Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość auutorka

Dziewczyny co robicie aby zapomniec o nim?

Polecane posty

Gość kobieta z zamknietymi oczami
znikam, dziewczyny... widze, ze ciezko jest - druga sprawa - otaczajcie sie radosnymi, optymistycznymi ludzmi, ktorzy pokaza wam inne aspekty zycia niz tylko wasze rozstanie. wygadanie sie pomaga, wiem, ale na dlusza mete unikajcie takich dolujacych spedow jak ten tutaj, bo ugrzazniecie na dobre. wszystkie jestescie madrymi, wartosciowymi kobietami, jestem pewna, ze dopiero teraz czeka was cos naprawde pieknego - nigdy nie mozecie w to watpic. duzo zdrowka i naglego oslabienia pamieci ;) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość auutorka
Kobieto z zamknientymi oczami : dzieki za cieple slowa. Dzis juz ciezko o takie na tym forum. Pozdrawiam i zycze wszystkiego dobrego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też miałam takiego przyjaciela tylko ze z jego strony to była przyjażn a u mnie to sie przerodziło w cos wiecej. No coż ja staram sie z nuim nie kontaktować unikać spotkan a jak już do tego dojdzie ignorowac nawet sie z nim nie przywitam udaje ze go nie wiedze. spotkałam go ostatnio dwa miesiące temu i cały czas o nim myslałam teraz znowu przeszło mam nadzieje ze go nie spotkam a jak juz spotkam to niech to naprawde minie a nie ze mecze sie juz z tym 2 lata. Nikt tego nie zauważył ze zakochałam sie nieszczesliwie no tylko moja przyjaciółka. Wśród ludzi udaje ze poprostu nic sie nie stało i w ogóle. cały czas sobie wmawiam ze to przeszłośc i ze to i tak nie miałoby sensu i w ogóle. Dlatego wiem co czujecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobieta z zamknietymi oczami ma calkowita racje :) wazni w tej sytuacji sa przyjaciele, ktorzy wyciagna reke, pociesza, rozsmiesza a jesli bedzie trzeba pomilcza i poplacza razem z nami. wiec jesli kumpela wyciaga do was reke, zaprasza na piwo, nie odmawiajcie, chocbyscie nie wiem jak paskudnie sie czuly. malutkimi krokami wychodzi sie z dolka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość auutorka
to bedzie dziecinne co za chwile napisze ale mam cholerna ochote do niego napisac jak bardzo mi jego brak. Wiem to glupie, ale tak tesknie...ehhhhhhhhhhhhhhh glupia baba ze mnie i tyle Oczywiscie nie zrobie tego - nie napisze ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
blu bery_ masz racje tylko w tej sytuacji to ja zawsze pomagam innym tak naprawde nikt nie wie co sie we mnie dzieje ja zawsze byłam optymistyczna tak mysla o mnie inni. Nie zwierzam sie nikomu bo nikt mnie nie rozumnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
auutorko - tez tak mam :O malo tego, wiem ze predzej czy pozniej go spotkam (bywamy w tych samych miejscach) i chce wtedy go dopasc i pogadac. jest wiele niewyjasnionych spraw. chce to obgadc. i oczywiscie po cichutku liczne na: \"tesknie za toba, wroc dziewczyno, wybacz mi glupi bylem..\" ale takie rzeczy to tylko w erze :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze to ja powinnam mu powiedzieć ze go kocham ze zawsze przy mnie był w tych trudnych chwilach ze mi pomógł i wiem ze z jego strony to przyjażń ale z mojej to coś wiecej i moze on mógłby mi w tym pomóc. Był o mnie wiele razy zazdrosny ale nie wiem co to było bo juz sie nie odzywa do mnie rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość auutorka
blue berryy,...hihih jasne takie rzeczy to tylko w erze:))) Dobra Kobiety- sleczymy tu od 30 minut?? Koniec tego... Licze do trzech i zapominamy o naszych byłych - tych przez ktorych cierpimy. Raz.... ....Dwa... ........Trzy... No i Kobietki...co tam u was?? Usmiech na twarzy jest?? Fajnie dzis spedzilyscie dzien??? :D:D:D:D:D:D:D: Bo ja Fantastycznie...Wybralam sie dzis do wesolego miasteczka i caly dzien jezdzilam na karuzelach:D:D:D:D:D:D:D Ojj...ja chyba porąbana jestem:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też spadam. Trzymajcie sie dzielnie... Trzymam za wszystkie kciuki i wierze żre uda nam się podbic świat:) Ja idę z kumplem na spacer, bo jakoś tak dziwnie mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
