Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 35latka

dlaczego tak trudno znaleźć miłość ?

Polecane posty

Gość rergrgrge
To jest życie i tu się walczy, a nie pisze wiersze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rergrgrge
To jest życie i tu się walczy, a nie pisze wiersze. (pomyślałem, że taki układ jest lepszy wizualnie ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzunik
Witam mam 30 lat i bylam jestem i bede sama do konca smutne ale prawdziwe pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Frez
Czemu tak zakladasz, dzunik?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zeroinic
pewnie została zraniona i straciła wiarę w miłość...rozumiem ją..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamil 24
Mam 24 lata i nigdy nie miałem dziewczyny. Kiedyś w liceum zakochałem się w koleżance z klasy, nie miała chłopaka ...miałem szansę ale ją spieprzyłem. Zachowałem się jak szczeniak. Gdy miałem 7 lat miałem wypadek na sieczkarnii. Straciłem większość palców u dłoni. Od tego czasu unikałem jak ognia fizycznego kontaktu z innymi ludźmi...z dziewczynami. Powiedzcie........powiedzcie jak taki zakompleksiony palant ma znaleźć miłość ? Prawdziwą. Szczerą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Kamila
przede wszystkim pozbądź sie kompleksów, miłość jet dla każdego nie tylko dla pięknych i zdrowych ale to Ty musisz najpierw w siebie uwierzyć! nie kocha sie kogoś za to że ma wszystkie palce u rąk czy dwie zdrowe nogi. Kocha się wnętrze człowieka, kocha się pomimo... Dlatego trzeba dbać tez o wnętrze i o nim nie zapominać. Nie możesz o sobie myśleć jako o kimś gorszym, bo staniesz się zgorzkniały i wtedy to dopiero będzie tragedia;-) trzymam kciuki:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamil 24
To tylko słowa, treść, teoria ! Nie każdy ma na tyle siły by samemu nad sobą popracować. Nie twierdzę, że jestem bez winy ale przez te wszystkie lata, przez cały ten czas uciekałem od ludzi...nadal uciekam. To nie ma sensu. Co mi da użalanie się tutaj na tym forum. Jestem żałosny jak wy wszyscy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a właśnie że miłość znajdujemy
- tylko po 30-tce nie chce nam się, już nie warto dla niej robić tyle, co dawniej. Już nie każdy ma siły i odwagę na porzucenie dotychczasowego życia i tyle. Przeliczamy, porównujemy, już nie chcemy gór przenosić, już nas życie zabolało- każdy w tym wieku ma swój bagaż doświadzczeń i jakąś przeszłość. Chyba "w tym wieku" miłość nie jest już dla nas tyyyyyyle warta, a już na pewno nie najważniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a może nie jest warta bo to nie miłość, bo nie potrafimy już kochać, bo boimy się pokochać...bo bagaż doświadczeń jest bolesny, albo życie nas nie rozpieszcza i blokuje uczucia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pall mall
kobieca logika jest nie odgadniona...po 6 latach małżeństwa, kiedy:gotowałem, sprzątałem, zarabiałem i zajmowałem się dzieckiem, nagle okazało się, że Pani żona ma kogoś, ten ktoś jest po 2 rozwodach, ma brzuch wielkości wieloryba, jest chamem w każdym calu...ale jest kimś bo ładnie kłamie...czy kobiety muszą zawsze kochać chujów...????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
albo może tych co mają grubszy porfel...lub lżejszą rękę do wydawania kasy...na swoją partnerkę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość męska logika jest nieodgadnion
a - mnie facet zostawił dla starszej mężatki lubującej się w niezobowiązującym sexie, dzieciatej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzunik
Witam Frez dlatego ze zaden facet nie mysli o mnie powaznie a ostatnio poznalam takiego "wydawal sie normalny" ale chodzilo mu tylko o sex i tyle a ja glupia myslalam ze moze po jakims czasie to sie zmieni niestety nic takiego nie miala miejsca.Teraz wiem ze nie ma co na sile szukac i nie mam zamiar, pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Znowu bzdury piszecie
