Czy są wśród Was kobietki, które chcą zostać mamami cz. VII - SZCZĘSLIWA

cześć Wam dziewczyny :) tak rozmawiacie o kryzysie na topiku... ale ja myślę, że nie powinno być tak do końca... przecież są nowe osoby, które próbują coś tu napisać, wkręcić się w Waszą zgraną już paczkę - co jest bardzo ciężka pracą :). Ja wprawdzie jestem tu zaledwie od czerwca ...ale jestem tak samo jak inne nowe dziewczęta. Czytając Wasze posty mam wrażenie jakbym została nieco pominięta. Przykro mi z tego powodu.

szczęściara, jak sie miewasz? jesteś juz w domu? nadwiślanka, nie odzywasz się - co u Ciebie słychać?

Cześć dziewczynki! Nie było mnie chwilke na topiku a tutaj tyle newsów!!!! Emiczko - rozumiem twoją sytuację doskonale. Ja mam podobnie w domu - tylko że z moja mamą. Nie jest łatwo z nią mieszkać. Tez próbuje nam układac życie. Wtrąca się i co chwilę wychodzą kłótnie. Jak mały spi w południe to codziennie sprzata pierze itp a jak ja wracam z pracy do domu to ma do mnie pretensje o to że4 jak nic w domu nie robię i że ona wszystko musi zrobić. A ja jej mówie że jak ja mam sprzatac w domu i po co skoro ona codziennie to robi, więc obraża się na mnie i odchodzi. I wiele jest takich przypadków o wszystko. Nawet o najdrobniejsze pierdoły. Dzisiaj znowu dostane zjebkę że 2 dni leży pranie nie poprasowane - a ja nienawiidze prasowac i muszę mieć dzień na to, a nie wtedy kiedy ona sobie życzy!!! Mogłabym tu długi referat napisac na ten temat, ale czasu brak w pracy. Chcemy jak najszybciej się wyprowadzić na swoje, +od nowego roku zaczynamy szukac mieszkania i pakujemy siu.e w kredyt - idziemy na ryzyko ale chcemy juz sami mieszkac bo ja nie daje rady psychicznie!!!!!! Dlatego rozumiem waszą decyzje i sznuję ją w 100% My robimy tak samo - najpierw mieszkano a potem drugi bejbik. Aguś - wszystkiego najlepszego dla Pawełka z okazji 2-gich urodzinek!!!!!! Duży chłopak już niego :) Ogromnisaty buziak dla niego Zabajona - a dla ciebie wszystkiego najlepszego z okazji imieninek :) Moje wspólniczki niedoli - Sysia, aga, emika - musimy sie trzymac razem i wzajemnie wspierac żeby nie zwariować!!!!!!! Enigmaa - buziak dla mamuski !!! :) Kasiula kula - trzymam kciukasy - jak wrócisz napisz co i jak. Gosiaczku - gratuluję synusia z pięknym przyrodzeniem :P Andzia - widze że twoja Nadia to niezły twardziel :P:P:P I pamietac dziewczyny - topik istnieje tylko dzięki nam i nie dopuścimy do tego by upadł :) Szczęściara - trzymaj się kochana. Masz wspaniałego synka - jest przesliczny!! I zobaczysz - na pewno będzie miał rodzeństwo - widocznie to nie był twój czas :) tzrymaj się kochana :) buziaki

Emika, trzymam kciuki żebyś wreszcie uwolniła się od tych ludzi i mogła znowu poczuć się szczęsliwa, ja popieram w pełni to co robisz bo wiem jak dziecko czuje emocje rodziców, smutki i radości a napewno chcecie zapewnić mu same fajne chwile :) Wierzę, że jak ułożycie sobie życie sami w dwójkę to wtedy wrócicie do staranek i mam nadzieję że szyko się to uda :)

Lara - rozumiem,że jest ciężko się tak wkręcić w nowe towarzystwo - sama to przeżywałam 3 lata temu jak się dopisywałam na ten topik :-) Teraz kafe jest już częścią mojego dnia - mąż już się przyzwyczaił i nie marudzi ;-) A z tym kryzysem to chodzi o to, że jest mniejszy ruch niż kiedyś. Gdy kilka dni temu okazało się, że udało się Estelce to było masę wpisów - kiedyś tak było codziennie :-) A to, że jest już VII część to m.in. dlatego, że poprzednie części miały po kilkaset stron i czasami nasz temat długo się ładował i ciężko było czytać. Kiedyś pisałyśmy po kilka stron dziennie, ale też i dziewczyn było więcej. Mam nadzieję,że ta ekipa która została stanie na wysokości zadania i nie da zginąć temu topikowi. No - popisałam trochę, w międzyczasie zjadłam śniadanie, Paweł ogląda nieśmiertelne Teletubisie -mogę się porelaksować przy kawce. Czy u Was też jest taka beznadziejna pogoda? Chyba nie pójdę z małym na spacer, bo nie chcę się tak załatwić jak Sysia - buziaczki dla Ciebie i Tomusia . Paula - witaj w gronie dręczonych przez domowników :-D Szczęściara - daj znać jak będziesz w domu Foli

