Gość tyna1984 Napisano Listopad 5, 2007 hej wam.z ta wymiana zon to juz mowilam ze smieszne ale prawdziwe chyba .chodzi nie o sama wymiane ale o to ze na porzadku dziennym a adeco faktycznie srednia firma ale przynajmniej jakis start a nie dzuma jak w polsce.duzo zawdzieczamy bo na nogi stanelismy dzieki adeco ale maz rozmawia z ludzmi i norwedzy wrecz sie pytaja czego tam a nie w norweskiej innej firmie gdzie na poczatek dostaja tyle co oni tam po kilku latach. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tyna1984 Napisano Listopad 5, 2007 a co dowsi to ja lubie szczegolnie z dzieciakami spacery zwierzaki i tp.jak tylko moge to jezdzimy z mezem na wies tyle ze on za bardzo za tamta rodzina nie przepada ale wies ok Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
berenka 0 Napisano Listopad 5, 2007 powtorze sie : \"prawda jest taka, ze jak juz ktos mialby chec sie bawic w takie halo, to to zrobi i nie wazne czy zyje w Norge czy gdzie indziej\" to tak apropo tych zon :D gdzies ty to slyszala? ile osob to powiedzialo? przeciez na pewno - jezeli ktos to stosuje, to nie jest to na skale krajowa :D pozdrawiam WAs raz jeszcze czarna! dawaj znac jak tam z tym szybowaniem :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tyna1984 Napisano Listopad 5, 2007 jak juz mowilam wszyscy znajomi to mowili tam a maz sie zapytal norwega dla pewnosci i tak mu odpowiedzial ,,tak nie ma problemu ja twoja a ty moja,,a jak juz mowilam nie chodzi o sam fakt tylko o to ze o tym sie mowi ze to na porzadku dziennym i takich kilku gosci potem normalnie sobie z tym zyje i wogole fajnie bylo i co tu wiecej mowic ja jestem zszokowana a faktycznie takierzeczy sie dzieja ale zeby ktos sie przyznawal do tego w polsce to sie nie spotkalam bo jakies tam ludzie fantazje maja ale nie mowia o tym otwarcie jak by to zjedzenie sniadania bylo.chodzi mi o to Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tyna1984 Napisano Listopad 5, 2007 dobra koniec glupich tematow.lepiej o czyms przyjemnym a czarna ja sie nie dziwie ze sie nie odzywa bo musi sie rodzina nacieszyc tak zawsze jest.ja mialam meza przez 3 dni i ani w glowie mi komputer ale fakt faktem ze sie martwicie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
berenka 0 Napisano Listopad 5, 2007 mam dzikie wrazenie , ze sobie ktos jaja z Was robi :D choc nie twierdze wcale , ze to nie jest mozliwe moze po prostu mieszkacie w takiej okolicy na 100% nie jest to powszechnie stosowane na intymne tematy rowniez z ludzmi rozmawialam i jakos nie dotarlo do mnie info na ten temat ale w sumie rozne maja ludzie upodobania, prawda? ale na 100% nie na skale krajowa :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tyna1984 Napisano Listopad 5, 2007 ja tam jestem stala i muj maz tez ma do tych spraw stanowcze podejscie wiec nie musze sie martwic nawet o takie rzeczy.ale tak poza tym to fajnie by bylo zamieszkac tam juz trazem.co sie liczy to przyszlosc dla dzieci.a jeszcze pytanie do kobi twoj maz jak jest tam juz 6 miesiecy to teraz dostal chyba na stale umowe nie w adeco Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dzidka24 0 Napisano Listopad 5, 2007 ja już jestem po lunchu,zrobiłam dziś łososia gotowanego na parze z sosikiem cytrynowo-koperkowym,i sałatke ze wszystkich warzyw jakie miałam w lodówce z jajkami na twardo i fetą...mniam paluchy lizac!!!!jak ktoś głodny to zapraszam,jeszcze trochę zostało:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tyna1984 Napisano Listopad 5, 2007 hyba ja tylko siedze non stop na necie bo wszystko pod kontrola trzymam.a salatka super chyba ale duzo przygotowania??ale to nawet obiad taki.trzeba mi przepisy na salatki bo moje sie juz wyczerpaly dobre znam ale juz za duzo przydalo by sie urozmaicic troche Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dzidka24 