Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ana24

Mamy na urlopach wychowawczych-2 część

Polecane posty

Fajnie ze Karolina sie pojawiła bo nudze sie;-) w domu posprzatane,na obiad beda pierogi-kupne:P,prania teraz nie moge powiesic dopiero jak połoze małego bo nie bede go mogła z balkonu wyciagnac-wiec siedze przed kompem i leniuchuje.Tez mam do pomycia wszystkie okna ale za to mam zamiar zabrac sie jutro,bo w tym czasie siostra pobedzie z Oskarem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest i Ania:D wiesz w sumie to macie blizej do Polski niz ja nad morze;-)takze nie tak tragicznie,pewnie juz nie mozesz sie doczekac spotkania z bliskimi.Wyleciało mi z głowy,kiedy to bawicie sie na weselu?To teraz Twoja siostra wychodzi za maz?Czy szykuje sie Wam jeszcze jeden wyjazd do Polski w ty roku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kreska - mały juz śpi? Anka - Maks też miał wyznaczony termin szczepienia i powinn się go trzymać ale jednak lekarka zdecydowała się przełożyć szczepienie. Potem przełozyła też inne z powodu nasilonych objawów AZS :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolina,nie jeszcze nie spi,ale pewnie niedlugo go poloze bo zaczyna marudzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jednak wpadłam jeszcze na chwilkę :) czekam aż pranie skończy się prać, jemy obiad i budzę męża i wynosimy łóżka:) Karolina-\"na obiad postawiłam\" znaczy ze już postawiłam gary na kuchence i obiad zaczyna sie gotować:) Czy Ty też szczepisz Maksa na pneumokoki? Która z Was szczepi dziecko na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Hej ! U mnie też słonecznie, wczoraj jednak spacerowaliśmy mimo Tomka nogi (kostki) ale na spacer pojechaliśmy samochodem :D Jestem bardzo zadowolona ze zmiany czasu, ok 19 jeszcze widno, super! Zazdroszczę Anka tak krótkiej trasy do domu :) Fajnie. My chyba zrezygnujemy (nie wiem może już to pisałam) z wyjazdu na wesele do Dębna i nad morze :( To jednak cały dzień w drodze, już pomijając to że Majce podczas jazdy może zacząć odbijać (tak było 2 lata temu, teraz niby ma 2 lata więcej...) ale troche boje sie o ciążę...Zobaczymy jeszcze. Teraz wpadąlm tylko pomachać, idziemy na podwórko, muszę zacząć porzadkować grządki kwiatowe. No i posiałabym jakąś marchew, sałatę itp ale na warzywniku leży kupa gałęzi z cięcia drzewek i nie ma komu tego posprzątać :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kreska - to Mały pozwala i siedzieć przed kompem? Maks jak widzi \"odpalony\" komputer to chce \"Tinti Po\" :D Ana - narazie nie, ale zastanawiam się na tym przed pójsciem do przedszkola. No własnie, dziś zapytam się o to lekarki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Acha, Karolina, zapomniałam dodać że jestem pełna podziwu dla Woich dzisiejszych działań! Ja wstałam dopiero o 9 (po raz kolejny, noce wciąż wygladają tak, że wstaję po minimum 3 razy do Mai :( a potem Majka wstaje przed 7 , dzisiaj udało mi sie jeszcze jej pomruczeć i przekonać do zamknięcia oczu, oczywiście - już u mnie w łóżku). Do tej pory zdążyłam jedynie pościelić, zrobić nam śniadanie, nastawić pranie i pomyć naczynia, gdzie reszta czasu? Pojęcia nie mam, strasznie leniwa jestem ostatnio! Kasiu, ja też dostałam tylko zdjecia od weterynatrza, poproszę o resztę 🌻 Uciekamy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Shenen - ja wstała o 8 więc niewiele wczesniej niż Ty i jak przyszłam do domu po spacerze to była 11.15. zdziwiałam się i pomyślałam, ze nieprzestawiłam zegerka, ale na