Otwieram nowy klubik dla trochę starszych 30 tek

Wrocilam!! ..mam tylko dwie godziny i obiad do zrobienia ..a moje dzieci chca znowu golabki..hihi..no to mam wszystko przygotowane i jak zwykle malo czasu... Kaszubko dzieki za to sloneczko ..raz go mniej a raz wiecej..ale sie przedziera..a wracajac do tej glukozy tutaj rowniez daja dozylnie ..tak zostalam poinstruowana...niewiem okaze sie .aha kicia sliczna i milo Ciebie widziec usmiechnieta.. Rybko widzialas butki? hihi...buziaki dla was ..wracajcie szybciutko do zdrowia.. Rebeko tak,tak to nieuniknione ..ale najpierw wyniki badan ..potrzebuja szczegolowych..a kregoslup dokucza ..mam taka prace a nie inna i wszedzie wszystko na mojej glowie ...pobyczylam sie teraz sie przez trzy dni ..nic nierobilam dopiero wczoraj zaczelam od prania ..ale juz dzis jestem na torach ...dobrze ze dzieci maja wolne caly tydzien wiec mam jakas pomoc..wprawdzie starszy syn zalatwil sobie prace ale jest jeszcze mlodszy ...dzis ma swoje swieto od rana przyjmuje zyczenia i jest bardzo zadowolony ...najbardziej z tego ze jest starszy ..hihii..Pozdrawiam jestem na podgladzie tylko sie krzatam po kuchni...milego dzionka

Ellisa dopiero doczytalam ..Wszystkiego co naj dla corci ..

Ewanisia - no to przekaz tez odemnie zyczenia dla syna wraz z :-) . Ja tylko nie lapie o jakich butkach Wy mowicie ...no ale w sumie nie musze wiedziec wszystkiego :-)

Rebeko ..Daniel dziekuje i rownierz posyla ..wejdz na poczte ..wrzucilam Ci linka . golabki zrobione ..a teraz sie pieka ..a ja zaraz wyruszam...milego popoludnia...

Widzialam Ewanisia :) ... butki sliczne, wlascicielka jeszcze ladniejsza :-) Milego wieczoru !

buziaki od mojej córy przesylam:)

Ewanisia - wpadne wieczorem na golabka, mniam, mniam :-) Moge ? :-D Kaszubko - wiem ze sie staralas , ale slonko nie dotarlo :-(... bede musiala przemykac miedzy kroplami ;-) :-) Milego wieczoru kochane ... jak nie padne na kanapce to moze do Was zagladne ;-)... na chwilke :-) PS : przeslam moooocne fluidki dla Ani ... mam nadzieje ze daje sobie rade ...co ja mowie : NAPEWNO daje sobie rade !

Ufffff... chwila przerwy.. :D Powrzucałam znów troszke zdjęć - trzeba było jakoś odreagować ta szałwię... hihihihi :D http://www.garnek.pl/kama1307/1792581 Elissa daj wielkiego buziaczka swojej córeczce ode mnie - należy jej się za to, że ileś lat temu dała swojej mamie tak cudowny prezent. A teraz dalej idą w ruch ziółka - to bedzie prawdziwa pokuta - tymianek ma szalenie drobne listki... ale za to jaka radość będzie, gdy już z nim skończę....

Rebeko - to przez te zielska - brrrr... przyznaję, że przez chwilę zapomniałam o słoneczku - następnym razem się poprawię. :D

Witajcie dziewczyny estem po pracy Czas na mała czarną. Dzieciaki z racji strajków pedagogów doamagających się 50 % podwyżki ( ciekawe skąd ma rząd wziać. Jeszcze niechby pelnili właściwie swe obowiązki i szanowali kodeks ucznia to bym rozumiala. Oczywiście nie wszyscy ) moje zostały w domu i jak wróciłam to zastałam jeszcze koleżankę małej. Obie bawiły się piłką w domu, tukly w co sie dało. A rozbrykalo si moje młodsze dziecię, czyli już jest całkiem dobrze. Własnie się dowiedziałam że mąż wraca dopiero w czwartek :( z pracy. Ale pocieszam sie tym, że w czwartek również przyjeżdża kochana szwagiereczka :) kaszubko do czego tymianek?

Rybko - mocny kaszel , grypa, przeziebienie, angina - płukanie gardła, sprawy żołądkowe - w tym biegunka i wiele innych jeszcze chorób + afrodyzjak

Czy to tymanek jest zwany macierzanką? czasy dzieciństwa mi się przypominają, jak się zbierało przy drodze do lasu.

Macierzanka i tymianek posiadają bardzo podobne właściwości lecznicze, podobny zapach - ale macierzanka ma wieksze listeczki i słabsze działanie. Należą do tej samej rodziny.. :D

Witam wieczorkiem ! Kaszubko - wow, takiego szafirowego nieba dawno nie widzialam ! Piekne zdjecia :-) Rybko - ja tez dzisiaj \"slomiana\"... tyle ze ja tylko do jutra. Fajnie ze z corcia juz ok. Wlasnie leci \"4 wesela i 1 pogrzeb\" ;-)... idealne na wyczyszczenie mozgu ze zbednych mysli :-D :-D Wszystkim milego wieczoru zycze !

Dobry wieczor Rebeko ..golabki w piekarniczku podgrzewane ..a prosze bardzo ..i milego ogladania.. Rybko...ja takze sie ciesze ze z corcia juz lepiej .. Kaszubko ...dziekujje za fotki ..ale na spokojnie obejrze jutro.. ..a teraz moje panie gdyby ktoras byla chetna ..cala blacha karpatki stoi ...pycha ...zrobilam dla syncia ..ale jeszcze go niema ..Pozdrawiam i zycze milego wieczoru ..a ja juz zmykam do lazienki ...i do juterka...

