Otwieram nowy klubik dla trochę starszych 30 tek

w wielkim skrocie,historia z Konradkiem niby zakonczona tzn.ksiadz tak mysli dla mnie istna porazka i brak slow wiecej na blogu Konradka. Ja pisze prace,mama juz nie pracuje,Viki ma mega alergie:O Po 9 miesiacach odezwal sie ojciec Viki.Ja sie zastanawiam gdzie skladac papiery po skonczeniu studiów,i tu mam mega problem. A najgorsza i najsmutniejsza sprawa to smierc jednego z blizniakow mojej kuzynki.Udusil sie w brzuszku-mam ochote wystrzelac lekarzy

slonecznie (narazie) Rebeczko, glosowalam, glosowalam :) poszlam po pracy i nawet mnie facet przy urnach podrywal, hihihi, i to tak bezczelnie ze az mi zie smiac chcialo. Czekam z niecierlpiwoscia na wybiki :) Jestem dzis tak padnieta, czuje sie jak na kacu a tu nawet kropli alkoholu nie pilam od wiekow!!!! Niedospanie :( Kaszubko, masz racje, tatuaz to sprawa osobista. Mnie podobaly sie od kiedy bylam nastolatka, ale wtedy to tylko kotwice na ramieniu robili ;) teraz tatuaz to prawdziwa sztuka. Moj jest maly I na karku, wiec go nieczesto widze. Jeszcze sie nie znudzilam. Ewanisiu, Singapur zrobil na mnie wspaniale wrazenie. Niestety, to jedyne miejsce na Dalekim Wschodzie gdzie do tej pory bylam, wiec nie mam porownania i prawde mowiac, nie mysle zeby Singapur byl bardzo \"wschodni\". Miasto-panstwo ma bardzo duzy wplyw stylu zycia zachodniego, utrzymujac aczkolwiek spadek kulturalny miszeniny kultur i religii jego mieszkancow. To wlasnie tam jadlam zupe z zab i skorpiony ;) Pozbawilam sie tez kompleksu bladych nog, miejscowe kobiety sprawialy mi mase komplimentow ze mam taka mleczna skore, hihihi. Oni sie wybielaja a my na sile chcemy sie opalac … Annapo, gratulacje nowego czlonka rodzinki!!!! A z tym spalaniem/przypalaniem to na pewno kazdna z nas miala takie przygody. Ja calkowicie roztopilam moj laktator, gdyby nie pies mojej mamy, ktory nas przywolywal do kuchni, to splilabym ich mieszkanie … Dla wszystkich pan duze i mase na dobre popoludnie.

którys raz z kolei usiłuję dostać sie na topik....buuuu, buuuu Pada, pada, pada deszcz, zimne nuty z nieba Pada, pada, pada deszcz, w liściach gra i śpiewa Pada, pada, pada deszcz, łapie Mnie za rękę Śpiewa, śpiewa, śpiewa deszcz, deszczową piosenkę. No i taki deszczowy dzien jest u mnie. Ale.... Od rana mam dobry humor Z równowagi nic dziś nie wyprowadzi mnie Nie martwi mnie byle głupstwo Wszystko mówi mi, że to będzie dobry dzień .... I właśnie takiego dobrego dnia życzę Wam wszystkim

