Mamy na urlopach wychowawczych-2 część

...........@..@..@........@...@...@ ........@............@....@...............@ ........@.......(\\(\\....@...../)/)........@ ..........@.....(=\':\')........(\':\'=).......@ ............@...(..(\")(\")..(\")(\")..)...@ ................@.....................@ ....................@.............@ ............... .........@.....@ .............................@ Zdrowych, pogodnych Świąt Wielkanocnych, pełnych wiary, nadziei i miłości. Radosnego, wiosennego nastroju, serdecznych spotkań w gronie rodziny i wśród przyjaciół oraz wesołego Alleluja dla wszystkich dziewczyn i ich rodzin życzą Iza , Dorian i Bartek :)

Z okazji Świąt Wielkiej Nocy...... Jaj przepięknie malowanych, Świąt wesołych, roześmianych. W poniedziałek kubeł wody. Szczęścia, zdrowia oraz zgody. WESOŁEGO ALLELUJA! Życzy Aga z rodzina

Hej !!! Podniosę nas trochę:)

Składam najserdeczniejsze życzenia zdrowych, radosnych i spokojnych Świąt Wielkiej Nocy, smacznego jajka, mokrego dyngusa, a także odpoczynku w rodzinnym gronie. Niech każdy z Was wykorzysta ten okres czasu jak najlepiej, każdego dnia znajdując chwilę czasu dla siebie i swoich bliskich. Niech zajączek przyniesie Wam w prezencie to, czego najbardziej pragniecie. To \"coś\" nie musi być ani widoczne, ani dotykalne, może nawet nie pachnieć, ale niech będzie czymś bez czego nie można i nie warto żyć...

**___** _**___**_________**** _**___**_______**___**** _**__**_______*___**___** __**__*______*__**__***__** ___**__*____*__**_____**__* ____**_**__**_**________** ____**___**__** ___*___________* __*_____________* _*____0_____0____* _*_______@_______* _*_______________* ___*_____v_____* _____**_____** _______*****_______ Moc prezentów od zajączka co koszyczek trzyma w rączkach Wielu wrażeń, mokrej głowy w poniedziałek dyngusowy. Życzę Tobie jaja święconego i wszystkiego najlepszego Dziewczyny przepraszam ze ja jestem tutaj tak rzadko :( Głupio mi. Ale przyjdzie dzien z wieksza iloscia czasu to sie wytlumacze. Obiecuje Ucałujcie dzieciaki Pozdrawiam ciepło

Nie gniewajcie się ,ale ja tylko z życzeniami... Tak skrutowo napisze że Natalka ma ospe od zeszłego czwartku,więc kolejną chorobe bedziemy mieli za sobą:) Niech w tym cudownym Wielkanocnym czasie nie zabraknie zrozumienia,którego potrzebujemy,miłości dla której żyjemy,dobrego słowa,które sprawia że się usimiechamy i chwili zadumy, której w WIELKANOC nie może zabraknąć!!! A pod zielonym listkiem niech zajączek zgubi słodki upominek:) WESOŁYCH ŚWIĄT Buziaki takie ogromniaste dle was i dla waszych rodzin:D Dobranoc.

Witam poświątecznie :) Nie wiem jak postępować z własnym dzieckiem :( Stasio tak zazdrosny o Anielkę - robi wszystko na przekór, totalne głupoty, żadnego polecenia nie chce wykonać normalnie o wszystko wojna. Z kolei jak go chcę przytulić zachowuje się jak dzikus; kłębi się kręci, łokciami odpycha. Niczym nie potrafi się zająć dłużej niż 10 minut. Normalnieje - w miarę - jak mała śpi. Kurczę co robić??? Takie zachowanie tylko ściąga na niego kary.... :(

Witajcie dziewczyny:) I jak po Świętach....bardzo objedzone??mam nadzieje że za bardzo nie przytyłyście:P Wiecie ja dzisiaj wogule nie gotuje obiadu.......chyba tylko frytki z jajkiem zrobie.....powiem Wam że po tych dwóch dniach przy stole nie mam dzisiaj ochoty na żadne jedzenie......ale na fryteczki sie skuszę;) My w pierwszy dzień Świąt bylismy w domu.Przyjechał mój brat z Torunia i siedzieliśmy u mamy.....a wieczorem pojechaliśmy do kuzynki.W śnieżny(nie lany)poniedziałek robilismy objazd po Grzeska rodzine.Pogoda była okropna:O że nie chciało się z domu wychodzić.....a my musieliśmy jeszcze jechac na cmantarz do Grześka wujka i dziadków. Dzisiaj był pan od układania kostki i chyba jutro zaczynamy robic wjazd i uliczkę.....mieliśmy narazie nie kłaść kostki ale kolega nas namówił twierdząc że strasznie towar drożeje. Monika ale Ci dobrze że masz u Natalki nastepna chorobę wieku dziecięcego z głowy.....nas jak narazie nic nie łapie. Mona mysle że najlepszym wyjściem w takiej sytuacji będzie wizyta u psychologa dziecięcego.On najlepiej Ci podpowie jak postepaowac ze Stasiem. Lecę frytki skrobac.....narazie;)

Witam !!! Zapraszam na poranną cieplutką kawkę...:)

hej kobitki! witam sie juz po powrocie z polski.tradycyjnie mam dołka,bo pusto tak z dnia na dzien sie zrobilo.musze swoje ,,odczekać,, zanim zaczne tu funkcjonować,bo na obecna chwile to porwałabym Julke na ręce i w kapciach z powrotem leciała!:( buuuuuuuuuuuuuuuuuu! :O

A mam chwilkę wolnego to popiszę trochę...przynajmniej będziecie miąły co poczytać...:) Moje dziewczyny nadak zasmarkane, ale na szczęście dostają syropy i widać poprawę..natomiast ja od poniedziałku straciłam głos i od wczoraj jestem na zastrzykach :)...dostałam gentamycynę raz dziennie do soboty włącznie :(...boli mnie tyłek od wczorajszego zastzryku i siedzę tylko na jednym pośladku...w sobotę to pewnie będę leżała na brzuchu, bo już na pewno nie usiądę... Monika fajnie,że zajrzałaś...my ospę przechodziliśmy w zeszłym miesiącu....ale na szczęście jest już za nami....zdrówka dla Natalki i zaglądaj częściej :) Mona może Staś jest zazdrosny nie tyle o Anielkę co o czas jaki z nią spędzasz i złoszcząc się próbuje zwrócić na siebie Twoją uwagę?...z rad psychologa pamiętam,żeby angażować dzieci do wspólnych zabaw i razem z nimi się bawić...mam nadzieję,że to pomoże..trzymam kciuki i powodzenia ...a jak to nie pomoże to sprbuj skontaktować się z jakimś specjalistą?..powinieni Ci coś mądrego doradzić... Aga to święta miliście w podróży..:)..u mnie też śnieg sypał w lany poniedziałek :).. Zajrzę później

pogoda mnie załamuje:O ale pozaty u nas wszystko ok,zdrowi,weseli:Djakos leci Świeta tez udane w gronie rodziny pierwszy dzien mojej drugi Marcina. ja jak zawsze przelotem ale kolezanka zaraz u mnie ma byc:) wysłałam kilka zdjec:) Ania Shenen dziekuje za miłe słowanawet nie wiecie jak mnie to motywuje do dalszej dietki:)

Czesc dziewczyny, tylk nie bijcie za nieobecnosc. Ale kurcze nie moge sie wyrobic z niczym, zapierdzielam od switu do nocy i nie mam czasu na sprawy osobiste. Jeszcze troche i dzieci beda mieli wakacje jesienne wiec moze wtedy troche zwolnie. U nas wszystko po staremu. Swieta spedzilismy bardzo fajnie, oczywiscie najadlam sie sernika az do bulu! ja nie pieke wiec gdzie nie poszlam to zawsze kawalek znalazlam. Pozdrawiam was serdecznie i lece budzic towarzystwo do szkoly. Co do ospy to nie ma u was szczepionek?? Tutaj od kilku lat jest ta szczepionka obowiazkowa.

Macham w przelocie

Dziewczyny właśnie pruja mi podwórko:O i to w dosłownym tego słowa znaczeniu......wjechała kopara i ryje całe podwórko. Mielismy robić kostke tylko w drodze ale zdecydowaliśmy sie tez na podwórko. Kasia współczuje Ci tych zaszczykówmam nadzieje że chociaż mąż wieczorami ten biedny tyłeczek masuje:P Kreska dzieki za zdięcia:) wyglądasz na nich jak modelka;)I musze Ci powiedziec że świetnie wyglądasz.....schudłaś niesamowicie.....GRATULACJE Dotka zwonij trochę kobieto!!!!!dobrze że święta były i mogłas troche odpocząć.....chociaz od obowiązków szkolnych:) Idę barszcz doprawic.......bo panowie pewnie głodni:) Musze dziesiaj koniecznie wymysleć jakies elementy zieleni na podwórku....bo jutro juz będa żwir sypac pod kostkę.Tylko jak narazie nie mam zielonego pojęcia co gdzie zrobić:O KRESKA wiesz jak by sie pezydały twoje porady.....odnośnie zagospodarowania zielenią:)

Aga wlasnie zwalniam........jest godzina 23.30 i spadam spac. Taaaaaak dopiero teraz, jeszcze przydalo by sie zrobic to i owo ale padam twarza na pysk.

A ja własnie powiesiłam pranie mam nadzieje ze ta dzisiejsza pogoda wywróży jej poprawe;-) dziekuje kochane za miłe słowa Shenenza meila:D:D Dotka Ty to masz obroty Kobieto:)podrzuc troche energii:D Aga musi to fatalnie teraz wygladac ale niedługo bedziesz cieszyc oczka ślicznym podwórkiem:)naprawde chetnie służe pomoca ale niestety odległosc... czekam az Oskar wstanie i ide do mamy musze sie jej spytac czy zostanie z Oskarem w sobote bo Marcin ma druga zmiane a mi sie nie usmiecha siedziec samej w domu wiec wstepnie umowiłam sie z kolezankami w knajpie;-)ostatnio bardzo mnie nosi chyba potzrebuje towarzystwa ludzi:)

Dziewczyny ale wstyd!!! nikogo jeszcze nie bylo!!! No kurcze bo kangura przysle zeby wam tylki skopal!!! Stawiam drinka, ktora chetna??? co kto woli od koloru do wyboru tylko towarzystwa brak!!! Meldowac sie i to szybko!!!!!

Dotka ja na drinki to ostatnio wyjatkowo czesto chetna:P a i kopniak sie przyda bo zapału do pracy nie mam zadnego:P ale pogoda nawet ładna wiec moze to przesilenie ktorym sie tłumacze;-)minie

a własnie kobietki wiecie mysle nad wybraniem sie do jakiegos porzadnego fryzjera zeby mi wycia jakas grzywke tylko nie wiem czy nie bede potem załowac no ale jak nie sprobuje to sie nie przekonam:Dtylko mysle o jakiejs mega krzywej;-)i gore tez chcem porzadnie scieniowac

a wy co nawet sie kangurow nie boicie:P

Hej :) Ja się boję :) Właśnie przypomniała mi sie zabawna historyjka o kangurze, która gdzieś przeczytałam :) Pewien turysta zapragnął pamiątkowego zdjęcia z kangurem. Żeby było zabawniej wymyślił, że założy kangurowi swoja marynarkę - i tak zrobił. Pod koniec sesji kangur wyrwał mu sie i uciekł, a pan w marynarce miał dokumenty, portfel itp :) Później w urzędach tłumaczył jak to kangur uciekł z jego dokumentami.. U nas ok. Kasiu, zastosowałam sie do Twojej rady i wprowadzam wspólne zabawy. Chociaż nieraz nerwy mi trzaskają jak postronki - staram się bardzo :) Ale chyba warto bo Staś jakby spokojniejszy. Zwracam uwagę ,żeby go jak najczęściej przytulać. W kryzysowych chwilach Staś mówi do mnie \"Mamo, uśmiechaj się, uśmiechaj się!\" Nie wiem skąd ten tekst ale działa :D Aga10 Kresko, jak Ty kobieto to zrobiłaś ,że tak pięknie schudłaś???? napisz, ja też chcę!! Pięknie wyglądasz. Dziś uczciłam pierwszy ciepły dzień - rozstawiłam przed domem krzesełka i usiadłam z grzanym piwkiem w słoneczku - cudownie! Anielcia też cieszyła się z ładnej pogody - zerwała mi wszystkie krokusy i przyniosła ściśnięte w garstce..... dostałam bukiecik :) Dobra, uciekam smażyć naleśniki

No nie wcale moje grozby widze ze nie podzialaly!! Na GG siedzicie a tu kolezanka wstaje o switu i chce poczytac a tu tylko Mona i Kreska zajzaly. Nie ladnie tak kolezanke w konia robic. U nas jest teraz 7 rano a za oknem ciemno jak w kopalni. Juz nie moge sie doczekac przestawienia czasu bo chociaz rano bedzie jasniej no i dzieci oszukam i wysle wczesniej spac! Tylko mi sie nie usmiecha ze na zime idzie bo dni lata to na palcach w tym roku mozna policzyc. Powiedzcie mi czy u was w szkole, moze tych wyzszych dzieci musza pisac odpowiednia trzcionka na komputerze bo potem ich prace sa skanowane do komputera aby sprawdzic czy nie podrobili czyjes pracy?! bo ja dostaje bialej goraczki. U Pawla w szkole wszystkie wypracowania musza byc tak zdane. Mona ja z Pawlem mialam super dziecinstwo bo on byl naprawde bystrym dzieckiem ale teraz przezywam mordege czasami mysle po co to i naco!! Krzycze, nieraz przyloze i nic ale tez probuje, probuje i probuje!! Kurcze szkoda ze nasze dzieci z instrukcjami nie przyszly!!! Milej nocki wam zycze ja spadam na targ i dzieci do polskiej szkoly zawiesc. Gabrysiek tez zaczol chodzic wiec bede miala 3 godzinki dla siebie w ktorych musze ogrod doprowadzic do ladu i skladu.

HOPLA!!! do góry :) Dotka, :)

Witajcie !!!! Ja dopiero teraz....byłam dziś na ostatnim zastrzyku i przy okazji poprosiłam dyżurującą lekarkę,żeby mnie zbadała, bo jeszcze do końca mi nie przeszło...stwierdziła,że jeszcze słyszy jakieś szmery i dała mi Klacid w tabletkach...dobrze,że nie muszę brać dalej zastrzyków, bo nie dość,że boli mnie już pupa, to zrobiły mi się siniaki na pośladkach....:( Kreska dzięki za zdjęcia ...wcale Cię nie poznałam..jesteś teraz super szczupłą laską....gratuluję ...i jak udał się wypad do knajpy? Dotka ja też jestem wielbicielką serników...uwielbiam serniki najróżniejsze...jutro nawet będę robiła, więc wieczorkiem zapraszam na sernik i herbatkę..:) Jeśli chodzi o szczepionki na ospę, to ja jak byłam mała to dostałam taką szczepionkę, ale moje dziewczyny już nie były szczepione na ospę, tak więc to różnie bywa Aga współczuję tych remontów i bałaganu, ale po wszystkim będzie super....mnie też czeka bałagan remontowy, ale w domu, zabieramy się do malowania dużego pokoju, ale przy okazji mój Jarek wymyślił sobie wymianę paneli...i już nawet mamy wybrany kolor....:) Mona cieszę się,że chociaż trochę Ci pomogły moje rady...mam nadzieję,że będzie coraz lepiej...zazdroszczę Ci tego ogrodu i tarasu...:)...już masz cały remont zakończony? Zmykam spać, bo mi powieki same opadają..:) Dobranoc...:)

