Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tatika*

Termin czerwiec 2008

Polecane posty

A ja wyprowadzam się do Niemiec. boję się jak jasna cholera ale tez bardzo sie cieszę. Jak już sie urządzę to dam znać. Nie było mnie dawno bo mały mój miał zapalenie płuc i leżał w szpitalu. Więc ja poł dnia w domu z Hanią a jak mężuś wracał z pracy to drugie pół dnia w szpitalu z Maksiem. Camomila gratuluję ciąży. Buyziaczki dla wszystkich dzieciaczków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elmirka zycze ci aby to bylo nic takiego powaznego,porob badania i bedzie wiadome co ci dolega. dzieki elmirka ;) mezus 2 slapki zalozyl ale ona jakos niekwapi sie do jedzonka :(.ide na interie fotki obejrzec :)Moze powinnam zalozyc topik nawiedzone przez myszy hihihi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mala-mi ja tez o tobie ostatnio myslalam :) Odedzwij sie jak juz uporasz sie z przeprowadzka Ewcia.. polowanie na myszy nadal trwa ???? Czy sa moze juz pierwsze ofiary Moja nadal zakatarzona, bylam z nia u lekarza bo dostala temp. i co? Nadal mam jej zapuszczac sol fizjologiczna i w razie temp. podac paracetamol ! To wszystko! A ona juz 4 tyg biedna meczy sie z zapchanym noskiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj strasznie dlugo Gabi sie meczy sie z tym katarkiem :(a nic nie mozna jej podac,jakies kropelki ? duzo,duzo zdrowka, dla Gabrysi 🌻.mojej kol.synek mial dosc dlugo katarek i poznej poszlo mu na uszka:(ja sie tak balam jak Erys mial katarek i psikalam mu kropelkami homeopatycznymi i naszczescie po paru dniach sladu po katarku nie bylo.co do myszy do nadal cisza :( boje sie ze ona weszla do szafy przesuwnej,bo uchylona byla :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewcia, a jak myslisz? Mozna zabic mysz scierka??? Na lapki tez sie nabiera i nawet jedzonka nie tknie...a trutki moj nie chce, bo boi sie ze zdechnie i bedzie smierdzialo. Ostatnio w lecie zlapala sie za ogon. Franca wllazla mi do szuflady gdzie mialam zapasy przypraw z Polski - otwarla kazda jedna, chyba z 10 paczek. I tam zalozylismy ta lapke...slysze ze cos sie tlucze a w szufladzie zywa mysz z lapka na ogonie :o Dobrze, ze byla mama i ja wyciagla, bo ja bym ja trzymala zanim maz z pracy wroci ( wtedy jeszcze pracowal). Poki co zawarl z nowa myszka znajomosc i mial w nocy kontakt wzrokowy - tak mi powiedzial ;) tz. widzial ja jak gnala po kojcu i firance :o Musimy zlaozyc wiecej lapek, moze takie kleje tu sa co jak myszka pedzi i wlezie w to to sie przyklei i tyle. Mala mi, synek juz zdrowy? I jednak zdecydowaliscie na przeprowadzke. Milka cos zamilkla, dawno jej nie bylo. I goba cicho jest. Elmirka, mam nadzieje ze to nic powaznego. Wracaj do zdrowia. Hanio, zaraz zagladne na poczte. Ale na pewno Rubenek przeslodki. Agula, biedulka Gabi...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Surfitka a ty sie nie bojsz myszy ? ja sie boje zeby malemu do lozeczka nie wlazla a starszy synek spi z nami,bo tez sieboje o niego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez sie bojem zeby nie przeszlo jej gdzies na uszka , czy plucka :( Lekarka nic wiecej jej nie dala, ale wysle dzis mojego do polskiej apteki, moze beda jakies homeopatyczne kropelki, bo juz mi jej strasznie szkoda.... no i budzi sie ciagle Hanio.... przystojniaczek z Rubenka, a jaki slodki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewcia, no pewnie ze sie boje :( I dlatego chce ja zlapac..a poza tym denerwuja mnie te bobki co zostawia, i niszczy wszystko i jeszcze te zarazki... Raczej mysz nie wejdzie na dziecko, bardziej przeraza mnie ze chodzi po zabawkach i takie tam..przeciez ich nie bede ciagle myla :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agula, nie rozumiem tej lekarki. Ja mojej mimo ze jest zdrowa codzinnie zakraplam nosek sola, zeby go wyczyscic - suche powietrze i zawsze cos tam sie uzbiera. Ale to nie katar. Mysle, ze na katar sa inne kropelki - moze takie? http://www.drugstore.com/products/prod.asp?pid=55252&catid=9329 Hanio, twoj synus sliczny i bardzo do ciebie podobny. Wlasciwie wierna kopia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Surfitka ja tez jej nie rozumie :O A te kropelki o ktorych piszesz kuplam na wlasna reke :P , tyle ze one sa bezpieczne dla dzieci powyzej 2 lat, a przy takich maluchach jak nasze ,wymagaja konsultacji z lekarzem, a ta franca powiedziala ze , malej nie sa potrzebne 😠 .