Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tatika*

Termin czerwiec 2008

Polecane posty

no a powiedzcie mi czy to normalne ze moja majula ciagle lapki pcha do buzi??moze jej juz zabki ida??ale to chyba za wcczesnie co??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lolusia, to normalne - mój mikołaj tez tak pcha... to nie ząbki jeszcze ale naturalny odruch dziecka w tym wieku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobietki:P Lolusia ja mialam tez cc i miesiaczke dostałam po 1,5 miesiaca od porodu,szybko co nie?Ale karmiłam mała tylko 3,5tygodnia:( A leciało ze mnie jak z kranu!!!!!!!!!!!! Chyba wstystkie dzieci w tym wieku ssa raczki-moja ma to samo:) wiec nie kupuj zadnego zelu ,masci itp :) Beja nie mogłam ze smiechu jak czytałam ze telefonem rzuciłas;);) Ja zawsze trzaskam drzwiami z calej sily -pomaga sie wyrzyc a szkod zadnych-oprocz jednej peknietej szyby w lazience:P ale teraz remont wiec i tak bedzie wymiana drzwi hehe Uciekam robic obiad-dzis gołabki w sosie pomidorowym z ryzem mniam mniam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane coś mam problem z internetem musz zmienić firme bo mi ciągle ucieka😡 U nas ok tylko wczoraj wieczorem mała nie chciała coś spać i jak zawsze zasypiałao o 20 po kąpieli to wczoraj dopiero o11:30 ale za to wstała o 6 rano to się wyspałam:):) Od czwartku pobudki mam o 6:30 bo szkoła się zaczyna i znowu żmudne chodzenie taki kawał ale w tym miesiącu ide na prawko i mam nadzieje że szybko mi pójdzioe to będe miała kłopot z głowy:) Alkatraz to faktycznie masz tą teściową niezłą ale moja taka sama>Mój misiek jak wyjechał do anglii to ja jeszcze w polsce pracowałam i wszyscy się zobowiązali mi pomagać(oczywiscie rodzinka )a jak przyszło co do czego to musialam z pracy zrezygnować bo nikogo nie bylo do pomocy.a najbardziej to teściowa się oferowała, pewnie jak bym jej w łape dał to odrazu by się nim zajeła.tak to już jest z tymi ludzmi.. lolusia z raczkami to normalne nie masz co panikowac poprostu tak dziecko poznaje swoje cialko.Co do okresu ja po pierwszym synku dostałam okres dopiero jak mały miał 9 miesiecy tylko że go karmiłam piersią do roku...(pierwszą miałam cc) teraz zmykam bo mała zaraz się obudzi i na spacerek uciekam buziaki😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEj U mnie przydalby sie poradnik dla \" trudnego \" 2 -latka ! Kamilka jes nie mozliwa :O .Oszaleje z nia w domu!!!! On nawet jak nie chce to i tak cos spsoci, wszedzie jej pelno. Gabrysi nie moge zostawic na chwile samej, bo boje sie ze cos jej zrobi- ostatnio probowala ja wyjac z lezaczka :( . Gabrysie klade spac w pokoju na koncu mieszkania, ale i tak potrafi ja obudzic swoimi krzykami 😭 . Mala_mi jak dajesz sobie radzisz z dziecmi z tym gipsem na nodze? Maz jeszcze na urlopie? U mnie tesciowa tez \"wspaniala\" - obce dziecko pilnuje, a wnuczki nawet nie widziala :O . A ze starsza corka zostala mi moze 4 razy w ciagu 2 lat. lolusia .... 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) wczoraj w koncu bylysmy na usg bioderek i wszystko na szczescie jest w porzadku.malej badanie srednio sie podobalo,bo z wrazenia sie posikala i musialam ja przebierac.jak wrocilysmy do domu to zrobila po raz pierwszy w swojej karierze zielona,rzadka i smierdzaca kupe-przez to ze w niedziele zjadlam papryke faszerowana.w czwartek idziemy na dlugooczekiwane szczepienie:)czy wasze dzieciaczki przewracaja sie juz moze z pleckow na brzuszek?bo moja chyba zaczyna probowac,ostatnio nauczyla sie przewracac na bok i tak by tylko teraz zasypiala:)dzis to wogole mnie zaskoczyla,bo podczas karmienia trzymala sama butelke:):)szkoda ze nie bylam sama w domu i akurat nie mialam aparatu pod reka,moze nastepnym razem sie uda,bo chcialabym to uwiecznic na zdjeciu:p pozdrawiam 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oooo ja dzis pierwsza :P bo Wy jeszcze pewnie słodko spicie heheh A my dzis na bioderka idziemy:) mam nadzieje ze