Odchudzanie czas rozpocząć D ?? tak?

katorga:o zeszłam na chwile do kuchni, a tam ojcie wcina kolacje! o tej godzinie!!! u niego to normalka... ach jak tam pachnie...szybko uciekłam do siebie.

Ja też chce ale to wybrane tylko tak mają jak FOCZKY HI HI Elewina ale z jakiej wagi startujesz bo ja z 71 przy zwroście 160

No i znowu gafa bo to do change sorkielewina poprawka coś dzisiaj zakręcona jestem

katorga:o zeszłam na chwile do kuchni, a tam ojcie wcina kolacje! o tej godzinie!!! u niego to normalka... ach jak tam pachnie...szybko uciekłam do siebie.

a mi tez cos szfankuje i dwa razy się wysyła:o:o

Dobra dziełuszki ja uciekam bo się moim męszczyzną zająć ponieważ czuje się troche zaniedbany.Może pare kilo z żuce hi hi hi To do jutra chudzinki

MArta Ty żboczuszku :D Fakt fakt,w sumie zawsze to ruch :P

Dzień dobry dziewczyny! Dziś lepszy humor, stanęłam na wagę i się nie podniosła po wczorajszym:O, nadal utrzymuje 66,9 kg:P Dobre i to, dziś i jutro będę mieć cały dzień zajęty bo będe z moim miśkiem, więc nie będzie mowy o kompulsie. Z tymi kompulsami to jest tak, siedzę sobie, nagle zaczynam myślec co bym zjadła, lece do kuchni i zaczyna się (np wczoraj) 3 takie mini kiełbaski sląskie+ kromka pieczywa, kromka pieczywa, kromka pieczywa z szynką, pół drożdżówki z makiem, kawałek ciasta, troche lodów, mars delight, nektarynka (tak to naprzykład wczoraj wyglądało:O ) Jak jem nie czuję ani głodu, ani smaku, jem żeby się zapchać. To jest chore:O To jest tak jak z bulimiczkami tylko, ze bez wymiotów. W życiu zdarzało mi się jeść więcej więc pewnie dla tego nie ma zmian na mojej wadze. Mój organizm jest juz przyzwyczajony do duzych dziennych dawek kalorii, dlatego, gdy tylko ograniczę jedzenie, to szybko chudnę, zdarza sie że nawet do 0,5 kg po jednym dniu. Jak narazie zjadłam nektarynke, idę na papieroska, co by na kibelek polecieć;) Ps. zazdroszczę Wam, ze nie macie takich problemów jak ja- kompulsy. To jest coś okropnego!

Hejo :) Chica współczuję CI bardzo, ale jakbyś tak drastycznie się nie odchudzała to byś też miała kompulsy czy one by odeszły? Bo może powinnaś sobie robić obfite śniadania chociaż,,, i Twój organizm i Twoja psychika,miała by nagrode w tych sniadaniach, może by nie kompulsował Cie? A ja co? jogurt naturalny ze zbożem,winogronka i kawka, bez cukru :D i cisne na szkolenie :D pierwszy raz od 2 miesiecy wstałam tak wczesnie :D hehee :*:* BUZIAKI!! Będe wieczorkiem :* PS...Waga sie utrzymuje :D czyli że mi się nie wydawało :D hehe

Dziewczyny, a może wymienimy się swoimi fotkami??:) Co Wy na to?? Foczky z kompulsami jest tak, ze nawet normalne jedzenie nie pomaga:O To jest choroba duszy a nie ciała.

oj widzę że ruch od rana:) dzieńdoberek:) cos dzis zaspałam i myślę co by tu zjeść na śniadanko...hmm. dzień sie pięknie zapowiada. życze wszystkim -2kg na dziś:D:D:D

Hej Dziewczyny postaram się schudnąc i mam nadzieje ze mi się uda tak jak wam:P zjadłam dzis juz śniadanie 2 ogórki kiszone pomidor i poł bułki żytniej hmm... moze jej nie powinnam jesc starm się nie jesc pieczywa a wczesniej wypiłam 2 szklanki wody i czerwoną herbatę, czy ta herbata naprawde pomaga?:> moja waga to 65-66kg przy wzroście165:/

Hebratka z tego co słyszałam pomaga, przede wszystkim przyśpiesza przemiane materii. Ja na śniadanko zjadłam nektarynke i wafla ryżowego, teraz zjadłam talerz zupy kalafiorowej bo mnie strasznie ssało. Zaraz mój boy przyjeżdża i wtedy będę jeść drugie danie- 2 ziemniaczki, kotlet schabowy (no wiecie taki mały) i ogórek. A popołudniu pójdziemy na spacerek:)

Change---> Pół bułki zytniej to nie jest tak źle:PAle polecam wase lub wafle ryżowe (całkiem dobre i malutko kcal) My tu przedewszystkim odrzucamy słodycze, fast foody, słodkie gazowane napoje, piwko itp. Natomiast jeśli chodzi o normalne jedzenie to ograniczamy porcje, jemy warzywka, owoce. Tak jak ja np, jem dzis schabowego a i tak wiem, ze schudnę, bo zjem go mniej i mniej ziemniaków ect. I przedewszystkim ruch:) Życzę wytrwałości I napiszcie laski co z tą wymianą fotek??