0 Napisano Listopad 5, 2007 już Ci podaję przepis,a sałatka na prawde super,i wcale nie zajmuje tak dużo czasu jej przygotowanie: 1 duży ogórek(pokrojony w cienkie słupki,lub starty na cienutkie plasterki) 1 duża papryka czerwona,zielona,żółta i pomarańczowa(jak nie masz wszystkich kolorów,to nie problem,możesz użyć takie jakie akurat masz w lodówce,ja miałam wszystkie:P,pokrojone na małe prostokąciki) 4-6 pomidorów(pokrojone w ósemki.jak masz duże te pomidory,to możesz te ósemki przekroic jeszcze na pół) mała puszka kukurydzy 1-2 czerwone cebule(pokrojone w piórka,lub cienkie talarki) kilka zielonych i/lub czarnych oliwek sałata(pokrojona na paski o szerokości ok.0,5 cm.) troszkę szczypiorku(niekoniecznie,ja akurat miałam w lodówce) 4-6 ugotowanych na twardo jajek(kroisz na ćwiartki) słoiczek fety w zalewie(lub fetikos do sałatek,albo najzwyklejsza feta kanapkowa pokrojona w kosteczkę) warzywa pokrojone mieszasz rękoma,dodajesz 1 sos sałatkowy knorr(np. paprykowo-ziołowy,ale nie rozrabiaj go z wodą i olejem,tylko wsyp do sałatki,)dodaj troszkę pieprzu i dokładnie wymieszajnastępnie dodaj fetę i wymieszaj delikatnie łyżkami do sałatek,na końcu dodaj jajka i skrop sałatke cwiartką małej cytryny.SMACZNEGO::D:D:D:D:Dja czasami dodaje jeszcze czosnek marynowany,lub świeży rozgnieciony,czasami też troszke papryki konserwowej,lub jakiegoś ogórka z zalewy,ale to już jak kto lubi.:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tyna1984 Napisano Listopad 5, 2007 czosnek napewno bo lubie a to sprobuje tylko na zakupy trzeba pujsc a cos z łososiem jeszcze mówiłaś,ja lubie ry by ale takie jak panga i sola bo za bardzo woda nie czuć ale z łososiem to doczynienia miałam tylko wedzonym i nie zabardzo a tu na parze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dzidka24 0 Napisano Listopad 5, 2007 wiesz teraz mam lepszy i większy dostęp do ryb,a już na pewno do świeżego łososia,którego po prostu uwielbiam w każdej postaci,i dosyć często gotuję,bo smak jest pozostaje taki sam,a na pewno jest o wiele zdrowszy niż smażony,tak samo robię z dorszem.natomiast panga nie nadaje sie zbytnio do gotowania,ponieważ to ryba słodkowodna i nawt jeżeli nie czujesz zapachu mułu,to uwież mi po ugotowaniu będzie go czuć,też lubie pange,i nie raz próbowałam ją gotować,ale za każdym razem było czuć nieprzyjemny zapach,wiec wole dorsza lub łososia.potrzebujesz filety z łososia(lud dorsza) a jeżeli nie masz filetów,to ewentualnie mogą być dzwonki.zagotowujesz w garnku ok.2 litry wody(w zależności ile masz tej ryby ja miałam dzisiaj piękny duży filet ok.2-2,5 kg. wiec te 2 litry wody to było troszke za mało)kiedy woda zacznie wrzeć,zmniejszasz gaz,tak by ryba nie gotowała sie,tylko parzyła(garnek należy przykryć jakąś pokrywką).kroisz rybke na kawałki,ok7 cm.i wrzucasz do wody.rybka spokojnie dochodzi do siebie przez ok.15-20 min a Ty w tym czasie robisz sosik.niecały litr wody zagotowujesz(i znowu w zależności ile tej ryby masz:P) wrzucasz kostkę rosołową warzywną,jeden duży,lub 4 małe(trójkaciki)serki topione śmietankowe lub emmentaler,albo gouda(ale bez żadnych dodatków typu-szynka,salami)sporo kopru,troszkę soli i pieprzu,i zagęszczasz ja używam dostępnej w całej Norwegii MAIZENY to jest coś takiego jak mączka kukurydziana(chyba)próbuje sosik,jeżeli jest za mało doprawiony,to dodaje soli lub pieprzu.(to już według upodobania)i wciskam sok z całej cytryny(możesz dodać mniej,ja zawsze daję całą,bo uwielbiam cytryny,mogę je pałaszować kilogramami:P)rybę układam na jakimś dużym talerzu(uważaj przy wyciąganiu,bo może sie troszkę połamać)a sosik wlewam do miseczki z sosjerką i podaję,do tego robię jeszcze chlebek oregano,możesz też ułożyć rybe w naczyniu żaroodpornym,zalać sosem posypać startym żółtym serem i zapec ok.20 minut w 200 stopniach. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tyna1984 Napisano Listopad 5, 2007 kurcze jak u paskala ale sprobuje bo w sumie jak maz byl to gotowałam ale teraz tylko dzieciakom ale mysle ze to i one powinny zjeść a mi ślinka leci już na samą myśł.nigdy nie gotowałam ryby.siostra zrobiła kiedyś zapiekana w piekarniku z ziołami pange i masełkiem przykrytado tego potem kajzerka ale palce lizać.spróbujemy szczerze to malo przepisów jest na ryby takich do zjedzenia bo ja np nie zjadlabym nigdy owoców morza a zawsze jak mi przepis na rybke odpowiada na poczatku to konczy sie jakimis owocami morza.ale do tej sałatki co wcześniejpodałaś to i kurczak pasuje nie?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tyna1984 Napisano Listopad 5, 2007 a mam małe jeszcze pytanko bo mamy problem ze znalezieniem mieszkania w tonsberg a właściwie moze być mieszkanie albo dom byle by 2 pokoje kuchnia lazienka i salon,mam wymagania haha.chodzi o to ze ciężko bo albo nie ma albo zastaw jest bardzo duzy.jak wam sie udało?jakaś agencja czy przez znajomych??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tyna1984 Napisano Listopad 5, 2007 jeszcze jak jesteś kobi gdzieś to powiedz mi dokladnie co ci potrzeba o tym gimnazjum bo maz moze zadzwonic do polskiej nauczycielki ktora uczy tam i sie dowiedziec co potrzeba cos o papierach przyjeciach warunkach czy jezyku ??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dzidka24 0 Napisano Listopad 5, 2007 najpierw odpowiedz na pierwsze pytanie---pewnie,że kurczak pasuje,do tej sałatki pasuje chyba wszystko,bo ja ją czsaem robie nawet na śniadanie,ale wtedy dodatkowo kroje jakąś chudą (wędzoną) szyneczke,i jest super.a co do mieszkania,to my mieszkamy u ludzi,u których pracuje mój mąz,także opłaty za mieszkanie(prąd,woda itp.)mnie nie dotyczą,ponieważ nie płacimy za to:Pw zamian ja sprzątam im mieszkanie 6 godzin w tygodniu i jest git:POni mają czteropiętrową kamienicę,dali nam mieszkanie ok.45m2 duża kuchnia,z salonem ,sypialnia,łazienka i przedpokój.kiedyś jak mój mąz pracował w norweskiej firmie(wtedy też nie płaciliśmy za mieszkanie)bo opłacał nam je Jego szef,to za wynajęcie domku(3 lata temu)płacił miesięcznie ok.10 tys. koron.ja niestey nie wiem jak to jest tu z wynajmowaniem mieszkania:Pmoże Czarna coś będzie wiedziała,wiec może Ci coś podpowie,tylko,że zapomniala sie do nas odezwać:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tyna1984 Napisano Listopad 5, 2007 kurcze bo ja tu czytam wlasnie o swietnych warunkach stworzonych wam przez pracodawce a moj maz tez nie placi tylko pracodawca sam sobie bierze z wyplaty i wogole czytalam o tym ze pracodawca negocjowal cene to trzeba dobrze trafic chyba bo my jak czytalyscie problem mowie ze wole doplacic do mieszkania meza za 35ookoron pokoik w hotelu i wynajac mieszkanie.jeszcze jeden problem bo maz raz znalazl za 6500 domek z absenem no sliczny ale okolo 20000koron w zastaw a to ciezko juz Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tyna1984 Napisano Listopad 5, 2007 takto i ja bym chciała a w tonsberg cieżko bardzo dostać mowie tu nikt nie chce pomoc w znalezieniu bo suma sumarów to kazdy z adeco i rodziny chce sciagac i poszukuje wiecej miejsca niz pokoik w ktorym zrobi krok od wejścia i juz jest z drugiej strony.jego znajomi co sa tam juz 3 lata maja super mieszkania za 5ooo koron cale poddasze czyli 2 sypialni salonz kuchnia i lazienke to tylko 1500 wiecej niz moj placi a jakie warunki i ich juz nic wiecej nie obchodzi a teraz problem mamy my bo nawet do niego nie mam jak pojechac bo w klitce 4 osoby to nawet nie ma czym oddychac Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tyna1984 Napisano Listopad 5, 2007 ale nie wiemm jak z gimnazjum ale do podstawówki poszedł znajomego meza syn tam i jezyka nie znal a poszedl do polsko norweskiej klasyi nie miał roku do tylu bo uczyl sie 2 jezykow i poszlo tyle ze gimnazjum moze miec wieksze wymaganiaale nawet rok do tylu to i tak potem nad polskimi rowiesnikami w polsce ma przewage w jezykach Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tyna1984 Napisano Listopad 5, 2007 nie spieram sie bo ja jeszcze nie potrzebuje ale mówie jest możliwość dopytani tylko czekam na tematy pytan bo tema rozlegly. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dzidka24 0 Napisano Listopad 5, 2007 wiesz TYNA,tak czytam Twoje wypowiedzi,i wiesz co mi to sie wydaje,że za dużo wymagasz od losu,a że chcesz duże mieszkanie,bo w klitce będzie ciasno ,a bo to dużo kosztuje itp.nie gadaj,że nie macie 20 tys.koron na zaliczkę,to ile Twój mąz zarabia,że Was na to nie stać,jak zaciśniecie pasa przez 2-3 miesiące to na pewno powinno sie udać zaoszczędzić na tą zaliczkę,a może udałoby sie pogadać z ludzmi,którzy wynajmują mieszkanie,żeby może w ratach wpłacić zaliczkę????a Ty od razu rządasz niewiadomo czego jeżeli na prawde chcesz być ze swoim mężem,to bez względu na to jakie masz warunki,jedziesz do niego i cześć.ja tak zrobiłam,też wydawało mi sie,ze chcę własne mieszkanko tylko z moim mężem,ale niestey nie dało sie tego zrobić na początku mieszkaliśmy z dziesiecioma Polaczkami w jednym domu!!!wyobrażasz to sobie wspólna kuchnia dwie łazienki,i salon dzielony z tyloma obcymi osobami!!!!my mieliśmy malutki pokoik,w którym stało tylko łóżko i nocna szafka,ciuchy trzymaliśmy w torbie pod łóżkiem,bo nie było miejsca,ale jakoś daliśmy radę,teraz mamy jak ,,U Pana Boga za piecem,,ale to wszystko musiało troszkę trwać,dlatego nie myśl,że wszystko przychodzi tak łatwo ,czase potrzeba kilku lat,aby coś sie zmieniło.powinnaś jechać do męża,tym bardziej,że jak sama piszesz,Twój mąż ma znajomych w Norge.my nie znaliśmy ty nikogo,i sami musieliśmy wypracowac sobie to co teraz may,więc nie oczekuj,że ktoś da Ci za darmo mieszkanie,albo za jakieś marne grosze,czasem warto coś poświecic,zeby otrzymać coś w zamian:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tyna1984 Napisano Listopad 5, 2007 kochana jak bedzie dom to super bo maz dogadal sie z kolega zeby on wplacil kaucje ale mieszkania nie da sie bez kaucji a probowal z norwegami gadac a oni nie moze dlatego ze on jeszcze norweskiego dobrze nie zna a dla nich to podstawa o pomocy szefowej nie ma co myslec bo jak mowila stracilam dziecko i nie chciala go na urlop nawet bezplatny puscic a zaoszczedzic truno jak ja nie pracuje mam 2 letnie blizniaki i kredyt do splacenia poza tym studiuje zaocznie bo inaczej nie moge wiec place maz w adeco nie zarabia duzo bo miesiecznie po odliczenie 3500 za mieszkanie 8000 koron poza tym ja mam mame i chce ja zabrac do norwegi bo samej jej na tak dlugo nie zostawie poza tym chciala bym sAMA pujsc do pracy ale ze z blizniakami to jestem przewrazliwiona i nawet jak bym miala tam opiekunke to chce zeby przez przynajmniej 1 miesiac sprawdzila ja moja mama poza tym wyobrazasz sobie pokoik jak przecietna laziemnka a w nim juz nieliczac mojej may 4 osoby w tym dzieci ktore niestety budza sie w nocy no ilubia sie glosno bawic albo obok w pokoju libacje a spiace moje dzieci bo ja nie zabardzo!!!a maz jest tam dopiero 4 miesiac i wiez mi ze jak narazie to jedyne o moge odlozone miec to jakies 4ooo koron bo nie wiecej.a dzieci musza miec wszystko co innego jak bysmy byli sami ale dzieci musza miec komfort. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tyna1984 Napisano Listopad 5, 2007 a co do poswiecenia to oczywiscie jakbysmy mieli jak widzisz z tego co piszesz to wy sami tam byliscie tak w porownaniu do tego co ty mialas to on tez ma jak u pana boga tyle ze za jakie pieniadze a jesli uwazasz ze tak latwo znależć mieszkanie to prosze pomóż ja sie odwdziecze bo bycie z mezem dla mnie najwazniejsze zeby dzieci mialy ojca i bylo tak jak trzeba.a jeszcze mowisz ze za duzo wymagam no a jak mam dac cos dzieciom jak bede patrzylapo lebkach Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tyna1984 Napisano Listopad 5, 2007 a i jeszcze podziwiambo nie kazdy odwazylby sie tak opieprzyc ale to dobrze bo dla czlowieka mobilizujace!