A autorka znikła.Innym babom też tak zależy na spotkaniu jak jej:P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marlena_333
"Smutno jest nie być kochanym! Ale prawdziwym nieszczęściem jest nie kochać!" Albert Camus Ja nie narzekam na brak adoratorów, chociaż większość chce się ze mną tylko przespać, a ja nie daję im tej szansy:P To najsmutniejsze jest to, że ja nie jestem w nikim zakochana, chciałabym chociaż do kogoś wzdychać z miłości, myśleć o kimś, nawet bez wzajemności...Ale desperacja... Taka już jestem, nie chcę żeby mnie ktoś kochał!!!Ja chcę kogoś pokochać!!!Teraz, już!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzunik
zgadzam sie z toba marlena333 ale ja bym wolala kochac i byc kochana.Bo gorsza od samotnosci jest milosc bez wzajemnoscie moim zdaniem pozdrawiam:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seahorse
Nigdy nie mozna sie zalamywac...Ja wlasnie dowiedzialem sie, ze zmarnowalem 3 lata swojego zycia...Kobieta, ktora bardzo pokochalem wyjezdzala za granice i tam miala innego faceta...mnie oklamywala, ze jezdzi tam do pracy...mam za soba nieudane malzenstwo, momentami nawet nie chce mi sie o tym pamietac... ciesze sie, ze mam wspaniale dzieci - one pomagaja mi przetrwac wszystko!!! dlaczego kobiety w dzisiejszym swiecie sa takie okrutne i umieja zniszczyc wszystko??? poszukiwacz prawdy, szczescia i milosci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwona28
A ja juz nie mam siły żeby czekać, polować na każde spojrzenie faceta, które potwierdziłoby moją wartość i dało nadzieję. Tak bardzo chciałabym i tak bardzo się boję. Z jednej strony mam duże wymagania, z drugiej nie wierzę, że meżczyzna, który byłby moim ideałem chciałby być ze mną. A tak naprawdę wymagam tylko żeby obudził we mnie te uczucia, które tak dawno umarły, aby znów chciało mi się żyć, abym poczuła w sobie siłę, radość, aby przyszłość nie wydawała mi się tak straszna i niewiadoma. Chciałabym poczuć sie przy nim piękna i wiedzieć że on też może być ze mną szczęśliwy. Gdzie jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzunik
witaj iwona28 wiem co czujesz bo jestesmy w tej samej sytuacii z malym wyjatkiem nie jestem zbyt wymagajaca poprostu chcem kochac i byc kochana.Nie zamartwiaj sie na nas tez przyjdzie czas i znajdziemy tego ktorego szukamy i bedzie to"ten"pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry dzunik, - miość w każdym okresie zycia jet najważniejsza!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien doberek loka :)wiem choc czasami to juz trace nadzieje ale jakos sobie radze bo musze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Topielniczka
witam wszystkich, bardzo załuje ze nie zauwarzyłam tematu rok temu kiedy to wypowiedzi udzielała czarujaca osóbka o pseudonimie '' przemdrzała'' w zyciu nie czytałam takich pierdół!! co ma znaczyc ze najgorsi sa kawalerowie po 25 roku zycia?? 25 lat nie skreśla ludzi z listy osób młodych to po pierwsze!! a poza tym to wać panna zapewne trafiła na jakiegoś konkretnego pana po 25 roku zycia który stroni od tego typu wariatek które twierdza ze zonaty bedzie lepszy od kawalera i to w wieku 25 lat!! nie ma jak to włazic z buciorami w czyjeś małżenstwo a swoje chamstwo usprawiedliwiać nieszczęsciem w małrzeństwie!! i co znaczy ze mamy spuscic z tonu?? mamy spuscic z tonu bo mamy po 30 lat i olej w głowie? niesamowita rada!! gratuluje umysłu i pomysłu na zycie. Czasem nie ma sie nikogo bo poprostu tak sie dzieje i czasem naprawde trudno spotkac osobe taka z która mozna jesc przy jednym stole i spac w jednym łóżku. panna o pseudonimie przemądrzała natchneła mnie zaś pomysłem na nowy temat w forum; JAK ROZPOZNAC GŁUPIUTKĄ BABE!! brak mi słó na to ze sa jeszcze takie idiotki zas cała reszte piszacych tu samotników serdecznie pozdrawiam i zycze szcześćia! jak bede miała wiecej czasu to chetnie napisze wam o moich rozmyślaniach na temat tego czemu nie można spotkac fajnego faceta....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja w wieku dojrzałym
