chowający się członek

Na wstępie proszę tylko o powazne odpowiedzi. Bardzo się martwię bo od niedawna pod wpływem stresów coś się dzieje z członkiem mojego chłopaka- chowa sie on do środka jakby do brzucha. Czy to jest jakaś choroba? Czy przez to moga być jakieś problemy np bezpłodność? Bardzo sie tym martwię bo nie wiem co sie dzieje i dlaczego. Szukałam w internecie odpowiedzi ale nie znalazłam może złe hasło wpisuję nie wiem. Proszę odpiszcie jesli coś wiecie na ten temat.

a czy aby nie bywa pobudzony i nie sypia, oraz unika jedzenia?? Może zakochał się ostatnio w amfetaminie??

Ale jak trzeba, to on jest, prawda? Nie martw się, nic złego się nie dzieje. Ponieważ nie jestem lekarzem specjalistą, a nawet gdybym była, to wirtualnie nie da sie zdiagnozować czegokolwiek na 100%, więc radziłabym, by chłopak wybrał się do urologa, by rozwiać nioepokój.

Albo do wróżki. :D

Dziekuję Perła za poważną odpowiedź. Na innym topiku mnie wyśmiali. Tak jak trzeba to jest:) ale czasami się chowa np. w pracy jak sie chłopak czymś zdenerwuje. Ja wiem ze to moze brzmi śmiesznie ale nie piszę tego dla jaj.

Chyba w takim razie powinien pomyśleć o zmniejszeniu stresu. Nawet farmakologicznie. Oczywiście po wizycie u urologa, tak jak pisała Perła.

A możliwe jest że się aż tak kurczy? Może to tylko wygląda jakby sie cofał do brzucha...

matiiee - nie bywa pobudzony, duzo ostatnio pracuje i jest przemęczony. W amfetaminie na pewno sie nie zakochał jak sugerujesz.

Hmmm, tego nie wiem. Mnie się nigdy nie schował ale może może.

Może powinnaś spróbować jeszcze w dziale zdrowie.

Albo w dziale praktyczne informacje.

Na zdrowiu już próbowała, przed chwilą czytałem. A myślałem, że tutaj jest niski poziom.

czasami tak bywa ze sie kurczą, ale jeśli nie ma problemu ze wzwodem, to nie masz sie czym martwić :)

myszkaruda - jeśli to Ty, to..... kto czeka, ten się doczeka! :D ...bardzo na Ciebie czekałam.... :(

to chyba Ona (przynajmniej kiedys nia byla ;) )

A kuku...... a Ty??????????????

a ja??? ja ide film ogladac ;) :P:P

Taaaak????? ;)

nooooo hahaha ale wroce :D

No ja myślę! :D

Ostatnio odkryłam, że gdy on się schowa a ja pokręcę jego prawym jądrem zgodnie z ruchem wskazówek zegara, a lewym wprost przeciwnie, wówczas on wyskakuje na chwilę na zewnątrz i chowa się na powrót. Dodam, że jeśli zrobię to trzy razy z rzędu, plunie we mnie i to tak sprytnie, że zawsze trafi w oko:)

zdarza sie podczas kapieli w zimnej wodzie fiut sie tak skurczy, ale tak normalnie, to chyba cos nie w porzadku, bardzo mozliwe, ze stress, i bede okrutny, jesli nawet jak cie widzi gola to, zadnych efektow, pozegnac sie czule, szkoda zycia i ciebie, rybko droga

No widzicie, a ja mam ten sam problem, szukam w necie przyczyn swoich problemów i trafiam na wasze forum :P To prawda penis sie chowa i mówiąc szczerze jest to dosyć krępujace szczególnie na plaży :P Opisując dalej mój przypadek dodam ze przy wzwodzie mam ok 18 cm-14 cm obwodu. Jak sie drastycznie skurczy ledwo 3-4 cm i pewnie gdyby nie żołądź i skóra to by sie cały schował. Nic fajnego. Jak znajdziecie jakiś sposób na zahamowanie tego że tak powiem "zjawiska" dajnie znać. pozdrawiam wszystkich dotkniętych tym problemem :P

Wpółczuję... mnie tam znów stoi na okrągło ;)

a ja lubię wziąść malutkiego ptysia do buzi z zaskoczenia, i czuć po chwili jak mi usta wypełnia ;)

zuważyłam że mu się nie chowa gdy zasadzę mu w odbyt dorodnego ogóra... hmmm

To nic dziwnego ze mu sie chowa, mi na sam widok tego ogórka by sie schował na zawsze. A może twój facet jest gejem, wiesz ogórki w dupie, chowający sie ptaszek w twoim towarzystwie :P Może ty masz problem, a nie on ;)