Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kasia12347

nasze osiagnięcia- kobietki- 90 kg zdrowe odchudzanie!

Polecane posty

Gratuluję spadku wagi:) Juz bardziej po polsku :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie ja tylko tak przelotem szybko na kompa, zaraz ide do mojego Kochania a o 20 na basen.. jezu ja w ciaglym biegu jestem buziaczki!:) postaram sie wpasc jeszcze wieczorkiem!:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no niestety moje kochane musze was opuscic az do poniedziałku.. jade na MP w siatkówce do Torunia.. 3majcie kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejo! U mnie waga wciaż stoi na 73kg i strasznie mnie to cieszy bo przecież w ciągu tamtego m-ca schudłam jedynie 1kg, a po ważeniu 21 do dziś spadło 2kg. Dziewczyny, samolot już mam wykupiony ,nawet jedno cv wysłałam mailem bo kuzynka ma znajomeo co szkołe jezykową tam otwarł i potrzebuje nauczycieli, wiec moze czeka mnie coś inneo niż fastfoody czy sklep. ALe powiem wam że aż tak mnie to nie cieszy, bo robie to przez 10 m-cy i odczuwam zmęczenie materiału.NIe mam już teo zapału, bo cały rok szkolny myślę żeby były wakacje i żebym nie musiała sie stresować tą pracą, do której trzeba sie przygotować, dbać- szczeólnie o prywatnych uczniów... no zobaczymy co z teo wyniknie. WNiosek na paszport dla Mikiego już złożony także za miesiac moa przyjechac w odwiedziny. ciepełko sie robi na ten weekend! przewietrzymy rowerki! Kasia, trzymam kciuki za mecz! paaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spokojnie tu i cicho przez weekend. Ja zajadam sie lodami, nie moe sobie odmówić no.... to wszystko przez to ciepło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa, Aga- gdzie uciekłyście? kasia na wyjezdzie ale wy? u mnie na wadze wczoraj pojawiło się 72.5kg- nie wiem czy tak sie dalej utrzyma, ale byłoby pięknie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola nie uciekłyśmy.Mnie w weekendy ciężko zastać w domu i dlatego nie pisałam. W sobotę byłam na imprezie pod gołym niebem i zachorowałam. Mam anginę ropną i do tego lekarz nie dał mi zwolnienia. A po co ma dawać lepiej zarażać innych. No ale nić co do mojej wagi to lepiej nie mówić. Ostatnio strasznie \"grzeszę\" jedząć duzo i słodko. Waga w sumie powiedzmy , że stoi z małymi odchyłkami od normy. Ale obiecałam sobie, ze od dzisiaj już się znowu za siebie biorę. Tak więc trzymajcie kciuki. A Tobie Ola gratuluję. Mam nadzieję, ze też kiedyś na wadzę zobacze 72:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no czesc kochane moje:) ja niestety pofolgowalam troche.. ale od dzis nie jem chleba, slodyczy ani slodkich napojow! buzki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia znam ten ból. Najgorsze jest to, że jak się zacznie jeść jakieś \"rarytaski\" to ciężko przestać. Dzisiaj rano sie ważyłam(bagatela o 3 w nocy:) ) i waga pokazała 77. Tak więc moze do konca miesiąca będzie 75 jak sobie na za duzo nie pozwolę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co mam pierwsze stadium anginy ropnej. Jestem w domu na zwolnieniu. Dzisiaj za duzo nie zjadłam wiec może przez tą chorobe troche powrócę do wcześniejszego trybu odzywiania :) Dzisiaj nawet mięsa nie tknęłam:) Wczoraj na internecie wyczytałam, że mieso podczas diety jest nie wskazane. Zobaczymy jak długo będę wegetarianinem(ką) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja bez wędliny nie moge, mięso jako tako moge odstawić, za to rybek nie. dziś w szkole był kiermasz ciast i zeżarłam 3 kawałki....:((( diete szla trafia powoli, aż sie boje co bedzie w Irlandii. Ewa, my mamy piesa na 2 ty- mój labradorek, bo rodzice pojechali do CHorwacji. No i ten obowiązek, chyba ja nigdy już psa nie bede miała swojeo, z rodzciami w domu to było co inneo, obowiązki dzieliliśmy z tatą, a tu wszystko ja, no i mąż,który psy toleruje w budzie choć Aste uwielbia to o nie chce obciążac za bardzo a mieszkanie małe.No i tepodłoi wiecznie z piachem i sierść..... pozdrawiam!