Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość auutorka

Dziewczyny co robicie aby zapomniec o nim?

Polecane posty

Cholera wlasnie sie wkurwilam! Kuzwa no! Moj byly sobie ustawil opis \"nawet po najgorszej zimie nadchodzi wiosna\". On nie ma prawa do tego typu opisow! On nie ma prawa byc zdolowany, bo sam sie w tej sytuacji postawil. To on zerwal ze mna, a zachowuje sie jakbym to ja go rzucila :O Po zerwaniu schlal sie na smutno w trzy dupy i prawie nieprzytomny probowal mnie przytulac.. No kurwa mac! Co jest?! Dlatego wlasnie musze z nim pogadac i wyjasnic to wszystko..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
blu berry - spokojnie - on juz nie jest wart Twoich nerwów. GDy się z nim spotkasz wygarnij mu wszystko ( nawet z nawiazką ) abys poczula sie lepiej bo tu chodzi o Twoje dobro. To Ty masz sie pozniej poczuc dobrze na tyle by móc zaczac od nowa swoje zycie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Auutorka,dziękuje za piękne kwiatki.Chyba ide sie myc i do łozka,jakos nie mam pomysłu na ten wieczor...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli mialabym mu wygarnac wszystko, to skonczyloby sie kilkoma zlamanymi konczynami :classic_cool: Eh raz, dwa ,trzy.. dziesiec. Spokojna ;) Wkleje wam cos dziewczyny na poprawe humoru. To niby taki zart, ale ile w tym jest prawdy! JEJ pamiętnik: \"Sobota wieczorem, wydał mi się trochę dziwny. Umówiliśmy się na drinka w barze. Ponieważ całe popołudnie z koleżankami byłam na zakupach, myślałam, że może to moja wina...dotarłam trochę z opóźnieniem ; ale on nic nie powiedział. Żadnego komentarza. Rozmowa była jakaś spięta, więc ja proponowałam pójść w inne miejsce, bardziej spokojne, intymne. W drodze do ładnej restauracji on dalej był dziwny. Był jakby nieobecny. Próbowałam go rozbawić, i zaczęłam się zastanawiać czy to moja wina czy nie! Pytałam czy coś nie tak zrobiłam, on powiedział że nie mam z tym nic wspólnego, ale jego odpowiedź nie była przekonująca. Później w drodze do domu objęłam go i powiedziałam że go bardzo kocham ale on dał mi tylko zimny pocałunek bez żadnego słowa. Nie wiem jak tłumaczyć jego zachowanie, nic nie powiedział... nie powiedział że mnie kocha... bardzo się tym martwię! W końcu byliśmy w domu; w tamtej chwili byłam pewna że on chciał mnie zostawić; próbowałam z nim rozmawiać, ale on włączył telewizor i oglądał coś zanurzony w myślach, chcąc jakby powiedzieć że wszystko się skończyło. W końcu poddałam się i poszłam spać. Ale dziesięć minut później, niespodziewanie on też przyszedł do łóżka, i o dziwo oddał moje pieszczoty, i kochaliśmy się, mimo że cały czas był jakiś zimny, jakby daleko ode mnie. Próbowałam rozmawiać znowu o naszej sytuacji, o jego zachowaniu, ale on już spał. Zaczęłam płakać, i płakałam całą noc aż zasnęłam. Jestem pewna że on myśli o innej, moje życie jest takie trudne.\" JEGO pamiętnik \"Legia przegrała... ale przynajmniej był sex !\" Teraz jak zaczynam zbytnio analizowac jakies meskie zachowania powtarzam sobie \"Legia przegrala\" :D Wlasnie sobei przed chwila powtorzylam i pomoglo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajne:) Jest w tym troche racji,faceci to dziwny gatunek.A my przez to niezrozumienie cierpimy.Ale bedzie dobrze,z dnia na dzien musi byc lepiej,caly czas w to wierze.A teraz juz sie zbieram do mycia,a potem lulu.Jutro jadę do rodzinki na wies,moze sie troche od wszystkiego oderwe.Zycze Wam wszystkim miłego weekendu.Mam nadzieje,ze w niedziele wieczorkiem jak tu wpadnę,bede miała juz zupełnie inny humor i podejscie do tego wszystkiego czego i Wam zycze.Buziaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
blu berry - dobre :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D Ja chyba pojde w slady Liffonki i tez sie położę. Jutro musze wczesniej wstać:) Zatem Udanego Weekendu Kochane. Nie rozmyslajcie za bardzo tylko bawcie sie dobrze !!!! Dobranoc🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻 Ja kocham te 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie było mnie chwilke a tu tyle do nadrobienia tyle zapisane ale cóż nadążyłam bo widze ze wszystkie poszły juz lulać :):):):) No to Dobranoc:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
codziennie jak tu zagladam to nikogo juz nie ma... dziewczyny wy zdecydowanie za szybko chodzicie spac!!! ja bylam na calkiem milym wieczorku ze znajomymi i musze Wam powiedziec ze udalo mi sie caly dzien a co najwazniejsze wieczor o nim nie myslec... jednak caly czas myslami wracam do mojego chorego kolegi. wczoraj u niego bylam ze znajomymi ucieszyl sie, ale bardzo byl smutny ze nie mogl nam nic powiedziec. na dowidzenia Go przytulilam... zycie jest okrutne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlaczego przewaznie jest tak ze jak ja jestem to Was juz nie ma!!!! :(:(:(:(:(:(:(:(::((:(:(:(::((:(::(:(::(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny :):):): Aliss ciesze sie że jednak do niego chodzisz jeszcze bedziecie milei okazje nie raz porozmawiać tylko z musicie czekac na jego powrót do zdrowaia. A tak to juz lepiej z nim czy bez zmian??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej wszystkim... dzisiaj po imprezie glowa mi peka...i nawet nie mam zadnych mysliw glowie nie mowiac dopiero o przelaniu ich na forum..... dlatego ide cos ze soba zrobic i pozniej do was wroce ;) milego dnia zycze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny trudno kreslic czy lepiej...jak na taki wypadek to pod wzgledem fizycznym jest swietnie. tylko ze ta mowa. zalatwilismy mu drugiego logopede ale oboje mowia ze na to potrzeba duzo czasu. gorzej jest pod wzgedem psychicznym- widac ze chlopak jest zalamany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ja niestety spadac musze..... ide do pracy, wroce dopiero rano (podwojna zmiana:( ) trzymajcie sie cieplutko, za duzo nie myslcie tak jak ja:) a bedzie dobrze buuuuuuuuuuzka dla wszytkich i