bedzie wszystko dobrze.... Martynka sie ostatnio poprawila i jak zasnie po 20 to spi do 5:30 :) Ale pfu pfu zeby nie zapeszyc bo jak sie dziecko pochwali to od razu robi na odwrot:P Wczoraj tak sie poklocilam z mezem ze w ciagu kilku minut bylam spakowana i do mamy chcialam sie wyprowadzic:( Jak mi cisnienie podniosł.....oczywiscie poszlo o pieniadze i inne glupoty bo o co innego mozna sie klocic....a szkoda gadac.....tylko ze nie chcial mnie z mala poscic a DOSKONALE wie ze nie zostawiłabym dziecka.... Szlismy ze spaceru i sie klocilismy ,to musialo wygladac....jak jakas rodzina patologiczna ale bylam tak wsciekla ze bylo mi wszystko jedno co ludzie pomysla(w koncu staralismy sie nie krzyczec glosno) Nie wiem dziewczyny co sie dzieje ale od momentu porodu klotnie sa dosyc czeste u nas,,,ale nigdy nie doszlo do tego zebym sie spakowala i chciala wyniesc:( jestesmy swiezym malzenstwem bo 15 wrzesnia minie rok,zaszlam w ciaze juz dwa tygodnie po slubie ... tlumacze sobie ze moze to dlatego ze wszystko dzieje sie za szybko? Jestesmy ze soba od ponad 5 lat,i nigdy sie tak czesto nie klocilismy jak teraz....to nie sa tam jakies powazne klotnie(no oprocz tej wczorajszej) ale sa i nie wiem jak im zapobiec bo zrobilam sie strasznie zaczepna......nerwice mam od malego...i to sie wszystko kumuluje i wybucham,staram sie jak moge ale czasem po prostu czuje ze jak mu nie wygarne wszystkiego to wybuchne .... A kiedys? Kiedys bylo zupelnie inaczej..... Przepraszam ze Wam truje ale nie bardzo komu mam sie wygadac a tak przeleje to na klawiature i mi lzej na serduchu.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, Martynka czesto tak sie dzieje, ze jak dziecko pojawi sie na swiecie to różne rzeczy wychodzą - i tak jak wczesniej cos cie nie denerwowało to teraz doprowadza do pasji... ja też tak miewam, choć my póki co ( odpukać ) nie kłócimy się poważnie... ja też zauważyłam że jestem zaczepna, czasem o pierdoły się czepiam tak jakbym chciała go sprowokować i tak sobie myślę dlaczego - może w ten sposób wyładowuje swoje niezadowolenie tym jak wyglądam ?? niewiem co mi sie dzieje, w kazdym razie staram się kontrolować - ale wiadomo że jak chodzi o sprawy ważne to niue odpuszczam i walczę do upadłego :-) my po nocce ok...od 8 do 8 prawie spał z czterema pobudkami na jedzenie... Mała Mi - juz kiedys pytałam ale chyba nie przeczytalas - jak sie sprawuje husta - używasz ja czesto ?? oczywiscie teraz nie no bo jestes w gipsie, ale wczesniej ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martynko ja też ślub miałam 15 września i jakoś zaraz zaszłam w ciąże :) Co do męża to od mojego usłyszałam że jestem niezorganizowana on zajmował sie mala w niedziele i była bardzo grzeczna i ze wszystkim zdąży l a ja nie. Tylko jak wróciłam z grzybów to zastalam taki bałagan w domu ze nie wiedziałam w co ręce włożyć, obiad nie ugotowany, łóżko nie pościelone ciuszki porozwalane w kuchni stos brudnych naczyń a on nawet nie ubrał majtek jak wychodził tylko nałożył spodnie na spodenki od pizamy bo nie zdażył :) Jak mu to powiedzialam to stwierdził ze nie ma racji bo ja nie zajmuje sie tylko małą ale i domem. Ale zauważyłam że odkąd urodziłam też częsciej sie kłócimy czasem doprowadza mnie do takiego stanu ze mam ochote go zabić ale wtedy poszłabym do więzienia na 5 lat za kłusownictwo ;) pozdrawiam i zycze duzo cierpliwosci i wytrwałości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej mam do was pytanie, jako do bardziej doswiadczonych:) rodze na poczatku listopada tzn 6.11 ale dziecko mam wieksze o 3 tygodnie.czy ktoras z was ze wzgledu na to,ze dziecko bylo wieksze miala przez lekarza przesuniety termin porodu na czesniejszy i co najwazniejsze- czy urodzila wczesniej?:) bede wdzieczna za pomoc! pozdrowienia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alkatraz to obchodzimy rocznice razem:P Wiesz bo faceci chyba mysla ze zajmowanie sie dzieckiem-w dodatku takim malym ktore potzrebuje