Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

***Japonka***

Dlaczego ludzie nie lubią jak ktoś ma czysto w domu?

Polecane posty

Jak ktos sie pochwali ze lubi czystosć w domu lub ze ma czysto od razu lecą texty ze jest nudziarzem, starym kawalerem/panną, osobą bez bogatego zycia wewnętrznego co ciągle biega za ścierką itp. dlaczego nie widzi sie tego co jest dobre, ze nie trzeba codziennie sprzątac by miec czysto tylko trzeba utrzymywac porządek. dlaczego jest taka agresja jak ktos głosno powie ze ludzie mają w domu syf i brudno? czyżby czuły punkt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo taka jest smutna prawda
czysto mają nudne stare panny i zasuszeni starzy kawalerowie innym ludziom po prostu szkoda czasu na sprzątanie, albo mają ważniejsze sprawy na głowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie lubie jak tos mi mowi ze u mnie balagan lub brudno, i to sie najczesciej slyszy, ani ze u ciebie za czysto jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo we wszystkim trzeba znać umiar jeśli jest zbyt czysto oznacza to że ktoś nie ma nic innego do roboty, tylko sprząta znam osobe która całe swoje życie poświeciła na sprzątanie,ie pracowała bo nie miał na to czasu,nigdzie nie wyjezdzała a cały dzień upływa jej na sprzątaniu.Ma 60 lat i od rana do wieczora sprząta i przestawia przedmioty. Oczywiście nikogo nie zaprasza do domu,żeby jej nikt nie nabrudził. Jeśli ktoś chce niech ma porządek w domu,ale nikt od małego bałaganu jeszcze nie ucierpiał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam lubię.. P.S. Zawsze sie musze wpisac w co debilniejszy topik, jak z tym walczyć ? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie lubie sprzątac dlatego w domu mam tak sobie :) na wierzch ok a w srodku różnie.. :) ale już niedługo przeprowadza i będzie pani do sprzątania raz w tyg... :) i też będzie ładnie i czysto ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no, ale nie mówmy o skrajnościach jak owa pani 60 letnia - to juz jest choroba psychiczna:o mówie o normalnym zadbanym czystym domu, gdzie jest czysty kibelek i wanna, ze usiądzie sie do stołu bez strachu czy łokciem nie wjedzie sie w mokra plamę, ze w domu świeżo pachnie, ze otwierasz szafke i jej zawartosc nie wylatuje na podłoge. itp. o to mi chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie tam nie przeszkadza, że ludzie mają czysto :D Przeszkadza mi natomiast, jak się nie można poczuć swobodnie u kogoś, bo od gościa ważniejszy jest ład w mieszkaniu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam generalnie nie przywiązuje wagi do porządków, jak się nie mogę ruszyć to ogarnę trochę i jest ok. Bałagan nie robi na mnie żadnego wrażenia, brud usuwam raczej regulanie, robali nie lubie :p Mój chłopak natomiast lubi sprzatac więc jest szansa że kiedyś zaznam ładu w swoim domu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lubicie mieć pajęczyny, tarantule, myszy, szczury i karaluchy w pokoju? Ja nie lubię, dlatego sprzątam, żeby tego paskudztwa nie było.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
--> Katis W Polsce tarantule możesz spotkać co najwyżej w terarium więc nie może to mieć związku z porządkiem. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rzeczywiscie moze nie tarantule, ale jak si enie sprząta to sie robią pajęczyny po kątach, nie wpsominając o robactwie jakie moze sie zalęgnąć w niesprzątanej łazience lub kuchni:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co nas too obchodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gabriela sabattini
a dlaczego niektórzy ludzie genaralizują?? ja nie lubię odwiedzać ludzi, którzy nie dbają o czystość.. brzydzę się uściąść i wypić herbatę w brudnych mieszkaniach :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pierwsze słyszę o jakiejś nagonce na czystych ludzi. Raczej odwrotnie, tu gdzie żyję nie lubimy odwiedzać brudasów :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eh a ja tam chciałabym
mieć w domu taką osobę która by lubiła czystość :D ale bez przesady.... mam samotnego znajomego (ok 30lat), on ma noramlnie kosmetyki w równych odstępach w łazience poukładane :O.... dom- jak muzeum....mi nie odpowiada.... czysto tak, pedantycznie czysto nie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I zwyczajowy tekst jest \"przepraszam za bałagan\" a nie \"przepraszam za porządek\" :P Tak odchodząc w bok, muszę się do czegoś przyznać... unikam wizyt u siostry mamy, bo wiem, że ona nie myje rąk po wyjściu z toalety więc kto wie jakie tam bateryjki nosi na rękach jak tłucze ciacho domowej roboty na niedzielę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez nie lubie jeśc jak widze ze ktos ma w kuchni brudno:o brudny stół czy nie domytą zatłuszczoną kuchenkę, albo sztućce źle umyte:o moze to chamsko brzmi ale odchodzi mi apetyt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tłuczuś
Ja znam różnych ludzi - skrajne przypadki mają - albo syf, plamy i koty walające sie po katach, albo poukładane wszystko, wypucoane, nic nie leży na wierzchu, nawet gazeta, wszystko na swoim miejscu, sterylnie. Ani jednego, ani drugiego nie lubie. Ale z dwojga złego wolę już taką sterylnosć niż syf i rozmazianą zupe na stole. A najlepszy jest złoty środek. O ile mogę komus wybaczyć porozrzucane przedmioty, o tyle brudu nie lubię bardzo ale to bardzo i unikam wizyt u brudasów, bo sie najnormalniej w swiecie brzydzę. I jak jedna z przedmówczyń - patrzę , czy ktoś myje ręce po wyjściu z kibla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do starej panny mi daleko, do braku obowiazków jeszcze dalej a porządek w domu mam. Porzadek daje mi poczucie , ze jestem zorganizowana i mam wszystko pod kontrolą. Uważam to za zaletę, a Ci którzy to krytykują powinni się zastanowić głębiej nad tym, bo stwierdzenie , ze to stare panny mają czysto w domu jest nieco powierzchowne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjaka
ja mam zawsze czysto, bo szlag mnie trafia jak widzę kurz. i stara na pewno nie jestem, śmigam na imprezy, często mam gości. Ale nie lubie bałaganu, co zrobię. nie jestem perfekcjonostką, to prawda, ale niezłożone pranie doprowadza mnie do szału. dobrze ze nie mam narzut na fotelach, bo byłoby przerąbane. A tak zawsze wracam do czystego pachnącego domku, zrzucam buty i mogę legnąć w pacvhnącym pokoju...ach co za rozkosz. warto wcześniej wstawać ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 100 razy wolę czyściochów
niż brudasów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam lubie jak ktos ma czysto w domu, przynajmniej u kogos moge w idealnie wyspezatanym mieszkaniu posiedziec :P ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie drażni pewien szczególny rodzaj dbania o porządek. Tzn w domu pozornie jest porządek, wszystko poukładane leży na swoim miejscu, niby odkurzone itd, ale jak się przyjrzeć, widać że szklanki i łyżeczki niedomyte, podłoga się klei, dywan brudny od butów, po kątach pajęczyny, w lodówce śmierdzi jakimś starym jedzeniem, w łazience względnie czysty jest tylko sedes, reszta nietknięta, brudne zacieki na płytkach, bateriach itd. Wiecie co mam na myśli? Niby porządek, ale... bałabym się u kogoś takiego wypić kawę czy coś zjeść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokoszka_sroszka
Japonka to chyba Twój najgłupszy topic, nie ma co bardzo konstruktywna pogadanka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×