Witajcie... Ciesze sie emiczko ze jednak wpadasz i masz zamiar to robic...:) Dziekuje Ci bardzo za namiar na te Czechy-odpisalam jakby cos.. ale wiesz ..narazie jest jeszcze ciut czasu i poki co szukamy z M oryginalu .Moze sie uda.Bez wiedzy lekarza tez zamiennika bym nie kupowala bo bym sie zwyczajnie bala . Ale zrobiloam tez sobie rejestracje na Bocianie i choc nie bardzo umie sie tam odnalezc i czuje obco to mialam kiilka propozycji wczoraj .Jedna ze ktos ma do sprzedania tez zamiennik a druga ze maz tej osoby co tydzien jezdzi przez granice i w razie takiej potrzeby realizuje tez takie recepty. Non nic...caly czas licze ze jednak uda sie z oryginalem bo doczytalam tez ze podobno w lecie byl problem z jakoscia tego leku:O...wole w takim razie zaplacic ale miec to co potrzeba. W kazdym razie jestes nieoceniona jesli chodzi o pomoc i dobre slowo,rade...:) Ps. niepasuje zeby zalozycielka tofika nagle znikala nie?;) Enigmo Estellko jak Wasze samopoczucie??? cos ostatnio wogole Was nie widac .... tak tak;)-dostaly co chcialy i frrruuuu:D:D:D Pozdrawiam wszystkie mile dziewczyny!!

Witam i ja! Zimno, wietrzno, ze najchętniej to w domu człowiek by siedział. Jedno co dopowiem - jak juz napisałam raz - dopóki choć jedna pisze, to ktoś znajdzie się i odpisze, cokolwiek i to już jest do przodu. Fakt, jak ja wchodziłam tu ponad 2 lata temu, to tez było mi ciężko się odnaleźć, wszystkie się znały dobrze, pisały o zdjęciach, pytały jedna drugą o jakieś sprawy, o których ja zielonego pojecia nie miałam, ale pomyślałam, ze z czasem to się zmieni, bo jestem tu nowa. Muszę troszkę dac sie poznac dziewczynom i pewnie wsiąknę tu. I tak sie stało. Dlatego nie można się zniechęcać, kiedys stronki szły jak burza jedna po drugiej, teraz sporo kobitek albo ma maluszki i zwyczajnie brak im czasu, albo są w ciązy (a tu też różnie bywa), kilka odeszło, a pamiętam ich sporo, zdjęc i w ogóle, a dzisiaj już ich nie ma. Nawet nie pamietam wszystkich nicków, ale twarze owszem. Tak więc piszmy, a topik będzie. Enigma - melduneczek. Estelko - czemu tak cicho siedzisz? Dobrze się czujesz? Mam nadzieję, ze tak. gosiaczek - no,no, pogratulować chłopaka!! I widać kawał chłopa z niego :) foli :) Paula:) Sysia:) Andzia:) maklady:) Lara:) wiosna :) Emiczko