Witam Kochane ! Dopiero przed momentem wrocilam do domu (i od razu do Was :-)... mysle ze docencie to poswiecenie :-D). Straszny dzien za mna... niby nic wielkiego ale troche nerwow zjadlam :-O W duzym skrocie : pol godziny (!) przed wyjazdem na lotnisko u rodzicow zaczal ... cieknac kaloryfer :-O, a dokladnie \"pryskac woda\"... Zalalo sciane, podloge i nie wiem co jeszcze... w kazdym razie sasiad z dolu nie przyszedl :-P... I problem, bo tu mama musi jechac na lotnisko a tu nie mozna tego tak zostawic, M do pracy po poludniu ... I tak szczescie ze bylismy razem : on odwiozl mame na lotnisko, ja zostalam, walczylam z zywiolem :-D i wydzwanialam za hydraulikiem :-O. W rezultacie hydraulik nie przyjechal, bo nie dal rady, ale powiedzial mi co i gdzie pozakrecac, pozakrecalam, poczekalam az przestalo sie lac i na piechotke (czytaj : metrem, autobusem i kolejka :-O ) wrocilam do domu bo M prosto z lotniska do pracy jechal. Nawet nie chce myslec jak by tam wygladalo gdyby ten kaloryfer zaczal cieknac godzine pozniej, bo pewno dopiero za 2 tygodnie bysmy tam jechali :-O. A tak czeka mnie przymusowa wizyta w poniedzialek albo we wtorek, bo prawdopodobnie kaloryfer bedzie trzeba wymienic (puscil na spawie). Moja biblioteczka dalej nie pomalowana i na srodku pokoju stoi a musze ja koniecznie dzisiaj pomalowac, bo trzeba malowac miedzy 24 i 36 godzin po podkladzie ... Dobrze ze jeszcze jasno to bede cos widziec ale musze sie pospieszyc bo zostalo mi moze 1.5 godziny swiatla dziennego... No i widzicie, napisalam do Was kilka (?!) slow i od razu mi lepiej :-) Tak wiec jakby sie jakas impreza szykowala to bede \"z doskoku\" :-P... przynajmniej na poczatku, moze pozniej na tylku usiade ;-). Nie czytam narazie coscie popisaly ;-)... pozniej nadrobie ;-)...a teraz juz ostatni lyk kawy i ... DO PRACY RODACY !!! ;-) :-D:-D:-D:-D Duza dla wszystkich !

Rebeko - a nie klęłaś ??? bo ja na pewno bym to robiła - niekoniecznie w czasie usuwania skutków awarii... ale potem tak - dla wyładowania swoich emocji.... oczywiście, znając siebie - robiłabym to bardzo po cichutku, aby nikt tego nie słyszał.... Napisałaś to tak obrazowo - zamknęłam oczy i próbowałam sobie to wyobrazić - brrrr...

Witam wieczorową porą... Cały dzien dzisiaj poza domem...i dopiero teraz wyszlismy z obory i powiem szczerze ,ze marze tylko o łóżeczku.... Takze przepraszam ,ale dzisiaj nie bede imprezowac...jutro postaram sie zajrzec na dluzej...Dobrej nocy kochane

D O B R A N O C

Witam wieczorkiem wlasnie wrocilismy z grilla ..oczywiscie u nas na ogrodzie ...sasiadka poszla polozyc spac dzidzie i maja przyjsc z interkomem ..dobrze ze mieszkamy naprzeciwko ...mialo niebyc imprezki ale sie rozkrecila ..i tak to jest.... Rebeko no to Ci sie narobilo ..zamiast odpoczac bedziesz pilnowac teraz dwoch mieszkan ...wspolczuje ..ale nic nieporadzisz ..zlosliwosc rzeczy martwych ...Pozdrowki Annapo oczywiscie kochana kladz sie spac ..bo my jutro w najlepsze bedziemy spac a Ty od rana zasuwasz ...milych i kolorowych snow Dobranoc Kaszubko oj dzis i tak dlugo posiedzialas na podgladzie ..ale zauwazylam ostatnio ze lubisz dluzej posiedziec i oczywiscie pospac jak mozesz ..zycze zdrowka i milej nocy Dobranoc Dea co tak skromnie? dzieki za wypowiedz na temat Singapuru ...fajnie ze Ci sie podobalo ..ja tez nigdzie az tak daleko niebylam ...ale az milo sluchac o tym ...a jak Myszka buziaki dla niej ..i wogole jak u niej z ta ospa ...meczyla sie pewnie co? buziaki dla was .. ...a u mnie dalej imprezka ...wszystkim ktorzy jeszcze siedza i tym ktorzy spia ..duzy