Hej laseczki sorki że tak pózno się melduje ale dopiero się obrobiłam.Dziś nocke miałam tragiczną bo mój synalek dostał gorączke więc było latanie z kuchni do sypialni a to z wodą a to z sirodkami przeciw gorączkowymi.Dzisiaj rano wstał jak nowo narodzony a mamusia oczywiście nieprzytomna:-0 Dzisiaj jak zwykle w sobote rano na wage a tu co 71,8 więc przytyłam o 0,8:-(:-( ale wiecie co nie martwie się bo nie długo mam okres a przednim zawsze troche tyje:-):-) wy terz tak macie czy mój organizm taki porypany Dzisiaj ide na przyjęcie urodzinowe więc żarełka w brud:-p Dzisiaj sprawdze swoją wytrzymałość jak wróce to zdam relacje jak mi pójdzie życze miłego dnia bo u mnie wkońcu słońce tylko wieje jak cholera ale czego można się spodziewać po tym miejscu.To trzymajcie się i nie obrzerajcie na każdym kroku hi hi hi:D:D

No i zapomniałam dziś na sniadanko wciągłam kawałek chlebusia z szynką no i jabłuszko to pa do wieczorka

HEjo hejo :D A ja dziś odwiedziłam Biedronkie :D ii taaak mnie korciło na chipsy,, ale nie skusiłam się hehe :D ani na żadne inne niezdrowe rzeczy rzecz jasna,,,, A na kolacyjke,bo cały dzien parawie nic nie jadłam, zrobiłąm teraz pieczareczki w panierce na patelni;D sa sa,,i wszamałam chętnie :D .Troche tluszczyku nie zaszkodzi też :D hehe,tymbardziej mi wolno bo nie połączyłam tego z węglowodanami :) hehe Ma się ten spryt :) dziewczynki :) powodzonka,i dowidzonka,bo jestem taka padnięta,,że odrazu ide w kime.. Chica..z Tymi zdjęciami to good idea,szkoda że tu nie można załączników dodawać,wiec bedziemy musiały sie mailami wymienić. Mój to foczky112@wp.pl pozdrawiam :)

Hej laski! Ja też się melduje, dzisiaj poszło w miarę gładko, po obiadku (schaboszczaku mianowicie) już nic nie jadłam tylko mineralkę popijałam:) sa sa sa :) Byłam też na spacerku, troszke kcal spalilismy:) I gadalismy z miskiem o wakacjach, wkoncu padło na polskie morze ale miejscowość to sie jeszcze okarze;) Ale i tak ciesze się na samą myśl, oby tylko pogoda dopisała.:D Foczky wysle Ci zdjęcia, to bedziesz miała mego meila:) I gratuluję, ze nie skusiłaś się na czipsy:) A teraz biorąc przykład z koleżanki, spadam słodko spać:P Bo równie jestem padnięta:) Dobranoc

Hej chudaski moje!:) Ja już na nogach po sniadanku (jajecznica- mniam:P ) Miałam ciężką noc, budziłam się z trzy razy i myślałam, że dziś dłużej z tego względu pośpie a tu klops:P Więc już jestem na nogach. Ja chyba jakas nie normalna jestem ale dziś zaś stanęłam na wagę. I pokazała kg mniej- czyli pierwszy cel osiągniety:P (patrz stopka) Obiecuję, ze teraz dopiero w piątek się zważę, bo to chore to ważenie, a pozatym od jutra albo wt będę mieć okres, więc waga będzie pokazywać więcej, a niechce się dołować, więc dopiero póxniej wejdę na wagę. Nawet nie wiecie jak się cieszę:):):) tymbardziej, ze waga pokazywała ostatnim czasem ponad 68 kg!!! Radość przeogromna:) hihihi No i ta świadomość że wstaje taka lekka z płaskim brzuszkiem i bez wyrzutów sumienia i z myślą, że dziś od nowa muszę dietę zaczynać. Jak dobrze, ze jesteście:)