drugim była taka sama godzina. Ale nie miała wyjścia musiałam zakapować Maksa do łóżka bo on ma swój rytm i już pokazywał, ze pora spania. Sama nie wiem kiedy te wszystkie rzeczy się zrobiły. Naprawdę mam wrażenie, ze dostałam conajmniem 1,5 dodatkowej godziny. A czemu Majka się ak budzi? Co musisz robić żeby ponownie usnęłą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oskar spi,w piecu napalilam,pranie powieszone-kurcze dalej wieje,ale chyba juz nie tak bardzo,no ale klamerki musiałam pozbierac sobie po całym balkonie bo sie rozsypały ja Oskara szczepie dodatkowymi szczepionkami ale nie na pneumokoki.Szczerze Wam powiem ze miałam z tym problem po urodzeniu małego,bo w ciazy sporo sie naczytałam o tym ze warto oprocz szczepien obowiazkowych wprowadzic zalecane ale zaden lekarz nie potrafił mi wytłumaczyc ani podpowiedziec jaka szczepionke wybrac a naprawde pytałam sie kilku.Az wkoncu przypadkowo trafiłam na lekarza ze szpitala w ktorym rodziłam i on polecił mi ta infanix-IPV-Hib(teraz tez ja mamy w kwietniu)a o pneumokokach myslałam po tych ostatnich aferach z sepsa ale niestety znow nie bardzo miałabym sie do kogo zgłosic zeby na ten temat pogadac Karolina z tym siedzeniem przed kompem to jest roznie,bo raz zajmie sie soba i moge postukac,a raz jak tylko zobaczy ze siadam to zaraz pcha sie na kolana i wali w klawiature Shenen kobieto Ty masz prawo byc leniwa;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już mamy powynoszone meble i już poodkurzałam:) ale ten pokój jest wielki jak tych gratów nie ma:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc 🌼 Wiem, ze mało teraz zagladam ale przy Julce musze miec oczy dookoła głowy bo co to ostatnio ta moja córka wymyśla to ludzkie pojecie przechodzi :P Kreska - szczepionki ciezka sprawa, Julia zazwyczaj darła sie w niebogłosy, ale ostatnimi czasy jest coraz spokojniejsza :) Z tym ząbkiem współczuje :o Ja miałam tylko raz leczenie kanałowe, a dentysty wogole nie lubie...Już sam zapach mnie wypycha :P Mam nadzieje, ze ci przejdzie :) 🌼 Karolina - no teraz trudno sie przestawic na ten nowy czasek. Czytałam, ze ludzki organizm potrzebuje okolo 2 tygodni zeby sie na nowo przyzwyczaic :) Julia tez funkcjonuje jeszcze wedle starego czasu ;) Anka - bede pokazywała w miare mozliwości :D Mieszkanko urzadzaliśmy sami. Tzn. było juz dobrze zrobione, ale wszystkie meble, wstroje, wyposażenie itp. sami :) Mam nadzieje, ze wiesz o co chodzi :P Tylko tyle wiec przepraszam :( 🌼 Pamietam o was ciagle :D Buziaki 😘😘😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nareszcie jestem:)Znowu brakuje mi czasu.Wczoraj z Grześkien troche pojeździliśmy motorem....ale fajnie było:D Pojechaliśmy do jego dziadków...byli w szoku jak zobaczyli ten motor:) i bez przerwy mówili ....a czy na się nic nie stanie,albo Grzesiek tylko wracaj ostroznie....i takie tam:) Mielismy jechać do Warszawy ale niestety wypadły nam kosciółkowe sprawy....Kamil miał poswięcenie medalików.Koledzy się opkupili a my jeszcze nie mamy nic:(...no oprócz kasków. Nie czytałam jeszcze Was dokładnie tylko troche po łebkach i wiem że Dymek dowiedziała się że te jej bóle to wcale nie była przepuklina tylko jelita.Normalnie koszmarniewiem po co ci lekarze się ucza jak później nie umieja człowiekowi pomóc. Anka płaszczyk bardzo mi sie podoba tylko złości mnie to że jak ja chodziłam wcześniej po sklepach to nic nie było.Ale jak pojechałam do Kielc i kupiłam juz sobie ten płaszcz to gdy byłam dzisiaj w mieście to jest mnóstwo rożnych płaszczyków....ale