Czy są wśród Was kobietki, które chcą zostać mamami cz. VII - SZCZĘSLIWA

Reeety , zupełnie na odwrót, oby tego drugiego było jak najmniej !!! Już mi się główka lasuje

Zabajonku, Andzia, Nadwiślanka :)

Emika - jesteśmy z Tobą.Nic sie nie zmienia oprócz tego, że jeszcze troszkę dłużej poczekasz na swoje maleństwo; glowa do góry!!!! U mnie wsio ok. tyję w zastraszającym tempie. Jak tak dalej pójdzie to niedługo będę wygladac jak słoń. Ale czuje się za to świetnie, ale od września wybieram sie już na zwolnienie bo chcę po prostu przygotować się na spokojnie na przyjęcie maluszka. Moja córka już puka mnie w brzuch i mówi:\"Halo prosze pana czy Pan to Pani czy Pan to PAn?\" bo wszyscy prorokuja mi że będzie chłopak bo podobno oprócz brzucha nic się nie zmieniłam ani na twarzy ani nigdzie. Sabra Twoim maluchom tak jak my wszystkie życzę szybkiego powrotu do zdrówka!!!! Enigma czemu masz mieć cesarkę?

Gosiaczek-a ktory to juz tc?? A Ty na co sie przygotowujesz?? jakie imie??? Enigma jak dla chlopca ma tylko jedno. Ale dla dziewczynek caly tuzin.. Ja tam wyrokuje dla niej chlopaka. Zreszta ktoras z dziewczyn juz powiedziala ze taki urwis to tylko urwisa moze urodzic:)

dla dziewczynek podoba mi się: Amelka, Maja, Oktawia, Wiktoria, Marcysia, Lena a dla chłopczyka: Pawełek, strassznie :) podoba mi się imię Antoś

mnie dla dziewczynek podoba sie: Tosia, Amelka,Marysia, Zuza,Zosia i Agata a dla chłopczyka: Przemuś, Daniel, Antoś i Jasiek

Mi tez sie Antek podoba, ale tez Wiktor, Gustaw i Ignacy. Ale jak przyjdzie co do czego to pewnie skończy się na Krzysiek. A dal dziewczynki malo mi odpowiada imion. W ostateczności Anielka i Alina.

Witajcie!! Emiczko - Kochanie dziękuję ci za spotkanie było mi bardzo miło ciebie poznać i twojego mężulka. Mój mąż nie mógł uwierzyć, że bardzo jesteśmy do siebie podobne jeżeli chodzi o zachowanie, gesty, nawet te same zwroty używamy. I wierzę, że uda się wam pamietaj i zawsze sobie powtarzaj \"co nas nie zabije to nas wzmocni\" i widzę, że to motto prowadzi ciebie. A może masz mieć małego byczka , który się urodzi tak jak my 29 kwietnia akurat na twoje 30 urodzinki. Mocno was ściskam i całuję. Enigmusś- dzięki za zdjęcie jest super. Pozdrawiam pozostałe dziewczyny. Ja w skrócie napiszę co u mnie, bo nie mam siły pisać. Moje życie trochę się pogmatwało i nie wiem co mi los zgotował. A więc byłam dzisiaj w Białymstoku i jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem to do 15 października będę po transferze. Ale od początku. Już niedługo zacznę brać antyki. Dostałam Novynette. Nie znam tego leku, ale kosztował 20 zł. Następnie w 21 dc mam dostać domięśniowo Diferelinę jednorazowo. Koszt tego zastrzyku 500 zł. Następnie 14 dni po zastrzyku mam się zgłosić do kliniki zbadają mi estradiol i zaczną podawać Gonal. Na początek tylko 6 dni . Wtedy też muszę przygotować 1300 zł. A po siedmiu dniach jak będzie wystarczająca liczba pęcherzyków to punkcja a później transfer. Więc od przyjazdu mam sobie zarezerwowac około 10 dni. Na koniec zostanie mi do zapłaty kwota 3100 zł. Lekarz powiedział, że łącznie koszt z lekami może wynieść ok. 6000 zł. Jestem zadowolona z przebiegu całej wizyty. To na razie tyle. Uciekam. Gorąco pozdrawiam i przepraszam, że nie odezwałam się do każdej z osobna. Miłej nocki.