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dzidka24 0 Napisano Listopad 5, 2007 wierzę,że jest Wam ciężko,bo zawsze,to inaczej jak jest sie we dwoje,ale z dziećmi to już przejebane:Pale jak nie będziesz miała zbytnio wyboru z mieszkaniem,to ja na Twoim miejscu jechałabym do męża,byle by tylko z nim być.na pewno dacie sobie rade.ja niestety nie mogę Ci pomóc z mieszkaniem bo mieszkam w Bergen,(a Twój mąż gdzie?)i normalnie nie wierze,jak piszesz,ż Twó mąż po odliczeniu ma tylko 8000nok????????to nie możliwe,to ile on pracuje?tzn.ile godzin dziennie,i ile dni w tygodniu,bo coś mi sie wydaje,że robią Go w huja w tej fimie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dzidka24 0 Napisano Listopad 5, 2007 wierzę,że jest Wam ciężko,bo zawsze,to inaczej jak jest sie we dwoje,ale z dziećmi to już przejebane:Pale jak nie będziesz miała zbytnio wyboru z mieszkaniem,to ja na Twoim miejscu jechałabym do męża,byle by tylko z nim być.na pewno dacie sobie rade.ja niestety nie mogę Ci pomóc z mieszkaniem bo mieszkam w Bergen,(a Twój mąż gdzie?)i normalnie nie wierze,jak piszesz,ż Twó mąż po odliczeniu ma tylko 8000nok????????to nie możliwe,to ile on pracuje?tzn.ile godzin dziennie,i ile dni w tygodniu,bo coś mi sie wydaje,że robią Go w huja w tej fimie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dzidka24 0 Napisano Listopad 5, 2007 wierzę,że jest Wam ciężko,bo zawsze,to inaczej jak jest sie we dwoje,ale z dziećmi to już przejebane:Pale jak nie będziesz miała zbytnio wyboru z mieszkaniem,to ja na Twoim miejscu jechałabym do męża,byle by tylko z nim być.na pewno dacie sobie rade.ja niestety nie mogę Ci pomóc z mieszkaniem bo mieszkam w Bergen,(a Twój mąż gdzie?)i normalnie nie wierze,jak piszesz,ż Twó mąż po odliczeniu ma tylko 8000nok????????to nie możliwe,to ile on pracuje?tzn.ile godzin dziennie,i ile dni w tygodniu,bo coś mi sie wydaje,że robią Go w huja w tej fimie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dzidka24 0 Napisano Listopad 5, 2007 wierzę,że jest Wam ciężko,bo zawsze,to inaczej jak jest sie we dwoje,ale z dziećmi to już przejebane:Pale jak nie będziesz miała zbytnio wyboru z mieszkaniem,to ja na Twoim miejscu jechałabym do męża,byle by tylko z nim być.na pewno dacie sobie rade.ja niestety nie mogę Ci pomóc z mieszkaniem bo mieszkam w Bergen,(a Twój mąż gdzie?)i normalnie nie wierze,jak piszesz,ż Twó mąż po odliczeniu ma tylko 8000nok????????to nie możliwe,to ile on pracuje?tzn.ile godzin dziennie,i ile dni w tygodniu,bo coś mi sie wydaje,że robią Go w huja w tej fimie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dzidka24 0 Napisano Listopad 5, 2007 wierzę,że jest Wam ciężko,bo zawsze,to inaczej jak jest sie we dwoje,ale z dziećmi to już przejebane:Pale jak nie będziesz miała zbytnio wyboru z mieszkaniem,to ja na Twoim miejscu jechałabym do męża,byle by tylko z nim być.na pewno dacie sobie rade.ja niestety nie mogę Ci pomóc z mieszkaniem bo mieszkam w Bergen,(a Twój mąż gdzie?)i normalnie nie wierze,jak piszesz,ż Twó mąż po odliczeniu ma tylko 8000nok????????to nie możliwe,to ile on pracuje?tzn.ile godzin dziennie,i ile dni w tygodniu,bo coś mi sie wydaje,że robią Go w huja w tej fimie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tyna1984 Napisano Listopad 5, 2007 podziwiam za odwage opieprzenia mnie a moze troszke ale nie duzo racji jest a wogole to czasem sie przyda bo mobilizuje Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach