Mamy na urlopach wychowawczych-2 część

Dotka, ale spotkanie sobie wyśniłaś.....nie zazdroszczę....i wcale się nie dziwię,że tak zareagowałaś....:) Aga u mnie też jest pochmurno i mokro....napisałam,że z Zuzą czeka mnie to samo, ponieważ obserwuję jak Zuza oddycha w nocy podczas snu i oglądałam jej migdały podniebienne,które są ogromne...niemalże łączą się z języczkiem podniebiennym.......dzięki za linka do bajek, na pewno wypróbuję...a czytam im codziennie przed snem optymistyczne i pogodne bajki....a co do mojej wady wzroku to mając 8 lat pielęgniarka robiła mi zastrzyk z penicyliny i coś skopała i w wyniku jej błędu ja dostałam wstrząsu popencylinowego, a ona nawet nie miała zestawu przeciw wstrząsowego i byłam jedną nogą na tamtym świecie, a po kilku miesiącach okazało się, że ja siedząc a szkolnej ławce nie widzę, co jest napisane na tablicy..:(..bardzo to smutne, bo nie można tej wady cofnąć, a przez oczy miałam dwa cięcia cesarskie....:( koniec zrzędzenia.....

czesc dziewczyny dzięki, że się tak o nas martwiłyście, widać, że wspaniałe kobietki z Was, kochaniutkie. Aga sama nie wiem czy to grypa żołądkowa, brata syn miał niedawno więc na to padło, ale tak sobie myslę, że przy grypie byłaby biegunka a nie ma, tylko te wymioty, pozostaje mi dawać pierś i wodę, temperatura spadła, ale mała cały czas popłakuje i tylko na raczkach siedzi i usypia, szkoda i biedulki. A co do programu to ściągnełam ale mój mąż to taki świrus-hahaha krzyczy jak mu się coś ściąga bez jego wiedzy, no i potem jakieś errory wyskakiwały jak grał w WOW- ps. to jego uzależnienie, czy którejś z Was mąż też tak ma? no i w końcu odinstalowałam i teraz w paincie próbuję tylko mam jedną rekę wolna bo na drugiej śpi Karolina. Więc czekajcie na maila w krótce.....

oczywiście miało być wkrótce

przelecialam tylko wasze posty,widze,ze poruszyły was moje historie.tak to niestety w zyciu jest,ale trudno sie pogodzić.Gabi do niego biegała dosłownie-taki fajny gościu,ze nawet dzieci sie go nie bały.mialam sie wybrac po porade w sprawie aparatu dla Gabi... asia pytalas o syna.dokladnie nie wiem,ale ok.22 lata ma.oni go jako malucha wzieli z domu dziecka.i teraz znów sam zostal.boję się,zeby nic nie wymyślił,wiecie co mam na myśli.to on kierował. nie mam nastroju na razie na klikanie.uważajcie na siebie.pa

A.n.k.a. - faktycznie, tragedia. Dobrze ze chlopak juz jest dorosly, najgorzej jak byloby to male dziecko i z powrotem do domu dziecka. Ach...szkoda gadac nawet... Kasia27 - ja nie jestem nauczycielką angielskiego, ale dosc dobrze znam angielski (tak mi sie przynajmniej wydaje) wiec moze moge jakos pomoc? Lece, bo jesesmy zaproszeni do mojej babci na obiad. papa

Kasia moze jednak Zuza nie będzie przechodzic przez to samoa jesli tak to juz bedziesz wiedzieć czego sie spodziewać i pomozesz jej przez to przejść....i oczywiście odpowiednio wcześniej możesz zareagowac. Ale mam nadzieje że to jakos sie rozejdzie. A z ta wadą to nie do pomyslenia żeby lekarz tak sie pomylił i zafundował Ci taka wadę.....i tak to jest oddać się w ręce lekarzy Anka mysle że to bardzo nie dobrze ze on kierował...napewno teraz chłopak będzie miał ogromne wyrzuty sumienia i będzie musiał życ do końca zycia ze świadomoscią winy.....chociaz przy warunkach na drodze jakie ostatnio panuja na drodze...trudno mowic o bezpiecznej jeździe. Leila Mój mąz ma świra na punkcie motorów:D jak tylko przyjedzie z pracy to oglada przeróżne strony z motorami.Zresztą kupil sobie niedawno motor....ale niestety koledzy z jego dawnej paczki kupili sobie trochę lepsze motory noi moje kochanie zeby nie byc gorszym wstawił swój do komisu i ma nadzieje że jeszcze przed sezonem go sprzeda i kupi cos lepszego:D.....noi jak tu nie sądzić ze mezczyźni nie sa duzymi dziecmi:D