Witam w słoneczny ale jakże mroźny poranek:-D brrrrrrr Kasiulku trzymam kciuki za rozmowę w sprawie pracy Sysiu bardzo mi przykro że moja decyzja sprawiła że płakałaś, przyjdzie ten czas że będziesz się jeszcze razem ze mną cieszyć i starankami i ciążą bardzo serdeczniutko Cię przytulam i ja się nie gniewam na Ciebie, nawet bym nie umiała i masz to jak w na murze chińskim że skąd nie odejdę:-) trzymaj się kochana dzielnie i nie daj się choróbskom, mleczko z miodkiem, ciepłe skarpetki na noc i przytulańce wskazane, a z Tomeczkiem noski - noski i będzie dobrze Larakochana, jaka z ciebie nowa osóbka, ty tu już stała bywalczyni jesteś i jakbyś z nami od wieków była lanie mały smutasku dostaniesz i tyle, za smutaski, proszę tu ładnie pisać co u Ciebie i jak zamierzasz święta spędzić, może masz jakieś fajne przypisy to sie wymienimy :-) każdej z nas było sie cieżko wkręcić na początku, sama tez pamiętam, ale z każdym dniem, miesiącem było łatwiej i teraz stanowimy piękny klan wspaniałych kobietek wiosna a co u Ciebie? folidziękuję za zrozumienie i wsparcie a jak tam Nadiunia sie miewa? nadwislanko wychodź z norki :-) Paulawidzisz jak kochana życie potrafi dokopać, nawet mam Twoja siewtrąca, ech, ja na szczęście mam takich rodziców, że nigdy się do niczego nie wtrącali, zawsze służą radą ale nic na siłę, za to los zesłał mi katów w postaci teściów, niby teściowa, jak kiedyś pisałam sie ciut zmieniła, ale teść zestryczał ale co tam o tym deliberować, nie ma co - będzie lepiej... i cieszę sie że nie będę tu sama staruszka starająca się :-D hahaahhahahah kochana ależ sie trzymamy razem a co do zwariowania, to my od dawna jesteśmy wariatki :-D i to nie tylko większość z nas nie wiem czy zapomniałaś to alkoholiczki:-D i desperatkihihihihihihi Olinek to fajnie, że coś już tam wiesz na temat tych leków, może faktycznie jeszcze przyjdą te leki na czas, a jakby coś to masz namiary gdzie i jak, a bocian, polecam, - czasem tak bywałam, ale już teraz ostatnio nie..., obiecuję że nie zniknę:-D chyba ze jakieś czary mary będą :-D ja tak czekam na wieści od Estelki, kiedy wróci od lekarza i doczekać sie nie mogę;-) Zabajonku ja to napaliłam nawet w kominku pomimo, iż grzejniki gorące, tak mi zimno :-P ja zmykam zaraz do centrum, aż mi sie nie chce nosa wyściubiać na zewnątrz tak zimno brrrrrr, no ale jak mus to mus....

Hej kochane Ja juz jestem w domku, czuje sie swietnie , nic nie boli jest ok. Juz wczoraj chcialam wyjsc ze szpitala ale ktos przepisal mi antybiotyk na 23 wiec mosialam lezec , ale obok mnie lezala pani lat 39 z ciaza trojacza, . Wiec caly czas nie moglam sie doczekac aby sprawedzic co u Estellki przeciez 5 miala byc u lekarza. Emika ja tez narazie odkladam staranki , podejde za jakies 2 , 3 latka. Wiec moze razem bedziemy chodzic z wielkimi brzuchami

Emika - jestes niezastapiona - aż mordka mi sie uśmiechnęła na twój wpis :) Masz racje - my nie tylko wariatki ale i alkoholiczki i desperatki. Witamy całą resztę dziewczyn z tego topiku w klubie zdesperowanych alkoholiczek i wariatek!!!!!!!! Całusy dla wszystkich!!!!!!!!

CZEŚĆ przepraszam, że się nie odzywałam, ale wariuję ze stesu i niepewności. Wizytę u lekarza mam dziś i panicznie się boję, a to oczywiście dlatego, że nie mam kompletnie żadnych objawów, a jest już 25 dni po transferze i tak strasznie sie boję, że coś jest nie tak. Jak wrócę od lekarza, będę bardzo późno, to napisze co i jak. Módlcie się, abym miala tylko pozytywne wieści. Na razie jestem sparaliżowana ze strachu. buziaczki

Estelko - musi byc i będzie dobrze! A brakiem objawów się nie przejmuj, przecież nie każda je ma. Proszę nic sobie nie wkręcaj. Na tym topiku jest kilka mam które świetnie się czuły od poczatku, choćby Iskierka - jak wpadnie to ci przypomni. Zero objawów od samego poczatku i było wszystko dobrze. U ciebie też będzie. Emiczko - ty bryzo nasza :-D He he, a fakt - tu jest niezła patologia jakby tak przeswietlic :p pomarańcze coś o tym wiedzą i nie raz jeszcze powiedza :-D

Zabajonku - pomarańczki nie dadzą nam o tym zapomnieć :P:P spoko!!