hi hi hi :D A ja też wstałam,bo zaraz wychodze na szkolenie :D Siedzę i zajadam winogrona :D sa sa sa Ja też sram na tą wagę juz,,nie staje na nią,bo dzis mi sie pokazał kg wiecej,,,głupia waga..ale bo moze kolacja mi sie nie przetrawiła hahha:D Buziaczki i buuzioolki ;) Bede wieczorem :) :*

witam. zła jestem bo wczoraj nie dałam rady pojeździć rowerem bo całe popołudnie padało:( dziś też się zapowiada, ale spróbuje po obiedzie. zjadłam troche jajecznicy...nie wiem czy to ma dużo kalorii czy nie...no i troche chleba:( jutro może kupie wage to będe wiedziec na czym stoje dokładniej:) boje się że jak to zobacze to zawału dostanę:)

Foczky---> A na jakie ty szkolenia chodzisz jeśli można wiedzieć?? Wysłałam Ci fotki na meila, to najświeższe bodajże z 3 ostatnich dni:P Elewina---> Nie martw się, może akurat się zaskoczysz tą wagą i to miło! Życzę dobrej pogody i miłej jazdy! U nas pogoda fajna, więc zapewne pójdziemy znów dziś na spacerek. Ja teraz wszamałam nektarynkę i piję kawkę rozpuszczalną bez cukru (bleh:P, nie ma to jak ze śmietanką i cukrem:D ) hehe No a teraz spadam, bo mój boy ma przyjechać:) hihi Buziaki moje drogie i miłej dietetycznej niedzielki:)

Hejo Chica...Wysłałam Ci moje fotki też już.. A poza tym to właśnie dziś ukończyłam kurs na wychowawce kolonijnego :D Więc bedę się znęcać nad bachorkami jak mnie wezmą gdzieś na obóz. sa sa sa. no a takto dziś troszke przedobrzyłam,bo zjadłam paluszków troszku i ciastek i kopiko,,bo nie było nic innego do jedzenia tam,a bylam i juz zdychałąm z głodu,a dzis niedziela, i wszystkie sklepy pozamykane No ale,,nie umre od tego :D hehe

ja też dziś zgrzeszyłam a do południa się ładnie trzymałam...ale dopiero co wróciłam z rowerka więc nie jest chyba aż tak źle...ehhh

Cześc laski! Ja wczoraj na wieczór jadłam kiełbaskę z grilla, a co:P Więc nie łamcie sie jakimiś małymi wyskokami:P hehe Dziś jest nowy dzień, no właśnie ja mam drugi dzien okresu i czuję się jak balon:P Zaczęłam brać tabsy novynette (Tak na marginesie Foczky jakie Ty brałaś że Cie tak \"nawodniły\"?? ) zobaczymy, czy bedą dla mnie dobre i czy będe chudła biorąc je i jednoczesnie stosując dietke + ćwiczenia. U mnie pogoda dziś okrutna, ledwo co z łózka sie zwlekłam:O Ciągle pada, a ja zaraz na 8 muszę jechać do pracy na rowerze:P Oby przestało kropić:P Aaaa jak narazie zjadłam nektarynke, musze odpokutować wczorajszą kiełbaskę. Buziaki i miłego dnia:)

witam. u mnie pogoda jeszcze gorsza...pada non stop:o jak tak będzie cały dzień to o rowerze moge zapomnieć zaraz zjem jogurcik naturalny z musli i jadę na zakupy z tatusiem:D:D ale wieje...o żesz w morde:o

Siedze w pracy i już mi się odechciewa wszystkiego, chce do domu :P Nie wiem jak tu do 15 wytrzymam:P A urlop dopiero za 3 tyg:O

trzymaj się Chica!!!:) i kwiatek for you na poprawe humoru:)

Mam trochę oddechu, bo szef wyszeł z biura. Denerwuje mnie to, ze jak jest wkurzony to od razu do wszystkich ma jakiś problem i sie strasznie czepia, szybko denerwuje:O Nie lubię takiej atmosfery w pracy. :O Elewina---> to skoro jedziesz z tatką na zakupy, to może Ci wagę postawi:D

cześć dziewczynki Też wczoraj zgrzeszyłam kiełbaską z grilla na obiad, ale taka malutka była więc się nie martwię :P a do tego tylko kalafiorek U mnie pogoda fatalna ciemno i pada :( też chciała dłużej pospać, ale deszcz mnie obudził - zostawiłam otwarte okno i napadało mi na twarz hehe taki zimny prysznic z samego rana :D A co do zdjęć to fajny pomysł. W prawdzie nie mam takich świeżych jak Chica, ale coś tam się znajdzie. Mój mail kawazmlekiem@wp.pl