Kreska :p tak pomyslilam sie :p mialo to byc do a.n.k.i a nie do any24 :p Zas wyjdzie na Wasze,ze Was dokladnie nie czytam :p A co do mezow-dzieci to wole sie nie wypowiadac,bo moj pewnie bije Waszych na leb.Ma 26 lat,,,i kupil sobie wlasnie w Polsce PSP :O Oczywiscie ja nie wiedzialam,bo jak wczesniej o tym gadalismy to mowilam,ze jest starym koniem a w gry chce grac,,no to postawil mnie przed faktem pokonanym,,:O ,bo wiedzial,ze inaczej sie nie zgodze,,,ale w sumie tez z tego korzystalam ;) Glownie w drodze powrotnej z Polski,fajnie czas na tym mijal ;) No ale,juz nie marudze,, Ja juz chyba jestem uzalezniona od tego forum,bo kazda wolna chwile spedzam tutaj,on za to na grach,, Ale z drugiej strony,ludzie maja gorsze problemy i \"pociagi\" Od kolezanki maz sie wdal w hazard,, :O Maja teraz niewyobrazalne dlugi,biedna za kazdym razem placze do sluchawki :( wiec wole zeby moj mezu gral w takie gry,,niz w te na pieniadze,,, ;)

Oczywiscie przed faktem dokonanym,,a nie pokonanym :D:D

Alexia moj maz tez lubi gry:O Dotka uwiadom mnie prosze o co chodzi z tymi lekarstwami podczas brania pigułek,bo chyba nie do konca rozumie:O Kasia zal mi Zuzanki bo pewnie jest strasznie zmeczona przez te nieprzespane noce(Ty zreszta tez) Asia jak przeczytałm Twoja historie to az mi ciarki przeszły,ja pewnie skonczyłabym zawałem Leia jak czuje sie mala?Lepiej choc troszke wiecie dzis naszykowałam sobie taka nalewke-lekarstwo Tybetanskich mnichów.Jest ona niby miedzy innymi na odchudzanie,przepis trafił do naszej rodziny juz zeszłej wiosny,ale ja potraktowałm go z zartem i nie skorzystałam,ale ciotka od ktorej mamy ta recepture naprawde bardzo schudła i moj szwagier tez.On fakt faktem bardzo sie odchudzał,ciotka twierdzi ze sie na pewno nie głodziła ale uwazała na to co je.Rezultaty w tych obu przypadkach sa naprawde motywujace.Moja mama tez to piła ale jadła wszystko normalnie,no i nie przyłozyła uwagi do poprawnego dawkowania i jej nie pomogło to nic.A ja sobie pomyslalam ze przeciez nie zaszkodzi mi to na pewno i sobie dzis zrobiłam.To jest kuracja czosnkowa,gdyby ktoras była chetna to moge przesłac co i jak

srame?

a Wy gdzie sie podziewacie?Ja sie własnie wykapałam,zastanawiam sie o ktorej Oskar pojdzie spac bo w dzien zasna dopiero o 15stej wiecie jakos dziwnie sie czuje,zaraz zrobie herbatke z miodem a na noc jakies lekarstwo bo nie chce zeby jakas grypa mnie rozłozyła

Chcialam Was teraz wieczorkiem poczytac i popisac troszke,,,ale maly juz marudzi,chyba zaraz z nim pojde spac,choc dopiero 19,33 ,ale poczytam sobie ksiazke,,,zrobie cos tylko dla siebie ;) Ok,,spadam wiec :) Dobranoc!!

kreska z Karolą lepiej, już nie wymiotuje, a tą nalewkę to pije się kroplami czy kielonkami?

