Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Panna_X

50 kg do stracenia !!! kto sie dołancza?

Polecane posty

Gość walczaca
DZIEWCZYNY SPROBUJCIE ZELIXY-JA SCHUDLAM OD 21CZERWCA 11 KG PLUS DIETA KOPENHASKA I BEZ ZADNYCH CWICZEN!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A na fajki nasz polski rodzimy i tani \" TABEX\", nie palę od listopada, nie zużyłam nawet całego opakowania. Po 5 dniach zażywania odstawiasz fajki, to jest warunek powodzenia. Potem już tylko łykasz tabletki do 25 bodajże dni, tabex jest na receptę i kosztuje niecałe 50 zł. Warto rzucić jeśli palisz tak jak ja za ok 60zł miesięcznie. Teraz wydaję na fryzjera, ciuchy, kosmetyki. Jak zajmiesz myśli i ręce nie przytyjesz po rzuceniu, ja bynajmniej nie przytyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DO Nata47 - Cieszę się, że ci się udało rzucić. Mam pytanko: bardzo się męczyłaś? Chodzi mi o głód nikotynowy, czy bardzo ci doskwierał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wcale, a muszę się przyznać , że bardzo lubiłam palić. Zresztą do tej pory lubię.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Shane W
Panno X, nie dostałam zadnego mejla. napisz raz jeszcze:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to warto się skusić, ale ja wstrzymam się na jakiś czas. Na razie wdrażam nową dietkę, nie łączę białek z węglami. Dla mnie super. Może zastój minie. Panno_X - mam nadzieję, że dajesz radę. Nadal trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anissia
ja mam sporą nadwagę .. ale nie trzeba się głodzić by schudnąć tyle kg możesz zrzucić w jakiś miesiąc, dwa .. Najważniejsze to się się obrzerać ! Jeśli już jesz to z rozsądkiem jedz od 3 do 5 razy dziennie odstępy po między posiłkami 3-4 godz. jeśli nie przepadasz za ćwiczeniami to po prostu bądź w nieustannym ruchu jak cos tobisz tub to energicznie;) a jeśli chcesz dobrych efektów zapisz się na fitness albo po prostu kup skakankę i skacz ja w dwa tygodnie schudłam około 3kg z dietą i skakanką .. teraz kupuje bieżnie i rowerek powodzenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie sie uda tym razem...
50 kg? ja powinnam 70 kg, fajnie,ze trafiłam na te stronke, wlasnie od jutra postanawiłam jeszce raz zawalczyc o normalna sylwetke, bede bardzo wdzieczna jesli bedziecie mnei wspierac od czasu do zcasu, dopytywac sie ...a jak udalo sie Pannie? ile zrzucila juz kg? ok zaczynam i prosze o doping moj wzrost to 160 cm waga 120 kg wpadne tu co jakis czas aby opowiedziec o swoich zmaganiach z potezna otyloscia...pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnei sie uda tym razem
no trwaj trwaj w diecie, ja juz trwam i mam jakies 5 kg mniej.... i zaczynam czuc sie rewelacyjnie bez codziennej dawki porcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnei sie uda tym razem
slodyczy dawki slodyczy mialo byc :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lua
I jak idzie?? Trzymasz się? Ja mam do pozbycia się dokładnie 50kg. Wzrost 170/ waga 104. Chcę zrobić eksperyment i zobaczyć czy nie będę za chudo wyglądać przy wadze 55kg. Koleżanka ważyła nawet mniej (ok 51-50) przy wzroście 175 i wyglądała super. Fakt, że ona była raczej, jak to się mówi, grubokoścista. Ja już raz zdążyłam się przekonać, że tak naprawdę jestem drobna (raz udało mi się schudnąć 25 kg od wagi 95! ale niestety wszystko, a nawet więcej, wróciło po dwóch latach utrzymywania wagi:(...). Mam nadzieję, że dajesz radę! Trzymam kciuki,pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KIMONO
