Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tatika*

Termin czerwiec 2008

Polecane posty

hej, wuzwa ale miala zrypana noc, pierwsze ta tesciowka, pote podjechaio podotowie pod nasz blok i przez pol godz walilo swiatlami po oknach, wstalam cala zapuchnieta :( Na dzisiaj mam termin, a tu nadal nic..... Elektryczna , a jak robisz torta? Kamilka ma w niedziele urodzinki , wiec moze tez cos zrobie. Mialam kupic gotowego, ale mnie nosi w tym domu, kompletne nudy, musze sie czyms zajac. Ciekawe jak tam Gobie idzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mIlka76 tu gdzie ja mieszkam nie podaja wogole witamin dzieciom :( , ja jak karmilam piersia to lekarka dala witaminy dla mnie i kazala wystawiac dziecko jak najwiecej na dwor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milka ,Bartusiowi w szpitalu przepisali Vigantol czyli witamina D3,Hemofer-zelazo i Cebionmulti

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milka, próbuje tez do niego przemawiac... ale chyba masz racje z tym ze dzieciaczki juz tyle teraz snu nie potrzebują w dzień i chyba musze go czyms zajmowac, tak jak piszesz... wtedy jak sie umęczy to łatwiej zasnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wlasnie, mamusie karmiące piersią, jecie jakies witaminy w tabletkach ?? bo ja owoców ani warzyw surowych nie jadam to sie boje ze po miesiącu mi wypadną włosy i wogóle anemie złapie jakąś... dla mikołajka mam wit D3 i kazali tez wit k dawac ale poczekam do wizyty kontrolnej co mi powiedzą bo nie bylo jej na recepcie ze szpitala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melania ja polecam PRENATAL:) Dla Tomaszka w szpitalu przepisali Viganto l i VIT K.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obca_
Kochane powiedzcie mi jak długo od odejscia czopa ,zaczeła sie akcja porodowa??? Bo to czekanie mnie wyprowadza z rownowagi,a jak na złosc skurcze mi ustały,pewnie jak zwykle w nocy mnie nawiedzą:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obca_ dalaczam sie do twojego pytania. Bo mi tez zaczal odchodzic czop....., tyle ze mnie skurcze lapia w dzien a w nocy wyciszaja sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obca_
agula78 no to jest na juz dwie..czekamy. Kurcze boje sie porodu,ale niech sie juz w koncu zacznie...raz a porządnie a nie bedą mnie nawiedzały co jakic czas skurcze a jak juz głupieje i nie wiem czy to juz porodowe czy jeszcze nie :/ tak jak dziś w nocy,niby regularne bol niesamowity a teraz wszystko przycichło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obca mi czop wypadł przedwczoraj i do dzisiaj ni :( Czytałam ,ze niektore dziewczyny chodziły jeszcze przez 3 tyg Masakra !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jak nic sie nie wydazy , to w poniedzialek ide na wywolywanie, moze jakos wytrzymam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze ze weekend bede miala zajety . Jutro przylatuje moja mama, w niedziele urodziny Kamili, wiec pewnie ktos wpadnie do nas.Nie bedzie czasu na uzalanie sie i wyczekiwanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie, a szczegolnie te ktore tak jak ja jeszcze 2 w 1. Od jutra bede oficjalnie przeterminowana... Naprawde juz robie wszystko co mozliwe: spacery, basen, seks (maz nie narzeka na to przeterminowanie, hmm..) i nic. Wczoraj bylam na kontroli, zadnych skurczy, zadnego rozwarcia. Napomknelam cos o wywolaniu, gin powiedzial, ze nie ma takiej potrzeby ale jak chce to nie ma problemu, dal mi do wyboru dwa terminy, wybralam wczesniejszy czyli 26 czerwca. Nie wiem czy dobrze zrobilam, moze lepiej by bylo poczekac az sie naturalnie zacznie. Chociaz z drugiej strony chyba wszystkie przeterminowane sie ze mna zgodza, ze takie czekanie to wielki dyskomfort psychiczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Melania, mi kazali jesc nadal witaminy prenatalne, a malej nic na razie nie podaje. Powiedzieli ze pokarm matki jest najlepszy i jak na razie nic nie potrzeba wiecej. Bylysmy na pierwszej kontorli, jak na razie mala przestala spadac z wagi, zoltaczka bardzo lekka i wszytsko jest dobrze :) Sukces - 4 doby po porodzie weszlam w swoje spodnie sprzed ciazy :) Co prawda byly wtedy znacznie luzniejsze, ale jest postep...i dzis kolejny kilogram w dol, waze dokladnie tyle ile przed ciaza :D Jak dlugo was bolalo krocze? Bo ja wciaz na twardym nie siade, a najlepiej na pollezaco albo na jedny poldupku. Pozdrawiam wszystkie amy i dzidziusie, i ciezarowki..niech sie szybko rozpakowuja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agula, a moze sie zacznie naturalnie..ja juz wiem ze to wywolywanie to nie taka super sprawa :o Tyle, ze dzidzia juz jest i nie nosi sie tego brzuchala przed soba....