topic dla 18tek !!

ojojo, zaszalałam

Heeeej! :) WAKACJEEE! :) :) :) :) *jolie* co tam znowu narobiłas? :P Facet z koncertu okazał się niewypałem ale nie załuję =) A facet z klubu się jeszcze nie okazał ;) Za tydzien wyjeżdzam,już się nie mogę doczekać :)

zaszalam na zakupach. jutro wesele:) gdzie wyjezdzasZ?

Do Zielonej Góry ale będę raczej w okolicach Wrocławia się obracać :) Udanej imprezki jutro życzę :) Przynajmniej tak szalonej jak zakupy ;)

dzieki dzieki dzieki i jeszcze raz dzieki! jak tam ocenki na koniec roku? jaka srednia?:)

ok, 4.2 :) Czy ktoś oprócz nas tu jeszcze zagląda? Haaalo :) Też mam nadzieję na jakąś kosmiczną :D impreze dziś, juz są jakieś plany więc czekam na wieczorek :)

ja mam 3,4 ;/ w tym roku slabo troche ale i tak dobrze jak na moje liczne wagaary;p ja juz wczoraj mialem mała imprezke ale i dzis pewnie sie cos wymysli;) pozdrawiam;]

no to ladnie ladnie :) ja mam 3.8 MOi drodzy... ide na wesele :) tzn. szykwoac sie:D buzioooleee :*:*

zajebiscie bylo :)

wnioskuję o szczegółu! :)

*szczegóły oczywiście-literówka :)

dawno sie tak nie wybawilam! w ogole nie jestem zmeczona moj partner tez nie, mama mowi ze dobrze nam by,lo razem bawic sie dawno sie tak nie wybawilam... myzyka, ludzie, swietnie!:)

złotka moje co wy... piszcie piszcie cos:) za okolo 30 postów stuknie nam 1000post :) musimy to jakos uczcic:)

Ja to właściwie nie mam nic do powiedzenia. W sierpniu mam poprawkę z biologii. Wczoraj cały dzień sprzątałam, dzisiaj upiekłam ciasteczka, ale takie średnie mi wyszły, no i moja mama wreszcie wraca na stałe do domu :D Poza tym za tydzień jadę na Red Hotów :D No, i napisałam do M, żeby się umówić wieczorem u niego albo u mnie, ale oprócz tego, że bardzo chętnie się ze mną spotka, to nic nie powiedział do tej pory.

dasz rade z biologia:) bedzie dobrze.. z M zycze szczescia!:) ja dzis robie pizze mam okres

A mi się właśnie kończy okres. Wiem, że dam radę z bio, ale zastanawiam się czy dam sobie radę z maturą. Dla mnie za rok to za szybko. Już się boję :o Marzę o morzu... Hmm... Plaża, nic-nie-robienie... Miodzio... Gdyby jeszcze tak z M... ;)

Hejka :) Już za 2 dni wyjeżdzam... Nudny ten początek wakacji u mnie, nic sie nie dzieję. Fajnie nie martw sie, na pewno dasz radę z tą biolą :)

zaraz przyjezdza do mnie kolega ten z ktorym bylam na weselu:) zaraz hmm w sumie nie wiem czy zaraz:) moze kolo 17... niedawno z miasta wrocilam ale sie zmeczylam :D Jaskrawa - bedziem tesknic:*

No ja myślę że będziecie ;) Czyli że z tym kolegą sie kręci? :P

e tam. nic nie krece z nim :)

jak tam wam wakacje leca;p

No i dzis wyjeżdzam :) Udanych wakacji wszystkim życzę i trzymajcie sie cieplutko :) Pamiętajcie o topicu, zeby nie zginął!! :) Buuuzki ;*

wakacje jak wakacje:D ciagle mnie nie ma:) dopiero sie rozkrecaja te wakacje bo tal nudno bylo.. :)

piszta coś nooo :D

ide na piwko z kolezanka:P papa:) jak tu wróce to ma byc duzio postów:D

hej:D jakos wczoraj mi piwo nie wchodziło... nie wiem czemu, jakis taki dziwny dzien wczoraj mialam. a dzisiaj pełnia... i mi smutno. zawsze jak jest pelnia to jakies mysli dziwne do mnie przychodza i w ogole jakos buuu.. widze ze monolog sobie pisze? trudno:P bede i monolog pisac jak nie chceta dialogu ze mna prowadzic:P

Hej dziewczyny pomozcie...poznałam chlopaka, zauroczenie od pierwszego SPOJRZENIA...ale on ma dziewczyne, dwa spotkania...jedno zwyczajne kolezenskie bo jeszcze był z NIa...potem drugie blizsze...dzien po tym jak z nia zerwał...wszystko wspaniale...szło w jednym kierunku i nagle wiadomosc ze postanowił dac jej druga szanse...zaakceptowałam...mielismy jeszcze zaplanowane jedno spotkanie...nie odwolał go...bylo podobne do pierwszego jednak na pozegnanie pocałował mnie...nie zerwalismy kontaktu, piszemy codziennie,w ich zwiazku ciagle sie pogarsza...on juz wie ze to niebawem sie skonczy,mowi ze juz brak mu sil zeby walczyc...nie wiem jak mam sie zachowac?co myslicie?

Myślę, że on zachowuje się nie fair wobec swojej obecnej dziewczyny - pomyśl o tym, jeśli z nim będziesz, bo tak samo może się zachowywać wobec ciebie. M mnie wystawił ;( Chyba z nim skończę, chociaż tak bardzo nie chcę... Dlaczego on mi to robi? Nie rozumiem tego :o

glupio sie zachowuje. ja bym sobie dala spokoj... postaw sie na miejscu tamtej dziewczyny.. a jakby on byl z toba i spotykalby sie z inna? ja bym olala. mimo wszytsko... nie angażuj się. Fajnie - znowu Cie wystawil?! matko... wspolczuje.. !

*jolie* - Taka z niego DUPA! Sam proponuje dzień (bo ja jestem w stanie zawsze się poświęcić), żeby mu pasowało i odwołuje 2 godziny przed spotkaniem. W nocy nie mogłam przestać płakać. Przecież jest dorosłym człowiekiem, czy nie rozumie, że tak się nie robi? Zresztą... Już nie mam na niego sił... :o