Jakie preparaty odchudzające działają ?

Kobiety wierzyły od zawsze w rózne cuda na kiju. A to wróżki, a to przeznaczenie. Teraz diety cud i magiczne tabletki. przede wszystkim najważniejsza jest dieta. Bez tego wszelkie spalacze tłuszczu można wywalić do kosza. Po drugie każdy preparat jest inny a to jak zadziała zależy od konkretnej osoby. Nie dajcie się mamić sprzedawcom którzy obiecują wam 5kg w miesiąc, bo jeżeli ktoś cos takiego mówi to albo jest GŁUPI i sam w to wierzy albo nawija Wam makaron na uszy. Nikt nigdy wam nie zagwarantuje ile i czy w ogóle schudniecie po jakimś preparacie. Tak samo jak nikt wam nie zagwarantuje że ból gardła po jakimś Strepsilsie przejdzie i nie przerodzi się w anginę. Dla kobiet ze spalaczy polecam przede wszystkim te bazujące na zielonej herbacie

walka, ankieta jest troche źle skonstruowana. jest w niej np pytanie o zadowolenie z wybranego preparatu. a co mam zaznaczyć jeżeli jadłem w życiu mase róznych preparatów i jedne były lepsze, drugie gorsze?

dieta plus silna wola i trochę ruchu, choć jak komuś nie spędza snu z powiek lekko obwisła skóra, to i bez sportu się obejdzie :) raz w życiu korzystałam z suplementu w postaci chromu organicznego - nie działał. raz w życiu schudłam 30 kg - bez wspomagaczy, na bardzo ścisłej diecie, do tej pory kilogramy nie wróciły, a minęło 6 lat. także polecam wziąć się ostro za siebie zamiast liczyć na cud i wywalać pieniądze w błoto

tylko pod niektórymi względami:)

mnie przez te wszystkie lata treningów nauczono jednego - podstawa to miska (czyli dieta). żadne preparaty nie pomogą jezeli nie ma się odpowiednio skomponowanej diety. to tylko dodatek a nie gotowe rozwiązanie

oraz herbaty ziołowe: zieloną i czerwoną (puerh) wszystkie inne suplementy są do bani dobrze zbilansowana dieta, dużo ruchu, najlepiej codziennie do tego otręby jako źródło błonnika, zastąpić słodycze gorzką czekoladą i suszonymi owocami, unikać smażenin i fast foodów oraz nadmiaru kluch i pieczywa

tylko ruch. zażywając dużej dawki ruchu dziennie (20-30km rowerem) nie trzeba trzymać się żadnej diety.

bzdura. ruch ruchem, ale jeżeli z diety przekroczy się zapotrzebowanie kaloryczne to i tak się przytyje. ruch po prostu zwiększa nasze zapotrzebowanie ale je także da się przekroczyć złą dieta

polecam stronę http://cieszsiezdrowiem.blogspot.com/ oraz wyszukiwarkę która się tam znajduje. znajdziesz w niej wiele pomocnych wyników

Ja polecam preparat z Hoodia Gordonii, jest ich kilka na rynku, wiec jest wybor. Tylko nie moze byc sama hoodia, musi byc gordonii. To jest dobre dla kogos kto ma napady glodu, ja sama potrafie zaczac jesc i nie konczyc godzinami... z malymi przerwami zaledwie, w pracy sie ze mnie smiali ;) Jem to od piatku i widze ze apetyt mi sie zredukowal, jem zdecydowanie mniej. Moze to sila sugestii a moze dziala faktycznie. Moja hoodia jest dodatkowo z chromem co pozwala na okielznanie apetytu na slodycze. Oczywiscie: zaczelam te wiecej cwiczyc, zawsze uprawialam gimanstyke ale ostatnio jakby mniej, krocej (zamiast ponad godzine to zaledwie 45-50min). Wiec teraz wrocilam do 1h10min. I jest git :) Polecam!

nic nie zastąpi diety i ruchu nie łudźcie się

nie zastapi ale jak sie ma za duzy apetyt i je co sie ma w zasiegu reki to hoodia pomaga na to wlasnie, na ten apetyt wilczy.

na mnie działa blonnik i chrom - ale same z siebie nie odchudzają tylko powodują, że nie rzucam sie na jedzonko i słodycze zwlaszcza wieczorem czyli jestem w stanie wytrwac na diecie

chrom z tego co wiem jest pomocny nawet dla cukrzyków ale reszta to pic na wodę niestety

