Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ana24

Mamy na urlopach wychowawczych-2 część

Polecane posty

Hej:) W końcu wybralismy kafle do kuchni:DNawet mi przez mysl nie przeszło że z wyborem bedziemy mieli taki problem;) Kasiu po sklepach jeżdze oczywiście z Norbertem ,on juz od tygodnia ma urlop i denerwuje sie że urlop mu leci a mieszkania nie może wykańczać.A do pracy idzie dopiero po świętach,więc spokojnie ze wszystkim zdązymy:) O Natalke oczywiście sie nie boje ,widze jak bardzo chce iśc do przedszkola ,do dzieci:) Karolina ,Natalka do przedszkola idzie od 2 kwietnia,ja prawdobodobnie w tym samym czasie zacznę prace w ogrodnidnictwie jako pracownik sezonowy,bo niestety okazało sie że na magazyn do prac biurowych teraz nikogo nie potrzebują:( A mi zależy na pracy ,ponieważ Natalka bedzie miała większe szanse na przedszkole od wrzesnia,jeżeli oboje rodzice pracują:)...no i więcej kasy;) A jeżeli bedzie nam znowu chorowała to bedziemy ściągać babcie na zmiane do pilnowania Natalki,bedziemy juz mieli na to lepsze warunki:) Beti my na wynajmie mieszkamy już 8 lat,więc dość długo:) A na Was też przyjdzie kolej,teraz jak juz oboje pracujecie to pewnie zacznie mysleć o czymś własnym:) Ja trzymam kciuki żeby udało sie jak najszybciej. Ja juz dzisiaj czuje sie troche lepiej,biore Tabcin,Natalka jeszcze sie jakoś trzyma ,narazie tylko kicha ,ale podaje jej cały czas Bioaron C i tabletki na odporność,więc mam nadzieje że będzie dobrze:) Dobra ,zmykam do męzusia sie potulić:D Dobranoc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
cześć. poczytałam wasze wczorajsze posty i powiem szczerze,że sie juz pogubiłam-kto nie choruje obecnie? miejmy nadzieje,że wraz z wiosna opuszcza nas te wszystkie troski związane z zatkanymi nosami,czerwonymi gardłami itd. na dzień dzisiejszy dołaczam-katar mi się przyplatał i w razie czego wziełam gripex.nie chciałabym się rozłozyć na same świeta! Juleczka na szczęscie lekko przeszła te szczepienia,bez goraczki i marudzenia:) mam jej podawac już fluor.tutaj jest zupełnie inny program niż w polsce.sama nie wiem,czy powinnam postępowac wg tego polskiego,tak jak przy gabi-czy słuchac co mówia tutaj.np.podaję julce tylko d3,zadnego cebionu,ani żadnych innych witamin w formie leków.absolutnie mi odradza pani doktor chodzika.w polsce sa tez za i przeciw.cóz,gabi też na chodziku wychowana.raczkowała,a julka nie chce.wstaje na nogach w chodziku,a mama mi powiedziala,że to tak samo jak ja.wcale nie raczkowalam.już sama nie wiem,ale dla mnie chodzik jest wygodna sprawą,bo wiem,że jest w nim bezpieczna. w instrukcji jest napisane wyraznie,że jest przeznaczony dla dzieci które samodzielnie siedzą.więc nie sadzam jej ,,na siłe,, lokal zamówiony.problem mielismy trochę,bo tu jest akurat dzień matki(zawsze w druga niedziele maja)a w ten dzień jest straszny tłok w restauracjach i rezerwacje duzo wczesniej.to jest wloska restauracja,bardzo ładna i niedaleko.ceny tez przystepne.będzie dobrze. autko super.nie ma porównania jeśli chodzi o przestrzeń wewnątrz,no i jak sie złozy drugi rząd foteli to bagażnik jest potęzny!wreszcie nie bedzie problemu z pakowaniem sie do polski,czy na wakacje.:) wysyłam,by mi nie wcięlo a zaraz piszę dalej.