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no fakt potrzebne jest mu towrzystwo.. tylko jego rodzina uwaza ze powinnien duzo odpoczywac i nie jest za bardzo zadowalona z czestych odwiedzin a ja nie chce sie narzucac...ale czasami mysle ze w tej sytuacji powinnam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość big girl dont cry
jestem tu nowicjuszka, ale dolacze do was- bo mam okropnego dola. co za los. tez probuje zapomniec, a bylo tak cudownie... chlopy to szlam;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelinay23
ja poltora roku dochodzilam do siebie po rozstaniu):

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny 🖐️ Paskudna mialam noc. Nie moglam spac, caly czas przewracalam sie z boku na bok. Chyba z nerwow przed rozmowa w sprawie pracy. I do tego jeszcze komary mnie pogryzly :O Na rozmowie juz bylam, teraz czeka mnie dzien probny, ale chyba bedzie ok. Potrzebna mi robota, nie tylko ze wzgledu na kase, ale dlatego, ze mam za duzo wolnego czasu i od tego wariuje.. no i za duzo mysle na niepozadane tematy :P big girl dont cry 🌼 zgadzam sie w calej rozciaglasci - chlopy to szlam :classic_cool: ale wiesz co? jeszcze bedzie cudownie, naprawde! nie z nim, ale z kims innym, lepszym. wiem, ze jak sie jest w dolku, to ciezko uwierzyc, ale to prawda. uwierz cioci blu berry ;) ewelina - ale juz jest ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość big girl dont cry
witaj blu berry ;), nie ma jak to dobre slowa otuchy;), ehh faceci kobiety zawsze cierpia mocniej, a oni -az szkoda slow na te wszy, fraglesy, galgany , potwory i spolka, musze sie powyzywac dziewczyny w slowach;). Myslalam, ze trafilam na mezczyzne, ktory wie czego chce i ze jest dojrzaly emocjonalnie- a tu jak zwykle gucio na patyku. Niezaleznie od wieku- faceci wszyscy tacy sami! I zaden łaps mnie na razie nie przekona. jest mi tak cholernie ciezko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mysle,ze umnie to jeszcze troche potrwa te zapominanie,bo pomimo tego że mija 8 miesiac od rozstania,to są chwile kiedty myse i mam odla z tesknoty za tym co bylo,eh. :( Wczoraj bylam ze znajomymi w kanjpce,ale jakos niezbyt mialam gadane,bo oni sparowani(oprocz jednego kolegi i ja) a ja nie :( bo po ciezkim rozstaniu. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heh wyrzywaj sie smialo :D Najgorsze rzeczy i tak zostana wykropkowane ;) ja czesem jak jestem mega naladowana to ide do lasu i wrzeszcze :classic_cool: a tak na marginesie, to chyba latwiej jest trafic 6 w totka, niz znalezc faceta, ktory wie czego chce i jest staly w uczuciach :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość big girl dont cry
u mnie tez dopiero tyle czasu uplynelo, robie wszystko by nie myslec, bo gdy mysle o chwilach spedzonych razem rycze jak glupia, jestem strasznie slaba emocjonalnie i zlamana w srodku, a on ma jeszcze czelnosc mnie zaczepic na gg, albo napisac, albo powiedziec, ze sie spotkamy, po tym wszsytkim jak sie zachowal...dobrze, ze nas dzieli duza odleglosc, bo inaczej nie wiem jakby bylo...jestem sama zla na siebie, ze z nim rozmawiam na tym gg, a on mi nie pomaga zapomniec, bo gdy z nim pisze nie moge powstrzyamc lez...chce tak bardzo o tym wszystkim nie myslec...ja mu tak bardzo zaufalam a On ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość big girl dont cry
blu berry po prostu dostalam nauczke, ze nie mozna ufac do konca i nie wolno wierzyc w cos co nie trwa wiecznie... a z tym lasem chyba wyprobuje bo mieszkam blisko lasu :classic_cool: hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość big girl dont cry
dzisiaj znajomi wyciagaja mnie do klubu by potanczyc, chcialabym choicaz tam nie myslec o tym wszystkim...i dobrze sie bawic...jednak pamiec o nim nie pozwala na usmiech... normalnie chyba sie upije dzisiaj NIENAWIDZE CHLOPOW :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
big girl...->rozumiem cie,ja tez się ciesze,że on/moj eks nie jest z mojego miasta,przynajmniej niewidzexjego parszywej mordy,bo wiem że jeszczegorzej by ze mną bylo,noi nie ręczylabym za siebie gdybym go zxobaczyla. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość big girl dont cry
ja tez mialalbym mu ochote z liscia przylozyc, ze tak to ujme...a On mieszka az w USA :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×