Ale się nagadałam - przez prawie godzine trajkotałam z moją siostrą... to początkująca w necie i dopiero się szkoli... hihhiihi :D poszło dość łatwo - tłumaczyłam krok po kroku i troszkę wiedzy już łyknęła... a w sobotę będę u niej cały dzień - i następne lekcje - pokazówki... Dziewczyny - możecie przecież przyjechać do mnie i na żywo zobaczyć jak u mnie jest pięknie... a jest co oglądać. Tymczasem - do jutra... dobranoc

ewanisia dla syna i za karpatkę dziękuję, bo jeszcze w lodówce stoi tort który moje dzieci mi z okazji dnia matki zrobiły. Rebeko film ten budzi we mnie wspomnienia. Całe wieki temu, kiedy to jeszcze byliśmy młodzi i piękni poszliśmy do kina na ten film. A ja sobie trochę dłużej posiedzę, bo i co mam robić skoro męża nie ma, a dzieci zaraz pójdą spać. Piekny wieczór u nas. Wiaterek delikatnie porusza moimi dzwoneczkami bambusowymi zawieszonymi niopodal okna.

Tez sobie troszke posiedze ... bo co mam robic :-) ? Wypilam kawe po powrocie do domu i teraz mam oczy szeroko otwarte... a przydalo by sie polozyc wczesniej spac zeby odespac ten intensywny WE...

Ewanisia - kusisz, dziewczyno jak niewiem :-) :-D : tu golabki, tam karpatka... ale nie odmowie sobie :-), co mi tam, i tak sie nigdzie na wakacje nie wybieram :-(... nie wiem nawet czy uda mi sie w tym roku stroj kapielowy ubrac...

Witam milutkie Panie jest ktoś jeszcze?

Aniu - serdecznie współczuję, jak ja mam w domu chorego męża to szczerze mówię, że wolałabym sama być chora, a żłamana ręka, to musi być coś strasznego, ale mam nadzieję, że tą drugą Ci pomaga w pracy :-) Rybko - nie doczytałam wszystkiego ale wydaje mi się, że już lepiej się czujesz, życzę zdrówka dla Ciebie i dziewczynek Rebeko i Kaszubko - dziękuję za maila a dla wszystkich i

doświadczyłam wczoraj bardzo przykrego przeżycia i to akurat w dniu matki Wracałam z pracy i poszłam do moich rodziców po dzieci. Moja mama z dziećmi siedziała na ławce i podeszła do nich 8-letnia dziewczynka, cała roztrzęsiona i błagała, zeby wzięli ją do domu i żeby mogła u nich spędzić noc. Na to wszystko ja naszłam, zobaczyłam, że jest coś nie tak i zaczęłam wypytywać dziewczynkę o co chodzi, ona nie chciała za wiele mówić, ale w końcu powiedziała, że uciekła z domu od rodziny zastępczej, bo ją tam biją. Ja na szczęście mam kolegę, którego rodzice prowadzą pogotowie rodzinne, zadzwoniłam do niego i mi pomógł. Nie będę opisywać wszystkich szczegółów, skończyło się na tym, że przyszły do mnie do domu 3 panie, dwóch policjantów i psycholog, porozmawiali z dziewczynką i zabrali ją najpierw na pogotowie, żeby lekarz zbadał i sprawdził czy dziecko nie było bite, a później mieli wszystko wyjaśniać. Ta dziewczynka powiedziała, że chciałaby mieć taką mamę jak ja. Dziewczyny mówię Wam serce mi pękało. Z trudem powstrzymywałam się przy niej od płaczu, a jak wszyscy poszli, to płakałam jak dziecko, przepłakałm całą noc i jeszcze nie mogę dojść do siebie. Jutro pójdę do PCPR-u zapytać gdzie oddali tą dziewczynkę. Najgorsze jest to, że jesteśmy tak bezradni na krzywdę takich małych bezbronnych dzieicaczków.

goja jestem. lepiej już z nami. Już nic nie męczy, już nic nie boli ( no prawie ) i dziewczyny w pracy znów się ze mnie śmialy że przyszedł pracoholik. A to absolutna bzdura, ja po prostu nie umiem stać w mijscu. Położylam już jedno dziecię spać a drugie jeszcze cos tam podjada w kuchni

Chyba już Was nie ma. Życzę więc miłych snów, a jutro pięknego, pogodnego dnia

no i zostawiłam Was z kwitkiem zamiast z kwiatkiem ;-)

ja też nie lubię leżeć, bo wydaje mi się, że wtedy jestem jeszcze bardziej chora

Idę już spać, bo jestem nieprzytomna po wczorajszej nieprzespanej nocy. Buźka dla wszystkich

zawsze najbardziej cierpią dzieci. Straszna rzezcywistość nas otacza. To ja również pomknę w objęcia Morfeusza ( skoro nie ma męża :( ), tym bardziej że rozścieliłam sobie łóżeczko i mam świeżutką, dziś praną, pachnącą pościel. Więc życzę dobrej nocy i milych snow

A ja siedze prze kompem i sie do Was dobijam i dobijam... i kafe mnie nie chce wpuscic :-O... wiec teraz juz krociutko... Goja - straszne :-(... swiat jest pelen dramatow a najgorsze jest to ze najczesciej nawet ich nie dostrzegamy :-( ... to co do nas dociera to tylko wierzcholek gory lodowej ... Napisz jak cos bedziesz wiedziala. Rybko - bedziesz sie musiala dzisiaj podzielic tym Morfeuszem ;-), tez ide w jego ramiona :-D Dobranoc

Witam o poranku z kawą