KLAN

Milda   jest  w  ciąży  z  Robertem!  Spędzili  wieczór  ze  sobą  we  Włoszech....

Ojciec  Borysa  obudzi  się

Nie wierzę, że Milda będzie w ciąży z Robertem.

Beata i jej wtrącanie sie i zycie życiem swoich dorosłych dzieci. Brak mi słów. Matka, wiem martwi się, ale u niej to już obsesja. To samo z Grażyną. Tak to jest jak się nie ma hobby ani zainteresowań. I tak się dziwię Bazylemu, że chce być z Małgosią. Ta dziewczyna jest zmanierowana i głupia i tak jak wszysstkie baby w Klanie musi faceta ustawić, pokazać mu, że tylko jej racja jest ważna, a jak nie to foch jak stąd do Chin.

Związek Darka i Dżesiki to żart. Oni tylko uprawiają seks i jedzą razem. To nie jest związek. A jak się mu coś nie spodoba to leci do Cześki na obiadek. Czesia też jak nie z Cebulą to z tym mdłym Markiem co to klepie swoje teksty jak kompletny amator.

Tak, oczywiście Wawa jest taka mała, że Rafalski musiał spotkać laskę z wieczora panieńskiego na nagraniu do talent show i oczywiście ta laska będzie go nachodzić i coś będzie chciała. No naprawdę ci co piszą te scenariusze w Klanie to serio odlatują.

Musze powiedzieć, że to wtrącanie się Agi w związek Oli jest straszne i na miejscu Rafała bym wpadła w szał jakby moja żona wszysctko mówiła swojej siostrze i z nią wszystko uzgadniała. Dla mnie to niepojęte.

Taak jasne, 14 czy 15 latka chętnie akceptuje kochasiów Czesi i super się bawi na wyjazdach z nimi. Takie bajki to tylko w Klanie. Sama patologia. Darek to kawał buca i nie zmienił się tak przy Dżesice. Przecież on z Czesią nigdzie nie wychodził, nic razem nie robili. Tylko praca dom i jego kochanki.

Jaki Michał jest cudownym ojcem, no poprostu! Wszystkiego tym bliżniakom zabrania i nigdy z nimi nie rozmawia w wychowaczy sposób tylko krzyki, krytykowanie. Tak to jest jak się żyje na dwa domy. On nie ma z nimi zbyt wielkiej więzi. Jaki 18latek chce urodziny w snobistycznej restauracji? No i oczywiście klient ma domek do wynajęcia no co za przypadek!

Rafal juz odlecial na całego. Jaki biznes miały w tym Janusz, żeby mu wcisnąć do torby prochy? On już nie myśli logicznie, źle kojarzy fakty i obraża wszystkich. Gdybym była Olą to sorry, ale rozstalibyśmy się, bo życie z kimś takim to udręka.

Marek z Czesią znają się krótko, byli ze sobą raz czy dwa w łożku i jemu już spieszno do wspólnego mieszkania.Jak dobrze kojarzę to od września się znają.

Skąd ja tą typiarę Weronikę kojarzę, gdzie ta dziewczyna wczesniej grała?

Poznali się w dzień Dziecka w parku (gdzie Czesia była z Darkiem i Anią) więc znają się od pół roku.

Dzieci Beaty może metrykalnie są już dorosłe, ale wciąż niesamodzielne pod względem finansowym.

12 godzin temu, Gość nowe napisał:

Milda   jest  w  ciąży  z  Robertem!  Spędzili  wieczór  ze  sobą  we  Włoszech....

Ojciec  Borysa  obudzi  

Jeśli Milda jest w ciąży to już przegięcie na maxa, czy Gorzynski wie, że ta pielęgniarka jest w ciąży? Po cv i ona mu robi prezenty

Synowie Michała porośli,wielkie byki, od dzieciństwa chyba tam graja?

A powiedzcie mi z kim jest teraz Michał bo zapomniałam? Z Zytą? ta aktorka która ją grała odeszła i kto ją teraz gra? Czy Michał jest z inna? A Norbert z Sandrą jest?