HM JA TEŻ DO ZRZUCENIA 50 KG:( ch. Hashimoto za późno wykryta, niedoczynność tarczycy, dopworwadziła mój organizm do ruiny,m na dodatek zawsze zwolniona z wf, bo narośla chrzestno-kostne w miejscach utrudniajacych wykonywanie wiekszosci cwiczen. Czy moze byc gorzej? Trzymam za was kciuki :* Ja mimo, że jestem na Euthyroxie nie chudne, co z tego, ze przemiana szybsza, jak efektem szybszej przemiany jest wieksze zapotrzebowanie na jedzenie? No i koło się zamknęło, a ja w nim. Zrozpaczona... do tego mam dopiero 20 Lat i nerwice serca. moje gg 7167567 jakby ktoś chciał się pocieszać moim nieszczęsciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taisio
mi się udało schudnąć ok 50 kg (48 kg to jakoś było jak się ważyłem tydzień temu ) zajęło mi to prawie rok (zacząłem na początku czerwca 2008. właściwie na diecie jestem cały czas, kto myśli, że jak się odchudzi będzie od razu mógł bez problemów wcinać kebaby i inne takie to jest w błędzie :) ciężko w sumie nie było bo z dużej wagi spadałem, dopiero teraz jest nie za bardzo bo sobie dołożyłem i siłownie i bieganie, może czegoś za dużo, może za mało jem do takiego trybu życia. no mam nadzieję, że się to unormuje... w każdym razie warto walczyć !! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest tu jeszcze ktos
jest tu jeszcze ktos z odchudzajacych sie? udalo Wam sie schudnac? udaje sie trzymac wage? stoje przed najtrudniejszym zadaniem w zyciu - stracic 50kg :( bardzo potrzbuje wsparcia... a moze panna_x czasem tu zaglada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest. warto przeczytać książkę Judi Hollis: Nadwaga jest sprawą rodziny. Niestety samo przeczytanie nie wystarczy, a nawet zrozumienie ... "Zjadanie smutków" wymaga terapii podobnej do AA. Tutaj link do książki: http://chomikuj.pl/ewelka_s/Ebooki/Diety Jednak książka pozwala sobie choćby w jakimś sensie, w części pomóc i zrozumieć. PannoX napisz jak jest u Ciebie dziś- wybrałaś bodaj najtrudniejszy moment dla siebie na "trwałe odchudzenie", odchudzanie w czasie napięcia, oczekiwania na ślub, potem na utrzymanie wagi: spadek aktywności szarówka codziennego życia. Co do skakanek, joggingów przy dużej nadwadze, to mogą jedynie doprowadzić do problemów ortopedycznych ze stawami, które i tak są już mocno przeciążone codziennym noszeniem "nadkilogrmów".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z moich obserwacji i doświadczeń - może się komuś przyda :-) jeśli chce się chudnąć długofalowo ( przy dużej NADwadze )trzeba: 1) ważyć się codziennie, traktując to jak mycie zębów ( nie przejmować się, ale i nie skakać z radości z powodu utraty 1 kg nadwagi ) i zapisywać wagi, 2) dobrać odpowiednią do siebie ( wagi, wzrostu, trybu życia, ewentualnych schorzeń, etc. ) dietę, ( łatwiej mi się chudło przy diecie niełączenia ) dobrze jest też jeśli można skorzystać ze sprawdzonego i poleconego dietetyka, który ma większą od nas wiedzę fachową, a jeśli to niemożliwe pozostaje nam czytać i eksperymentować na sobie, co może długo trwać i efekty mogą być mierne, Nie uznaję za dietę diet restrykcyjnych, z prostego powodu: nie będziesz w stanie jej długo stosować, pokusa jest wielka i utrata wagi szybka, jednak JoJo murowane ! ! ! a właściwie dwie diety: jedną do okresu chudnięcia, a drugą do stabilizacji wagi, 3) wyznaczyć okres chudnięcia i REALISTYCZNY CEL, przy NADwagach 30-40-50 kg to 1-2 kg na tydzień w początkowym okresie, bo nie chcemy uzyskać "efektu worka" ( jednak ilość wskazanych do utraty kilogramów w miesiącu jest sprawą bardzo indywidualną i zmienia się to też z utratą wagi, trzeba obserwować swój organizm, 4) cieszyć się najbardziej z tego, że waga nie rośnie w wyniku ( zaaplikowanej sobie przez nas diety 1 i 2 ), UTRZYMYWAĆ WAGĘ =>>> to na prawdę jest najważniejsze, lepiej mniej i wolniej i na zawsze ! 