Można powiedzieć, ze wszystkie. Ale skuteczność konkretnego jest zależna od kilku czynników. Po pierwsze od składu, po drugie od tego czy wraz z przyjmowaniem tabletki na odchudzanie stosowałaś dietę i robiłaś ćwiczenia. Są różne suplementy, które pozwalają zrzucić kilak kilogramów, polecam preparat z L karnityną. Ten aminokwas poza działaniem odchudzającym, wykazuje także inne działanie prozdrowotne. Bez niej nie jest możliwe prawidłowe funkcjonowanie mięśni szkieletowych oraz serca. Dla osób uprawiających jakąkolwiek aktywność fizyczną, L-karnityna będzie dodatkowo zwiększała odporność na zmęczenie, przyczyni się regeneracji organizmu po wytężonym wysiłku. O innych suplementach możesz przeczytać na stronie http://hgh.edu.pl/2010/11/30/szybsze-spalanie-tkanki-tluszczowej-suplementacja/

Ja do swojej diety dodałam czerwoną herbatę Pu-erh i teraz piję dwa razy dziennie perfect slim Irvinga. Tyle, że to prawdziwa herbata a nie jakiś sztuczny suplement.

L-karnityna dobra jest dla osób, które na prawdę dużo ćwiczą. Przyspiesza spalanie tłuszczu. Otręby poprawiają metabolizm :P . Tak samo jest w przypadku octu jabłkowego (najlepszy jaki piłam, to taki domowej roboty). A najskuteczniej na mnie działa kawa. Wypije filiżankę i od razu lecę do łazienki. Więcej poczytać sobie możecie na stronie: http://dietasouthbeach.net.pl/skuteczne-wspomagacze-odchudzania-subiektywny-ranking/.

A ja zrzuciłam na diecie kopenhaskiej/kopenhadzkiej 4kg ^^ no i oczywiście dalej trzeba się pilnować, a specyfiki to nie wszystko,moga wspomagać ale niektóre zaszkodzić - wiec lepiej się dokładnie o składzie poinformować, a nie blednie wierzyć komuś kto polecił jakis sh.it na forum Pozdrawiam i ruszcie tylki a nie szukajcie rozwiązania w necie!!! ;)

L-karnityna dobra jest dla osób, które na prawdę dużo ćwiczą. Przyspiesza spalanie tłuszczu. - tez słyszałam, że przy niej trzeba ćwiczyć, u mnie w ogóle nie działa. Mój number 1 to błonnik i kwasy linolowe (CLA). Błonnik biorę 2 razy dziennie, CLA - 1 raz, na tydzień chudnę tak do 3 kg. I fajne są te firmy biogarden, cenę też mają oki.

też podpisuję się pod działaniem CLA szczególnie jak się ćwiczy. Wtedy rzeczywiście działają na tłuszczyk, co szczególnie widać po nogach i brzuchu.

A ile tabletek dziennie tego CLA bierzecie? przy ile coś się zaczyna dziać?

Ja biorę dwie tak pół -godzinę przed głównym jedzeniem, ale niby powinno się 4. Mi 2 na razie wystarczają.

nie warto tracić kasy

ja mam doświadczenia z herbalife. w ciągu trzech miesięcy z 85 na 70kg. Niestety bardzo restrykcyjna i droga

bo jak ktoś myśli, że na samych tabletkach schudnie, nie robiąc nic poza tym to jest oczywiste że się przejedzie. Ja z CLA biogarden jestem zadowolona, ale ja przestawiłam całe moje żywienie. Zupełnie inaczej teraz jem niż wcześniej, dołożyłam warzywa, które jadłam w bardzo małych ilościach, zrezygnowałam z ciasta i ciasteczek. Raz na jakiś czas zjem czekoladę, ale tę gorzką bo zdrowsza, ma magnes i lubię.

gdzieś czytałam, ze kwasy cla spalają tłuszcz, a ten biogarden jest całkiem niezły

Honorata on działa, ale musisz wybrać przynajmniej 1 opakowanie.

Dziewczyny według mnie ćwiczenia plus dieta dają 100% efekt , założę się że nie ma znaczenia jaki suplement przyjmujecie jeżeli jest się na diecie i ma się ruch :) Dawno temu dietetyk poleciła mi Kelp - są to algi morskie , które mają usprawnić pracę tarczycy a tym samym podkręcić metabolizm. Są naturalne, zażywam je miesiąc ale nie widzę po nich żadnej różnicy. Kiedyś się odchudzałam bez nich i też chudłam ;p

Pewnie, że algi są zdrowe. Ja sobie kupuję ceranova z algami. Przy czym one działają bardziej na cerę, skórę. Choć oczywiście nie wykluczam, że również i coś tam na odchudzanie, choć osobiście nie zauważyłam. Z kolei CLA z chromem pomagają właśnie na odchudzanie.

ja osobiście takich nie znam , po za tym ,że po occie jabłkowym miałam wzdęcia i zgagę i musiałam za kilka dni odstawić