Udziela się tu ktoś młody? W wieku bliźniaków? Ja dobiegam 40-tki i 20 lat temu (Boże jak ten czas...) to na osiemnastkach nie grało się w gry. Tylko Winamp, taniec i muzyka, żadnych środków odurzających (ale to już inny temat), po prostu dobra zabawa. A teraz się gra w gry czy to kolejny ...yzm scenarzysty?

Nie chodzi im o Lan Party przypadkiem? Tylko to też było modne raczej kilka lat wstecz.

Wątek z Bazylim jest typu ;jak maly Jasio wyobraza sobie księcia. W Polsce zostało jeszcze troche arystokracji i ci ludzie prowadza najnormalniejsze zycie, dostali na ogol bardzo w kość od komuny, radzac sobie samodzielnie -  co taki wuj Bazylego powinien  dobrze pamietac. Mam akurat znajomego księcia, pracuje na uczelni, fakt. dobrze wyksztalacony , do wszystkiego doszedl sam, bo matka, z racji pochodzenia nie mogła znalezc pracy, ojciec wczesnie umarł.  Zadnych wielkopanskich tekstów, gosc wyluzowany, nikt mu nie sugerował wyboru zony, smiech na sali. Mój maz jest skoligacony, choc daleko,   z ksiazetami, przeciez o tym nikomu opowiada, ani sie tym nie przejmuje. A  Maja hr.Komorowska po mezu hr Tyszkiewiczowa, czy Roza hr.Thun znane sa z tytułow, czy w własnych osiagniec?

thun to nie wiem z czego jest znana

ile odcinków musi minąć zanim rafalski puknie tą małolatę

Napisano 2 godziny temu

thun to nie wiem z czego jest znana

'xxx

Nie z Pudelka :). Wygugluj sobie.

a już wiem .Ze szczucia

To Bazyli jest księciem? 

Śmiech na sali. 

Lubie Klan, nie ma w nim brutalności, zbrodni i mogę się przy nim odprężyć. Ale naiwność jaką się w nim przedstawia, czy nawet nie wiem jak to nazwać, drażni mnie. Robią z tych Lubiczów ósme cudy świata.

Kaśka ma firmę, niedługo pewnie będzie na liście 100 najbogatszych Polaków, to samo Maciek...

Sami biznesmeni, prezesi i książęta.

Same piękne kobiety, dla których wszyscy faceci tracą głowy.

I sami przedsiębiorczy mężczyźni.

Weronika  gra  jak  Marek,  też  klepie  teksty,  podobna  trochę  do Tamary  Arciuch 

14 godzin temu, Gość leee napisał:

Wątek z Bazylim jest typu ;jak maly Jasio wyobraza sobie księcia. W Polsce zostało jeszcze troche arystokracji i ci ludzie prowadza najnormalniejsze zycie, dostali na ogol bardzo w kość od komuny, radzac sobie samodzielnie -  co taki wuj Bazylego powinien  dobrze pamietac. Mam akurat znajomego księcia, pracuje na uczelni, fakt. dobrze wyksztalacony , do wszystkiego doszedl sam, bo matka, z racji pochodzenia nie mogła znalezc pracy, ojciec wczesnie umarł.  Zadnych wielkopanskich tekstów, gosc wyluzowany, nikt mu nie sugerował wyboru zony, smiech na sali. Mój maz jest skoligacony, choc daleko,   z ksiazetami, przeciez o tym nikomu opowiada, ani sie tym nie przejmuje. A  Maja hr.Komorowska po mezu hr Tyszkiewiczowa, czy Roza hr.Thun znane sa z tytułow, czy w własnych osiagniec?

Dokładnie. Ja też mam szlacheckie pochodzenie, moja rodzina ma swój herb, a wie o tym raptem kilku najbliższych znajomych...

Ja nie rozumiem co jest z Michałem, że on wszędzie widzi problemy. Owszem bliźniacy przegięli wtedy z tym rzucaniem się pod auta, ale mnie się wydaje, że im brakuje właśnie ojca, spędzania czasu np wyjścia na ryby , pojechania gdzieś w głuszę na tydzień. Mają Mariusza, ale to nie to samo. Dla nich nikt nie ma czasu i to widać, a Michał zamiast im zaufać, porozmawiać to szkoda gadać. Nie chciałabym mieć takiego niedzielnego tatuśka.