duzo naszej uwagi ,sprzatanie ,gotowanie,prasowanie itd to NIC w porownianiu i ich ciezka praca!!!! Mogli by nas tez docenic ...no i jeszcze mamy byc wiecznie mile usmiechniete i zadowolne z zycia(a przy tym oczywicie zadbane i piekne) ale czasem to my tez nie wyrabiamy a tego chyba nie zrozumieja kapusciane łby:P:P:P Z malej bioderkami wszystko dobrze:) uciekam teraz ale bede pozniej pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello czytam a nie pisze bo zabigana jestem od rana. wstaje zaprowadzam wicie do szkoły ,obiad sprzatanie i znowu odbiór na 12:30 wiec wiecie a i mały wiecej uwagi się domaga. wicia w szkole dobrze posłałam na interie zdję cia kuby z nowa zabawką:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kochane ja nocka super mala zasnełao 20 i pobudka o 6:00 potem cycek i spała do 8:30 normalnie super:D:D Martynka jestescie mlodym małżeństwem musicie się dotrzeć ja jak urodziłam pierwsze dziecko to też była maniana i kutnie o wszystko.Teraz jak urodziła się mała jest super i nigdy tak dobrze nie było czasem o coś się szprzeczamy ale to drobnostki.Najgorszą wadą mojego faceta to jest to że jest mymrok znaczy że jak się czegoś uprze albo się pokucimy to ciągle mymra pod nosem normalnie czasem do szału mnie to doprowadza.A te kutnie to też z pewnoscią z przemęczenia bo faktycznie często padamy na pyska mamy przecież na głowie dzieci, porządki gotowanie a doba ma tylko 24 godziny i gdzie się czasem z tym wszystkim wyrobić.Ja też często mam dzien załamania ale szybko mija jak spojrze na mojego kochanego szkraba.Martynka nie martw się na pewno wszystko minie i bedzie ok😘 green-gable więc tak często lekarze się mylą co do wielkości dziecka kiedys o tym pisałam że nawet jest różnica 1 kg przy porodzie tak miała moja koleżanka.Ja miałam urodzić bardzo malutkie dziecko ok 2,500 g w danym terminie, a urodziłam 3 tygodnie wcześniej i mała ważyła 3,200 g wiec do konca ciąży pewnie by dobrneła do 4 kg.I także może być w odwrotną strone.Mysle że raczej nie zmienią ci daty porodu mi pomiedzy terminem z usg, a terminem ostatniej miesiaczki miałam różnice 2,5 tygodnia ale brali termin z pierwszego usg.tak jest w Anglii a w polsce z tego co słyszałam biorą termin z ostatniej miesiączki wiec życze powodzenia najlepiej to teraz dzidzia bedzie sama wiedziała kiedy się pojawić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak i jeszcze dopisze że mój przychodzi z pracy patrzy na mnie i mówi "znowu zmeczona , u ciebie to noramalka" a mina przy tym normalnie szok.Mo i co martynka napisała dołanczam znowu jestes zmeczona i znowu nici z bzykanka;)oni myślą że my roboty jesteśmy hi hi hi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki dziewczynki za słowa otuchy(chcialam wstawic buzke ale wyobrazcie sobie ze na mojej klawiaturze nie ma kwadratowych nawiasow) sprobuje przy normylnym(usta) Watpie ze cos z tego wyjdzie....kurde no nie wiem albo jestem jakas slepa ale naprawde nie widze tych nawiasow a probowalam juz łaczyc wszystko ze wszystkim i nie ma:( Mam nadzieje ze ten kryzys nam minie,chyba musimy dojrzec do tego wszystkiego.... Ide sie polozyc bo dzis od 5:30 na nogach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martusia1982- bardzo ci dziekuje za odpowiedz!:) a wam wszystkim zycze wszystkiego dobrego!!:) pozdrowienia z topiku listopad 2008 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, laski! U mnie nocka jak zwykle za krotka :( . Jak nie jedna to druga budzi sie w nocy i o 5 rano koniec spania. Mala lezy na lozku i gada do balonow :D . Wczoraj wieczorem wysmarowalam jej glowke oliwka, bo ma lekka ciemieniuche . A ta jak usnela o 19 to nie dalo rady jej pozniej dobudzic na kapanie :P . Tak wiec zaliczy dzisiaj poranna kapiel. Ja z moim P tez czesto sie sprzeczam, czesto o glupoty, a czasem to sama nie wiem o co mi chodzi. Na szczescie on jest taki , ze nie potrafi sie gniewac, nieraz na siebie nawrzrzaszczymy a on za 5 min przychodzi