Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość 25 mies do....

PORÓD Katowice - prywatny szpital Łubinowa 3???

Polecane posty

dziewczyny pomozcie mi.... strasznie boli mnie zab jest do wyleczenia jestem w 30 tygodniu ciazy co mam robic a boje sie o dzidzi ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idz majjjja do dentysty:) Ja mialam znieczulenie w ciazy w 20 tygodniu i nie bylo zadnych problemow - sa znieczulenia bez srodkow obkurczajacych naczynia dozwolone dla ciezarnych w niezagrozonej ciazy! Poza tym jak bedziesz czekac to sobie mozesz tylko klopotow narobic - zakazenia okostnej itp itd strach pisac. Jak dziecie sie urodzi to juz w ogole nie bedziesz miala czasu na dentyste :) Moja dentystka poza tym przekonala mnie tak, ze ja dziecko sie urodzi to sie je chce tulic i calowac a jak sie ma zepsutego zeba to sie bakterie z niego dziecku przekazuje takze nie ma na co czekac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SierpniowaŁubinowa
Ja jeszcze nie, ale właśnie zaglądam tutaj i taka cisza, że sama też się nie oddzywam ;). Ja niby mam jeszcze trzy tygodnie do terminu, ale coś mi się wydaje, że dzisiaj wypadł mi czop. No i niestety męczą mnie skurcze, narazie sporadyczne, więc pewnie to te przepowiadające.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam jeszcze 4 tyg. Bieda z nędzą, bo mi ciśnienie wariuje. Pomimo tabletek jestem na granicy do cc :( Jestem padnięta psychicznie. Najpierw miało być cc, potem nie, a teraz w każdej chwili znowu tak. W domu bajzel po remoncie ... może uda nam się doprowadzić mieszanie do porządku przez ten weekend. Ehhh ... przynajmniej dzisiaj ubranka dla małej wyprasowałam i spakowałam (jakby co).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) to już bliżej niż dalej spokojnie dacie radę. Ja od wczoraj prasuję ubranka (z przerwami na sprzątanie po małym remoncie i na renowację fug w kuchni i łazience - to jak to stwierdził M. moje nowe hobby ciążowe :) ostatnie zakupy prawie zrobione jeszcze wyjazd na wakacje, SR i mam nadzieje że jakoś ten czas mi minie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luna 1972
Witam:) Załamana 25 :).rozumiem Twój ból ,ale wypadki zdarzają się wszędzie w każdym szpitalu. Ja 4-ry dni temu wyszłam z tego szpitala i uważam z że opieka w tym szpitalu jest profesjonalna-zarówno lekarzy jak i pielęgniarek. Co chwilę pielęgniarki przychodziły i pytały jak się czujemy,czy nas coś boli ,były przesympatyczne.Lekarze również sympatyczni. Uważam że warto pochwalić zespół ludzi tam pracujących jak i warunki jakie tam są, oraz atmosferę jaka tam panuje. Co prawda ja tam nie rodziłam( jestem po operacji),ale poznałam dwie dziewczyny które tam urodziły i są bardzo zadowolone.Żadna z nas łapówek nie dawała:)-a w tych czasach to się rzadko zdarza. Lekarze nie stali w drzwiach na wizycie tylko do każdej z osobna podchodzili ,badali i rozmawiali z nami,żadne pytanie nie pozostało bez odpowiedz.Nadal jestem pod ich opieką,choć już w domu.Ale powiedziano mi że jak bym się źle poczuła to mam przyjechać ,a otrzymam pomoc. Pozdrawiam cały personel Szpitala na Łubinowej i dziękuje szczególnie panu Dyrektorowi i za udaną operację. Ciebie Załamana również pozdrawiam i życzę aby wszystko wróciło u Ciebie do normy .:)Dużo Szczęścia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej wszystkim czy ktoś korzyst