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny 🖐️ Witam Was bardzo serdecznie i mam nadzieję, ze wiosna tez..:D U mnie słońce pięknie wstaje, niebo bez chmurne czyste, a dookoła rozlega się śpiew ptaszków...:D cudownie!!!! U nas niestety niezbyt wesoło..:O Kuba jak się okazało ma zmiany osłuchowe na oskrzelach i dostał antybiotyk. Dotego jest osłabiony juz tym kaszlem i biedaczek mi zasypia w ciągu dnia i potem siedzi do późna. Coś mu się poprzestawiało i wciąż chce spać z nami i u nas w pokoju, niewiem jaki to będzie miało skutek, ale podejrzewam, że się za bardzo przyzwyczaił, i teraz mysli ze tak ma zostać..:D Ja przy okazji dostałam od rodzinnego skierowanie na natychmiastowe USG jamy brzucha i poleciałam. Okazało się, że zbadano mi wszystkie narządy: wątrobe, nerki, trzustkę, śledzionę, woreczek zółciowy, węzły chłonne....wszystko...napinałam się jak głupia gdy lekarz kazał i stwierdził, ze niestwierdza przepukliny gdyż włókna po napinaniu są prawidłowe, trzymają się siebie, nie rozdzielają i nic tam nie wyskakuje... Wróciłam do rodzinnego i niestety muszę udać się do chirurga po dalsze skierowania na badania jelit, niestety nie mogłam tego załatwić wczoraj, bo ma urlop..:O ale rodzinny zapisał mi silniejsze tabletki, nie stety nic więcej dostać nie mogę, ponieważ nic na to niema..:O Fil jest wkurzony na tego chirurga (zresztą ja też), że nie zlecił tych podstawowych badań i na to, że co lekarz to stawia inną przypadłosć ale również nie kwapi się do zrobienia badań..:O Jak na razie czuje sie dobrze do momentu jak usiąde na kibelek i się mam załatwiać..:O po jest jeszcze gorzej ale przeżyję..:D boje się tylko aby z tego nie wyszło coś poważnego...oby obyło się na błachostce. Jedyną optymistyczną rzeczą jest to, że Fil i tesciu zaczęli ruszać swoje mozliwe kontakty...tesciu ma znajomego lekarza od jelit, który zresztą pomógł mi 10 lat temu jak miałam wyrostek i jedną nogą byłam na drugim świecie, bo doszło do powikłań i ten właśnie lekarz ruszył sprawę i wzięli się natychmiast za mnie..:D i mam nadzieję, ze i tym razem będzie w stanie mi pomóc, albo przyspieszyć takie badania, albo polecić dobrego specjalistę...:D Dzięki dziewczyny, ze mogłam się wyzalić i jak ogarnę domek i te kwiatki, to postaram się poczytać co u Was i ponadrabiać.... Miłego dnia i dużo zdrówka dla chorowitek 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
shenen faktycznie mamy krotka droge do polski.przed wyjazdem tutaj,na stałe troche byłam przerazona.mama mi tlumaczyła,że gdybym zamieszkała w polsce nad morzem,to dzieliloby nas jakies 650 km... a podrózowanie w ciazy-uważam,że jesli nie jest konieczne,to trzeba zrezygnowac.chodzi mi o ciazę taka ponad 6-cio miesięczna. ana24 ty to przy okazji tego czyszczenia wykładziny masz juz prawie wszysko na swieta posprzatane.:)ja to nawet nie chcę myśleć,zwłaszcza o oknach-nienawidzę tej roboty!!!!!!zastanawiam się czy nie bedziemy jeszcze w sobote malować,akurat by sie ,,wysmrodzilo,,pod nasza nieobecność.a pojechalibysmy w niedzielę do polski. kreska co tam z Oskarkiem? aga10 świetnie masz z tym motorem.zwłaszcza teraz,jak sie cieplo robi.oj,ale bym posmigała,jak za dawnych czasów... dottka z ta ziemią to mialas trening jak sie patrzy!no ale zakwasów na drugi dzień nie zazdroszczę... kiedys,mialam może z 20 lat,tato pracowal na delegacji i jak trzeba bylo węgiel zrzucać do piwnicy (od ulicy do budynku spory kawałek) to mama zawsze komuś płacila.raz własnie wzielysmy sie za to z siostrą.5 ton.podziw sasiadów był ogromny-tak jak nasza totalna