niestety ja mam takie szczęście. Dotka jednak Paweł dał radę lektórę przeczytać.Wcale mu się nie dziwię że mu się nie chciało...sama pamietam że nigdy nie lubiłam czytać szkolnych lektur:D Mój Kamil na szczęście dziesięć przykazań zna z pacierza....i chociaz z tym nie mielśmy problemu.Zreszta zaliczył juz sobie prawie wszystkie modlitwy.Najgorsza będzie spowiedź w kosciele...mam nadzieję że będzie na tyle odważny że da radę. Dotka a jeśli mozna spytać to w jakim języku mówicie w domu??? Asia mój kamil jak ma odkurzyć całe mieszkanie to robi tak samo taka minę jakbym kazała mu zrobić cos strasznego:D Monika szkoda że jednak parapetówa nie wypaliła:( ale napewno odbijecie to sobie;) Ana i jak czyszczenie wykładziny????sprały sie plamy.Ja z tego co pamiętam to po takim praniu pieknie wykładzina była odświerzona....ale niestety wszystkie plamy nie zeszły.Mam nadzieję że u Ciebie się udało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny 🖐️ Wpadam na moment, bo się szykuję na wyjazd do Poznania... Jutro jadę z Kubą na kontrolę, bo nadal ma kaszel..:O podejrzewam, ze dostanie antybiotyk..:O ja przy okazji tez pogadam z lekarzem i zobaczymy co mi doradzi i jakie mi da skierowania, a że mam super rodzinną i taka kobietę dość konkretną, to wierze że u niej znajdę te jedyną pomoc..:D Wrócę zapewne wieczorkiem, więc nadrobię stronki następnego dnia..:D Wybaczcie moją nieobecność, ale staram się oszczędzać jak tylko mogę, choć moja natura jest okropna i muszę wciąż coś robić..:D może to i lepiej, bo przynajmniej mniej o tym myslę i czas szybciej leci, ale jak mnie sciśnie to lezę odłogiem..:D Pozdrawiam i ściskam Was mocno..🌼 P.S. Mam nadzieję, ze zrozumiałyście ten monolog, bo pisałam szybko ...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej !!!! Ja mimo,że jest inny czas, to mnie nadal go brakuje... a dodatkowo denerwuję się, bo moja neostrada chodzi jak flaki z olejem....:)...najszybsza jest w okolicach północy:) Ja dziś wybrałam się z dziewczynkami d0o lekarza, ponieważ moja Ala od piątku ma bardzo brzydki kaszel....napadowy,mokry przechodzi w suchy i męczy ją ponad 10 minut...jak poszłyśmy w sobotę do biblioteki, to przez cały czas zanim wybrałyśmy książki,to ona przekasłała...aż mi było głupio...:(...syropy na kaszel nic nie pomogły i dobrze,że z nią poszłam, bo mimo,że to jest tylko kaszel, to Ala ,ma lewostronne zapalenie oskrzeli....dostała antybiotyk i modlę się,żeby moja zdrowa Zuza nie złapała nic od Ali.... Karolina dzięki za zdjęcia...u Ciebie jest bardzo ładnie...te drzewa, a w tle morze...ale się rozmarzyłam.....:)....ja podobnie jak Ty boję się zwierząt większych ode mnie...:) Kreska i Shenen zaległe fotki wyślę Wam dziś w nocy..kiedy mój internet jest najszybszy :)....cierpliwości proszę...:) Kinga ale ta Twoja córka wyrosła....no,no..:)....a kuchnia ładna i bardzo przytulna....:) Asiu szkoda,że tak późno przeczytałam o tym wózku...Jarka brat ma identyczny i właśnie jest mało miejsca w środku jak dziecko ma kurteczkę... dokończę później, bo Jarek ma awarię :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny !!! 🖐️ Wreszcie jestem podłączona do świata :-) Ale nawet nie chcę patrzeć jakie mam zaległości,chyba w tym tyg. tego nie nadrobię..? U nas wszystko w porządku... wiosna za oknem z czego bardzo się cieszę , :D będą spacerki , może w koncu kupię rower i będę z synem urządzała wycieczki..?