Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

smerfeta88

KPA P

Polecane posty

No już myślałam, sporo w sumie tego wszystkiego. Zazdroszczę faktu, że ci się nudzi. Coś dawno u żadnych mózgów nie byłaś:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo znudziło mi się słuchanie tego samego, po prostu musze się przyzwyczaić, że jest jak jest i nawet nieźle mi idzie :D raz jest lepiej, raz gorzej, jak nowa już nie będę hehe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bólowo nie jest zbyt różowo, ale na cięższe dni mam ketonal ;) Licze, że jak wzmocnie mięśnie to troche odciąze te kolana, bo cudów raczej nie zdziałam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może być lepiej, może też być gorzej, nie ma się co martwić na zapas. chociaż mam duże szanse na chorobe zwyrodnieniową, co zostało mi oznajmione z uśmiechem :D (chyba za bardzo się cieszyłam , że nie mam rzs hehe)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No mi wtedy było niespecjalnie wesoło, ale stałam już praktycznie w drzwiach, więc się szybko zmyłam ;) właśnie wyjełam narty zza szafy i dokonałam przymiarki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja w tym roku zadnych nart:(( zreszt rok temu to chyba ze 2 razy bylam tylko:(( wydaje mi sie ze kolano by wytrzymalo ze stabilizatorem tylko ten miesien nie;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na Twoim miejscu też bym się trzymała daleko od nart, nie jest do znowu takie wyrzeczenie, a można sobie zaoszczędzić wielu kłopotów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sandra zobaczysz że sie pozbierasz i w przyszłym sezonie już sobie pojeździsz:) Poza tym jak widzisz zima i tak nie dopisuje i te osrodki gdzie jest śnieg są zapchane:D \'pompowanie\' bo nie wiem jak to inaczej nazwać:P:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nie szkoda ci czasem tak z wszystkiego rezygnować? Do tego naprawde trzeba mieć silną wole, podziwiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja po artro też bałam sie jeździć na nartach:P ALe stwierdziłam, że jak nie spróbuje się nie dowiem chociażbym miała ujechać tylko pare metrów a reszt zjechać na tyłku:P I dałam rade:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Meguasia, czasami żal, ale wiem jak to jest z chondro, zwłaszcza z dużym stopniem. Potem już tylko endoproteza. Tym bardziej jak widzę, że większość ludzi ma po artro dużo gorzej niż przed to żal mi odchodzi, W końcu u mnie wynik do wielu innych osób naprawdę dobry. A teraz już tylko odemnie zależy czy się chociaż utrzyma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na szczęście rozwija się bioinżynieria tkankowa :D tylko jak na razie trzeba mieć dużo $, żeby móc sobie na to pozwolić... ale ja wierze w postęp medycyny i w to, że endiprotezki odejdą wkrótce do lamusa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytałam, że skuteczność wynosi około 80%. A cena faktycznie astronomiczna, ale z czasem na pewno spadnie, bo na razie namnażają chondrocyty w laboratoriach w Niemczech, we Włoszech i chyba nawet w Korei, a wiadomo, że to podnosi koszty :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faktycznie medycyna idzie do prozodu a skoro juz wymyslili coś na chondro to teraz tylko trzeba poczekać aż cena spadnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×