znalazłam miłość oboje bez zobowiązań [dzieci dorosłe, my młodzi] Żyjemy dla siebie, podróżujmy po pięknych zakątkach naszego kraju i nie tylko. Nasze dzieci są nam przychylne. Nie mamy ślubu - ot spotkała sie wdowa z rozwodnikiem - i to gdzie? na trasie rowerowej... Kiedyś też myślałam, że będę samotna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o właśnie takich zdań chce słuchać. To daje mi nadzieję na miłość. Bo mam w sobie tyle miłości którą chciałabym sie podzielić. Wierzę że każda z nas znajdzie tę swoją MIŁOŚĆ. Wczoraj spotkałam koleżankę- płakała a ja z nią. Ona ma 3 wspaniałych dzieci, męża ale on zdradza ją. Kobieta bardzo cierpi. To gorsze niż oczekiwanie na miłość, chociaż też to ostanie jest bolesne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkowicie czarny kot
w listopadzie będę mieć 30 lat ja swoją miłość zaprzepaściłam - zrobiliśmy to zresztą oboje, każdy się dołożył do tego w jakiś sposób to chore, żeby takie wielkie uczucie zniszczyć, nienormalne, karygodne i mam poczucie, że będę płacić, za zaprzepaszczenie tej szansy na szczęście już zawsze pozostaje wiara w jutro (na chama sobie wmówiona, żeby nie zwariować), bo gdyby nie ona, to człowiekowi nie pozostałoby z żalu nic innego jak sznurek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkowicie czarny kot
Mnie pokonał lęk i strach. Przed porzuceniem. Zawsze myślałam, że jestem silna, poukładana z przeszłością - ale dzis wiem, że nie, ze wielkie uczucie, które obudził ten człowiek, obudziło tez wielkie bóle i wielkie lęki, o których myślałam, że sobie poszły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkowicie czarny kot
A on? Nie wiem, może nie potrafił, a może nie chciał - ale nie robił nic, żeby mi pomóc te lęki odrzucić. Podsycał je. Nie wiem czemu. Bo kochał mnie i chyba dalej jakoś tam kocha. Tak jak ja kochałam jego i dalej kocham. Ta miłość jest mimo, wielu bardzo złych rzeczy, które sie między nami wydarzyły. Nie szczędziliśmy sobie bólu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mając 33 lata też można kochać
Witam was , sledze ten topik od dawna i wreszcie odważyłam się napisać. Otóż mam 33 lata myślałam że będzie mi trudno znaleźć miłość, może nawet ja jej nie szukałam poddałam się stwierdziłam że nie ma sensu na siłę szukać bo cokolwiek zrobię to i tak jej nie znajdę jeśli nie jest mi pisana, to wiem z doświadczenia. I pewnego pięknego dnia spotkałam mężczyznę starszego o 9,5 roku ode mnie, a mimo wszystko poruszył mnie do głębi trwało to trochę, bo zakochiwałam się powoli , znamy się z pracy i widujemy sie od czasu do czasu za każdym razem jest to wielkie przeżycie ja czuje ogromną potrzebę bliskości z nim a on czuje że odwzajemnia te uczucia tylko oboje jesteśmy nafaszerowani lękami to też czuje. Zachowujemy się jak nastolatki tyle w tym napięcia, pragnień, lęków niestety też. Ale co jest najważniejsze w tej historii świadomość, że można kochać mając 33... 42...50... lat wiek nie jest przeszkodą tylko brak wiary w to że można... więc zamiast się zamykać na miłość uwierzcie że czeka was coś dobrego w życiu że miłość i zaangażowanie nie przynosi bólu lecz koi go i zawsze jest nadzieja tylko trzeba uwierzyć i otworzyć się na innych ludzi akceptować ich kto wie w którym momencie poczujecie to magiczne uczucie miłości, a jak juz je poczujecie to pójdźcie za głosem serca. Ja idę, przezwyciężę swoje leki bo pragnę dać temu mężczyźnie swoją miłość i wezmę to co ma mi do zaoferowania :) nawet jeśli będę musiała trochę dłużej na to poczekać. Pozdrawiam i życzę wszystkim aby znaleźli swoje drugie połowy pomarańczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×