blu berry- Bmysle tak poniewaz jak cos komus powiem to zaraz mówi ty to jesteś głupia. Przyszłam na to forum i patrze ze tu jest podobny problem do mojego i mysle ze tu wszyscy mnie zrozumieja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koffana - ja mysle ze powinnas mu powiedziec. i wtedy to juz woz albo przewoz. Ale czy on odwzajemni twoje uczucie, czy tez nie, bedziesz wiedziala na czym stoisz i bedziesz mogla isc do przodu. A tak trwasz w jakims niezdrowym zawieszeniu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz racje auutorka. No ja dzisiaj byłam u kuzynki i tez fantastycznie spedziłam dzień:) jutro wybieram sie na plaże:):) oczywiści z kuzynka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorka - ja wlasnie wykanczam pierwszego reddsa. drugiego wykoncze w drodze na impreze. I mysle ze po tym drugim juz nie bede pamietac niepotrzebnych rzeczy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość auutorka
i tak trzymac !!!!! Czyz swiat nie jest piekny bez nich ??? Mozemy isc na impreze, jechac na plaze i nie musimy sie nikomu spowiadac po co , w jakim celu z kim i o ktorej wrocimy. Kobietki Kochane -usmiechamy sie, usmiechamy i jeszcze raz usmiechamy...moze wlasnie wtedy , gdy bedziemy najmniej sie tego spodziewaly, jakis wyjatkowy facet zakocha sie w naszym usmiechu :)))) I sobie i Wam tego zycze!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem koffana. takie wyznania to chyba nawet odwaznym nie latwo przechodza przez gardlo. ale zawsze mozesz napisac - np mail :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość auutorka
Kochane - trzymajcie sie dzielnie - ja tez sie postaram nie myslec, nie pisac i nie dzwonic:D:D:D:D Lece na spacer !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz racje blu przechodza ciezko i to bardzo ciezko ale nie odzywałam sioe do niego przez rok i on do mnie tez d;latego w tej sytuacji to bardzo cieżko. Myslałam że przez rok zapomne jak sie nie bedziemy widywać i w ogóle a tu lipa. auutorka to leć tylko nie połam skrzydelek :):):):) i baw sie dobrz na spacerku moze bedzie jakis inny koleś;););)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ja tez juz lece. potanczyc, nachalc sie, popodrywac jakichs przystojniakow ;) moze na chwile zapomne :O milego wieczorka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem załamana...dzisiaj dowiedziałam sie,ze facet z ktorym byłam przeszlo rok kocha inna...starszą...przez ten cały czas oszukiwał mnie,nie umiem sobie z tym poradzic...cały czas rycze...az spuchłam od płaczu...powiedział mi to dzisiaj,niby z dobroci serca,bo juz tak dalej nie mogł...nie wiem co mam robic...jestem w kompletnej rozsypce,nigdy nie sadziłam,ze ktos mnie tak skrzywdzi...nigdy...ale najbardziej mnie skrzywdził mowiac,ze gdyby ona go zechciała to nwet by się z nią ozenił...Boze,czym ja sobie na to zasłyzyłam?Nienawidze go i kocham jednoczesnie...jak sobie poradzic z takim bolem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wykasowałam jego nr.gg,komorki,wszystkie smsy...nie potrafie sobie poradzic,znalesc sobie miejsca...wypiłam 2 piwa,ale nic nie pomaga...Boze,co ja mam zrobic...jak Wy sobie radzicie z tym bolem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeczytałam wszystkie Wasze posty i mam podobnie jak auutorka,najpierw byla przyjazn,potem miłosc,a teraz została tylko pustka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania_ani
wiem co przeżywasz bo ja też dzisiaj się rozstałam z facetem choć mam nieco inną sytuację niż ty. Musisz zlotko trzymać się jakoś- najwidoczniej on nie był ciebie wart.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak strasznie mi na nim zalezało...nawet nie mam przyjaciolki zeby sie jej zwierzyc...dusze to w sobie...on był dla mnie całym swiatem...boje sie nocy,boje sie zasnac,ze mi sie przysni,ze bede ciagle o nim myslec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania_ani ma racje nie był Ciebie wart... wypłacz sie do konca nie dus tego w sobie a potem no cóz podobno to czas leczy rany nawet te w duszy i sercu. Musisz sie trzymac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem Ci ze bedziesz o nim mysleć i to nie raz. nie masz przyjaciółki dlatego jetes na tym forum i my postaramy sie Ci pomóc. Nie dus tego w sobie wygadaj sie i wypłacz. i nie bój sie bo nie ma czego. Powtarzaj sobie cały czas ze to drań, który nie był Ciebie wart.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×