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedy spytalam o ewentualne zagrozenia spowodowane wywolaniem, powiedzial, ze jedyna niedogodnoscia moze byc to, ze skurcze sa bardziej bolesne. To nie powinno byc problemem bo i tak sie zdecydowalam na znieczulenie zewnatrzoponowe. Ma ktoras z Was doswiadczenie w tej kwestii tzn. mozliwosc porownania porodu naturalnego i wywolywanego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie mam porownania w tej kwesti, zewnatrzoponowe to jednak dobra sprawa :D:D:D I teraz bede kazdemu polecac, bo przezyalm troche godzin skurczy i juz wiem jakie to odczucie :P A bez oksy skurcze sa znacznie mniej bolesne. Mysle, ze najlepiej jaksie samo zacznie, chociaz nam ciezko wytrzymac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przespalam sie godzinke z Kamilka i od razu czuje sie lepiej. poszlam sie wczesniej z mala na maly spacer i akurat byla wyprzedaz w sklepie no i wzielam sobie dzinsy o numer wieksze niz przed ciaza :P , bo watpie zebym weszla szybko w stare. Mam coraz mocniejsze skurcze, wiec kto wie co sie dzis wydarzy...... w razie co dam ci Surfitka znac na komorke mi maz kupil kolko dmuchane, takie na basen dla dzieci , zeby lepiej bylo siedziec po porodzie Aprila1000 ja pierwszy porod mialam wywolywany i nie wspominam go najlepiej :( , teraz wolalabym zeby sam zaczelo sie . ale dzisiaj trace waznosc :P , a w poniedzialek ide na wywolywanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melania Apeluje!!!! Jedz warzywka, Mikolajkowi napewno nic nie bedzie:) Moja dieta niewiele zmienila sie od tej ciazowej, fakt radykalnie ograniczylam czekolade i ciasta Z wazyw jem cukinie duszona, szpinak, pomidory, ogorki, salate, marchew. Zrezygnowalam ze wszelkich kiszonek, owocow pestkowych i jablek, bo mala miala wzdecia. Za to polecam banany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agula, dzien sie jeszcze nie skonczyl! Ty przynajmniej masz jakies skurcze, u mnie nic.. Idziesz na wywolanie na wlasna prosbe czy takie zalecenie? Ja za pierwszym razem mialam naturalny ale 2 tygodnie po terminie, mieli wywolywac na nastepny dzien ale sie samo zaczelo. I bez kroplowki bolalo jak cholera, najpierw chcialam byc twarda i nie brac znieczulenia ale po paru godzinach przeszlo mi cale bohaterstwo i w parosekundowej przerwie pomiedzy skurczami bardzo wyraznie poprosilam o zewnatrzoponowe. Tym razem zrobie to zanim sie jeszcze zdaze zmeczyc bo poprzednim razem to juz prawie sil nie mialam zeby przec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podpisuje sie pod twoimi slowami Milka , banany sa bardzo dobre w diecie matki marmiacej. Redukuja kolki i wzdecia u maluszkow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marmiacej :D sama nie wiem co to znaczy :P ale wiecie o co chodzi, nie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A, i dobrze, ze o kolku wspomnialas, wlasnie dopakowalam do walizki. Walizke spakowalam dopiero wczoraj wieczorem, wiedzialam, ze wczesniej nie ma sensu. Co do kolka to polecam wziac rowniez poszewke na poduszke i nadmuchane wlozyc do poszewki, wygodniej i higieniczniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aprilia u mnie nie ma konkretnych zalecen do wywolywania , raczej to taki sam powod jak u ciebie - to czekanie, ten dyskomfort psychiczny.Moj gin to i tak sie zdziwil , ze chce poczekac do poniedzialku, on moglby mie klasc juz tym tygodniu , nawet przed terminem - wiadomo jedzie sobie na dana godz do szpitala, nie zarywa nocki.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo jak kiedys juz pisalam, tu porod odbiera lekarz prowadzacy ciaze, albo jego kumpel z ktorym wspolpracuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas tez to jest ten sam lekarz, tylko samo wywolywanie inaczej sie odbywa: mam przyjsc do szpitala o 22 dnia poprzedniego i wziac tabletke na rozmiekczenie szyjki a akcja wlasciwa ma sie rorpoczac nastepnego dnia rano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×