Widze ze tu tloku nie ma :-(... ale nic to , spokojnie sobie teraz popisze :-) Swiat jest czekoladowy :-D:-D:-D:-D. Moja farba nie dosc ze ma kolor czekolady (a na puszce pisalo arabica :-P) , pod koniec miala juz konsystencje czekolady i wydawalo mi sie nawet ze pachnie czekolada :-D... ale biblioteczke wykonczylam :-)... Nie wiem jak wyszlo, zobacze jutro rano ;-). Powiem Wam ze dostalam jakiegos \"szwungu\" do pracy :-), wszystko bym zmieniala teraz niecierpliwie czekam na lazienke, tylko nie znalazlam jeszcze szafki pod umywalke... ale napewno bedzie zrobiona przed lipcem, bo prawdopodobnie przyjedzie do nas na brat M... Rrrrrany dziewczyny, bede miala raj na ziemi :-P :-)... przez miesiac do kuchni nie bede wchodzic bo moj szwagier jest szefem kuchni (Dea ;-) - we wloskiej knajpie :-D) i w juz w zeszlym roku takie pysznosci nam robil ze nic tylko jesc :-)... i tyc :-O... ale w obliczu tych pysznosci nawet to mnie nie przeraza :-D:-D:-D:-D Ewanisia - ja wiem jak wygladaja te chodaki ... i napewno efekt jest pierwsza klasa :-). Milej imprezki :-) Rudamaxi - tam idz gdzie oferuja najciekawsza prace :-). Przykra sprawa z Twoja kuzynka... ja sie dzisiaj dowiedzialam ze znajoma ktora urodzila w grudniu blizniaki (dwie corki) obie je stracila :-(... w odstepie kilku dni ... Nie dopytywalam sie dokladnie, ale mialy jakas wade genetyczna :-( ... Caluski dla Viki , a o Konradku poczytam za chwilke... Dea - sama jestem ciekawa kto \"obejmie wladze\" w Londynie :-). A z tym podrywaniem... jak to czasami potrafi poprawic humor, nie ? :-D Kaszubko - widze ze optymistycznie do zycia podchodzisz :-). A z tym klnieciem ;-) ... w pierwszej chwili cieszylismy sie ze bylismy w domu... ale powiem Ci tak w tajemnicy ;-), ze pozniej (jak nie moglam sie do hydraulika dodzwonic) to sobie pozwolilam i wcale nie po cichutku :-D ... i chyba moj SP dziadek (ktorego nie znalam bo zmarl kiedy moja mama miala 5 lat), ktory byl szewcem, by sie mnie nie powstdzil ;-) :-D:-D:-D:-D Ania - marzenia trzeba spelniac :-D... wiec mam nadzieje ze juz teraz slodko spisz :-) Ja tez zaraz bede slodko spala ;-), bo troszke polamana jestem po dzisiejszej gimnastyce... ale pocieszam sie ze dobrze mi to zrobilo... moze chociaz pol kilo za mnie spadlo :-P :-D Dobranoc kochane !! PS : A gdyby tak ktoras z Was byla taka dobra i ok 10 kawke przygotowala ;-)... bade ogrrrromnie wdzieczna za taka aromatyczna pobudke :-)

Dzień dobry... Po cichutku stawiam na stoliku kawę w kilku termosach... Kawa (arab. qahwa, tur. kahve, wł. caffe)- jest to napój sporządzany z palonych, a następnie zmielonych lub poddanych instantyzacji ziaren kawowca, zazwyczaj podawany na gorąco. Kawa pochodzi z Etiopii,a w Europie pojawił się około XVI wieku. Jest to jedna z najbardziej popularnych używek na ziemi i główne źródło kofeiny. Działa pobudzająco i orzeźwiająco oraz przyśpiesza przemianę materii i zwiększa sprawność myślenia. Rocznie produkuje się około 6,7 miliona ton kawy. Dotąd nie udowodniono jej negatywnego wpływu na organizm człowieka. Jedynie spożywanie jej w nadmiernych ilościach może mieć negatywny wpływ na ludzki organizm. No, to tyle o kawie... u mnie znów nie ma słońca... i to ma być wiosna... wygląda na jesień.