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) U nas też w końcu wiosna,od kilku dni jest ciepło i przyjemnie:) Pozatym w środe w końcu odbieramy nasze mieszkanie a jak sie uda to do końca marca mamy zamiar sie wyprowadzić;)...bedziemy mieli na to tylko kilka dni;) Teraz codzienniejeżdzimy po sklepach i wybieramy płytki ,praktycznie cały dzień nas nie ma w domu ,rano tylko jemy sniadanko ,potem robie nam herbate w termos,kanapki i w droge. Codziennie jestesmy w Siechnicach i sprawdzamy czy panowie naprawiają to zgłaszamy,czyli usterki. Dzisiaj tez bylismy z Natalką w przedszkolu porozmawiać z panią i zapytac co potrzebne.Pozatym w środe zaprowadzam Natalkena godzinke do przedszkola żeby mogła się juz \"zaznajomić\":)...ale juz widze ,że wszystko bedzie dobrze:) Tak naprawde teraz jestesmy tym wszystkim bardzo zmęczeni,ale bardzo zadowolenie:) Mnie złapała jakas grypa i chodze jak neptyk,boje sie żeby nie zarazić Natalki przed samym pójsciem do przedszkola,męża juz zaraziłam;) Niestety nic wiecej nie napisze bo chce sie juz położyć spać :) Wam wszystkim dziękuje bardzo za wszystkie zdjęcia,i nadal o mnie pamietajcie :) Czytam Was również w miare na bieżąco,gorzej z pisaniem:) Ale mam nadzieje że mnie rozumiecie. Bardzo ,bardzo serdecznie was i dzieciaczki pozdrawiam:) papap

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dotkaa
Melduje sie na posterunku. Jest przed 7 rano, dzieci do szkoly wyszykowane i czekaja na szofera!! Ukradliscie mi godzine a dzieci wstaja jeszcze wedlug starego czasu i mam teraz wczesna pobodke! Nie lubie tego zimowego czasu bo ciemno juz jest po 6 ale pewnie wy teraz bedzie korzystac a ja powinnam cicho siedziec bo wkoncu lato jakies zaliczylam! U nas pogoda dalej do bani. W sobote bylo 36 stopni a w niedziele 16!! i tak sobie skacze!! Nie wiadomo czy ubierac sanadaly czy kozaki! Ja wkoncu przewalilam te 5ton ziemi w ta goraca sobote, sama z tata w ciagu 4 godziin mielismy wszystko zrobione. Maz jak wrocil z pracy to stwierdzil ze mam w glowie nawalone po tacie! ledwo co sie do luzka wgramolilam a na drugi dzien wstac nie moglam. Na rekach pelno pecherzy, wygladam jak farmer! Kreska wspolczuje z tym zebem. Ale jednak lecza u was inaczej bo tu w 3 tygodnich i zab kanalowo zrobiony i nie boli az tak bo moj Pawel po zabiegu do szkoly idzie bez problemu. Mnie czeka wyrywanie zebow madrosci bo nie maja miejsca rosnac i strasznie mi przesowaja dolne zeby. Ale odkladam i odkladam i odkladam!!! A co do szczepionki Infanix to u nas jest obowiazkowa na 2, 4, 6 miesiecy. Karolina, moze bys tak do mnie wpadla okna pomyc?? grzecznie prosze!! Shenen, ja z Oli w ciazy to pojechalam pod namioty w 37 tygodniu. Nawet nie bylo mowy o zostawieniu mnie w domu. Co prawda wygladalam jak wieloryb na plazy ale warto bylo sie troche rozerwac. Aga,w domu mowimy a raczej probujemy mowic po polsku oczywiscie. Ale dzieci jak sa miedzy soba to raczej wola po angielsk ale pilnuje bo jednak lepiej jak znaja dwa jezyki. Oli dzis musi zaliczyc 10 przykazan. Nawet jej to jakos weszlo w glowe! ciekawe co ksiadz wymysli na nastepna modlitwe? byle by do sierpnia i bedzie po wszystkim. Dymek, trzymaj sie kobitko! No nic lece bo dzieci gonia. Duza buzka dla wszystkich chorowitow. I milej, przespanej nocy dla was!