Najgłupszy tekst jaki usłyszałyście od swojego faceta!

z tekstow mojego obecnego robilam zdjecia do wymiany dowodu w zeszlym tygodniu, zostaly mi dwa i dalam mu jedno zeby mnie mial w portfelu wczoraj rozmawiamy przez telefon, narzekam ze przez jego prace nie widzielismy sie od niedzieli i za chwile zapomne jak wyglada, no to on zupelnie powaznie -jak mi sie uda to zrobie sobie przy chwili fotki do dowodu to Ci dam.... :D:D:D:D swietnie

z tekstow mojego obecnego robilam zdjecia do wymiany dowodu w zeszlym tygodniu, zostaly mi dwa i dalam mu jedno zeby mnie mial w portfelu wczoraj rozmawiamy przez telefon, narzekam ze przez jego prace nie widzielismy sie od niedzieli i za chwile zapomne jak wyglada, no to on zupelnie powaznie -jak mi sie uda to zrobie sobie przy chwili fotki do dowodu to Ci dam.... :D:D:D:D swietnie

podbijam bo fajne :)

byly facet-wiesz,nie wygladasz na 32 lata,ale dlonie to masz zniszczone;-)ale komplement co? ostatnio kumpel na stronce ilov zablokowal moj mail zebym do niego nie pisala;-) na drugi dzien napisal,,sorki ze cie zablokowalem,ale mialem zakrecony dzien\'\';-)juz ci odblokowalem. czy on mysli ze ja pisze do niego i czekam,,laskawie\'\'az on odpisze he he ja do niego narazie nie napisalam-BO MAM ZAKRECONY CALY TYDZIEN he he

A mój tak mnie wkurzył ostatnio, że aż strach Tańczymy na imprezie moją ulubiona piosenkę, gdzieś tak w połowie piosenki wtulam się w niego, mówie do ucha, że kocham, że mogłabym tak całe życie z nim tańczyć, a on na to IDĘ SIĘ NAPIĆ! I poszdł :-(

poznalismy sie przez internet, nie chcialam sie z pewnych powodow spotkac a on powiedzial mi ze : snilo mu sie, ze jestem obwieszona woreczkami na mocz i dlatego wstydze sie z nim umowic.

moj po imprezie ledwo trzyma sie na nogach, czekamy na taksowke, ktora zamowilam (na moja karte zniżkowa, to ważnie) i jedziemy do niego w trakcie jazdy instruuje taksówkarza jak ma dojechac, taksiarz wkurzony ja- Koachanie ale Pan wie jak ma jechac on- a skad Pan moze wiedziec skoro jedziemy twoja taksowka a nie moja :O:O

po wypiciu lampki wina z jego tatusiem przenieśliśmy się do pokoju mojego chłopaka, buzi buzi i nagle mi wyznał "czuję się jakbym się całował z żulem spod sklepu" buhahahhahaha ale i tak go kocham :D

Nie wiem za co go kochasz, kawał chama

wypsnęło mu się :P sam się za głowe złapał po tym jak to powiedział i przepraszał :P a jego kumpel do swojej dziewczyny: Karolina kocham cię. ale samochody bardziej! i są dalej razem!

Eks - \'nie jesteś dość ładna żeby się zakochać\'. Zauważył to po pół roku... :P

a moj powiedzial: lubie jak przychodza goscie, bo wtedy zawsze sprzatasz :P, albo: o sprzatasz? przychodza goscie?? to po tym jak maksymalnie zapuscilam dom, bo pracowalam 50 godzin w tygodniu

