schodach:) i bedzie na tyle miejsca:) ohhh spadam bo czas sie zabrac za porzadki poswiąteczne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello!!!! Ja opadłam się tylko pochalić:) 1. Mamy nasz wymarzony domek!!!! czoraj 2 godzinki rozmawialiśmy z włascicielką i z 1000Euro sama zeszła na kwote 850 euro po mężulek sam pracuje a jej bardziej niz na kasie zalezy aby ktoś dbał o domek. Przeprowadzka już za 2 tyg!!!! 2. Mąż w końcu po wielkim oczekianiu dostał STAŁY KONTRAKT!!! hurra i kto wiem moze juz od Maja bedą staranka o rodzieństwo nr 3 dla Fabiego czy tylko ja tu zaglądam??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bebolku-gratulacje!!!wiem jak sie cieszysz,bo sama w zeszlym roku szalalam na sama mysl o przeprowadzce do nowego mieszkania:-) ja tu zagladam,ale czasu nie ma na pisanie,bo piekna pogoda za oknem,wiec grzechem byloby siedzienie w domu z dzieckiem. co u was dziewczyny? buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamilok81
WITAM jakby troche bardziej rdosniejsza ... mężuś po operacji i czuje sie dobrze ...jeszcze do wtorku musimy czekac i juz w domciu a pozniej 2 miesiace leczenia... tak sie ciesze , ze juz za soba to mamy... a świeta minely w swietnej atmosferze z dziadkami mala szaleje teraz na rowerku bo musiala go miec bo mi jej tak szkoda jak te inne dzieiaki ja gonily zeby nie dotykala rowerkow teraz ma swoj to oni siadaja na jej ale ona ma to gdzies i szaleje dalej... mam pytanko do tych z niemiec czy juz dostaly ten bonus jednorazowy w wysokosci 100€ pro kind ? pozdrowienia dl mamusiek :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamilok-my w tym tygodniu wlasnie dostalismy te 100 euro.mila niespodzianka:-) buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
U mnie ok,maly wyzdrowial i codziennie szalejemy na placach zabaw.najbardziej uwielbia zjezdzalnie,ja mniej :) bo trzeba miec oczy dookola glowy. Nadal szukam pracy :/ Czy Wasze dzieci robia juz na nocnik????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kochane!! u nas tez wszystko porzadku.. nieodywam sie bo niema czasu... nawet niemam czasu zajrzec na neta. Pakowania a pakowania!!!! mam nadzieje ze to nasza ostatnia przeproadzka przez najbliższy czas. AaA wczoraj kupiliśmy sobie z męzem nasz 1 samochód!!!! hurra jaka to radocha... niby nic wielkiego bo tylko punto 2 z 2000 roku ale co tam na pierwszy samochód jak ta lala:) Fabi na nocnik nierobi... niechce wogole na nim siadac... on go zakłada na główkę jako kask... na kibelek go sadzałam ale siedzi po kilkanaści minut i nic nierobi a jak tylko go zdjeme to kupa w moment w pampersa. pozdrawiamy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mamuśki :) U Was też taka ładna pogoda? My dzisiaj od 10 do 19 na powietrzu :) Wymeczona jestem ale za to Szymek padł i śpi :) No i wyobraźcie sobie, ze w kooooońcu mój łobuz dał sie odstawić od cycka :)))))) I to bez żadnych histerii, płaczu i innych takich. Od poniedziałku jestem uwolniona :) Troche jestem w szoku, ze tak łatwo poszło tym razem ale taaaaaaka szcześliwa, bo myślałam ze juz do 18 bede go karmić. Za pierwszym razem jak go chciałam odstawić to był taaaaaaaki lament, łącznie z gryzieniem plastrów co mama sobie nakleiła, a teraz pokazałam że sie ziazia zrobiła i ołaa boli a śzymuś tylko cacy zrobił i oła wołał