Musiałam zmienic nicka bo tamten mnie wkurzał - za długi :P:P:P

To ja WARIATKA :D co ptaszka ze wzrostem pomyliła :D Estellko - trzymam kiukaski, głowa do góry, wszystko jest dobrze, zobacztsz swoje bliźniaki albo i trojaczki :P Buźka Emiczko - no co do przytulanek to nie mam zbytnio z kim hahahhaha przytualm się do mojego syna jedynie :D Paula - wiem że to musi być wkurzające ale jakbyś tak miała wysłuchiwać od kogoś obcego?? przejebane to jest dopiero choć to i to wkurza,ale masz rację musimy sie wspierać by nie zwariować :) Idę, wpadnę później

Ale ja głupia blondyna jestem !!!!! Estelko - wybaczysz mi???? Kochana bedzie wszystko dobrze - nie denerwuj się :) ja wierzę że jest wszystko wporządku, a to że nie masz objawów ciążowych to ja na twoim miejscu bym sie cieszyła - przynajmniej normalnie funkcjonujesz. Ja mdłości doatałam dopiero około 6-7 tc. I to tylko mdłości i nic poza tym. Więc moja droga głowa do góry i prosze przestac się stresować bo to źle wpływa na twoje maleństwa. i jak nie przestaniesz to dostaniesz od nas tutaj kopas w dupas i tyle!!!! Sysiu - ja wiem że to nie to samo co by to obca osoba była, ale atmosfera mimo tego w domu jest fatalna.

Puk puk!! Jest tu ktoś?? Patrzcie na to: http://wiadomosci.onet.pl/1449089,242,kioskart.html fajny artykuł o antynagrodach przyznawanych firmom za najgorszy produkt

Znalazlam zdjecie jak moj malutki Nikos dale buziaka dla naszej Suni http://www.gagu.pl/galerie/000226/0003.jpg

Sabra - witaj po dłuższej nieobecności. Bardzo się ciesze że napisąłaś i nie smutasuj się. Masz cudowne dwa bąbelki w domku i tym się ciesz. Jak tylko znajdziesz chwilkę to podeślij fotki swoich pociech. Rozumiem że masz mało czasu bo tyle pracy z maluchami ale jak znajdziesz chwilke to pisz do nas. Zawsze podniesiemy cię na duchu a jak bedzie trzeba to zapodamy kopniaczka na zachętę. Przyutulam cię kochana. A ja lece do dentysty wrrr....

szczęściaro cieszę sie ze Tobie już lepiej i nawet jakbym czuła nutkę optymizmu u Ciebie, czyż nie? kochana, my to takie brzucholki będziemy miały za te 2-3 latka że będą nam wszystkie zazdrościć :-D hihihihi Paula a u mnie śnieg pada :-D hiihihihihi wiesz, co ja czasem mam tak że w najmniej oczekiwanym momencie głupawka mnie bierze, albo śmieję sie do siebie jak przypomnę sobie kreskówkę lub film, np. teraz przypomniała mi sie epoka lodowcowa 2 jak jedno zwierzątko mówi \" a mój tata chrapie\" tak ni z gruszki ni z pietruszki :-D takie fajne przekomarzanie się :-D ten krótszy nick lepszy:-) Estelka ty chyba w pupcie chcesz dostać od nas, czego Ty się kobieto boisz? przecież gdyby coś było nie tak, to albo przyszłaby @ albo miałabyś plamienia, niektóre kobiety do 2-3 miesięcy nie mają objawów, poczekaj na objawy, jeszcze będziesz miała ich dość , a niech cię rzyganko weźmie :-P hahahahahahaha Zabajona ja to zapamiętałam ze ty seksoholiczka numer jeden jesteś :-D hihihihi a wy sie martwiłyście że topik upadnie, kochane same pomarańczaki tu zapełnią nie jedną stronkę :-Dhahahahahahha sysiuhahahahhahahah ty ptaszka ze wzrostem myslisz? hahahahah dawno nie oglądałaś ptaszków :-D włącz może sobie animal planet :-D :-Dhahahahah , no ja o takich przytulankach z Tomeczkiem pisałam a Wy wstręciuchy jedne żadna nie chce sie podzielić przepisami na pyszności :-P a ja zrobiłam ciasteczka maślane :-P i za kare nie dostaniecie ani jednego :-D i powiem Wam że na wigilię robię pieczone jabłka w kokosowym sosie, migdały prażone - mniam mniam i tort wigilijny piernikowy :-) macie za swoje, nich Wam ślinka cieknie na klawiaturę :-P Sabruś jak wspaniale że do nas zajrzałaś kochana, nie smuć sie bo aż sama sie zasmuciłam, masz kochające maluszki w domciu, czemu smutaski Cię łapią? nie patrz że koleżanki sie czymś chwalą, bo one pewnie tez smutki mają a nie potrafią sie do nich przyznać, a myślisz że je nie spotka sytuacja posiadania dzieci? tak samo będzie, nie zamęczasz nas i proszę nawet tak nie myśleć!!!!!! dziękuję za wsparcie, jesteś przecudowna, ależ kochana masz pracy, a czy ktoś ci pomaga, bo myślę że po prostu jesteś ciutkę przemęczona dlatego te dołeczki Cię łapią, wierz mi że gdybyśmy mieszkały blisko siebie to chętnie bym ci pomogła, masz może foteczki słodkich maluszków? trzymaj sie kruszynko Asiulku co u ciebie? enigmuś jak tam brzucholek?

