A znacie taką sieć sklepów PEPCO?

Te kierowniczki chyba w większości są fałszywe i dwulicowe. Najlepiej mieć wszystko i wszystkich w du... poobgadywać koleżanki z pracy do innych kierowniczek posiedzieć sobie przed komputerem z telefonem przy uchu udając, że coś robią i tak mija cały dzień.........

Im jest wszystko wolno. Najlepsze jak któraś z kasjerek chce wziąć jakiś dzień wolny bo jej coś wypadnie to wielki problem a jak same z zastępcą się wymieniają bez przerwy godzinami to jest dobrze...

Nie zawsze będą kierowniczkami,w życiu różnie się układa,i dlatego zawsze warto być człowiekiem.W myśl przysłowia ,,Człowiekiem się jest ,kierownikiem się bywa''

dziewczyny mam pytanie- czy dostałyscie upomnienie za mała sprzedaz doładowań- to sie zalicza pod mobbing-czy któraś z was próbowała poradzic sie prawnika w tej sprawie?

"Człowiekiem się jest, a kierownikiem się bywa" bardzo mądre słowa trzeba by to wydrukować i powiesić im w biurze.. :D a co do upomnienia to jeszcze nie dostaliśmy ale już nam oznajmili, ze takie coś będzie i jak nam będzie źle szła sprzedaż jakby to od nas zależało..

3 upomnienia i nagana?

taaa widzę że niektóre kierowniczki to sumienia nie mają coraz gorzej ......ahh gdzie te czasy z 5 lat do tyłu ... z przyjemnością się chodziło do pracy

Co jest ?

??????????

dziewczyny,wiem ze sie powtarzam ale czy któraś z was próbowała poradzic sie prawnika w tej sprawie?????

Podpisując umowę zgadzadzasz się na zasady jakie panują w tej sieci. Jedną z nich jest to że na kasie proponujesz dodatkowo różne produkty. Jednym z nich są doladowania. Nie mogą ukarać Cie za niską sprzedaż ale za to że nie proponujesz tak. Więc jeśli pani kierownik nie usłyszy że proponujesz każdemu klientowi to może cię upomnieć a następnie dac naganę. I taka jest brzydka prawda.

Żenada. Kierowniczka pilnuje czy sprzedawca proponuje doładowanie a zupełnie nie reagują jak dziewczyny nie mają zielonego pojęcia gdzie znajduje się dany asortyment w sklepie. Ostatnio koleżanka powiedziała mi że w Pepco pojawiły się hula hop. Poszłam, dziewczyna nie wiedziała co to JEST HULA HOP. Chodziła jak Zombi po sklepie i szukała. Rozbawiona całą sytuacją podziękowałam.

No doprawdy bardzo śmieszne. Ciekawa jestem kiedy ta biedna dziewczyna miała sprawdzić gdzie ktoś w między czasie położył dany produkt. Stoi przez 12 godz na kasie i nosa nie wychyla. Czasami sprzedający w kiosku ma problem gdzie co leży a co dopiero na takim sklepie. Dzialy są duże. A moze to był nowy pracownik. Pomyślała Pani o tym ? No naprawde usmialam się. Klienci....

heh a poza tym co chwile wszystko zmienia swoje miejsce jak to wszystko ogarnąć.. .w jednym dniu coś jest ta a jutro jest "tam" nic dziwnego ze kasjerka nie wiedziała no ale co niektórym trudno to zrozumieć. A odnośnie tego że kasjerka ma w umowie proponowanie doładowań, proszę pokaż mi swoją umowę bo ja takiego zapisku nie mialam:P

Pewnie że na umowie nie ma takiego zapisu. Tak samo o produkcie ale podpisując umowę o pracę z firma zgadzasz się na warunki jakie tam panują. Zresztą czy któraś z Was poprosiła o regulamin wewnętrzny firmy ? Regulamin wynagradzania ?

chyba wypowiada się ktoś wyżej niż kierownik....