5) dołączyć lubianą aktywność fizyczną, dla podtrzymania spalania i dobrej kondycji skóry ( nie skakanka i nie jogging ), raczej basen, długi i najlepiej szybki spacer; z moich obserwacji wynika, że sama aktywność fizyczna nie odchudza, raczej dieta, ale jest pomocna i potrzebna w procesie odchudzania ! jeśli czyimś hobby nie jest aktywność fizyczna radzę wyrobić w sobie taki nawyk ! ( ja się do takich osób zaliczam ) ps. nie warto ani chudnąć, ani tyć dla nikogo ! Jedynie dla siebie ! ciało jest własnością każdego z nas i jedynie każdy z nas osobiście jest za nie odpowiedzialny ! Tak samo, przed istotnymi wydarzeniami w życiu, trochę takimi "egzaminami z wyglądu" też nie ( np. ślub, zaręczyny ). Lepiej to traktować oddzielnie, trudno powiedzieć, jak ciało zareaguje np. po połogu jeśli wcześniej były problemy z wagą. Chłopak zgodzi się na ślub, wypiękniejesz, a potem co ? Jest to pewnego rodzaju problem, który przyszły mąż powinien znać i zaakceptować, powinien wiedzieć, że możesz mieć problemy z utrzymaniem wagi. No i, powinien być wsparciem w Twoim odchudzaniu ! ! ! :-))) Powodzenia wszystkim ! ! !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kimono
byłam tutaj jakiś czas temu :0 schudłam już 27kg :) od maja. To dużo, ale za mało :0 w każdym bądź razie dieta MŻ I RD z elementami diety dr Haya (w zależności od tego czy sprzyjają okoliczności) Czuje się o wiele zdrowsza i już prawie się wciskam w 44 :P będzie dobrze (wdech, wydech) trzymam kciuki za was :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniaaaminkaa
alalalalalaala- mimo, ze juz przeczytałam wiele na temat diety, to Twoje uwagi i porady wydaja mi sie odkrywcze i madre naprawde sie przydadza czy piszesz juz na innym topiku? i gratuluje minus 27 kilogramow od maja pomaranczy powyzej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata duza
ja dolaczam.jak schudne 50 to bym wazyla 65kg fajnie by bylo ale 80kg by mi nawet starczylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izulka123
witaj panno x.ja sie dolaczam.mam tyle samo nadwagi do stracenia a zmotywowalo mnie to iz grozi mi cukrzyca i inne choroby a mam do wychowania 5 letniegosynka nie dopuszcze do tego aby stracil mame.i jaknie jedna osoba mysli wcalenie zarlam duzo tylko byle co i byle jak.nie przejmowalam sie opinia innych zreszta zawsze mialamnadwageurodzilam sie jao 6 kilowa dziewoja.a teraz strach przed smiercia mnie zmotywowal.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maria7201
Mi po ciąży zostało do zrzucenia trochę kilogramów a mianowicie 24kg wiem że to nie to samo co 50 ale jednak nadwaga jest;) Mój Antoś ma rok a ja w końcu wzięłam się za odchudzanie ;) 2 tygodnie na regularnych posiłkach, suplementacja African Mango http://szczupla-kobieta.pl który bardzo wspiera mnie w tej walce bo hamuję mój apetyt;) a no i dużo ruchu wychodzę z małym na spacery długie czasami nawet biegam wieczorem;) więc jest dobrze 2 tygodnie -4kg!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×