czesc dziewczyny :) nareszcie...nareszcie, bo wczoraj wlaczyli nam neta po ponad 2 mc oczekiwan... Mam nadzieje, ze mnie jeszcze choc troszke pamietacie ;) Jestem nadal w Irlandii, zmianilismy mieszkanko i stad brak dostepu do internetu... Mieszkamy teraz w innym miasteczku, w nowym domku , Karolinka ma swoj pokoik i jestem--moge powiedziec, zadowolona :) Moja corcia rosnie jak na drozdzach i nawet nie wie kiedy, ale czas tak szybko mi ucieka...kiedy pislam na naszym topiku poraz pierwszy , moja corcia miala skonczone 5 mc .... a teraz ma juz 3 latka ..... Zaleglosci w czytaniu ma tyle, za az sie boje myslec ... moze pomalutku uda mi sie \'\'wrocic\' do Was......... narazi uciekam,

Hej :) Kasiu :) już obawiałam się,że nikt nie zajrzał :) Tak, porady pomogły, zresztą muszę też nad sobą pracować, bo chyba brak mi cierpliwości a instrukcji obsługi jak zauważyła Dotka - brak :D bardzo Ci współczuję tych zastrzyków... Ale kichowaty dzień dzisiaj, co chwilę deszcz. Ludki cały dzień w domu = obłęd. Spędzam wieczór przy winku półsłodkim \'Kadarka\' panowie stwierdzili,że kompocik - się nie znają ;) Dziś miałam atrakcję nie z tej ziemi byłam na zakupach w supermarkecie :D Czy ja kiedyś będę funkcjonować jakoś inaczej? Wiem,że siedzenie z dziećmi w domu jest urocze i dla nich bezcenne, dla mnie też..... Ale... chciałabym już widywać co dzień dorosłych ludzi :D Jakoś móc się zrealizować na innym polu. Nie chcę żeby to brzmiało jak narzekanie - tylko czasem mam wrażenie ,że już tak ZAWSZE będzie :D W każdym razie złożyłam podania dla dzieci do państwowego przedszkola.. zobaczymy, może się uda dostać. Szanse obniża fakt, że nie mogę udokumentować,że pracuję. Ech, a co mam ich oddać do przechowalni bagażu? Dobrej nocki

Oooo , An 21, jak miło :)

Kasiu, pytałaś czy remont skończony (dopiero do mnie dotarło) tak już praktycznie koniec :) przed wprowadzeniem się na piętro powstrzymuje mnie brak poręczy na schodach - ale to już chyba do końca kwietnie będzie załatwione :)

Dziewczyny meldowac sie!! Pieke ciasto!!! co z tego wyjdzie to nie wiem bo znajac moje dzialanie w tej dziedzinie to na wiele liczyc nie mozna...ale kurcze probuje no i oczywiscie zapraszam najwyzej jak bedzie niejadalne to papugam wypieprzymy i tyle!! Mona podpisuje sie duzymi literami pod twoje mysli!! tez bym chciala miec choc chwilke na oddech! Ale kolezanka z 2 dzieci wlasnie zaczela prace, pracueje 2 tygodnie!! i jutro postanowila dac wypowiedzenie bo stwierdzila ze robi to kosztem dzieci, takze mi sie do roboty raczej nie spieszy!