to już przesada żeby za nie proponowanie doładowań nagane dać:( hehe tak tylko może być tylko w pepco

klientowi wszystko wolno,chodzą czasami sami nie wiedzą co chcą,szukają wczorajszego dnia , a my naprawdę ciężko pracujemy!więc wypraszam sobie takie teksty....do klientów ZOMBI jak najbardziej pasuje:)pozdrawiam

Podstawa w pepco to procedury, Jak ktoś nie lubi, nie potrafi się dostosować, to niech nawet nie zaczyna tam pracy. A co najbardziej daje w kość to za mało etatów.

tak tylko ze ja dostałam upomnienie nie za to ze nie proponuje doładowan - bo każdemu klientowi proponujemy doładowanie i ppk a za niską sprzedaz doładowan- tego to juz w ogóle nie rozumiem, bo co ja moge za to!!!???

tak tylko ze ja dostałam upomnienie nie za to ze nie proponuje doładowan - bo każdemu klientowi proponujemy doładowanie i ppk a za niską sprzedaz doładowan- tego to juz w ogóle nie rozumiem, bo co ja moge za to!!!???

To nie przyjmuj i pisz odwołanie. Trzymam kciuki :-)

procedury procedurami ale człowiekiem też trzeba być a co ma kasjer zrobić na brak doładowań sam je kupować żeby tylko upomnienia nie dostał? za duży nacisk jest na te doładowania

http://www.pinger.pl/szukaj/po_tagu?t=pepco na takie cos pepco kase ma, ale zeby dac pracownikom podwyżkę albo wiekszy rabat to juz pieniedzy nie maja:/

Witam, chciałabym dowiedzieć się jak wygląda praca kierownika w pepco? Czy istnieje w tej firmie jakiś system premiowy? I ile przed otwarciem sklepu trzeba być w pracy i ile po zamknieciu się zostaje? Pozdrawiam

Kierownik przychodzi i wychodzi równo z kasjerem, a tak poza tym nic innego nie robi także praca w pepco w roli kierownika jest bardzo relaksująca i na pewno nie męczy fizycznie..

Z tego co kasjerzy z Pepco opowiadają...kierownicyw prawie nic nie robią. Cały dzień siedzą w biurze, piją kawę i rozmawiają przez telefon. Ci to mają szczęście. "Żyć, nie umierać".

Ile wcześniej przed otwarciem sklepu trzeba być w pracy? I ile po zamknieciu się zostaje? Jest system premiowy w firmie? Ile zarabia kierownik (mniej wiecej)?

Macie rację. Kierownik nic nie robi. Przez kilka lat byłam kasjerem teraz kierownikiem. I wiecie co....to fo się tu pisze to jakas masakra. Powiedzcie kto przyjmuje dostawy ? Kto je przelicza ? Kto wyciąga na sklep ? Kto zajmuje się papierami ? Kto to robi jeśli tylko praktycznie po dwie osoby są ba sklepie ? Ta kasjerka co stoi na kasie ? No z tego wniosek że tak. Mylicie się to robi ten kierownik lub osoba prowadząca sklep ( starszy kasjer czy zastępca ) strasznie krzywdzące jest to co piszecie. I nie zgadzam się z tym. Ciężko pracuje i czasami nam już serdecznie dość. Rozumiem tez kasjerki. To co robią to masakra i jeszcze do tego ta niska płaca. Prawda jest taka że bez względu ba stanowisko pracą w pepco jest bardzo ciężka a zarobki nieadekwatne . Jeśli jest gdzieś kierownik który tylko pije kawke przez 12 godz to nie chcę wiedzieć jak ten sklep wygląda.

Decydujac się na prace w handlu trzeba się liczyc z ciezka praca i niedogodnościami. To jest nasz wybór wiec narzekanie nie ma sensu. Bardzo prosiłabym o odpowiedzi na moje pytania, a nie użalanie się nad sobą. Ile wcześniej przed otwarciem sklepu trzeba być w pracy? I ile po zamknieciu się zostaje? Jest system premiowy w firmie? Ile zarabia kierownik (mniej wiecej)? Często piszecie ze praca po 12 godzin a jak patrze na niektóre godziny otwarcia to 9-19:30 to dla mnie 10,5 wiec ile wcześniej trzeba być w pracy i ile po zamknieciu sklepu się wychodzi?