Ał z "prywatnej opieki medycznej" na nowych warunkach? Tzn wynajmował położna w ostatnim czasie? Powiedzcie co jak i gdzie załatwic i czy warto? Jeśli tak tą którą położną polecacie? I jak to potem wygląda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i ja jeszcze czekam ;) Narazie to się nic nie zapowiada, żebym miała urodzić przed terminem, mała strasznie się wierci, i boli mnie w pachwinach bardzo, a tak poza tym nic, cisza. W 36 tyg. mała ważyła 3 kg. Ciekawa jestem jaka będzie duża... Jestem po konsultacji anestezjologicznej i mimo moich problemów z kręgosłupem mogę mieć podane w razie czego znieczulenie zewnątrzoponowe, trochę się boję, że się poruszę podczas podawania, choć z tego co mówiła anestezjolog to nie zdażyło się jeszcze, żeby ktoś się poruszył. A co do położnych to z tego co piszą dziewczyny tutaj na forum to podobno wszystkie są super i chyba nie warto płacić 1000 zł za jakąś konkretną. A jak będzie to zobaczymy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i ja jeszcze czekam ;) Narazie to się nic nie zapowiada, żebym miała urodzić przed terminem, mała strasznie się wierci, i boli mnie w pachwinach bardzo, a tak poza tym nic, cisza. W 36 tyg. mała ważyła 3 kg. Ciekawa jestem jaka będzie duża... Jestem po konsultacji anestezjologicznej i mimo moich problemów z kręgosłupem mogę mieć podane w razie czego znieczulenie zewnątrzoponowe, trochę się boję, że się poruszę podczas podawania, choć z tego co mówiła anestezjolog to nie zdażyło się jeszcze, żeby ktoś się poruszył. A co do położnych to z tego co piszą dziewczyny tutaj na forum to podobno wszystkie są super i chyba nie warto płacić 1000 zł za jakąś konkretną. A jak będzie to zobaczymy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niagara23
Ja mam porod na jutro;) poki co ani czop mi nie odszedl,boli brak,skurczy brak,jedyny problem to bezsennosc od tygodnia:) moj maly wazy ok4150 martwie sie jak sobie poradze z takim duzym chlopem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mam termin na dzisiaj a tu cicho sza mały nie ma zamiaru chyba dzisiaj się pokazać:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eluzai
ja tez tam rodziłam i wszystko było ok .... dla Mam które maja poród za kilka dni jeszcze kilka rad ; - przygotujcie w domu wiecej ubranek bo jak dziziusiowi sie uleje zeby rodzina wiedziała co awaryjnie zabrac , - to samo dotyczy koszuli - do porodu potrzebna jedna - wiadomo ze po porodzi nie bedzie swieza i czysta i potem na kolejne 2-3 dni moze jedna nie wystarczyc ;) - podklady seni - jesli któras idzie do szpitala bo minął ternim porodu to jedna paczka moze nie starczyc bo kto wie kiedy zacznie sie poród i jak bedzie przebiegał ( ja lezałam 1 dzien pod kroplówka a po lewatywie zaczął odchodzic czop...potem próbowałam rodzic i na sali porodowej zuzyłam 2-3 - wody nie odeszly same wiec pani jak przebijała to podklad był zalany) a po porodzie tak sie oczyszcza macica ze trzeba sie kilka razy "wymienic" no chyba ze ktos lubi lezec w takin brudnym ;) - jak juz ktos pisał wody do picia nie bedzie za duzo :D - wziełabym tez cos do jedzenia - niby jest tesco po drugiej stronie ale moze nie bedzie miał kto przyniesc ( po cesarce niby nie mozna jesc ale po tych 12 godzinach ...sucharek jest wybawieniem :D) -ładowakra do telefonu ale to pewnie kazda wie ;) - aaaaa....no i jakby sie wam poród udał i panie były by mile to mozna sobie przygotowac coś dla pań położnych - ja poprosiłam mame i nie byłam zadowolona ;/ - podarunek nie był adekwatny do mojej radosci i szczescia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja od wczoraj mam jakiś śluzotok, nie wiem skąd się tyle tego bieże. Coś czuję, że wszystkie wylądujemy na łubinowej razem i znowu będzie tam tłok. Co najgorsze coś mnie w nosie kręci jakby na katar, oby nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj byłam bliska z 2-3 razy wyjazdu do szpitala. Ciśnienie krwi mi wariuje. Na razie zimne okłady na czoło i prysznic pomogają. Jak tak dalej będzie, to w tym albo przyszłym tyg. będę miała cc :( Większej dawki leków już nie dostanę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karwenka