To ja do tej kawy dostawiam po cichutki pyszne kanapki z czym kto lubi....jest pomidorek,szczypiorek,ogorek,ser zółty,dzem,nutela,szynka ,kielbasa kresowa ....prosze sie czestowac... Moze w koncu dzisiaj uda mi sie posiedziec na kuperku...chociaz tak ładnie na dworze a za mna juz kilka dni chodzi smak na kiełbaske z ogniska...drzewo juz nawet mamy naszykowane,kiełbaske tez tyle ,ze zawsze czasu braknie zeby ja upiec to moze dzis sie w koncu uda? Zycze Wam miłego dzionka i postaram sie podgladac... Tradycyjnie posyłam po i ....

Oooo, tu takie pysznosci a ja znow zaspalam :-) Kaszubko, Ania - po i po dla Was za slodka pobudke :-). A takiej kielbasy z ogniska nie jadlam wieki !!! Qrde, juz mi w brzuchu burczy ;-) :-° Nazwa języka programowania JAVA pochdzi od slowa \"kawa\"... Podczas jego tworzenia pito ogromne ilosci kawy, bylo to slowo ktore sie przewijalo co chwile w rozmowach a w w grupie roboczej Sun Microsystems bylo wielu ludzi obcego pochodzenaia (juz nie pamietam jakiego) ktorzy wlasnie wymawiali slowo \"KAVA\" jak \"DZAVA\"... :-) :-D Wesolego i slonecznago dnia dla wszystkich milych pan !!!

Na kiełbaske z ogniska to i ja chciałabym sie załapac - tej na grillu nie lubie - nie ten smak... nie ten nastrój. chciałam poczytac sobie książkę, a tu nici - pisała do mnie wnuczka Ola, ze chce przyjechać.... i znów się cieszę.. a jutro będzie Piotrek.... Ja tak jak Annapo - nie moge układać sobie żadnych planów - i tak nie wychodzą,

Widze ,ze smaka narobiłam hi,hi...Jak umiecie sie dostac to zapraszam,jeszcze zdarzycie ,bo kiełbaska dzisiaj zamiast obiadu.... Dzieci mecza sie na podworku pod okiem taty,a ja nareszcie moge poczytac kafeteryjne zaległosci... Rebeko...kiedys napisałam ,ze makijaz mi na klawiaturke wyladowal...pytałas czemu?....po prostu wzruszył mnie filmik ,ktory posłalas z pokazem tanca niepełnosprawnych... Acha pozdrowienia od beretki...a teraz mamy nowego pana,takze tylko przez chwilke bedzie z nami... Dea....zazdroszcze Ci odpoczynku w pracy...ale ja tez czasami psychycznie wsrod łaciatych odpoczywam...dobrze ze z Myszka juz lepiej...Widze ,ze chyba jako jedyna w pochodzie uczestniczyłas,a ze ze Stalinem...:) Kaszubko...Ode mnie do Ciebie nie ma trasy rowerowej:O...a ja tak Ci zazdroszcze tych widokow... Wesoła...hallo! co porabiasz,bo jakos Cie nie widze...:( She...nie zazroszcze tej gastroskopii,ale jak mus to mus...a chyba lepiej wiedziec co człowiekowi dolega...bo takie ciagłe bole to nic przyjemnego...Jak sie corce w Dusznikach podobało? Widze ,ze lubimy to samo piwo...:PA jak juz masz doswiadczenie zniwne ,to moze przyjedziesz pomoc ... Rybko...jak juz przestaniesz biegac to zajrzyj na chwilke...dzis juz trzeci ,wiec mam nadzieje ,ze zasłuzenie odpoczywasz... Ewanisiu...mnie sie tatuaze tez podobaja,ale sama nie mam odwagi...chociaz ponoc sa takie robione henna ,i na taki bym sie skusiła.. Rudamaxi....wcale Ci sie nie dziwie ,ze masz ochote wystrzelac lekarzy....kazda strata bardzo boli,mnie to kilka razy spotkało,tyle ze nawet nie miałam na kogo sie złoscic,bo nie było winnych... Starałam sie wszystkie panie zadowolic,ale nie wiem czy mi sie udało hi,hi... Ok teraz lece zrobic ognisko,bo bardzo mi burczy w brzuszku...