szczęściarafajne zdjęcie z psiuniem :-D zastanawiam sie tylko kto kogo tu do całusków zmusił :-D chyba psica miała większą ochotę, bo maluszek wypadł tu nieśmiało :-Dhahahahahhaha

TaK Emiko juz mi lepiej , duzo lepiej. Teraz na sali lezala ze mna kobitka 39 lat z ciaza trojacza ;). Trzymam za nia kciukasy. Tak bedziemy mialy piekne brzuchole, zobaczysz Bo ja na jednym dziecku nie zaprzestane walki, Nikos ma miec rodzenstwo i koniec kropka.

A Niko zawsze do naszej suni lezie , ale jak czykunia zacznie go lizac to krzywi sie no a teraz to i nawet ucieka i krzyczy \"mami\" :)

szczęściara, no widzisz, to my jeszcze mamy przed sobą szmat czasu skoro 39-letnie kobietki są w tak pięknych ciążach, a jak nam sie trojaczki by trafiły za jakiś czas to dopiero byłby numer:-D, a tak na marginesie to czemu ta kobieta leżała z Tobą? zagrożoną ciążę miała? ja dziś uciekam wcześniej spaciu, jakaś wymięta leciutko jestem;-) mężuś nastawił filmik więc wskakuję do wyrka i będę się oddawać relaksowi :-) miłych snów życzę :-D

szczęściarkocieszę się że dobrze się czujesz i że masz swojego pięknisia Nikosia.To dopiero przystojniaczek.mam nadzieję że zanotowałaś sobie że ja go pierwsza na zięcia zaklepałam ;) Emiczkomiło Cię widzieć!!!I na prawdę rozumiem Twoją decyzję,tylko na pierwszy rzut oka wydała nam się szokująca,ale myślę,że każda z nas już się z tym oswoiła. Estelkoczekamy na dobre wieści i przestań się wreszcie stresować kobietko!! Sabruśjak dobrze słyszeć,że Twoje Bąbelki już w domu:)A to że się smucisz to naturalne,dopiero powolutku opada stres ,który przeżywałaś przez wiele miesięcy,ale uwierz mi ,to minie.Musisz myśleć pozytywnie. Jest już lepiej i będzie jeszcze lepiej!!!!!!No i masz dwoje wspaniałych dzieci :):):):):):) Paula ja też byłam dzis u dentysty:):)ale mam teraz ładne ząbki:):):) Sysiu{serce]to dobre było z tym ptaszeczkiem ;) ;) Zabajona,Nadwislankaco u Was? Moja rozmowa kwalifikacyjna przebiegła dobrze ale nie chce zapeszyc,jutro mam otrzymac odpowiedz...Zobaczymy,co ma byc to bedzie!!!!

Kochaniutkie...jak Wam napiszę to pospadacie z krzeseł :-) chyba jeszcze czegoś takiego nie było na forum :-) Prawdopodobnie jestem mamą trojaczków, widziałam i mam zdjęcie trzech pięknych pęcherzyków ciążowych :-) mąż w szoku, rodzina w szoku, a do mnie to wcale nie dociera ;-) ja wogóle nie czuję się jakbym była w ciąży ;-) ale jak maluchy zaczną rosnąć to poczuję ;-) Doktor jest troszkę przerażony, bo powiedział, że jakbym była herod-babą to by się nie martwił, a przy mojej posturze...może być ciężko . Ale jakoś będzie, prawda? szok, co?

aaa i przepraszam, że sie nie odnoszę do Waszych wpisów, ale jak na razie jedno (a raczej trójka) przesłania mi świat :-)

AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Esteko GRATULUJE CI Z CAłEGO SERDUCHA:) cały dzień czekałam na wiadomości od Ciebie. Dbaj o siebie skarbie, no i o swoje maluszki. DASZ SOBIE RADE KOCHANA Pozdrawiam wszystkie kobietki

AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Esteko GRATULUJE CI Z CAłEGO SERDUCHA:) cały dzień czekałam na wiadomości od Ciebie. Dbaj o siebie skarbie, no i o swoje maluszki. DASZ SOBIE RADE KOCHANA Pozdrawiam wszystkie kobietki

AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Esteko GRATULUJE CI Z CAłEGO SERDUCHA:) cały dzień czekałam na wiadomości od Ciebie. Dbaj o siebie skarbie, no i o swoje maluszki. DASZ SOBIE RADE KOCHANA Pozdrawiam wszystkie kobietki