megori- no twój dzieciaczek też już donoszony- to nawet jeżeli będzie trzeba zrobić cc to będzie to na pewno mniejsze zło niż to skaczące ciśnienie. u mnie termin porodu teoretycznie za 3 tyg - jak na razie wszystko pozamykane więc nie zanosi się na wcześniejszy poród. w sumie może to i dobrze- tylko trochę się boję bo jak mała waży już 3 kg- a urodzę po terminie to do 4 mogę dobić:( ale na razie mi się nie chce torby pakować... i muszę się na tą konsultację anestezjologiczną wybrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jutro 37 tydz. zaczynam. We środę byłam u lekarza i też mówił, że nic się nie dzieje i mała raczej wcześniej nie będzie... chyba, że ciśnienie mi skoczy, wtedy mam zaraz dzwonić lub jechać na Łubinową. Mam nadzieję, że jeszcze z 2 tygodnie nic się nie wydarzy. Nerwowa i zmęczona już jestem :/ Chciałabym już mieć córkę na rękach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jadę na łubinową jutro na ktg a dzisiaj zrobiłam ktg w szpitalu w Chorzowie masakra jak mnie lekarka zbadała to myślałam że do sufitu podjadę nigdy więcej gdybym miała tam rodzić to chyba wolała bym w domu ....:( dziewczyny po tym badaniu mam takie upławy podbarwione na brązowo myślicie że to od tego bolesnego badania??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W książce którą mam pisze, że po badaniu lub po kochaniu mogą być brązowe upławy na koniec ciąży, bo wszystko jest mocno ukrwione. Będzie dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki Megori:):):):) jak ja bym już chciała urodzić choć po tym dzisiejszym badaniu zaczynam myśleć o bólu :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam w tym tygodniu nacinany gruczoł Bartholiego, niby w znieczuleniu miejscowym, ale to znieczulenie śmiechu warte - wszystko czułam. Najlepsze, że dr mnie cały czas uspokajał, że wie że to boli ... że zaraz będzie po wszystkim ... że mam się nie denerwować, a ja sobie myślałam, że przecież to tylko draśnięcie, a za 3 tyg poród mnie czeka. Jakoś trzeba będzie przeżyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ciągle jestem przekonana że chcę znieczulenie ale czy mi je podają to zupełnie inna bajka ciekawe czy jeśli zaraz po dotarciu o tym powiem to bez problemu dostanę jeśli rozwarcie pozwoli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biedna z tym zabiegiem jeszcze teraz Cię męczyli, och my kobiety to mamy przechlapane dobrze że będę miała syna :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też jeszcze w dwupaku, ale ja mam jeszcze 10 dni. Boli mnie w krzyżu i miewam skurcze (to chyba to), ale to nic regularnego. Zobaczymy co i jak we wtorek, bo mam wizytę. A jak wygląda sprawa z KTG na Łubinowej jak minie termin?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eluzai
w dniu terminu idzie sie na ktg i pozniej co dwa dni sie umawia ;) robia ktg i lekarz bada i tak do 10-ego dnia po terminie ;) no chyba ze sie wczesniej urodzi czego zycze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karwenka
magda- mi się [przy pierwszym porodzie bóle zaczęły od pobolewania w krzyżu- więc to pewnie faktycznie zapowiedź porodu- życzę żeby się szybko rozwinęła akcja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eluzai - dzięki za info! karwenka - nie dziękuję ;) Mamy co prawda jeszcze trochę czasu, ale mogloby być wcześniej - lepiej chyba z zaskoczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×