Kaszubko - no to Ci sie zapowiada wesoly, rodzinny WE :-) Annapo - ja ta kielbaske u mnie czuje ;-). Smacznego zycze !! I wytargaj Beretke za ogonek ;-) :-D !! Posylam Wam zdjecie mojej biblioteczki... nawet niezle wyszlo :-), teraz sobie spokojnie doschnie do wieczorka i bede przestawiac meble i ukladac :-) A teraz juz obiadek ide robic bo M wlasnie zadzwonil ze za 20 minut bedzie :-). Milego popoludnia dla wszystkich !!

Rebeko....nie dziwie sie ,ze poczułas zapach kiełbaski....kuchnia bardzo blisko :(...starym zwyczajem ..pani pogoda wywinęła numer i ładnie podlała cały swiat...w zwiazku z tym kiełbasa wylądowałą na patelni....ale i tak dobra była :P Biblioteczka wyszła Ci super...spokojnie mozesz zmienić zawod... a przy okazji jak Ci sie obrzydnie to cos (chyba poduszeczka) filetowe co widac na zdjeciu to nie wyrzucaj ,bo kolorystycznie by mi pasowała dop pokoju corki...:)

Oj, chetnie bym Wam (Ania i Kaszubka) slonce podeslala bo u mnie jest przeslicznie : pelne slonce i 24°C :-) Teraz popoludniowa kawe stawiam : \\_/ \\_/ \\_/ \\_/ i niestety trzeba jechac na zakupy :-O, bo w lodowce echo :-D... ale przy okazji moze jakis spacer zalicze :-P PS : Ania - podusie mam 3 to moze jedna dostaniesz :-P

Miałam niespodziewanych gosci... dzień szybko minął. Macius coraz bardziej mnie zadziwia... taki maluśki, a taki mądry.... a do tego bardzo ufny w stosunku do mnie - nic, tylko się cieszyć. Były również dwie wnuczki, była oczywiście mama Maćka

Musze znaleźć coś na wzmocnienie mojej pamięci - pisałam wcześniej, że będzie Ola - jedno co mnie tłumaczy - to to, że o reszcie gości jeszcze wtedy nie wiedziałam.....

Zaglądam :) i macham u mnie pogoda plucha-klucha :(

ekspresior odpalam,więc kawa będzie pysznai pachnąca :)

Witaj Wesoła - kawa... świetnie - dostawiam smażone jabłka i chlebek razowy..... zaczyna się boks... walczy De La Hoya z Steve Forbesem - ciekawe, który wygra ???????

Cześć właśnie wrócilam od teścia, poleniuchowałam sobie troche i jutro znowu do pracy:P Ewanisiamoze nie powinnam ale nie daje mi to spokoju;)nie przeszkadza Ci to że Twój syn tak przedmiotowo do związku podchodzi?Dla mnie nie ma sexu bez milości i ja np nie uznaje takich związków,tzn jeśli chodzi o moje dzieci to wolałabym żeby jednak do tych spraw podchodzili inaczej-ale tak jestem wychowana i tak ich wychowuję:)Moja córka jest jeszcze bardzo młodziutka(15 lat) i myśle że jeszcze wszystko przed nią i z sexem spieszyc sie nie będzie póki nie będzie pewna ze to ten jedyny.Natomiast syna wychowuje tak aby miał szacunek do kobiet i osób starszych-na razie na tym etapie jesteśmy;) pozdrawiam wszystkich;)