Juz to widzę, jak przychodze na imprezę do znajomych,a  tam ich babcia mi zabiera telefon. Myślę, że to ich sprawa jak oni tę 18tkę chcą spędzić. Jak chcą grąc niech grają nie wiem co w tym złego. Przynajmniej nie nawalą się i nie koksują demolując przy tym pół domu.

Czesia i dyskusje o swoim życiu osobistym i seksualnym z panią Kazią. Dla mnie to żenada. Zresztą Czesia sama nie jest lepsza od Darka. On ją zdradzał latami, a potem ona wskoczyła do łóżka Brajanowi i jej jakoś nikt nie potępiał, a nie mieli wtedy rozwodu. Teraz niby może żyć jak chce, bo jest wolna, ale ten pseudo związek z Markiem  też jest niesmaczny. Dzieciaki mają rozum i widzą, rozumieją i uważam, że jak przedszkolanka sypia z ojcem dziecka, którym się zamuje to to nie jest okej.

Jak ktoś już tu powiedział, ten wątek o Bazylim jako księciu jest durny. Również mam szlacheckie pochodzenie, mamy swój herb. Nikt inny o tym nie wie, w ogóle tego ludziom nie mówię, bo nie ma takiej potrzeby. Nie mamy żadneog majątku ani nie jesteśmy milionerami. Ktoś chyba w Klanie nie wie jak szlachta w polskie funkcjonowała i myśli, że ten Bazyli to taka druga rodzina Kulczyków czy co. A Jasiek jest niedojrzały. Te przytyki w stronę Gosi to tak mógłby mówić 13latek.

Czy Wy też ubieracie lub ubieraliście niemowlęta w apaszki po domu, jeansy i wyjściowe koszule? Filipek non stop ma takie ciuchy. Myślę, że body z długim i bawełniane, lekkie spodenki by wystarczyły.

Norbert ma rację,że matura niepotrzebna.Wiadomo,że już nie poruszą takich tematów jak kiedyś.Cześka też z początku była szalona jak Dżesika teraz.

Nie rozumiem Agnieszki, że się wkurza na Janusza. Rafał oskarzył go o poważną rzecz. Nie wyraził skruchy. Przeprosił od niechcenia jakby to była sprawa o tym, że mu powiedział, że ma brzydką koszulę albo jeździ wrakiem. Na miejsuc Janusza też bym takich przeprosin nie przyjęła. Jeszcze on dobrze je powiedział, wszyscy musza zrozumieć Rafała, ale on może fochy pokazywać, bo przeciez był 3 tygodnie w więzieniu i najlepiej chodzić przy nim na paluszkach. Gość powinein ostro się wziąć za siebie, bo z głową coś ma nie tak, jak oskarża członka rodziny, zaufaną osobę o coś takiego i nie widzi w tym nic złego.

Nie wiem co oni tak biadolą nad tym, ze Ola wróciła do pracy. Nie pracuje 8 godzin chyba. Nic się dziecku z ojcem nie stanie, Rafał akurat za Filipa życie by oddał, więc nie ma czego się bać.

I znowu Michał ze swoim nie, zakazy, nakazy. A możeby tak porozmawiał na spokojnie z chłopakami, pokazał im, że to co robią nie jest fajne i sami sobie szkodzą zamiast zakazywać im wszystkiego, bo to przynosi odwrotny skutek. Żal mi tych dzieciaków. Nikt się nimi za bardzo nie przejmuje. Oni wolą opłacić korki i wymagać zamiast dowiedzieć się o co im tak naprawdę chodzi, czemu wagarują i się nie uczą. To nie są złe chłopaki, ale brakuje im zainteresowania dorosłych. Ja też uważam, że Michał chce im zycie ułożyć, a to nic złego jak nie podejdą do matury tylko zajmą się tym czym chcą. W każdym momencie mogą zmienić zdanie. Swiat się nie skończy.

