zaszalałam

no wiesz :( własnie je ubrałam dziś do roboty czuje cie na luzie w nich

:) no ja nie mowie ze one sa wiesniackie, czy niewygodne tylko patrzac w gazety kobiece, czy w necie, w tym sezonie krotkie sa modne ale przeciez my nie patrzymy slepo za moda :) ide se cos zjesc ;]

no i narobilyscie my apetytu na takie spodnie \"alladyny\". Ja chce wersje dluga, z grubego, miesistego jedwabiu. Koloru jeszcze nie wymyslilam, moze taki ciemny zielononiebieski, albo po prostu czarny? Mozna do nich nosic japonki, jakikolwiek podkoszulek, fajna torebka/plecaczek i juz jest stroj na miasto. Cos czuje, ze my tu swoj nalog jeszcze bardziej rozwiniemy, w atmosferze wzajemnego zrozumienia i akceptacji dla zakupocholizmu ;)

dokładnie tak bedzie złe, złe dziewczynki

hehehe, co chwile wyczajamy cos nowego, :) ja teraz mam na celuy nowe baleriny i jakas mini dzinsowa

I'm back! pisze na pomarańczowo bo nic mi nie chce wejść :( Wyskoczyłam wczoraj do tego New Yorkera. Sukienka po blizszym zapoznaniu okazała się kompletnie nieodpowiednia (jeans był jakis gruby) i odstawała mi na bokach. Zgodnie z moją dziwną filozofią uznałam pieniadze niewydane na kieckę za zaoszczędzona, a więc takie, które można przeznaczyć na inną przyjemność i kupiłam różową tunikę, też w NY (na usprawiedliwienie dodam, ze nie była droga i od dawna takiej szukałam) ale oprócz tego satynowa kieckę w stylu kimona w Zarze i tego zakupu nie da sie niczym usprawiedliwić :( Potem próbowałam siebie przekonać, że coż znaczą moje nieistotne wyrzuty sumienia wobec problemów światowych Zakupy upchnęłam w samochodzie pod siedzeniem. Rano niestety zauwazyłam, że auto zniknęło - zapomniałam, że mieliśmy się dziś zamienić na auta, bo mąz pojechał moim na wymiane opon. Mam nadzieję, ze nie zajrzy pod siedzenie, bo się będę miała z pyszna.... Wczoraj było zebranie w szkole synka - omawialiśmy kwestię mundurków. Poroniony pomysł. --------------> Legalna, Arrakis - czy u was tez ten temat był na tapecie?

witajcie, philton, poprawiasz mi humor, bo ja sie nawet tutaj balam przyznac do kolejnej pary butow (overknees, od paru miesiecy juz takie chcialam, a tu pozimowa wyprzedarz... zgodnie z moja filozofia, w jesieni musialabym za nie zaplacic dwa razy tyle, wiec nic innego nie robie tylko madrze gospodaruje pieniedzmi :) ) Tez mialam zebranie w szkole, tu jeszcze nie wpadli na pomysl mundurkow. Dzieci chodza ubrane jak chca, nawet na rozpoczecie i zakonczenie roku :) Sa T-shirty z logo szkoly, mozna sobie kupic ale to nie jest obowiazkowe. Szkola niemiecka jest zdecydowanie bardziej bezstresowa, \"dad Kind sollte die Schule genießen\" tak mi to wykladala wychowawczyni :)

wednesday, super baleriny sa w h&m- ja swoje kupilam za rownowartosc 40 zl a sa naprawde wygodne- w kolorze srebrnym, zloto-bladorozowymi czarnym. kurcze ale mialam wczoraj wpadke...poszlam sie zafarbowac do fryzjera i kolor wyszedl mi bialy :/ no moze nie calkiem, ale mam teraz wlosy koloru a\'la gwen stefani...ide zaraz na poprawke, trzymajcie kciuki :P a jesli chodzi o spodnie alladynki to zamierzam przerobic jeszcze welurowe, ktore skurczyly sie w praniu....moze cos z nich bedzie ;) lece do fryzjerki...moze jeszcze beda ze mnie ludzie :P pozdrowionka :*

u nas mądry Giertych tak zarzadził generalnie rodzice stwierdzili, ze skoro on tak zarządził, to on powinien za to płacić była burzliwa dyskusja miedzy rodzicami mam jednej dziewczynki stwierdziła, ze nie zamierza niczego jej kupowac i co jej ewntualnie za to grozi - pewnie nic ja poparłam jej stanowisko na co naskoczyla na nas inna mama, ktora stwierdzila, ze oczywiscie to bardzo dobry pomysł, bo biedniejsze dzieci są szykanowane z powodu gorszuch ciuszkow nie sadze, zeby taki zjawisko wystepowalo juz u 7 lub 8 latkow, ktore nie rozpoznają za dobrze marek, ale coz a jesli chodzi o biedniejsze rodziny, to mundurek to dla nich tylko dodatkowy wydatek! projekty krawieckie, ktore zaczely spływać do szkół to koszt 1 mundurka ok 250 - 300 PLN, a przeciez nie wystarczy 1 mundurek, musza być conajmniej 2, bo przeciez się brudza, do tego na wiosnę i zimę inny, a jesli ktoś ma więcej niż 1 dziecko, to zaczynają być kwoty w tysiącach!!!!! a za 300 PLn mozna ubrac dziecko w kilka naprawde bardzo ładych ciuszków, ktore będzie nosic do szkoly i po szkola, a mundurka to juz po szkole nie zalożysz!! TO JEST CHORE