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdzie sie podziałyście?! Coś ostatnio się obijacie w pisaniu. Wrrrr Ja mogę się pochwalić , ze moja waga zaczęła spadać. Jestem szczęsliwa. Jak dobrze pójdzie to do końca tego miesiąca będę ważyła 73-74:) mie jeszcze mam 17 dni do końca. Ola pies w domu to samo szczęście. JA w niedzilę znowu na wystawę tym razemw Szczecinie. Mam bagatela na nią 10 km :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, no ja żyje żyje ale cóz ja mam pisac jak nie jestem na diecie tzn popuściłam sobie, brak ruchu od 2tyg po tym zabiegu wiec wszytko do bani,ale juz niedługo chce zaczac tą kopenhadzka moze sie uda ,pozdrawiam ciesze sie ze wam sie udaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga ja przez 2 ostatnie tygodnie miałam wielki problem z dyscypliną aby nie jeść nic poza zieleninką i wędlinami. JAdłam wszystko jak leciało. I przyznam się , że waga pokazała pewnego dnia prawie 80:( Wystraszyłam się i już jest o niebo lepiej. Obiecałam sobie, ze nie dam się swojemu łakomstwu, że potrafię i się udało. Od niedzieli mam znowu dietę. A moje zbędne kilogrami okazało się, że znajdwały się w jelicie grubym :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc laski:) ja niestety przeziębiona, do pracy iśc nie moge, jutro jade znowu na turniej, tym razem do Krakowa, wracam w niedziele. ja bym chciała miec 75 do końca miesiaca:) moze sie uda:D buzki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia powinno się udać. Ja dzisiaj na wagę stanęłam i o dziwo 76:) A teraz mam jeszcze okres i jestem też chora. Dobrze będzie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No w sumie to ja też miałam problem z zatokami ale po antybiotyku już jest lepiej.Ale za to jeść nic nie mogę tylko wszystko w płynie ponieważ mi zimno na podniebieniu wyskoczyło. Taka pogoda a My chorujemy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taa:) jutro jade na turniej do Krakowa wiec nie bedzie mnie znow na weekend:) buziaki:* jeszcze tylko 2 kg.. musi sie udac!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ja też chora, mam okropne uczulenie po antybiotyku, pełno krostek na dłoniach, nie potrafie nic prawie nimi robić,i jeszcze popuchnięta jestem. No i gardło i krtań znowu. NO i codziennie zajadam kawałki 2-3 ciasta bo dzies jestem i mam wyrzuty sumienia bo już było 72.5 a teraz nawet nie wchodze na wage bo sie boje. Nie moe sie pochwamować przed jedzeniem...obawiam sie ze w irlandii popuszcze całkiem bo bede w gościach niejako i nie moge wybrzydzać. Na sobote musze upiec torta dla mojego synka bo miał przedwczoraj 3urodzinki i przyjdą goście, i znowu pojem.... mam tyle na głowie w związku z zakonczeniem roku szk, świadectwa dyplomy, problem z programem do drukowania świadectw , i jeszcze te wyjazd... nie wiem jak to poskładam wszystko. paaaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola właśnie wczoraj rozmawiałam z koleżanką , która też jest nauczycielką i wiesz co ma ten sam problem. Powiedziała, że ten program do pisania świadectw można o kant ... rozbić. Już szybciej by ręcznie napisała. Co do diety dziewczyny nie macie co się martwić, ja też nie raz mam słabość do słodkiego i nie mogę się skoncentrować na odchudzaniu. Ale to minie jak organizm stwierdzi, że ma już dosyć rarytasków trzeba przejść na produkty dietetyczne. JA ostatnio 2 tygodnie miałam problem z mobilizacja do odchudzania. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra moje drogie ja lece na turniej do Krakowa:) zatoki nie dają mi życ:( buziaki 3majcie sie!:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyżbyście wszystkie powyjeżdzały:( Oj opuszczacie się w pisaniu. Wrrrrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny wysłałam wam swoje zdjęcia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny, jutro zaczynam diete kopenhadzką- obym wytrzymała , buziaki dla was papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga byłam kiedyś na kopenhadzkiej. Szybko widać efekty. Mi dużo ubyło po niej. Ale niestety efek jo-jo w moim przypadku był murowany. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No zobaczymy jak to będzie u mnie, obym w ogóle wytrwała. kupiłam kawe rozpuszzcalną 3w 1 bo zwykłej nie dam rady, ja w życiu nie wypiłam szklanki kawy ble heheh pozdrawiam, a ile ci wtedy ubyło EB ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego co pamiętam to przez 2 tygodnie 9 kg. Ale do dzisiaj jak poczuje zapach tej kapusty to mi nos skręca. Surowa tak, kapuśniak z kiszonej tak ale kapusta przyrządzana do diety nie. fuuu :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×