Nie wiem czy ktoś z Wam widział reklamę pożyczek w Aliorbanku, ale tam występuje Brajan Cebula.

Małgosia nie ma żadnej koleżanki tylko rozmawia z ojcem albo matką ew Pauliną czy Ramoną, a tak to nie ma żadnej innej, ale co się dziwić jak ona jest strasznie sfochowana. Szkoda, ze tą postać robią na drugą Bożenę, ale to też kwestia tego jak ta ekhm aktorka gra. Ciągle te same wkurzające miny. Pękam ze śmiechu z tego wątku o błekitnej krwi Bazylego. Mezalians, akurat.

Dnia 8.12.2019 o 16:17, Gość Noga Kurczaka na wagę napisał:

Nie rozumiem Agnieszki, że się wkurza na Janusza. Rafał oskarzył go o poważną rzecz. Nie wyraził skruchy. Przeprosił od niechcenia jakby to była sprawa o tym, że mu powiedział, że ma brzydką koszulę albo jeździ wrakiem. Na miejsuc Janusza też bym takich przeprosin nie przyjęła. Jeszcze on dobrze je powiedział, wszyscy musza zrozumieć Rafała, ale on może fochy pokazywać, bo przeciez był 3 tygodnie w więzieniu i najlepiej chodzić przy nim na paluszkach. Gość powinein ostro się wziąć za siebie, bo z głową coś ma nie tak, jak oskarża członka rodziny, zaufaną osobę o coś takiego i nie widzi w tym nic złego.

Nie wiem co oni tak biadolą nad tym, ze Ola wróciła do pracy. Nie pracuje 8 godzin chyba. Nic się dziecku z ojcem nie stanie, Rafał akurat za Filipa życie by oddał, więc nie ma czego się bać.

I znowu Michał ze swoim nie, zakazy, nakazy. A możeby tak porozmawiał na spokojnie z chłopakami, pokazał im, że to co robią nie jest fajne i sami sobie szkodzą zamiast zakazywać im wszystkiego, bo to przynosi odwrotny skutek. Żal mi tych dzieciaków. Nikt się nimi za bardzo nie przejmuje. Oni wolą opłacić korki i wymagać zamiast dowiedzieć się o co im tak naprawdę chodzi, czemu wagarują i się nie uczą. To nie są złe chłopaki, ale brakuje im zainteresowania dorosłych. Ja też uważam, że Michał chce im zycie ułożyć, a to nic złego jak nie podejdą do matury tylko zajmą się tym czym chcą. W każdym momencie mogą zmienić zdanie. Swiat się nie skończy.

Nie wiem czy ktoś z Wam widział reklamę pożyczek w Aliorbanku, ale tam występuje Brajan Cebula.

Małgosia nie ma żadnej koleżanki tylko rozmawia z ojcem albo matką ew Pauliną czy Ramoną, a tak to nie ma żadnej innej, ale co się dziwić jak ona jest strasznie sfochowana. Szkoda, ze tą postać robią na drugą Bożenę, ale to też kwestia tego jak ta ekhm aktorka gra. Ciągle te same wkurzające miny. Pękam ze śmiechu z tego wątku o błekitnej krwi Bazylego. Mezalians, akurat.

 

Małgosia  czasami  rozmawia  z koleżanką  na  zajęciach,  pamiętam,  że  miała  jeszcze  taką  ze  szkoły,  której  opowiadała  o  Adamie

 

Stary Lubicz wziął sobie za cel godzenie dwóch dorosłych facetów. Żałosne to, bo uważam, że Janusz ma prawo się wkurzyć i sama bym tak zareagowała. Pomoc pomocą, ale Rafał jest wyjątkowo niewdzięczny i powinien poważnie poszukać pomocy i chodzią na regularne sesje. On ma ponoć matkę psychiatre, dziwne, że Olka do niej nie zadzwoni i nie poprosi jej o pomoc. Cała ta rodzina jest stuknięta.