Witajcie w ten pojebany dzień, który naszczęście się już kończy :( Jestem normalnie zdołowana Emiczko bo byłam pewna na 100% że się udało a tu nic, lipa normalnie, jestem pełna podziwu jaka z Ciebie jest twarda kobitka, cieszę się że się nie poddajesz i dalej walczysz, masz rację w końcu jest jeszcze ten jeden zarodeczek, który się tak ociągał ale wyrósł pięknie i być może on będzie tym szczęśliwym, przytulam cię mocno z całych sił i przesyłam dla Ciebie łączkę

A teraz serduszkową byś się nie smutkała :)

Emiczko Słonko życzę CI duzo dużo siły bo tego chyba teraz najbardziej CI potrzeba, jeśli będziesz silna to reszta przyjdzie z czasem. Trzymaj się kochana Enigmuś gratuluję Ci bardzo bardzo, niech ta kropeczka rośnie jak najwiecej a Ty już nie upuszczaj sobie tyle tej krewki bo nam zbledniesz za bardzo :) Oszczędzaj się teraz i dbaj o siebie a kiloski będziesz zrzucała potem jak będziesz przerzucala dzidziez ręki na ręke i z cyca do cyca :)

Sabruś - cieszę się że Amelka i MAciuś dochodzą do siebie :) jeszcze troszkę i wrócicie do domciu, nie przestaje modlić się o ich zdrówko, a Ty masz jeść bo przełożymy Cię przez kolano i dostaniesz klapsiora na tyłek to zgłodniejesz :P musisz jeść bo Twoje maleństwa nie będą Cię niedługo widziały bo będziesz przezroczysta albo będą widziały tylko Twoje ubrania :P MUSISZ JEŚĆ JEŚĆ I JESZCZE RAZ JEŚĆ, rób to dla Tych kochanych kruszynek, bo możesz zemdleć a wtedy nie będzie dobrze. Całuje Waszą czwóreczkę bardzo mocno i trzymam kciukaski za wasz szybki powrót do domciu NAdwislanko - z tym prądem to były jaja dopiero :D włosów nie mogłam sobie umyć do południa bo suszarka by mi nie działała a ja muszę myć włosy codziennie bo inaczej to choruję normalnie :D :P AnA - daj znać jak tam mężuś po wizycie jutrzejszej u urologa, życzę mu szybkiego powrotu do zdrowia i do staranek :P mam nadzieję że to nic poważnego Gosiaczku no to fajnie, już się ciąża rozkręciła na maksa :P mamcia tyje, dzidzia pewnie też :) To musi być bardzo wzruszające jak siotrzyczka już czeka na rodzeństwo :) jakby się trafił chłopak to byś miała taką cudną parkę, o tyle tylko że córcia to już duża dziewuszka :P pozdrowiam Was serdecznie :) Goluś - świetne nowinki siostro bliźniaczko Emiczki :D To mam nadzieję że zajdziecie we dwie w tym roku w ciązę, życzę wam tego z cąłego serducha :) super ze się zaczyna nie bawem stymulacja a potem myk myk i punkcja i transferek, suuuuuuuper po prostu :) Andzia :) Zabajona :) Lara :) Enigmuś :) Paula :) Beti :)

Pobudka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Pomyślcie że jutro wolne i te które pracują mogą jutro spędzic cały dzień ze swoimi maluchami :) nawet nie weicie jak mi tego brakuje. My jutro jedziemy w odwiedziny do kuzynki pod Konin - mały się wybiega przy leśniczówce. Byle by pogoda nam dopisała :)