cześć Dziewczyny. Nie zaglądałam dawno,bo chwilowo jestem bez kasy,musiałam zaplacić z góry 4 tys za szkołę i MUSZĘ przyoszczędzić :-O A Wy tutaj tak pięknie gadacie o tych wszystkich ciuchach.... Ostatnio napaliłam się ogromnie na cudne jasne dżinsy w max mara.Nawet nie wiem ile kosztują,bo było zamknięte,ale będą moje (o ile je znajde pod koniec miesiąca). Mundurki są niepotrzebne o ile nauczyciele bardziej będą pilnować co noszą uczniowie.Za niestosowny strój powinny być jakieś karne prace-i szkoła dobrze wyjdzie i dzieciak się pokory troche nauczy. Mówię oczywiście o gimnazjach czy liceach,bo podstawówki zostawiłabym bez zmian.

Philtonme-jak dokladniej wygląda ta tunika?Uwielbiam ten tym ubrania,mam kilka sztuk,nadają się dosłownie na każdą okazje.

I jeszcze odnośnie stroju do szkoły i nauczycieli.Pamiętam jak w liceum moja najdurniejsza wychowawczyni (autentycznie kretynka)notorycznie robiła wstyd mojemu koledze,który pochodził na prawdę z bardzo biednej,wielodzietnej rodziny.Non stop wysmiewała jego buty,podkoszulki,czy podarte spodnie.Dramat!A dziewczyną z cyckami na wierzchu uwagi nie zwracała.

jest różowa w białe kropy, z dośc głębokim dekoltem, rękawy kimonowe, taka do pół uda, wiązanie z tyłu w pasie, szukałam fotki na ich stronie, zeby Ci lepiej pokazać, ale niestety nie ma :(

Spoko,opis brzmi fajnie :)

Kurde,właśnie weszłam na temat,gdzie laski wymieniają się ciuchami.Jedna cały czas mówiła,ze ma zieloną kiece z promodu do sprzedania,otworzyłam zdjęcie,a tam tułów panny z katalogu avon!!!Wyglada na to,że ktoś został oszukany (bo podobno sukienkę już wysłano) :-O

daj linka

czołzen {czesc] no w koncu sie pojawilas hehehehe dzizyyys, spodnie z max mary to nie dla mnie półka. niestety nie kupuje w takich drogich sklepach.. nawet zadko wchodze poogladac.. bo po co mam cierpiec heheh a ten temat o wymianie ciuchow to tu na forum jest?

zaraz Wam wkleje!! Normalnie też nie kupuję w takich sklepach,ale ja mam tak:jak coś sobie upatrze,to jestem w stanie wydac prawie każdą sume.

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3421542 tam znajdziecie buziaczka i jej kieckę

no przecież widac, ze to jest wyciete z katalogu!!!!! ludzie!!!

chociaz z drugiej stony nic nie stoi na przeszkodzie, zeby modelki z katalogu ubrane były w kiece z promodu? ale mogla wkleic jakies zdjecie swojej sukienki, to chyba nie problem

Ale mówię Ci Wednesday super były......Takie za kolano,z brazowymi aplikacjami na dole,w sam raz do luźnej jasnej koszuli.kurde,niegdzie nie ma zdjęcia :-O

No właśnie,mogła zamieścić jakies inne.Może i niesłusznie laske posądzam,ale takie coś mi sie nie podoba :-O

z reszta wyczulona jestem na wszelkie oszustwa-tak już mam,jak to nie prawda,to panna może się po mnie przejechać ile chce :P po prostu ją zapytałam,na razie mnie ignoruje.

no widze, że zamilkła to mówisz, ze taki z Ciebie tropiciel sensacji? ;)

powiem szczerze, ze rzeczy ktore te laski tam zamieszczaja, do sprzedania, sa mega tandetne :/ no masakra haaahaha

ja tylko ta kiecke obejrzałam, dalej nie czytałam, ale wiesz wednesday, moze to jest akurat powód, ze chca się pozbyć tych rzeczy

EEE tam,tropiciel :D Mi się jedne krótkie gacie podobały,ale jakoś nie kręci mnie \"ogólnopolska\" wymiana ciuchów.

ja do niej jeszcze strone wcześniej pisałam,ale wrzuciła dwa koment.i do mnie nic nie odpisała,a na pewno widziała.

ja bym chyba nie mogla czegos uzywanego nosic ostatnio wlasnie mielismy wsrod znajomych dyskusje na temat lumpeksów, bo taki jeden wielki otwarli w Poznaniu co to podobno nie wiadomo jakie cuda mozna dostac i otwarty 7 dni w tyg, ale wszyscy doszlismy do wniosku, ze nas to brzydzi