Michał znowu wielki ojciec co to wychowuje synów krzykiem i zakazami i interesuje się nimi jedynie kiedy mają kłopoty. Oni zresztą zachowują się na 13 lat,a  nie prawie 18.

No i Kamila, która dopiero teraz się zorienotwała jak to jest opiekować się obłożnie chorą osobą. A tak na marginesie to Miłosz znowu robi się coraz większy i przypomina mi Sekielskiego. Nie wiem czemu oni nie poproszą Emilii, żeby z ojcem siedziała, a dzieci zostawiła z opiekunką czy babcią.

Mnie Rafał niesamowicie wkurza. Oskarżenia pod adresem Janusza to skończony absurd, a nawet jak miał przepraszać, to też nie od razu, no bo może jednak okaże się, że Janusz rzeczywiście współpracował z szajką handlarzy narkotyków. No brak słów... na miejscu Janusza zareagowałabym dokładnie tak samo. I nie dziwię się Olce, że ma dość Rafała, wiecznie nadąsany i totalnie niewdzięczny mąż w domu, który o wszystko ma pretensje, masakra.... Szkoda, że ten Rafał jednak wrócił z tego więzienia, lepiej by jej było z Górzyńskim.

Wątek z Bazylim rzeczywiście dziwny, ale przynajmniej coś się dzieje i nie jest to nudne. Jak dla mnie może być, choć rzeczywiście Małgosia robi wiecznie te same miny jak srający kot. Czy nikt jej nie powie, żeby popracowała nad mimiką twarzy?

Kamila też mnie wkurza, fajnie, że zgodziła się na przyjęcie ojca do siebie i opiekę, ale ogólnie nie rozumiem jej toku myślenia. To jak nie rozumiała, że Borys nie chce mieć nic wspólnego z ojcem, który zostawił jego i mamę dla innej kobiety. Też ręce opadają. Teraz to stary temat i już było, ale niesamowicie mnie to wkurzało. Ten Borys to oaza cierpliwości, bo ja bym z taką babą nie wytrzymała. 

Małgosia miała koleżanki Polę i Laurę.

Beata i ta wieczna kontrola. Szalu mozna dostac z taką matką. Gosia ma 19lat powinna sama załatwiać swoje sprawy. No i wciąż czekam na lepszą grę aktorską Małgosi,ale to chyba moje niespełnione marzenie.

Dlaczego Kuba od Mariusza chodzi w kasku?!

Pawel ma jakas Komnatę Tajemnic, bo NIGDY nie było tego pokoju pokazanego. Niezła ściema. No i w ogóle ta cała szopka to jest żałosna. Lubitch siedzi jak Don Corleone. Zażenowała mnie ta scena,gdzie statyw upadł.

Ela rodzice przesadzają spełniając każdy kaprys dziecka. A kto wyprawia imprezę wnukom mimo, że mają fatalne oceny?

Na jakas cholere oni się spotyakają z wujem Bazylego i tłumaczą ze swojego związku. Dwoje dorosłych ludzi. Dla mnie to mega chore, cały ten wątek jest ...any.Jakim cudem długi znikną jak Bazyli się z tą Maliną ożeni?

To zdjęcie przecież miało stanąc na kominku w tym nowym pokoju, a nie na komodzie w kuchni. Zresztą cała ta sytuacja jest dla mnie głupia, bo to wychodzi na to, że Rafał może Januszowi powiedzieć wszystko, a ten się nie ma prawa obrazić, bo Aga i Ola go zakrzyczą, a Paweł przyleci ich godzić. Głupi ten Janusz, że do takiej rodziny wszedł. Czemu Pawełek o Rafale i Januszu mówi per wujek skoro to jest szwagrowie?

Małgosia do cholery przestań te durne miny robić, bo cokolwiek mówisz to ruszasz dziwnie oczami i ustami! A tak w ogóle to Rafalski jak na psychologa to jest wyjątkowo naiwny. Mógłby powiedzieć tej Weronice, żeby przestała go nachodzić, on jej dał adres terapeuty i tyle. Zresztą ta panna też gra tak, że się odechciewa oglądać.