i pokazywał wszytskim. Jeszcze tylko, żeby w końcu w nocy spał ;) Bebolku tym autkiem to rozumiem Ty bedziesz śmigać? :) IVA mój jak siedział na nocniku to teraz rzadko. CZasami siadzie ale w spodniach i udaje, że jeździ :) Cieplej bedzie to z tetrówka może go troche popuszczam, niech zobaczy jak mokro. Chciaż mi sie wydaje ze on wie że bedzie robił siku tylko mu sie siadać nie chce. I najcześciej jak go puszczam bez pieluchy to na podłoge narobi i mame zaraz woła :/ Bebolku TY sie kochana ciesz, że kupa w pampersa a nie na podłoge :P A co do kupy to śzymuś ostatnio mi taaaaaaaaaaki numer wywinał. Wyprałam sobie ostatnio wszystkie ubrania letnio wiosenne, wyprasowałam i leżały sobie grzecznie na sofie. Szykuje sie do wyjscia- akurat mieliśmy spotkanie klasowe- wchodze a śzymuś siedzi na praniu - oczywiscie żeby nie było z kupką. W sumie to nie kupka tylko kupisko rozmazane po całym praniu. A ja w samym biustonoszu a w szafie same swetry :/ Wybrałam 1 bluzke i szybko do umywalki i do suszarki. Oczywiście spóźniłam sie ponad pół godziny :/ Widziałyście gdzieś coś w rodzaju wózka tylko dla chłopców? Kurcze mój kuzynce wózki zabiera i namietnie wozi misie i chyba mu coś musze kupić. Tylko z różowym dla lalek to dziwnie wygląda :P Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam!! Kamilok!!! wszystkiego najlwpszego z okazji urodzin!!!! wybacz ze spuźnione... ale szczere!!!! piękny prezent!!!! brzuchacz... owszem będe jeździć jak tylko mąż nauczy mnie \"kierowac\" hehehe wiem wydaje się to smieszne ale tak tu jest ze najpierw masz egzamin teoretyczny następnie jeździsz na\"L-ce\" do 2 lat i dopiero normalnie egzamin praktyczny.... Ta nasza \"L\" to normalne prawo jazdy tylko ze niemzna na autostrady , drogi szybkiego ruchu... wjerzdzac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamilok-ja rowniez dolaczam sie do spoznionych zyczen urodzinowych!przede wszystkim duzo zdrowka i wielu radosnych chwil!dostaliscie ten bon? bebolku-gratuluje pierwszego autka!niezla wygoda,prawda? Brzuchacz-gratuluje pomyslnego odstawienia synusia od cycucha:-)prawde mowiac,to cíe strasznie podziwiam za wytrwalosc!chyle czola!ja ledwo wytrzymalam te kilka miesiecy karmienia piersia.mowcie sobie co chcecie kobity,ale dla mnie bylo to nieco uciazliwe:-(ciekawa jestem jak to bedzie przy kolejnym bobasku?hmmm.... co do kolejnego bobaska,to na razie nic nowego,wlasnie czekam na wyniki na borelioze i ogolne krwi.mam nadzieje,ze wszystko w porzadku bedzie.za poltora tygodnia mam je odebrac. iva-xavier ani mysli siadac na klopiku,ale tak sobie mysle,ze matka jeszcze ten miesiac mu odpusci,jednak pozniej bierzemy sie ostro do roboty.zeby chociaz wolal jak chce kupsko nawalic:-) a propos kupska-brzuchacz,ale sie usmialam z twojego lobuziaka!niezly widok to musial byc,typu- \"plakac,czy sie smiac\" :-)))) niestety ja nie mam pomyslu na wozek dla chlopcow.moge ci tylko powiedziec,ze titus(ten chlopiec,ktorym kiedys sie opiekowalam) tez lubil powozic wozki,wiec odziedziczyl stary wozek po swojej mamie:-)no i kiedys nie bylo raczej rozowych,wiec wniosek jeden-dobrze poszperac na strychu lub w piwnicy.przeciez na dwor i tak pewnie nie bedziesz z nim wychodzila,a dla szymka najwazniejsze jest,zeby ta buda na 4 kolkach sunela do przodu:-) a co u nas?oczywiscie nic nowego-Xavier znowu jest porzadnie chory,ma straszny kaszel i katar.od stycznia na okraglo cos go meczy,jak nie jedno, to drugie.powoli szalu zaczynam dostawac.biedny dzieciak tylko sie meczy.ostatnio zauwazylam,ze zrobil sie jakby grzeczniejszy,za to wiekszy z niego nerwusek i chce miec wszystko \"tu i teraz\":-)kochany babel z niego jest:-) to ja juz zmykam! milej nocki,jesli ktos tu dzis jeszcze zajrzy!buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilonka30