Leia no niestety kropelkami:P fajnie ze z niunia lepiej,to nocke bedziecie miały spokojna kochane ja sie z Wami juz pożegnam bo naprawde zle sie czuje,tylko ze moje dziecko nie wyglada na spiace,ale moze jak sie polozymy to zasnie dobranoc

Czesc dziewczyny, melduje sie na porannej kawce. Dzis wstalam przed 6 dzieki Gabrysiowi oczywiscie bo wczesnie wstal. Ale korzystam z okazji i wpadam do was. Aga 10, odezwalam sie oczywiscie ale nie powiedzialam ze mi sie snil bo bylo mi troche glupio ze leze kolo meza i mi sie inny w sumie juz obcy facet sni. Co do kolezanki to skonczyla chemie i teraz zaczela radioterapie, ale jest dobrej mysli tylko z merzem troche gorzej bo sie strasznie zalamal bo w przeciagu miesiaca dowiedzial sie ze i matka i zona maja raka piersi. Leia przy wirusie zoladka moze byc biegunka ale tez i nie musi. U mnie jest tak ze Pawel ma tylko wymioty, Oli biegunke a Gabrys oba. Kreska, przy braniu pigulek trzeba sie dodatkowa zabezpieczyc jak bierzesz antybiotyk bo zmiejsza sie ich dzialalnosc. No nic wpadne wieczorkiem a teraz lece dzieci odwiesc do szkoly.

Dobranoc tylko Wam mowie! Spokojnych nocek dla wszystkich dzieciątek i oczywiście mamuś (mężom nie musze chyba zyczyc bo i tak do dzieci nie wstają w nocy...przynajmniej moj nie wstaje...) Do juterka!!!!

Dobranoc Wszystkim

A ja znwou jestem chora :( Chciałam dziś trochę popisać ale nie mam sił :(

Wysłałam zdjęcia prawie do wszystkich. Nie wysłałam do dziewczyn, do których nie znalazłam adresu. Karolina jestesmy z Tobą, trzymaj się, nie masz sił na pisanie to sobie pooglądaj moje zdjęcia.

Dzien dobry wszystkim!! :) Widze,zw wszystkich rozklada po kolei :( Karolina nie daj sie chorobsku,poki to poczatek to wygon to rosolkiem z czosnkiem i mlekiem z miodem,,Trzymaj sie,, Leia,,obejrzalam zdjecia,,sliczna Twoja kruszynka!! I kto powiedzial,ze niebieski kolor to dla chlopcow?? Twoja malutka slicznie wyglada w niebieskim!! Jade zaraz na grupy do innego miejsca,tam gdzie na poczatku chodzilam,jade tam glownie spotkac sie z kolezankami,ktore tam zostawilam,,Mam ochote troszke na ploteczki,, ;) A do domu nie moge nikogo zaprosic,bo mezu spi po nocce,, Bede miec pozniej wiecej czasu to wpadne wiecej popisac :) Kreska,,dostalam fotki!! Dziekuje!! Sliczny chlopczyk ,,:) Karolina Tobie tez dziekuje za fotki!! ,,:)

Witajcie!!! Leia - czy do mnie też wysłałaś? Bo nic nie mam w skrzynce...Moj mail: joaboa@op.pl

wszystko się zgadza Asiu między innymi do Ciebie nie miałam adresu i Betti wysłałam do następujących osób(tzn na te emaile) :annachwi@wp.pl, dwilczak@optusnet.com.au, anna76-30@tlen.pl, izuniaz@aol.com, maja1101@o2.pl, olikam4@Tlen.pl, iwona.krys@wp.pl, kwtygrysek@wp.pl, kaasia27@op.pl, julkawlodarczyk@interia.pl, kinga-224@wp.pl, filiza@o2.pl no i teraz doszła Asia

hej.Julia siedzi w chodziku z nosem wsadzonym w okienko pralki,buzia otwarta,slina z wrażenia cieknie-totalna fascynacja:D takze klikam. juz mi troche lepiej,mam w domu taki swieczniczek,jak sa jakieś rodzinne rocznice naszych zmarłych,a nie moge byc na cmentarzu-to swiecimy świeczkę.zaświeciłam wczoraj. asia straszna ta sytuacja,ktora opisujesz.ja to sie boję własnie przede wszystkim ludzi,bo to nie wiadomo,co komus takiemu po głowie chodzi. co do gier komputerowych-to mnie troche uspokoiłyscie.myślałam,ze tylko mój ma takie hobby.namietnie gra w Colina-dla niewtajemniczonych -rajdy samochodowe.oczywiście tez lubi sobie postrzelać,albo ,,pokaratekowac,,-a ja nieraz nie mogę patrzeć jak sie wczuwa!!! alexia ty to musisz byc naprawdę zakochana,bo bujasz w oblokach i cos nieraz koncentracji brak;):p karolina co z tobą? shenen jak tam noga? kreska dawaj tu ten przepis na nalewke! leia Karolcia juz zdrowa? kupiłam dzis dwa piekne kwiaty do salonu,w terakotowych donicach od razu.czekamy,jak sie tylko cieplej zrobi bedziemy malować,no i tą korkową ścianę nad stołem wreszcie zrobimy.nie mogę się doczekać! buziaki!!!