Nie rozumiem ludzi, ktorzy tylko krytykuja, ze dziewczyny, ktore sie wypowiadaja sa zalosne, ze nadal sa ze swoimi chlopakami. Przeciez wiekszosc tych tekstow sa wypowiedziane w sposob humorystyczny! A tekst: \"Czuje jakbym calowal sie z zulem\" to mysle, ze sama bym powiedziala, gdybym byla z facetem i calowala sie z nim po winku ;) Przeciez to jest tylko zart a ludziom, ktorzy tego nie rozumieja po prostu wspolczuje. Chociaz musze przyznac, ze niektore teksty (mniejszosc) jest naprawde chamskich ale niektore dziewczyny same to stwierdzaja a reszta do tego pewnie niedlugo dojrzeje :)

moj mi od roku gada ze chce sie zareczyc i oglada pierscionki, i oczywiscie nadal zareczeni nie jestesmy:O te gadanie o zareczynach to najglupsze co uslyszalam

malae5 dzięki za zrozumienie :D przypomniało mi się, jak kiedyś zrywałam z jednym takim i mi napisał smsa "to teraz idę na wiadukt rzucić się, już mnie nigdy więcej nie zobaczysz, zegnaj" - gramatyka była mniej więcej właśnie tak beznadziejna i wszystko wielkimi literami :D a obietnicy nie dotrzymał... tylko mnie jeszcze męczył przez półtora roku :|

moj były byl straszym pedantem i byl strasznie zakochany w sobie bylismy kiedys na spacerze lato ja miałam sandałki na obcasiku on czarne adidaski wygłupialismy sie i niechcacy mu stanełam oncasem na adidasy,smiertelnie sie na mnie obraził bo pobrudziłam mu buty,kupił wode minerlana i zaczał je czyscic chusteczka i ta woda na lawce ;/ miałam starszne problemy z gardłem i przez miesiac musialam chodzic co 3 dni do lekarza zeby dal mi lekarstwo,polegało to na wciskaniu mi do gardła rurki i wlewanie tam specjalnego płynu,raz owy moj były zaproponował ze wejdzie ze mna bo chce byc ze mna w tych nie milych chwilach,wszedł ze mna lekarka mi wsadziła ta rurke a jego zaczeło naciagac ......... lekarka kazała mu wyjsc było mi bardzo głupio gdy zaczyanlismy byc ze soba w sumie moze minał tydzien poslzismy na zakupy do centrum handlowego duzo ludzi on siemnie pyta czy robie czasem cos szalongo ja mowie ze tak a on zaczał podskakiwac,dla niego to było szalone.....juz wtedy powinno mi cos w glowie switac ze cos jest z nim nie tak aa i jeszcze jedno jak mialam te problemy z gardłem,czesto jak duzo mowiłam ropa zaczeła mi schodzic i plułam taka jakby krwia,poprosiłam go grzecznie zeby podał mi chusteczke bo przeciez nie bede pluc na ziemie,taki byl obrzydzonu ze wstał i poszedł na spacer bo było mu niedobrze mowił ze za mna swiata nie widzi,wytrzymałam z tym psychopata 3 miesiace teraz jak mnie mija na ulicy nie powie mi nawet czesc

fakt jest taki że kazdy normalny facet napewno w sposób mniej czy bardziej nieokrzesany jest swiadomy tego co mówi, a jeżeli nie jest to MĄŻ to juz w 100%. Poprostu nie podobasz mu się, jeżeli jest to tekst obraźliwy, a nie wie jak to powiedzieć prosto w oczy. Ja często głupa waliłem poprostu, dziewczyna chciała sie umówić, czy chciała zebym ja zaprosił - wrecz oznajmiała, a ja udając zamyślonego, ze nie usłyszałem np. potrafiłem walnąc (niby przypadkiem akurat taką datę na jaka ona chciała sie umówić) że ooOO, a wiesz ze jest super mecz, czy film, czy ze ide na mecz z kumplami, - wiesz ile o te bilety musiałem sie starac?? i o tym meczu nawijałem hehe kto ma grac itp. Ale oczywiście ja tu nie chce nikogo obraźić, to jest super forum i fajny temat, niektóre teksty są naprawde zabawne. A co do płacenia kobiet za mężczyzn, to to jest zwykły snobizm i brak smaku, bo (powtarzając) kazdy NORMALNY facet traktuje kobiete swojego zycia jak królową.