Hello, ja dzisiaj w domku niespodziawanie zostałam.... nie dogadałam niani i psikus:-) Nie pisałam, bo mnie te dziady od nerwostrady odcieły przez przypadek a później nie potrafiły naprawić sprawy... Filcio uroczy- trochę złośnik, ale do przyjęcia! Iva -Na nocniczek jeszcze nie "robi". Nie ma cierpliwości siedzieć. Próbujemy co jakiś czas, ale jak nie przejawia chęci to to olewamy. Ma jeszcze czas. Bawi się grzecznie, ładnie jada, jest zdrowy. Większość czasu spędza na dworze. Rozwija się normalnie. Bebolku grautuluję i samochodu i mieszkanka! Auto ma jeździć. Ja jeszcze 2 lata temu jeździłam Golfem 2 - 18 letnim;-) cały czas je wspominam ze miłością- Taki mały mój czołg... Dziura, błoto- nic mu nie straszne było! Zamieniłam je dopiero w ciąży bo nie miał wspomagania i klimy a z brzucholem było mi ciężko. Traz mam w miarę nową " foczkę" i mnie wkurza. cały czas palą mi się żarówki i mam stresa aby go nie poocierać. Kamilok- dużo zdrowia dla męża!! Brzuczacz, Kamelle, Edzia!- no super! miło was poczytać. kończę bo mam troszkę pracy! apapapap

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mamuśki kochane!!! ojej, ale dawno tu nie pisałam. W sumie to nie bardzo wiem od czego zacząc - kocham moje bliźnięta nad życie, ale są dni że bym chciała uciec jak najdalej od nich. Tak mi broją i tak mnie zdominowali, nic się nie sluchają i nie mają żadnego respektu przed mamusią. Jak ja bym sobie poszla do pracy........... marzenia...moze w przyszlym roku? Smoki nadal ciągną, tak myslałam że jak skonczą 1.5 roku to ich oduczę, ale wiem że bedzie cięzko jak mi zaczną równoczesnie koncertowac i jakos nie ma na tyle \"odwagi\" żeby ten krok zrobic. Z nocnikami też jak na razie słuzą jako ekspozycja :-) i czekają na lepsze czasy - tak sobie myśle że w maju, czerwcu, jak maluchy bedą lekko ubrane i mi bedzie łatwiej i szybciej ich posadzac. No i bedzie mozna stosowac chwyty z samymi majtkami - współczuje panelom :-) Muszę juz konczyc, postaram sie jutro tez zajrzec. buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Kamilok buziaki urodzinkowe no i pozazdrościć męża. SUUUUPER TEN PREZENT :) Co do pierwszych aut to ja maluszkiem jeździłam. I Bardzo mile wspominam hihi przynajmniej nie bałam sie, że sie porysuje, za szybko to nie poejchało wiec żyje, pomieścił wszytskie zakupy. Ja nim kiedyś wykładzine do domu wiozłam. Chyba z 7na 3 metra :)) No i jak sie zajeździł to aż sie poryczałam że małego nie bedzie ;) AAA jak brakoło paliwa to i na rozpuszczalniku pojechał :))) Kamelle uciązliwe to dla mnie było i owszem, zwłaszcza ostatnio jak śzymka coś opętało i co 10 minut potrafił sie cyccha domagać. No i wtedy mówiłam, że nigdy wiecej, a teraz mi przeszło i jeśli już to pewnie znowu bym sie jednak zdecydowała. Chociaz jak sobie przypomne po 12-16 podubek to ajkoś mniej entuzjastcznie o