niedyspozycja drugiego dnia.ale byłysmy i tak bardzo dumne z siebie. kaasia niech juz te twoje dziewczynki nie choruja!sle buziaczki! dymek ciekawa jestem opinii lekarskiej. a Kubulek niech szybciutko zdrowieje🌻 karolina Maksowi rowniez duuuuuzo zdrówka! betii niech ci sie tez szybciutko ta wrózba z mieszkaniem spełni! monik_a zyczę wam z serca,by już żadnych poślizgów z odbiorem mieszkania nie bylo! my tez mielismy bardzo malo czasu na przeprowadzke,praktycznie jeden weekend.meble mielismy kupione,ale do ostatniej chwili były w magazynach sklepowych.pierwszego lipca sie wprowadzalismy,a ja na 14-go mialam termin porodu! asia,leia,iza f-a co u was??? alexia-ty to juz 100 lat do nas nie zagladasz! pozdrawiam was mocno,zycząc milego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
dymek napisalas co u ciebie-ale normalnie szlak mnie trafia,jak czytam-po raz kolejny jak swietnie słuzba zdrowia w polsce funcjonuje! dobrze,ze macie takie znajomości. wiesz,moja mama ostatnio robiła sobie usg jamy brzusznej,bo coś sie zle czula.zrobiła normalnie,w przychodni.wynik byl nieciekawy,same nieprawidlowości,jakies znaki zapytania w opisie,jakies powiekszenia itd.poszła więc prywatnie,nie mówiac lekarzowi o tym usg.wszystko wyszło w normie.5 dni po tym pierwszym!cudowne ozdrowienie??? ale i tak przekret byl,jak przy usg kiedys,jelita ,,weszły,, w obraz a lekarz napisał,ze są widoczne MIĘŚNIAKI i polecił zrobienie terminu na operację!!!!!!!!!!!!!!moja mama ma stalowe nerwy,ktos inny to by sie po takiej diagnozie zalamal! także moja rada-do was wszystkich.jesli kiedykolwiek dostaniecie jakis niepokojący wynik badań-zróbcie w innym miejscu powtórkę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Anka, dobrze że udalo Wam sie zaklepać lokal 🌻 Co do chodzika, nasz pani pediatra (ortopeda zresztą też) byla zdecydowanie przeciw i Maja obeszła sie bez. Ale nie raczkowala, przesuwała sie na pupie :) Dymku, wrrrr czasami lekarze ... Trzymam kciuki zeby któryś w końcu trafnie zdiagnozował i zaczął Cie leczyć a nie tylko znieczulać. Uściskaj Kubę, niech szybko zdrowieje. Kasiu, w końcu mam resztę zdjęć 🌻 Dziekuję! Ala z tymi swoimi czarnymi oczkami...ech ana, ale Ci fajnie że masz już czyściutko :) Wczoraj byla u nas koleżanka, ta, ktorej udzielałam informacji na temat mojego ginekologa i która nie zorientowała sie że ja też jestem w ciąży :) W końcu jej (im bo była z mężem) powiedzieliśmy, zdziwila sie :D Bardzo się ucieszyli ze dzieci będą mogły się razem bawić :D (my też, hehe) ale jeszcze tyyyyle czasu. Karolina, dzieki za zdjecia. Maks świetnie sobie radzi ze sztućcami. On jeszcze pije z niekapka? Monika, szkoda że parapetówka przesunęła sie w czasie, ale pewnie nic straconego :) Mocno trzymam kciuki za prędką przeprowadzkę i poprawki (robotników) bez fuszerki, całusy dla Natalki! Beti 🖐️ A mnie dziś po raz pierwszy w tej ciaży polała sie krew z nosa Miałam nadzieję ze mnie to ominie tym razem. Poprzednio miałam silne krwotoki, jeden trwał ponad 24 godziny, non stop i nie dal sie zahamować a pogotowie nie raczyło nawet przyjechać (mąż spanikował w końcu i zadzwonił drugiego dnia ok. północy na pogotowie). Lekarz potem powiedział że to była prosta droga do poronienia.... W koncu pojechałąm do szpitala na laryngologię i tam od ręki wypalali mi naczynia krwionośne w nosie. W jednej dziurce, tej od krwotoków. No a dzis rano - brrr, oczywiście z tej drugiej. Cholera, a miało być tak pięknie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej obiad już ugotowany wieć chyba dzisiaj wybędę z domu na cały dzień, na spacerowy maraton do siostry , potem do szkoły i przedszkola po jej dzieci. Czeka mnie sterta prasowania ale to moze poczekać, potem moze być gorsza pogoda. Włąśnie przymierzałam dywaniki do pokoju Karoliny- ciocia ma hurtownie- takie ślicze w kwaituszki wyglada jak \"inkrustowany dywan\", no ale niestety rózówe a my mamy w mebelkach szuflady pomarańczowe wiec czekamy dalej, małej się strasznie podobał dotykała i sie smiała. Anka ja jutro mam Usg jamy brzusznej, od 2 miesiecy boli mnie prawy bok szczególnie po nocy przez godzinę 20-30 minut po przebudzeniu nie mogę sie ruszyć, nie wiem czy to nerki czy wątroba. Zobaczę wiec jutro co tam się dzieje. Ostatni wogóle jakaś dziwna jestem chyba przesilenie, wieczorem padam po \"na wspólnej\", wczoraj to mi głupio było bo mąż chciał sie wyżalić po pracy, ma jakieś jazdy z jedną sędziną a ja usnęłam jak coś do mnie mówił. Jak tak dalej bedzie to chyba poszuka sobie nowej pracy a ja chyba szybciej wróce do pracy, tylko co z KArolą?? POwiem wam szczerze, że po tej przerwie boję sie wracać do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Ale mam ten tydzień zakręcony.Nie dosc że już trzeci dzień śmigam z Kamilem do kościoła na rekolekcje to jeszcze w domu nie mogę sie wyrobić.Nie mówiąc juz o myciu okien których jeszcze nawet nie zaczęłam.Ale zrobie to w przyszłym tygodniu bo mamy taką drogę koło domu że za dwa dni okna są tak samo brudne. Przed wczoraj znowu pojeździliśmy motorem...... trochę zmarzłam;) ale fajnie było.Przyjechali wieczorem do nas znajomi którzy też maja motor.Ubrani w kurtki i spodnie typowe na motor....dzieki temu było im ciepło i nie zmarzli.A my jak przyjechaliśmy to niemoglismy sie rozgrzać....dobrze że mam ten mój kochany piecyk:) Następnym razem nie ma mowy o jakiejkolwiek jeździe wieczorem.Chyba że zrobi sie dobrze ciepło...albo kupimy sobie kurtki.Ale na to drugie raczej sie nie zanosi...może po komunii:) Monika pewnie bardzo sie cieszysz na to urządzanie mieszkanka...ale Ci zazdroszczę:) Informuj nas na bierząco o postepie w upiekaszaniu mieszkanka:) A w tym ogrodnictwie będziesz pracować na cały etat czy na poł??? A Natalka napewno szybko zaznajomi się z nowymi koleżankami i będzie jej się podobało w nowym przedszkolu:) Dymek ale Ty masz z tymi lekarzami....nie zazdroszczę Ci.Tyle biegania i załatwiania i w sumie dalej nie wiadomo co Ci dolega.Mam nadzieje że ten znajomy teścia w końcu ruszy sprawę do przodu. Kubusiowi zyczę szybkiego powrotu do zdrowia bo na dworze piekna pogoda i niech kozysta:) Karolina może Mas nie był do końca wyleczony i dlatego go znowu złapało.Może trzeba po chorobie z nim troszke w domku posiedziec a na dwór wychodzic stopniowo.A co mu dolega....pzreziebienie?? A czy Maks nie jest uczulony na pyłki....kiedys pisałaś że jest alergikiem. Dobra dziewczyny uciekam bo czas goni:) do reszty napiszę jak przyjde:) po kosciele ide do fryzjera troszke sie upiekszyc:D robie sobie balejaż....a później mam wolne bo wczoraj narobiłam górę krokietów z mięsem i kapustą...więc dzisiaj jak przyjde to trochę pobawie sie z szyciem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laski...