Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Annapo

Otwieram nowy klubik dla trochę starszych 30 tek

Polecane posty

Rebeka ..nieide jeszcze ...ale wiesz tu jest tak mowia ze kredyt masz na 20 lat ...ale po pieciu latach mozesz myslec o ewentualnej sprzedazy ..ale jak doglebnie sie wczytasz to zobaczysz ze po dwoch latach mozesz je sprzedac ...oczywiscie po regularnym splacaniu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...nie ...niejest tu swietnie ...przynajmniej dla mnie ...czasami zastanawiam sie jak Dea wytrzymala tu tyle lat.....ja zyje od weekendu do weekendu....czas tu plynie szybko ...bo ogolnie jest praca,praca i jeszcze raz praca/...a jak przychodzi wolny dzien to niewiesz co masz zrobic...tak strasznie melancholijnie.....a moze ta pgoda ...zwykle taka sama...ani lata ani zimy ....ale caly czas wiosennie ....jeden plus....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My tez mozemy w kazdej chwili sprzedac... i nawet z zyskiem bo ceny poszly do gory. Ala narazie o tym nie myslimy... cieszymy sie sie ze mamy... wiesz jak to mowia : "ciasne ale wlasne" :-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...jeszce chcialam dodac ze obiecalam kilka zdjec ...wiem o tym i az mi jest bardzo glupio ..bo mam malo czasu dla siebie ....a niechce zeby domownicy mi wytykali ze nie poswiecam im duzo czasu.....czasami sie zdarzalo...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rebeka ...ja juz chce isc na swoje ..wiesz czas leci lat przybywa ....starzejemy sie ...przeciez nie bede zapieprzac cale zycie (przepraszam za wyrazenie) na dom ...a gdzie zycie ...gdzie przyjemnosci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kazdy szuka swojego miejsca na ziemi... widocznie Ty jeszcze nie znalazlas :-). Nigdzie nie jest rozowo, raj na ziemi nie istnieje, ja tez widze teraz wiele rzeczy ktorych kiedys nie dostrzegalam... ale ogolnie jest mi tu dobrze, wiec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...wlasnie takiego miejsca szukam ....teraz wiem ze w Niemczech bylo fajnie ...ostatni raz teraz probuje ....i musimy podjac decyzje ...juz dosc przeprowadzek i nauki roznych kultor....nawet powiem Ci ze powoli zaczelam sie juz przyzwyczajac sie do tych ludzi tutaj ...ale ja sie tu niewidze,dzieci tez a M to juz calkiem ...twierdzi ze niema wolnosci ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jasne ze nie, dlatego u mnie mieszkanie od 2 lat jeszcze nie jest nawet calkiem umeblowane... wole jechac na WE, na wakacje niz kupic stol do jadalni... Ale my wzielismy kredyt na zasadzie "zamiast placic czynsz, splacam kredyt"... Niewiele wiecej sie placi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz, a moja przyjaciolka nie chce zostac w Niemczech... planuja wyjazd do Hiszpanii, jak tylko ich syn na studia pojdzie bo i tak wtedy bedzie musial sie z domu wyprowadzic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...jak juz pisalam, myslalam o Hiszpani,wole biedniej ale przyjemniej...chociarz poznalam niedawno ludzi,ktorzy po 4 latach przyjechali z Hiszpani i powiedzieli mi tak;jest za.....cie ...ale niema pracy...komu wierzyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A na zdjecia czekamy cierpliwie ! Nic sie nie martw, sa takie dni ze ja tez nie mam na nic czasu... to znaczy mam, ale spedzam go z M...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
..inaczej ,....jak masz wyzsze wyksztalcenie ...masz dobrze ....u mnie wiecie ze losy potoczyly sie inaczej....niwierze w to bo wiem ze ja wszedzie potrafie sie zaaklimatyzowac i znalezc prace....z jezykami niemam problemu ....dosyc latwo mi wchodza....ale z biegiem lat juz niejestem taka odwazna i chetna na zmiany...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
..tak Rebeka u nas jest tak samo caly wolny czas spedzamy razem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja przyjaciolka nie znosi klimatu w Niemczech... znasz okolice to wiesz ze tam sa dwie duze rzeki w okolicy... i jak przyjdzie zima to czasami przez kilka tygodni slonca nie widza :-O. Mozna wpasc w depresje :-O. Bo tak poza tym to nie maja nic przeciwko mieszkaniu w Niemczech. Do odwaznych swiat nalezy... ja ciezko znosze zmiany, ale do Francji wyjechalam bo bardzo podobal mi sie jezyk i chcialam sie go nauczyc i przy okazji poznac troszke inny swiat... no i okazalo sie ze to jest cos co mi pasuje :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rebeka mam pytanie ...gdzie sie wypowiedzials bo chcialbym poczytac ...oczywiscie jesli niemasz nic przeciwko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma zadnej tajemnicy :-), kazdy moze to znalezc... Na forum "Za granica" w temacie "Matki Polki- zony na emigracjii".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz ja tez kiedys chciallam sprobowac Francji ale jakos nigdy niebylo po drodze i mysle ze jezyk mnie lekko przeraza,juz znam kilka i niechce mi sie prawde mowiac ...narzekalam swego czasu na Niemcy ..ale jak na razie to maja dla mnie 1 miejsce jesli chodzi o precyzje,lad i porzadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...wlasciwie Rebeka to ja mam szeroki wachlarz zainteresowan ...i to mnie przeraza bo wtedy dalej czegos szukasz i niemozesz sobie znalezc miejsca i odpowiednich (konikow)w kazdej dziedzinie jestes w stanie sie wypowiedziec...ciezkie w zrozumieniu a trudne w codziennosci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak sie tak zastanowie to ... moja najwieksza pasja jest M (zartuje :-D ... coc cos w tym jest :-P ). I tez nie ma jakiegos wielkiego "konika", lubie duzo rzeczy, czesto nawet sprzecznych (chipsy i czekoladki :-) ). Staram sie wszystkiego sprobowac... i albo mi pasuje i przy tym zostaje, albo nie i wtedy jest to jednorazowe doswiadczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
!!!Wlasnie. i cos w tm jest,zobacz ze w dalszym ciagu dalej przyciagaja nas historie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na wyjezdzie, Ewanisia, taka ma teraz prace :-(... No ale robi to co lubi, wiec jakos to przezyje :-). Wiesz, przedtem pracowal w szpitalu i ta praca bardzo Go meczyla psychicznie. Wracal do domu czesto smutny i zalamany... teraz jest inaczej i bardzo sie z tego ciesze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
..cieszysz sie ze On sie sie cieszy ? czy Ty sie cieszysz ? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciesze sie ze On jest zadowolony... i z tego ze teraz mam w domu "pelnowartosciwego" meza. Takiego ktory w domu sie nie zadrecza i nie ma "melancholijnych dni". Cos w rodzaju "spokoju wewnetrznego"... I przez to ja tez jestem spokojniejsza i mniej nerwowa .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×