tym myśle ;) AAAAAAA Szymek przedwczoraj przespał całą nocke :) Wczoraj dwie pobudki, ale tylko dwie :) A z wózkiem to jak znam zycie to jednak bede wychodziła ;) u babci jak dorwie to potem na plac zabaw idziemy z wózkiem :) Chyba tata bedzie musiał coś wystrugać :) Oj biedny Xawcio. MOze przetrzymaj w domu kilka dni niech sie porządnie wyleczy a przynajmnie nie zarazi od innych. Ilonko żarówki nie możesz złapać palcami \"za klosz\" inaczej bedą sie palić jedna za druga. Nie pytaj czemu bo nie wiem :P sprawdziłam i działa :) Oj beti jak Cię dawno nie było Oj też bym sobie do pracki poszła. Kurde chociaż na dwie godzinki :) A wiecie że u nas do przedszkoli to po 30 osób na jedno miejsce? No i przyjmują tylko jak oboje rodziców pracuje. To jak ja mam iśc do pracy jak dziecko nie ma przedszkola? Chyba sama sobie w końcu założe :/ Lece obiada jeść w końcu i spaaaaaaaaaaać :) DObrej nocki wszytkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! U nas tez piekna pogoda sie zrobila,cieplutko...Tylko,ze akurat wczoeaj Olci jakis katar sie przyplatal,normalnie z nosa jej sie leje.A mialysmy isc na szczepienie,trzeba bedzie przelozyc. Maz jak wyjechal przed swietami wilkanocnymi tak do tej pory go nie ma...Ola tylko pokazuje na taty buty w przedpokoju o mowi \"nie ma\".Codziennie kaze sobie wyciagac album ze zdjeciami i oglada tate...Nie wiem jak dlugo jescze tak pociagniemy.Niech ten kryzys juz sie wreszcie skonczy! Teraz zaczyna mi sie goracy okres,bo komunia syna.Latanie na spotkanie,oplaty,proby itd.Jeszcze u mnie w szkole tez zaczynaja sie egzaminy pomalu.A od 22 czerwca ide na praktyki do salonu po 8 godzin dziennie,do 11 lipca.To tak jakbym d pracy sie wybrala.Dzieciaki do mamy bede wozic,ciekawe jak to sie sprawdzi? Moja olcia tez grzeczniejsza sie zrobila,juz nie uwiesza sie tak u nogi ze chce na raczki.Sama potrafi sie ladnie bawic,ogladac ksiazeczki.Lubi bawic sie w piaskownicy pod domem.Zakupilam jej bo nie chcialo mi sie codziennie na plac latac,a nie jest tak strasznie blisko. Moja tez jeszcze nie robi na nocnik.Czasem siada na chwile ale nic z tego nie wynika.Tak ogolnie to jest bardzo pogodnym dzieckiem,zdrowym i kocham ja nad zycie!A co do apetytu to kazdy nadziwic sie nie moze ,ze tak wszystko pochlania.Ciagle buzke otwiera na jedzenie moj ptaszek kochany. Dobra cos mnie ssie ide i ja cos przekosze... Pozdrawiam pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamilok81
Hej kochane co tam u was? bonus był!!(100€) ...:) u nas teraz beznadziejna pogoda wiecznie leje albo strasznie zimno, ze Lula w domu nie umie wysiedzieć..a ja z nia..... a wczoraj dobrze ze poszłam do lekarza w sumie po witamine D a okazało sie ze przegapilismy termin szczepionki no ale zaras nam zrobili mala sie tak głośno darła ze szok, samej mi sie plakac chcialo.. znowu dostala katarek a ja tu zagladam do buzi no i :) kolejny zabek probuje sie wydostac super juz cała12!!!! powiem wam szczerze że jak przychodza do Luli koledzy to oni niczym innym sie niechca bawic jak wozkiem i lalkami a nie autkami bo to tez malej kupuje... oki uciekam bo te male wstało papapa pozdrawiamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamilok81
ej zapomniałabym serdecznie dziekuje za życzonka buziolki dla was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×