No tak,przeczytałam to co napisalam i nie ma tam ni składu ni ładu:P Ewanisia nie odbierz tego jako atak na Twoja osobę bo nie o to mi chodziło:) Annapocórcę w Dusznikach bardzo sie podobało, ale nie tylko samo miejsce ale też i pobyt;) kaszubkado wakacji jeszcze troche czasu;)jak niewykorzystam całego urlopu szybciej to myśle że sie wybiorę na rowerze w taka podróz Dea erwja też zawsze chciałam mieć tatuaz ale zawsze było jakieś ale:p to za drogo,albo nie mogłam sie zdecydowac co i gdzie a potem to już nie mogłam bo wtedy to corka spokoju by mi nie dala bo też by chciala:P a teraz to już mi sie odechciało:P Rebekapóki nie będę mieszkac na swoim to nic palcem nie rusze bo to tak nie sprawia radosci:P wesoła ankaa teraz na kawe też moge liczyć?

She - uważam, że wyraziłaś się jasno i prawdziwie - dla mnie również sex bez miłości... to jak sex za kasę, za coś.... tu muszą byc uczucia... Z drugiej strony wiem, że sa dziewczyny, panie, które lubia byc nauczycielkami w sexie..... a chłopak młody to i chętny do tych spraw - jeśli trafi na dobrą nauczycielkę - nie będzie żadnego problemu. Ważne aby szanował swoją matkę - taki wtedy będzie i teraz, i później dla swoich partnerek. A do lata jeszcze kawałek - może naprawdę się spotkamy - byłoby fajno.

foch --biblioteczki nie widno:( Ja mam inny problem Rebeka nie wiem gdzie zlozyc papiery na dalsze studia czy na aplikacje:P U nas male swieto drugi maluszek wyszedl ze szpitala:D!!!!!!!!!!!!!!! Annopo kaszubka dziekuje za fotke:)

Rebeka wspolczuje twojej znajomej widze co przezywa Monika po stracie jednego dziecka a u Twojej znajomej to niewyobrazam sobie jej bolu:O Swieta prawda Kaszubko co do nauczycielek wiadomo w czym ;) i postawy "uczniaków" spragnionych posiasc ta wiedze;)

Witam wieczorowo !! Caly dzien dzis poza domem spedzilismy bo pogoda byla przepiekna : bezchmurne niebo i 26°C w cieniu :-) Pojechalismy na mieszkanie rodzicow, bo mi ten kaloryfer nie dawal spokoju i wolalam sprawdzic czy wszystko OK... no a jak juz bylismy na miejscu to poszlismy nad jezioro i wloczylismy sie po swiezym powietrzu przez kilka godzin :-) ... i powiem Wam ze troszke mnie to swieze powietrze zmeczylo ;-) :-D. Kaszubko - widac do Ciebie goscie wala drzwiami i oknami :-). Nie wiedzialam zes Ty taka fanka boksu ;-) :-). A co do tego sexu ... krew nie woda i czasami uczucia przychodza pozniej... a czasami nie :-P Wesola - jutro bedzie napewno lepiej :-) She - rozumiem Twoje podejscie do spraw remontowych ;-)... ale nie trac nadziei :-) Rudamaxi - na mam Twojego @... zreszta nie masz czego zalowac, bo to tylko moja \"panienska\" polka na ksiazki z ktora jakos nie umiem sie rozstac ;-). A Ty jak tylko mozesz sie dalej uczyc to sie ucz...za kilka lat dzieci beda starsze i bedzie Ci moze trudniej znalesc motywacje :-) A teraz juz do lazienki uciekam i pod kolderke, bo jutro znow do pracy... ale tylko 3 dni i znow wolne :-) DOBRANOC !

Witajcie... Jest dziś sliczny, ciepły poranek..... szybciutko stawiam kawę.... i wołam: POBUDKA..... Lista obecności już czeka......