I ja się melduje Paula :) perspektywa jutrzejszego dnia wolnego i tego ze juz w sobote jedziemy na wakacje jakos tak mnie uszcześliwia dziewuszki kochane :):):):):):):) Sysiu mój mąz ma dzis wizytę o 15.30wczoraj sie ze mną jeszcze sprzeczał ze nigdzie nie ide, ale mam nadzieje ze pójdzie bo nie bede sie do niego oddzywać i dam znac oczywiscie co powiedział lekarz (oby to była jakas drobnostka) Goluś ciesze sie ze juz w październiku kolejna nadzieja na maleństwo :):):):):):):) Gosiaczku ciesze się ze wszystko dobrze przebiega a kilogramki szybko zgubisz jak sie bedziesz opiekowac maluszkiem :):):):):) Pauluś z tego co wiem to jutro w kraju maja być upały więc pewnie uda Wam się pogoda na ten wypad i Patryczek skorzysta z urokow natury:):):):):):) WIELKIE BUZIAKI DLA WSZYSTKICH BABECZEK NA DZIEŃ DOBRY :):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):) WSTAWAĆ I ZAGLĄDAĆ TU DO NAS :)

Witajcie!! Chciałabym wam tylko powiedzieć, że przez kilka dni mnie nie będzie musze sobie trochę poukładać pewne sprawy i podjąć kilka ważnych decyzji. Jest mi trudno, bo ciemne chmury zawisły nad moim małżeństwem. Jednak ciągle proszę Boga by jak najszybciej pojawił się na nim promyk słońca. Nie chcę was zadręczac więcej swoimi problemami, bo każda z was ma ich bardzo dużo. Postaram się jak najszybciej do was wrócić. Całuję.

Melduję się i ja! Goluś - jeśli nie chcesz pisac o problemach na forum , zawsze mozesz na maila, może ot ci pomoże. NIemniej wiem, ze nie zawsze chce się pisać o kłopotach. Wracaj szybko do nas, niech szybko te chmury zostaną rozpędzone i w wasze życie niech wkroczy na zawsze słoneczko. Trzymaj się i bądź silna. I pamietaj(cie) o tym, że związaliście się ze sobą z miłości,ona na pewno jest, tylko może trzeba ją nieco okdurzyć. We wszystkim kierujcie się sercem i miłością z domieszką rozumu (a nie odwrotnie), a będzie dobrze. Ana - trzymam kciuki za wizytkę; Paula - na bank młody się wylata, pogoda będzie, bo na 15 sierpnia zwykle jest !

Goluś mam nadzieję że czarne chmury szybko rozgoni wiatr odnowy i będziesz z nową nadzieją patrzeć w przyszłość, ja tez zawsze służe choć radą , dobrym słowem atena333@wp.pl, pisz jak masz ochotę i potrzebę - pozdrawiam hej Zabajonku :)

Golka - mam nadzieję zę się dogadacie i wasza miłość przezwycięży wzselkie trudności napotkane w życiu. Niestety czasem tak bywa w związach że raz sie jest na wozie raz pod wozem, ale pamiętacje że pobraliście się z miłości i tak trzymać. Jeśli bardzo się kochacie to nic nie jest w stanie tego popsuć!!!! Ściskam cię mocno. Na pewno chmury szybko przejdą i wyjdzie piękne słoneczko razem z tęczą. Wracaj do nas szybciutko. Sabruś - twoje dzieciaczki sa bardzo dzielne i ty tez musisz dla nich - więc proszę ładnie jesć i nie chudnąć więcej bo wpadniesz albo w anorekcje albo w jakieś inne paskudztwo, a ty musisz być zdrowa dla swoich skarbów!!!!! To one teraz sa najważniejsze!!!! Wycałuj je jak tylko już będziesz mogła - ściskam cię bardzo mocno i codziennie się za was modlę. Buziaki

a co u naszej Granini słychać ? :):):)

Dziewczyny - muszę wam cos napisać!!!!! Moja koleżanka jak miała naście lat został jej usunięty jeden z jajników. Czyli owu ma co 2 miesiące. Jak starali się z mężem o pierwsze dziecko to zaszła za pierwszym podejściem w ciążę, teraz mały ma 11 miesięcy i od 3 miesięcy starali się o kolejnego dzieciaczki - i co się dzisiaj okazało? Jest w 5 tc. Dla mnie to było szokiem, że dziewczyna po takich przejściach bez problemu zaszła w obie ciąże. Szczęściara bo ja bym tez chciala już druga dzidze ale niestety w tej chwili warunki nie są sprzyjające ku temu . Jednym słowem trzeba mieć nadzieję i wierzyć że się uda.