🖐️ Jeszcze nic nie czytała co u Was, ale dobiłam się do skrzynki...:D Szok....zawalona jak po śnieżycy..:D Kasia - zdjęcia sliczne..wszystkie bardzo mi się podobały a było ich tyle, że niewiem od jakich mam zacząć, więc piszę ogułem...SUPER!!! Karolina, Kreska - Wam również dziękuję za zdjęcia...:D dzieciaczki śliczne i radosne..:D Kinga - córa jak aniołek...:D Uciekam dalej przebijać się przez domek..:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie mamy Jestem mamą prawie trzyletniej Łucji i siedmiotygodniowej Melanii. Czy można się do Was przyłączyć? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ana 76 jasne ze mozna,dziewczyny zawsze maja ramiona:)szeroko otwarte,napisz cos o sobie i witamy🖐️ ja tylko przelotem podczas mycia okien,na dole u babci juz umyłam a tam sa najwieksze,no i pozostały tylko u nas na gorze. Oskar nie miał tej nocy goraczki ,pozostał katar ale mniejszy niz wczoraj wpadne na dłuzsze klikanie pozniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kreska :> i dziękuję za miłe powitanie. Na imię mam Ania, jak się zresztą pewnie domyśliłaś po nicku :) , tak jak napisałam, jestem mamą Łusi i Meli, dwóch słodkich istotek z charakterkiem :>:>:>:> Z niekłamaną przyjemnością pogadam z kimś, kto potrafi wyrazić słowami ciut więcej niż komunikaty o potrzebach fizjologicznych :>, kotkach, pieskach, kredkach itp :>:>:>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
my już po spacerku. witam nową mamęchyba się nie rozmyśliłaś?;) shenen co do tego chodzika,to ja nie mam za bardzo innego wyjścia.Julia,odkąd zaczęła się przewracać i przemieszczać-robiła to zawsze na rozłożonej rogówce.wymysliła sobie taki śmieszny sposób,podpierajac sie i odpychając głową,bo miekko.kiedy chciałam ją puścic na podłogę,mimo grubego koca,uderzyła z przyzwyczajenia nosem w podłogę.płaczu było na cały blok.potem kilka prób i dalej to samo.także nie mam jak dać ją na podłogę,a na rogówkę jest już zbyt ruchliwa.musiałabym z nia siedzieć i pilnować,bo nawet jak poukładam poduchy,czy krzesła-to je nogami odpycha. a w chodziku przemieszcza się sama gdzie chce,bo nie mamy wcale progów.no i nie chodzi w nim całymi dniami od rana do nocy.nie wiem,może się głupio tłumaczę... kaasia wchodząc na poczte,myslałam,że jakiegoś wirusa złapałam:p,a to od ciebie taka kolekcja!przedszkole macie świetne,dzieciaki nie moga się nudzić.oj,będzie cięzko potem odejść...ja podobnie mialam z gabi. kreska jak juz tak w rytm mycia okien wpadłas,to zapraszam...drabinkę mogę przytrzymywać;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
to jeszcze ja,bo widze,ze sie nowa mama nie rozmysliła jednak.sądząc po niku to chyba obie jestesmy anki,rocznik 76 i z dwiema córami...z charakterkiem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anka witaj miło mi poznać rówieśniczkę i imienniczkę :> Moja charakterna córeczka ( ta mobilna ) właśnie dosmacza sobie soczek słonymi paluszkami :> udaję, że tego nie widzę, ale pękam ze śmiechu bo wszystko z przejęciem głośno komentuje :> :> ciekawe kiedy zacznie mnie namawiać do spróbowania tego \"pysznego\" dania ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