No to dzisiaj mamy prawdziwą wiosne:) na dworku tak fajnie ciplutko i podobno ma być jeszcze cieplej.W niedziele 15 stopni a w poniedziałek ponoc jeszcze cieplej:) Cos spadlismy z pisaniem:( od wczoraj jesteśmy na tej samej stronie.....do roboty dziewczynki!!!!! Dotka na pewno było by głupio:D ja tez nawet słowem nie przyznałabym sie temu koledze:) Ale tak swoja drogą to naprawde zbieg okoliczności że w nocy Ci sie przysnił ten kolega a później go spotkałas. Alexia Twój mąż zrobił tak samo jak mój:) Pojechał na giełdę pooglądać motory..... a przyjechał z kupionym motorem.Jak zobaczyłam to naormalnie mnie zatkało....tym bardziej że ja od dawna marzę o nowej maszynie do szycia i nigdy nie ma na to kasy!!!!oczywiście mu troche nagadałam....wtedy spuścił uszy po sobie i powiedział że gdy tylko skończy większa robotę to kupie sobie maszynę...zobaczyny tym bardziej że jutro kończy;) Ale musze powiedzieć że długo się nie gniewałam bo za panieńskich czasów mnóstwo jeździlismy motorem i bardzo to lubiłam;)...a teraz znowu przypomna nam się stare dobre czasy:D Kreska i jak samopoczucie???nie rozłożyło Cię...mam nadzieje że mleko z miodem pomogło:) Ciekawa jestem co to za mikstura na odchudzanie.....jak możesz to podaj składniki:) Asia ja musze pochwalic mojego męża bo teraz to właśnie on wstaje w nocy do Oliwii jak się obudzi:) kiedy ja ide to zaraz płacze i chce żeby z nia spać:) Leila zaraz wchodze na skrzynke i poogladam sobie fotko od Ciebie:)mam nadzieje że Ciebie tez tam znajde:) Anka chyba wszystkie małe dzieci fascynuje pralka:) mojej szwagierki synek jak przyjedzie do mnie to zaraz biegnie do łazienki i zaglada do pralki a jak sie akurat pierze to siedzi i sie przygląda:) Dymek a co to za opis na Twoim gg ze Flash siedzi??? to znaczy kto???:)

Karola usnęła to mam swoje 40 minut. Jest z nią lepiej chociaż jest strasznie marudna, płaczliwa, śpiąca, przeważnie zasypia mi nagle na kolanach....ale już bliżej końca.... Ach ci mężczyźni, wszysty są tacy sami, Mirek- mój mąż bo chyba go nie przedstawiałam, jak zaczynał grac w World of Warcraft, mówił, ze pogra 3 miesiące, a było to już 1,5 roku temu, chociaż lepiej, że mam go pod nosem niż miałabym się zastanawiać gdzie jest i z kim, i co robi?? Co do wiosny to i pod Warszawą jest już lepiej niż było, ale nie tak pięknie jak u Agi...

Leia - nie dostałam zdjęć :(

Karolina nie wiem dlaczego nie doszło, wysłałam jeszcze raz. Kreska fajny jest Oskar, widzę, że już ma powodzenie....

Mój mąz szczęśliwy bo w komisie sprzedali mu motor za tyle ile chciał:D i juz w niedziele jedzie na giełde rozejzeć sie za innym. W sumie to chyba sama wykrakałam bo przy obiedzie rozmawialismy o nim....pytałam sie czy ludzie sie o niego pytaja....i za 15 minut dzwoni gość z komisu z informacją że właśnie z kims negocjuja cenę motoru:) Laila nie dostałam wcale zdiec od Ciebie:( niewiem dlaczego może niech któraś dziewczyna przesle

Leila przepraszam za przekręcenie nicku:O

Aga spoko ale jak już sie poprawiasz to sporstuję jeszcze, nie leila nie laila tylko leia jak leia z gwiezdnych wojen nie mam pojecia co z tymi zdj., i Karolina i Aga, nie dostałya wysłałam zbiorowo, to jeszcze raz spróbuję