Paula ale takie informacje też podtrzymują na duchu że skoro po takich przejściach można to każdemy się uda !!!! :):):):):)

Nadwislanka ja chyba się zgadzam z tym że będzie chłopAK bo według tej teorii potwierdzonej przez lekarzy plemniki męskie przeżywają krócej ale są za to bardziej ruchliwe a żeńskie dłużej ale są wolniejsze . A jak miałam owu na drugi dzień po inseminacjii więc myślę że te męskie jeszcze przeżyły i zapłodniły to jajo(hahahah). Goluś trzymaj się!!!

A ja podzielę się z Wami też dobrą nowiną. Pisałam Wam wczesniej o mojej znajomej która poznałam przez moją szwagierką i ta dziewczyna tez nie mogła zajść 2 lata w ciążę tak jak ja. Przyszła do mnie i pytała się o INVICTĘ w Gdańsku vo niby chciała jechać ale kiedys tam była i sie zraziła ale jeszcze IUI nie próbowała ani razu tylko miała w macicy mięśniaka i lekarze kazali jej najpierw to usunąć. Poradziłam jej żeby chociaż spróbowała. Więc była i........za pierwszym razem sie udało;tak po prostu.Jast oczywiscie bardzo szczęśliwa bo nie ma jeszcze dzieci będzie to jej pierwsza ciąża.

mój M wraca własnie do domu wcześniej zeby sie odswieżyc a to oznacza pewnie że pójdzie do lekarza babeczki :):):):):):):)

Ana - brawo :)

cześć Wam :) zaczyna się rozpogadzać na naszym topiku... bardzo dobrze :D Ana cieszę się, że udało się męża nawrócić hihihiii... co oni by bez kobiety poczęli. Kiedyś czytałam książkę traktującą o mężczyznach. i co się okazało? szybciej umierają bo po pierwsze nie powinno ich w ogóle być (z każdej ciąży powinna być dziewczynka, ale coś tam się dzieje z plemnikami, że wychodzi chłopczyk) mężczyźni są genetycznie słabsi od kobiet (nawet \"męskie\" plemniki żyją krócej) i w porównywaniu z kobietami mniej odporni na ból i zmęczenie - a my wstajemy rano robimy śniadanie sprzątamy lecimy do pracy z pracy do domu (przedtem na zakupy) by robić obiad albo sprzątać albo do ogródka...albo wszystko razem... przygotowujemy jedzenie a następny dzień i kurcze okna trzeba jeszcze umyć... nie można zapomnieć o dziecku! ...a mężczyzna w tym czasie odpoczywa po pracy bo się ...zmęczył. :) i tak jest w istocie, on naprawdę się zmęczył i potrzebuje więcej czasu by zregenerować siły. Wkurza mnie to, że ja mogę zrobic tyle a on trochę z tego co ja i ciągle narzeka, ze nie może, że go boli, że zmęczony..i powiem Wam, że za każdym razem tłumacze to sobie jak odstawia mi mój takie numery. A druga sprawa to to, iż nasi mężczyźni zostali właśnie tak wychowani by się nie skarżyć, że boli coś dolega (sławne: chłopcy nie płaczą) i z tego powodu są bardziej narażeni na choroby BO NIE IDą Z GłUPIą SPRAWA DO LEKARZA i tak dowiadują się w ostatniej chwili i umierają. i podzielę się również z taką nowiną: mam ciocię która przez 15 lat małżeństwa nie mogła zajść w ciąże... lekarze stwierdzili bezpłodność... ona jest teraz po 40 i ma 3 dzieci, które urodziła w ciągu niespełna 3 lat...posypało się z fartuszka :D powiedziała mi, że przestała się starać i zamartwiać (obarczać winą), że to ona jest bezpłodna... i stało się :) wyobraźcie sobie 15 lat...