ana 76 mnie rowniez miło:) ach te dzieci i ich pomysły.chciałabym choc przez moment móc zobaczyć Julkę w wieku takich trzech lat... a propos,chyba na drugiej stronie masz nasze dane w tabelce.pokaz nam swoje gwiazdeczki,koniecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Anka, nie tłumacz się :D Ana76, witaj! Ja też jestem z 1976 :) Koniecznie prześlij zdjęcia dziewczynek, adresy jak pisała Anka chyba na drugiej stronie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie🖐️ Ja tylko na chwilkę się z Wami przywitać:) właśnie umyłam okno i powiesiłam firankę:) zaraz kończy sie pranie -chyba ostatnie już dzisiaj bo nie mam siły już rękami ruszać;) zauważyłam że przybyła nam tu nowa mama:D Ana76-Witaj🖐️ miło że do nas dołączyłaś:) mam nadzieję że zostaniesz tu z nami na dłużej:) Chyba na 2 stronie naszego topiku znajdziesz nasza listę:) bedzie Ci łatwiej sie połapać:) Dobra ja juz uciekam bo pralka piszczy :) Jak mi się uda to zajrzę wieczorem:) Papa👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lenka-p1
Od dziś jestem z Wami.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
shenen ana24 dziewczyny wysłałam Wam kilka fotek moich pociech :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
kinga ja mam do ciebie takie pytanie-czy mozna u ciebie dostac serię do pielęgnacji dla dzieci ,,bubchen,,to się pisze przez ,,u,, umlaut.dostalam próbkę olejku,jest fantastyczny ale niestety tu nie ma:( do sasiadki rodziców przyjeżdza syn z niemiec,jakbym wiedziała,czy ta seria jest dostepna,to bym go poprosila.wiesz,to jest samotny facet w srednim wieku,więc nie ma pojęcia,żeby samemu szukać. buziaki dla Ślicznotki👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny :) Dawno mnie nie bylo,,ale naprawde wiele sie teraz u mnie dzialo,,napisze wszystko wieczorkiem,jak malego poloze spac,,;) Mezu idzie dzis znow na nocke,,ale tylko na 2-3 godzinki,,:) Witam nowe mamusie :) 🖐️ No to do wieczora :)Pa!! :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobry wieczór Leia, Alexia hej anka masz śliczne córeczki :) i ciemnowłose - kolejna zbieżność :D , choć mojej Łusi włosy wciąż jaśnieją, zwłaszcza latem. A tak w ogóle to mam pytanko do Ciebie, skąd w Wiedniu woj. dolnośląskie ? :) ana24, Twoja Julcia jest słodziaczkiem :) , bardzo podobało mi się zdjęcie trzecie od góry na bobasach, gdzie maluda stoi przy furtce, a w tle za nią ukwiecone krzewy. W ogóle to wygląda na aniołka, ale charakterystyczny błysk w oku mówi mi, że ten aniołek potrafi rozrabiać ;) kreska, super jest ten Twój mały mężczyzna :) , oj będzie czarował dziewczyny :D . Zauważyłam, że nasze dzieci mają podobne rowerki, tylko Wasz to chyba motor, a Łusia miała pieska, na kierownicy był pies, piszę \"miała\", bo pies miał z nią \"urwanie głowy\" :D :D i teraz Łusia ma po prostu rowerek. Bez dodatków.:) shenen, jako że nie masz stronki na bobasach, poproszę o jakieś fotki Majki na maila. No i właśnie, mam wrażenie, że nie podpisałam się wysyłając do Was fotki moich dziewczynek i pewnie zastanawiałyście się kto Wam zawala skrzynkę :P . Mój mail to shark-76@o2.pl Pozdrawiam wszystkie mamy :) :) :) /

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaniedbuje Was ale tak to jest przed świetami, mysle ze jeszcze tylko kilka dni i wróce na stałe a nie tylko z doskoku:) Ana76-Dziekuje Ci za foteczki Twoich córeczek🌻 są przekochane i takie śliczne obie :) pewnie po mamusi:) jak masz swoje fotki to tez poprosimy:) Napisz prosze daty urodzin Twoich szkrabów:) Ja zaraz podeśle kilka aktualnych fotek Julki bo na bobasach już dawno nic nie dodawałam:) Dobra ja zmykam pod prysznic i do męża poprzytulac się:P Dobrej nocki Wam