i zachowuje sie jakgdyby nic sie nie stalo.Czasem nme to wkurza , bo mam ochote strzelic focha na dluzej a wystarczy ,ze przyjdzie i usmiechnie sie do mnie a ja miekkne jak maslo ;) . Musze sie dzisiaj wybrac na zakupy, bo w niedziele chrzciny a ja nie mam co na tylek zalozyc. Bluzke jakas znalazlam w szafie , ktora obejmie moj biust, ale na tylek to jeszcze nic nie wchodzi z mojej starej garderoby :( . Saremu tez potrzebna nowa koszula, spasl sie i wszystkie zaciasne... Wczoraj zaliczylam fyzjera , rozjasnilam wlosy i odrazu lepiej sie czuje :D . Moja ksiezniczka mnie wzywa, uciekam, pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejo widze, ze cos pusto na forum sie zrobilo :) U nas wszystko dobrze, moje slonce smieje sie coraz czesciej i glosniej :D Wczoraj az sie poplakalam ze smiechu jak piszczala i smiala sie do mojego taty :D Ladnie zaczela podnosic glowke, nie trzyma jej dlugo, ale juz przez kilkanascie sekund podniesie :) Ostatnio wpadla na pomysl chwytania sie swojego ubrania jakby szelek..i chce wstawac ;) No i zabawki to jej swiat :) A w nocy jak pojdzie spac o 9 wieczor to spimy do 9.30 :P I juz sie zastanawiam jak ja wstane do pracy 😭. Oczywiscie mamy w miedzyczasie dwie przerwy na jedzenie - okolo 3-4 i 6-7. Juz w poniedzialek do pracy niestety 😡😭😠😭 A teraz moja mam wziela Nine na spacer to mam minutke dla siebie i na kafe :) Agula, powodzenia na zakupach..ja bylam w sobot i obkupilam Ninke a dla siebie nic..nic mie sie nie podoba, jakies worki poszyli teraz a nie ciuchy. Martynka, glowa do gory. Wiadomo jak dziecko to zmiana rol, a nasi panowie ciezko to znosza. Moj tez nie jest soba..chociaz dzielnie sobie radzi i widze postepy. Ale ja na nic go nie naciskam, wszystko musi wyjsc od niego. Ale tez kiedys uslyszalam, ze wpadl z deszczu pod rynne i zrobilam sie jak jego mama..o wszystko sie czepiam. :P A czy to moja wina, ze on rusza sie jak mucha w smole i ja nakarmie dziecko i prosze go w miedzyczasie by sie szykowal juz na spacer ( znam jego tempo) a on nie zdazyl sie nawet do nastepnego karmienia ubrac? Ale to takie drobnostki :P Goba, slicznie mala wygladala w szkole. To ona ma juz 7 lat? Jak to jest z tymi szkolami w koncu, weszlo to ze zaczyna sie nauke wczesniej? Siostry corka ma 5, i poszla do przedszkola a do szkoly idzie dopiero za 2 lata. Pozdrawiam, buziaczki. Ale sie rozpisalam...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
surfitka moja ma 6 lat im poszła do zerówki szkolnej bo w przedszkolu u nas niema tylko kilka w poznaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heja:) Dzis troche szybciej moj brzdac mi zrobil pobodke na \"amu amu\" a to wszystko dlatego ze wczoraj jak zasnela przed 21 tak spala tak twardo ze zanic nie moglam jej obudzic o 22 na jedzonko i wypila tylko 50ml to teraz juz glodna byla:P Wczoraj posłałam kilka fotek na interie:) Mleczko wypite-ide wiec jeszcze troche pochrapac:) Doobraanooc:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Ja dziś też wcześnie wstałam, miałam to samo co Ty Martynka :) Obejrzałam fotki, dzieciaczki są śliczne! Ja poślę zdjęcie mojej Dorci w przyszłym tygodniu. Surfitka, ale jesteś do mnie podobna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczynki :) Dlugom przerwe mialam,niestety komp mi szwankuje,nie ma polaczenia z siecia,ten komp to juz stary,pora go wymienic na nowszy model:) U nas wszystko ok,maly rosnie,juz taki smieszek,kochany jest.Jak go posadze na kolanach to tak juz fajnie prosto sie trzyma-oczywiscie tylko na chwilke go posadze,poza tym uwielbia patrzec na tv,tak sie wpatruje jak zachipnotyzowany:) My z mezem tez sie sprzeczamy-mam tak samo jak agula,moj maz raz dwa zapomina o wszystkim,z nim nieda sie klucic,pewnie to dobrze bo jak widze sprzeczki u mojej szwagierki-to koszmar,pozniej ich problemy odbijaja sie na innych,a u nas wszystko po kosciach sie rozchodzi. Pozdrawiam was goraco!!!papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×