No super super, fajnie tak poczytać jak Wam humorki dopisują :) AnA - zdaj nam relacje, jak tam mężuś po wizycie i jakie to choróbsko tam się mu przypałętało, mam nadzieję ze nic groźnego :) Sabruś - no normalnie widzę że modlitwy skutkują :P to naprawdę duży krok do przodu jak już Amelcia leży w łózeczku, jużniebawem w domciu będzie tak leżała, o Maciusia się nie bój z reguły dziewczynki są silniejsze, a mały smyk nadrobi szybciutko :) ja w to wierzę :) Emiczko - odezwij się do nas, pisz co u Ciebie, jak się czujesz, będzie Ci łatwiej jak nam się wygadasz, po to tu jesteśmy by Cię wysłuchać, doradzić i pogłaskać po główce wirtualnie :) Enigmuś - a może byś się do nas odezwała co?? Jak się czujesz? No i co porabiasz że Cię nie widać tutaj? Śpisz leniuchu pewnie :P Właśnie a nasza Granini to coś czuję ze urodziła, bo nie widać jej już od dawna, mam nadzieję że wszystko gra i dzidzia zdrowa,Szymonek mały buszował w brzuszku i może już wyskoczył by zobaczyć tą swoją mamcię :P Goluś - mam nadzieję ze szybciutko wszytsko wróci do normy ;) nie martw się, faceci tacy są i nic sie na to nie poradzi, mój mnie wkurza codziennie i jakoś muszę żyć :P głowa do góry kochana Asiulek 0 napisz nam jak tam Sanderka i jak Wam minęły jej pierwsze urodzinki, liczę na foteczki jak dmuchała świeczuszkę na torciku :) Suzinko - odezwij się do nas, jak tam MAteuszek? Aga - a ty już o nas zapomniałaś czy cuś?? :P Paula Foli Zabajona Andzia Gosiaczek Beti Estella Nadwislanka Silve Lara Maklady Monik Ja chce fasolke Iwona kkkkasia kasia kula

No i łączka dla Emiczki by się rozweseliła i do nas napisała :)

I serduszka dla Was wszystkich :D

Lara-juz nie bede dokladac do worka na temat facetow, bo mam swoja teorie na ich temat. Coprawda nie bardzo moglam sobie aj wyrobic, bo od 12 lat jestem z tym samym.Pierwszym i jedynym, ale ten jeden przypadek byl szczegolowo przeze mnie zbadany. szerobi material badawczy :) Moj maz mowi, ze moje badania sa tak samo malo reprezentatywne jak raport na temat dioksyn w rybach baltyckich, ktory dalam mu do przeczytania (moj maz kocha jesc, lowic, patrzec i mowic o rybach). Wiecie, ze mam zboczenie zawodowe na temat zanieczyszczen zywnosci. I w raporcie tym napisano, ze w ciagu 4 lat (2002-2006 r.) zbadano 44 probki lososia, co jest malo obiektywnym obrazem do wnioskow. A wnioski mowia, ze ryby sa najbardziej zanieczyszczonym dioksynami prod. zywnosciowym. Na drugim miejscu jest mleko, potem mieso, a na końcu powietrze (cos ok. 1,8%). No wiec moj maz jest jakten losos z morza facetow na tej planecie.... A ja i tak swoje wiem. Sabra-wiedze ze czesciej do nas zagladasz :) pamietam jak arazpo porodzie bylas pelna obwa, ale mam wrazenie, ze wszytsko juz sobie poukladalas i radzisz sobie. Powiedz mi, czy pracujesz, czy jeszcze jestes na macierzynskim? Co planujesz? tez mnie cieszy fakt awansu Amelki, a tylko patrzec jak zaraz bedzie awans do domku i do przedszkola... A Maciek tez zaraz dogoni siostre. Chlopcy zazwyczaj nieco wolniej rozwijaj sie od dziewczynek (chociazby sprawa chodzenie, mowienia itp), wiec mysle ze czesciowo mozna to zlozyc na karb biologi, ze jeszcze jak to okreslilas \"kreci\" sie w kolko. Ale widze ze juz widzisz nadzieje i twoj optymizm sprawi, ze szybko malenstwadojda do siebie. Twoja wiara czyni cuda!!!