KPA P

Kiedyś trzeba, chociaż moim kolanom daleko jeszcze do stanu pełnej używalności ;)

Myślisz, że da się go do takiego stanu doprowadzić?

Wierze, że się da, ale trzeba dużo pracy i cierpliwości...

Czyli z twoim zapałem.....potrwa to wieki :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

ooooo ty :P

Widzę, że przyznałaś mi rację:D

Ja sie przecież bardzo staram ;) a poza tym strzeliłam sobie dziś taping na rzepke i musze powiedzieć, że chciałabym, żeby już tak zostało... po prostu nie ta noga :)

To super. najwyżej będziesz chodzić w plastrach:D

hehe to chyba niezbyt dobry pomysł ;)

Grunt, że efekt jest:)

Tylko nawet w tych tapach rzepka mi nie chodzi właściwym torem, uparta bestia :P

Wiecie co Wam powiem... czuje że chyba jest co raz gorzej niż było... :/ dzisiaj mnie strasznie boli kolano, a nic takiego nie robilam...

Może będzie jakaś zmiana pogody.

Nie wiem moze... ale raczej mnie na zmiane pogody kolana nie bola... predzej biodro i kostka ale czasem sie zdaza ale wtedy to jest inny bol... :/ moze niedlugo mi przejdzie ten bol...

No to nie wiem, zresztą trudno tu cokolwiek stwierdzić skoro niewiadomo co za cudo Ci tam wstrzyknął ;)

Cudo to raczej nie było skoro nie pomogło:(

No... i jak na razie żaden lek mi jeszcze nie pomogl...

Bo niestety na chondro nie ma leku, który by pomógł. Inna sprawa, że jedni mają bardzo dobrą tolerancję stopnia III a inni konają z bólu przy I. To mnie ciekawi:) Kacha, masz znowu jakąś wizytę wyznaczoną?

Narazie nie mam wyznaczonej wizyty... Lekarz powiedział że jeżeli pomoże to mam nie przychodzić, a jeżeli nie pomoże to mam przyjść tylko że lekarz nie powiedział po jakim czasie to ma pomóc... Moja mama myśli że po miesiącu ma to pomóc, ale miesiąc to ja mam nie ćwiczyć na wfie... ale i tak na pewno będę musiała do niego jeszcze raz pójść... i może w tym tygodniu zadzwonie i się umówię na wizyte... bo jak zadzwonie za miesiąc to wizyte będę miala na styczeń jak i nie później... a takto może jeszcze załape się na ten rok na wizyte :P

Kacha, powinnaś zmienić lekarza, najlepiej jakaś prywatna klinika z zabiegami na NFZ, i niech ci zrobią artro ale komiecznie z usunięciem zepsutej chrząstki. Wtedy naprawdę może być o nniebo lepiej, jak nie dobrze z twoim kolanem. Nie rozumiem, jak mpgli zostawić to zepsute. To tak jakby pójść do dentysty z zębem z próchnicą, a lekarz zamiast wyczyścić by tylko spojrzał i zostawił...

Kacha, a nie wiesz co tam u Karsi? Jak jej kolana?

Może mieli nadzieje ze mi znowu plukanie pomoze... ale niestety nie pomoglo... Właśnie to mnie zastanawia dlaczego lekarze nie usuwają tej chrząstki. Może chodzi o to ze jak bedzie cieńsza chrzastka to pozniej szybciej sie bedzie scierala.... Albo moze w tym szpitalu nie posiadaja takiego narzedzia zeby ja usunac :P hehe.. ale tak na serio to ciekawa jestem co lekarz zrobi jak mu powiem ze to mi nie pomoglo... A u Karsi tez nie najlepiej ma jakis stan zapalny, jakies badania miala miec robione i ogolnie kiepsko. Jeszcze cos tam jej rosnie przy kolanie ale tez dokladnie nie wiem co i gdzie...

Oj, to faktycznie złe wieści..Przynajmniej pozdrów ją od nas:) Co do chrząstki, to jak kolano źle chodzi, to i tak będzie sę ścierała. A jak wszystko działa ok w kolanie, to nie powinno się ścierać. A jak wyrównają do zdrowej chrząstki, to nie ma bólu, albo jest słaby. Tylko trzeba rozsądnie się z nim potem obchodzić:)

Jest ktoś?

chwilowo ja :)

ja też :P

Prawie wszyscy:D

i zapadła cisza heheh

Jaki tam taping? Dalej działa cuda?

ta część na paśmie biodrowo-piszczelowym odłazi od samego początku :o jak już mówiłam rzepka dalej sobie chodzi jak chce, ale przynajmniej nie boli przy wchodzeniu i schodzeniu ze schodów :D