Siio Maćka. Brak mi słów. Emilia ma sprawę załatwioną, daje tylko kasę i mówi jak to jej żal męża, a Borys jak wiedział, że ma studia i mało czasu to mógł załatwić ojcu ośrodek, w którym miałby dobrą opiekę. Ja wiem jak to brzmi, ale czasem tak trzeba. Tymbardziej, że Emilia napewno wyłożyłaby na to środki.

Czy ktoś dezynfekuje puzzle tak ja Paulina?!

Podobala mi się ta scena z karmieniem ptaków i dobrze, że to powiedzieli, że dawaniem im chleba jest niewłaściwe. Tylko Gosia wyjechała z tym, że Bazyli wyniósł pół kuchni, a miał raptem 3 małe pojemniki.

Dlugi maja zniknac, bo sa u rodzicow maliny.

Ciekawe, jaka nowine ma Milda dla Roberta ( W streszceniach jest) Moze w ciazy? To by sie cos dzialo, bo nudny watek. Jeszce pare odcinkw z kokardka we wlosach corki Agnieszki a trzeba bedzie zglosic odpowiadnim instytucjom  dreczenie dziecka. To musi przeciez uciskac, drapac, po jaka cholere? tacy prozdropwotni ekolodzy? nie wiedza, ze to dziewczynka?

3 godziny temu, Gość koaala napisał:

 

Ciekawe, jaka nowine ma Milda dla Roberta ( W streszceniach jest) Moze w ciazy? To by sie cos dzialo, bo nudny watek. 

Tak, Milda jest w ciąży.

Nie wiem jakim cudem Milda będzie w ciaży z Robertem. Przecież mówiła Renacie po powrocie, że Robet świata nie widzi poza Dominiką i w takich okolicznościach by z nią do łożka poszedł?

A jeszcze dodam, że już zupełnie dobił mnie fakt, że Rafał wyleczył się z depresji i PTSD w 2 tygodnie, a to dzięki współnemu zdjęciu u Pawła. Śmiechu warte.

Bazyli i oświadczenie się 18latce zachowującej się jak 13latka, mieszkającej z nadopiekuńczą matką. Dodam, że znają się miesiąc.

Dnia 12.12.2019 o 11:45, Gość Noga Kurczaka na wagę napisał:

To zdjęcie przecież miało stanąc na kominku w tym nowym pokoju, a nie na komodzie w kuchni. Zresztą cała ta sytuacja jest dla mnie głupia, bo to wychodzi na to, że Rafał może Januszowi powiedzieć wszystko, a ten się nie ma prawa obrazić, bo Aga i Ola go zakrzyczą, a Paweł przyleci ich godzić. Głupi ten Janusz, że do takiej rodziny wszedł. Czemu Pawełek o Rafale i Januszu mówi per wujek skoro to jest szwagrowie?

Małgosia do cholery przestań te durne miny robić, bo cokolwiek mówisz to ruszasz dziwnie oczami i ustami! A tak w ogóle to Rafalski jak na psychologa to jest wyjątkowo naiwny. Mógłby powiedzieć tej Weronice, żeby przestała go nachodzić, on jej dał adres terapeuty i tyle. Zresztą ta panna też gra tak, że się odechciewa oglądać.

Siio Maćka. Brak mi słów. Emilia ma sprawę załatwioną, daje tylko kasę i mówi jak to jej żal męża, a Borys jak wiedział, że ma studia i mało czasu to mógł załatwić ojcu ośrodek, w którym miałby dobrą opiekę. Ja wiem jak to brzmi, ale czasem tak trzeba. Tymbardziej, że Emilia napewno wyłożyłaby na to środki.

Czy ktoś dezynfekuje puzzle tak ja Paulina?!

Podobala mi się ta scena z karmieniem ptaków i dobrze, że to powiedzieli, że dawaniem im chleba jest niewłaściwe. Tylko Gosia wyjechała z tym, że Bazyli wyniósł pół kuchni, a miał raptem 3 małe pojemniki.

 

 

Pawełek ma 16 lat a Rafał i Janusz po 40.