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam ale cos mi sie popieprzylo i nie ta sukienke ubralam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem znowu,ale nie wiem na jak długo...:(...dlatego zdjęcia wyślę Wam jutro jak Jarek będzie w pracy,bo to jest jedyny moment,kiedy będę mogła mieć swobodny dostęp do internetu..:)..będzie to trwało dłużej,ale przynajmniej nikt mnie nie będzie wyganiał :);) Asiu jeszcze odnośnie tego wózka, to Jarka bratowa narzekała,że bardzo ciężko jej się prowadzi wózek po nierównych chodnikach, no i w środku Matyldę zawsze wytrzęsło :( Ana ja chyba zaszczepię Zuzę na pneumokoki, ponieważ ma iść od września do przedszkola....muszę porozmawiać z lekarką przy najbliższej okazji :) Karolina czy Ty chcesz posłać Maksa do przedszkola od września?....bo chyba trwają już zapisy?,...czy nie?...:) Dymku szkoda,że u Kuby nie ma poprawy....:(..ale on z tego co pamiętam to brał Bactrim...i nic mu po nim nie przeszło?..może miał źle dobrany antybiotyk? ...powodzenia w załatwieniu Twoich spraw🌻...trzymaj się i nie daj się zbyć naszej służbie zdrowia🌻:)....zdrówka dla Ciebie i Kubusia 🌻...a jak pięta Fila?...już wszystko w porządku? Kreska mam nadzieję,że Twojego synka ominą te wstrętne choroby 🌻 Betii witaj znowu w naszym gronie 🌻;) Monika ja myślę,że Twoja Natalka nie będzie miała żadnego problemu z zaklimatyzowaniem się w przedszkolu...:)....a Twój mąż ma urlop,czy jeździsz sama z Natalką po sklepach?...udanych zakupów Wam życzę i pilnujcie tych fachowców,żeby w nowym mieszkanku było wszystko jak należy 🌻:)....i kurujcie się szybciutko :) Anka napisz jak się sprawuje samochód?....to na święta przyjedziecie już nowym autkiem....:)...napisz jak Julka zniosła szczepienie...i czy znaleźliście inny lokal na komunię Gabi? Shenen,czy to nie dziwne,że w kwestii morza ja mam tak samo jak Ty?....nawet ten cudowny szum ja też słyszałam ;) Kinga dzieci w Ali przedszkolu bardzo często mają wizyty w różnych miejscach typu sąd, straż pożarna, policja itp. ..na brak atrakcji w tym przedszkolu nie można narzekać, a w dodatku nic się za to nie płaci...:) Ana czy apetyt patyczakowej wrócił, czy nadal się odchudza :)?....a jak po dzisiejszym praniu?...jesteś zadowolona? Dotka 🌻rzeczywiście te skoki temperatury są koszmarne....taka różnica...a z tą ziemią to Cię podziwiam....5 ton,to nie jest byle co...szkoda tylko,że teraz musisz cierpieć, ale może z powodu pęcherzy Twoi bliscy wezmą na siebie część Twoich obowiązków?...co do mycia okien, to ja mogę do Ciebie jutro zajrzeć i umyć...:)..mam w planach mycie u siebie, więc mogę i zahaczyć o Ciebie :) Leia 🌻 Dobra zmykam do łóżka...:) dobranoc.....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dzis miałam wczesniej pobudke bo Oskar wczoraj dostał czopka i padł o 19.30,pozniej obudził sie o 2giej z goraczka dostał lekarstwo i jak zaczeła spadac to zasna.Obudził sie dzis bez temperatury,ale kicha troszke pokaszluje ni i z noska leci.Mam nadzieje ze to tylko przeziebienie i szybko minie Dotka w pomaranczowym tez Ci do twarzy:D no przyznam ze mocno mnie meczył z tym zebem,naprawde bolało,a juz troche do tego detysty chodze i do tej pory zawsze wszystko przebiegało o wiele łagodniej kobieto w 4 godz tyle ziemi-nie dziwie sie ze maz Cie objechał,dobrze ze na zmeczeniu sie skonczyło Monika teraz macie pełno latania ale w jakim wspaniałym celu:D Kasiu ja cierpliwie poczekam na zdjecia Beti fajnie ze znow jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do wszystkich chorowitków- buziaki i szybkiego powrotu do zdrowia. Kasia 27 piszesz o chicco xs? Planujecie już wakacje, gdzie wyjeżdzacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was !!! U mnie jest bardzo ciepło...:)...zaraz się biorę za mycie okien :) Kreska mam nadzieję, że u Oskarka to będzie tylko przeziębienie....[kwiat} Leia tak ja pisałam o tym wózku.... miłego dnia..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Kasiu 🖐️ ja tam nie widzę innej możliwości -musimy sie spotkac :D Kreska, Leia 🌻 Dotka, ale ja jak najbardziej poległabym na plaży, nawet jako wieloryb tylko te 880 km w jedną stronę...Pamiętaj że ani przez chwilę trasa nie prowadzi przez autostradę tylko przez dziurawy asfalt, zwykle latem łatany i wtedy udostępniony jest tylko jeden pas ruchu - żółwie poruszają sie szybciej.... Poza tym ja już sama siebie przekonałam prawie że damy radę - wyjazd w nocy, dłuższe postoje itp ale zostaje jeszcze problem kotki, co z nią? Mam podejrzenia że akurat podczas naszego wyjazdu zacznie sie gonić, boję sie że teść jej nie upilnuje, poza tym nie wiem czy będzie mógł codziennie do niej przyjeżdżać? (on mówi że raczej nie, cały czas teraz siedzi na wsi). Chyba w tym roku biwakować będziemy w ogródku z morzem w basenie :) A za rok kotka będzie po sterylce, starsza(= mniej psotna) a dziecko 7 miesięczne (w czerwcu) więc nie powinno być zle :) Pozdrawiam, u mnie też pięknie i idę myć okna :D pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie🖐️ Tylko tyle moge napisać bo nie mam warunków żeby tu posiedziec moge pisać na stojąco i też nie bardzo bo tu stoi teraz TV. Wieczorem wpadnę jak to wszystko wniesiemy do pokoju:) Dywan ładnie wyprany:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Maks znowu jest chory 😭 a właściwie nie znowu a ciągle, bo ciągnie się to już ponad 3 tygodnie. Kasia - tak, zapisałam Maksa już do 5!!! przedszkoli ;) (przezorny zawsze ubezpieczony ;) ) Rozmiawaiałam wczoraj z lekark ao tych pneumokokach i mam mętlikw głowie. On sitwierdziła, ze lepiej zaszczepić na meningokoki, ale w naszej przychodni i tak nikt się na to nie zdecydował :O Dotka - nie, nie wpadnę bo mam dość swoich :P Monika - to od kiedy Natalka idzie do przedszkola? A co jeśli zacznie chorowac tak jak po pójściu do złobka? Masz już jakąś pracę na oku czy nie wracasz do prayc? Shenen - no kurcze, niby cywilizowany kraj, niby \"tylko niecałe 900 kilometrów\" a jednak tyle problemów :O😭 Dymek - Maksowi po Bactrimie też nie było lepiej, a jeszcze dostał biegunki :O Kreska - kuruj Oskara poki ma tylko katarek. Ana - i jak wyglada wykałdzina? Penwie pokój od razu pojaśniał, co? A ja chyba nigdzie nie wyjadę na wakacje :O ale mam nadzieję częściej podrzucać Maksa babci :P Ok. kończę bo Maks strasznie kaszle i pewnie lada chwila się obudzi :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika - bardzo Ci zazdroszczę tego Waszego mieszkanka :-) nawet nie wiesz jak... Już ostatnio to nie mogę patrzeć na moich teściów i wszystko mnie denerwuje w tym domu. Ale byłam ostatnio u wróżki i jeśli będzie tak jak mówiła to jeszcze trochę cierpliwości i też będe miała swoje 4 ściany :-) Kasiu- mój mały tez ostatnio dużo był pzreziębiony , najgorsze że nie mam z kim go zpostawiać i kombinuję jak mo\\gę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My już mamy pownoszone graty:) teraz mąż podłancza cały sprzęt TV:) Dzisiejszą nockę spędziliśmy w dużym pokoju bo u nas wykładzina była mokra,oboje z mężem nie mogliśmy spać ale dziś juz wszystko wróciło na miejsca i nasze wyrko też:) Wykładzina o wiele jaśniejsza i bez plam chociaż niektóre są lekko widoczne ale w porównaniu z tym co było nie ma o czym mówić:D Przy okazji mam juz posprzątane na święta wszędzie poodkurzane, zostało mi tylko mycie okna i porządki w segmencie:) Dobra kończę bo mąż już skończył z tą całą kablownią i idę Jule kąpac i położe ją spać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×