Właśnie kumpela opowiada mi o swoim facecie: \"a on sie zachowuje na dodatek jak dziecko niepelnosprawne cieszyl sie ze \"jedną dziurke ma zatkaną a w drugiej mogla swobodnie zachodzic cyrkulacja powietrza\" i PREZENTOWAŁ MI TO zatykal sobie na zmiane raz jedna raz druga dziurke;/ i sie cieszył\" prawie sikam ze smiechu :D:D:D

jesteś nawet ładna. :o

tez chlopak do kumpeli - jak jej SMUTNO bylo: \"klepne cie w czolo, bedzie ci wesolo\" :D:D:D:D

:D

wygłupialiśmy się, On przytulił moją twarz do swojej, nos do nosa i mówi: wymienimy się kozami?? spadłam z łóżka, potem umarłam, następnie powiedziałam: bardzo oryginalne wyznanie miłości..wolałabym pierścionek..a nie kozy :D

Wracamy skądś wieczorem taką trasą, że jego dom jest po drodze, a do mojego jest 10 min dalej. Całkiem ciemno jest. on: boisz sie sama wracać do domu? ja: boję się on: aha... Ja już zachwycona, że mnie odprowadzi mój rycerz - bo inaczej po co, by się pytał. Dochodzimy do jego domu. On skręca do siebie i mówi: no to cześć! Zdziwiona sama poszłam do domu. ???

Mój ex chłopak przyszedł w sylwestra i o 20 powiedział, że nie możemy już być razem, bo jego mama powiedziała, że on się musi teraz uczyć, ale żebyśmy miło spędzili ten wieczór(czyt. w łóżku) (dla wyjaśnienia chłopak miał wtedy 20 lat) ŻAŁOSNE

potomnych :-D

Jestem wrażliwym czlowiekiem, nie lubie krzywdzic innych :o taaa pewnie

"czy podpaskę przykleja się z dwóch stron?" :D

Czytam ten temat i utwierdzam się w przekonaniu że Wam kobiety tak naprawdę tylko na kasie zależy a głupi tekst faceta to taki w którym nie chce za ciebie zapłacić. No bo jak to tak ? Żeby kobieta za siebie płaciła ? Przecież to niehumanitarne. Kilka przykładów z brzegu: - Facet zaprosił mnie do kina i w połowie drogi pyta mnie\" a stac cie na bilet...\"? - facet zaprosił mnie na łodkę na Mazury. pojechaliśmy. na miejscu postanowiliśmy pojść do sklepu kupić coś do jedzenia. zamówiliśmy u pani w sklepie ...... a on do mnie mówi: to zapłać ty, a rozliczymy się za benzynę. To było nasze ostatnie spotkanie. Tu mamy przykład jak mało od faceta zależy żeby kobieta zerwała z nim. Oczywiście motywem przewodnim jest jakżeby inaczej kasa: -To byl jeden z tych powazniejszych zwiazkow.Zaprosil mnie jako osobe towarzyszaca na slub i wesele swojej siostry.Kupilam sobie kreacje,na ktora wywalilam 800 pln,poprosilam ojca o pozyczenie samochodu bo ceremonia byla w odleglym o 400 km miescie.Tydzien przed weselem,widzimy sie a on ni stad ni z owad wypala tekst ze rodzina zadecydowala,ze kazdy kto nie ma zony czy meza przyjdzie sam na wesele bo to sa strasznie duze koszty!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wyszlam i suma sumarum nie bylam na tym weselu,tylko po jakie licho musialam niepotrzebnie wydawac az 800 pln????Sukienka sie jednak nie zmarnowala,bo szybko ja zalozylam na inna impreze,ale juz z innym panem na szczescie zreszta. i inne: - Facet umowil sie ze mna na randke, zabral ze soba 5 zl, poinformowal mnie o tym przed wejsciem do pubu...... Rece opadaja Wchodzę z facetem do restauracji ( 10 min. wcześniej chwalił się, że zarabia kupę kasy), a ten się zatrzymuje i pyta czy mam na piwo dla siebie? Odp., że nie, więc ten - \" to chodź. napijemy się piwa na rynku\". Tzn. siedząc na murku i pijąc piwo ze sklepu!!! NO COMMENTS