życze🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane ;) Dziś znowu byliśmy nad morzem ;) nie mogę się powstrzymać przed jeżdżeniem tam. Ana76 - witaj, też czekam na zdjęcia. adres pod nickiem albo w tabelce. Ja juz zapisała Twój więce teraz będę zasypywac Twoją skrzynkę zdjęciami ;) nie żartuję, spytaj dziewczyn, wysyłam najwiecej zdjęć ze wszystkich ;) Ja też poproszę o zdjęcia. Nasze dzieciaczki, tzn. Twoja starsza córka i Maks są prawie w tym samym wieku ;) Alexia - czekamy na relację Aga10 - ja wcalenie przestałam z Maksem wychodzić na dwór podczas teraźniejszej choroby. Trzymam się zasady, żeby nie wychodzić tylko ja dziecko ma temperaturę. Na razie to tyle bo musze jeszcze poszukac informacji o przedszkolach w neci. Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to jeszcze raz ja :) Ostatnio mam straszny zawrot glowy,,,tyle sie dzieje,, Przede wszystkim zalatwiamy nowe paszporty po zmianie nazwiska,,niestety konsulat naszego cudownego kraju jest w Edynburgu :O:O Nie ma w Belfascie,,wiec musielismy leciec na tamta wyspe :O:O Paranoja,,,:O:O Kupe zaltwiania,dzwonienia,,a i tak durna baba nie powiedziala mi przez telefon ,ze bedziemy potrzebowac nasze akty urodzenia,jesli zmienilismy nazwisko,,bo wszystko automatycznie sie zmienia,, A pytalam ja 10 razy co w takim przypadku jak nasz potrzebujemy,bo to nie jedziemy do innego miasta 10 km,tylko lecimy na druga wyspe,,,Jak tam przylecielismy to chcialam babie kudly powyrywac z tego lba,,😠😠 Sorki,,ale jeszcze jestem na nia wsciekla,,W drodze wyjatku zeby juz drugi raz tam nie leciec z tymi dokumentami mozemy reszte dokonczyc poczta,choc wszystko trzeba osobiscie,ale wyklocilam sie,ze z ich winy nie bede drugi latac w te i z powrotem,,:O:O Poza tym szukam ciagle pracy,jezdze dziennie,juz sie zapuszczam coraz dalej,roznosze cv,wysylam przez internet,wypelniam aplication form jedna za druga,,,i czekam,,na efekty,,, Szukamy domu w Anglii,a maz zalatwia firme dla siebie,,Chce pracowac we wlasnym zakresie,, Boje sie,ze lapiemy za duzo srok za ogon,chcemy wszzystko naraz,ja prace,maz firme,i jeszcze przeprowadzic sie tam. Do czerwca mamy czas,,jesli nic sie nie wydarzy z naszych planow,to sie tam przeprowadzimy,,a jesli ja znajde prace tutaj,lub mezowi sie uda z ta firma to wtedy sie nie przeprowadzimy,, Troszke to zagmatwane,,ale staram sie tak po skrocie opisac ta sytuacje,,;) Maly byl znow troszke chory,wiec znow ciagle marudzil,plakal,musialam non stop przy nim tanczyc,zero przyjemnosci,,Nie mial apetytu,wymiotowal,biegunka,,:(:(:( Ale juz jest dobrze,,Wczoraj byla sliczna pogoda,byl caly dzien na dworze. Dziewczyny czasem Was czytalam,ale zazwyczaj ie nadazalam,a juz nie mowie o odpisaniu,,Nie chcialam wpadac i tylko lapka machac tylko napisac cos konkretnego,,ale najprawdziwiej na swiecie brakowalo mi czasu,, Bo malo tego ,ze taki mlyn z tym wszystkim to wiadomo,ze jeszcze sprzatanie,gotowanie,prasowanie itd. itp. Ok,,bede konczyc,,bo znow sie rozpisalam,, Bede sie starac juz teraz czesciej zagladac,,,ale jakos nie zauwazylam ze by ktoras za mna sie stesknila :P:p:p ;) Dziekuje Wam wszystkim za zdjecia,,Kaska,,niezle mi skrzynke zasypala :D Chyba z 30 maili bylo :D Ale wszystkie obejrzalam,,co do jednego :) Swietne zdjecia :):) Karolinka,,Tobie tez dziekuje 😘 Max to cala Mamuska,,nic dodac nic ujac :) Nigdy bys se go nie wyparla :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×