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale i tak dawalam je malej ( w koncu pisze na nich infants :P ), tyle ze nie mozna ich stosowac dluzej niz 3 dni 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agula, no wiem. Ale na Tylenol przeciwgoraczkowym tez pisze, ze od 2 lat a mlodsze do konsulatcji..i moja lekarka Ninie pozwolila, tyle ze nie 2 x 0,8 ml dawke, a 1x0,4 ml. Mysle, ze gabi nic nie bedzie, a przynajmniej udrozni nosek, bo ta zwykla salina jest dobra na suchy nosek, a nie zatkany katarkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boje sie, zeby cos gorszego nie rozwinelo sie z tego kataru :( NA dodatek nie chce pic zadnej herbatki z butli, a ciagle ma suche usta , bo oddycha buzka. Sproobuje moze lyzeczka troche wypije No a reszta to chyba dzisiaj swietuje, co?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mojemu Erysiowi do noska psikalam Euphorbium i pisze na nim ze do stosowania u niemowlat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja siedze i sie nudze..w tamtym tygodniu nawal, ze na lunch nie bylo czasu a w tym laba ;) No a innych wymiotlo cos... Jeju, biedulka Gabi umeczy sie z katarkiem. Wiem, ze sie boisz, tez bym sie bala na twoim miejscu. A musisz sie trzymac tego samego lekarza ? Moze w aptece cos ci poleca. A Kamilka zdrowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dzisiaj dzisiaj caly dzien przed komp.moj maz ma wolne wiec mam wiecej czasu dla siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewcia... moj jak ma wolne, to ja nie mam chwili na kmpa Kamilka ok, czasem jeszcze kicha , ale juz wporzadku. Zobaczymy co powiedza w aptece i co mi dadza, jak jej nie przejdzie do konca tygodnia, to bede rzeczywiscie musiala zmienic lekarza . Surfitka,,, za to masz wiecej czasu dla nas :D A jak idzie wspolpraca z twoja mama, czy moze teraz maz zajmuje sie mala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczor! Dopiero teraz udalo mi sie dopchac do kompa:D:DBylismy sie spytac o kursy plywania dla niemowlakow i mala bedzie chodzila od przyszlej soboty,raz w tygodniu:) Dzis poszla spac o 18,zasnela natychmiast,nie musialam usypiac. Jesli chodzi o trucie myszy,to my mielismy trutke w takich torebeczkach,one ja sobie zanosily do gniazda,nie jadly na miejscu,jak zostawilam wieczorem to rano juz byla wybrana trutka.U mnie byly takie beszczelne ze wychodzily kiedy bylismy my,raz siedzialam na kanapie a jedna mi smignela wzdluz,doslownie pare cm ode mnie!!Szybkie,potrafily schody przeskoczyc-takiego czegos to w zyciu nie widzialam:D Mala spala z nami w lozku,bo do lozeczka mogly wejsc w kazdej chwili i mala moglaby dostac od rzu jakiejs infekcji,dzikie myszy to tylko choroby przenosza,pisalam juz jak mi chomiki padly od razu jak tamte je dotknely,nawet nie pogryzly tylko dotkenely,wiec tepcie te paskudztwa! sorki za kolejny wywod o myszach,ale do tej pory nie moge ich zapomniec:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Camomilla, ale jazda z tymi myszami. Fajnie z tym basenem :) Ja chce Ninke zapisac w przyszlym roku, juz w Polsce. Teraz nie mialby kto z nia chodzic..no moze w sobote ja. Ale jest zima i jeszcze jakas infekcje mi zlapie...a ty bedziesz chodzic ze swoja, czy maz ? No i jak sie czujesz? Dorwaly juz pierwsze symptomy wczesnej ciazy ? Agula, moj maz nie zajmuje sie Nina. Znaczy bawi sie z nia, mala jak go widzi to od razu banan na buzi, ale zadnych konkretow - nie karmi, nie przewija itd. A mama jak to mama. Zrobilam rozpiske, przylepilam na lodowke i jest jazda wedlug rozpiski ;) Przynajmniej mala dostaje deserek, zupke, herbatke owocowa do picia :) Ale musze zmienic, bo widze, ze Nina nie chce jesc juz co 3 h i jakos to inaczej trzeba poukladac. No i koniecznie musze wpisac na ta liste - SPACER !! Bo z tym to ciezko. Nawet jak zadzwonie i poprosze, ze ladna pogoda, ze maz wozek wyniesie..to ciezko jej sie ruszyc :( I siedzi ta moja biedula w tych 4 scianach... A ty jak nie minie Gabi ten katarek koniecznie idz do innego lekarza, bo widze, ze ten ignoruje ten przedluzajacy stan dziecka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
camomilla ja myslalam ze tylko ja tak przezywam te myszy,a tu jest nas wiecej.Fajnie Claudia na basenie - super. Ja tez tak uwazam ze lekarz ignoruje katarek Gabi,4 tyg to bardzo dlugo,a malutka biedna sie musi meczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wena do pisania mnie opuscila buu mala mi witaj wsrod mam z de hehe milka a ty gdzie alektryczna juz ani nie mowie poszla w pis du buuuuuuuu z tami myszami to ja w szoku jestem...skad to sie bierze? jessu ja to sie boje i brzydze takich roznych swinstw aaa z ta rozpiska to po co to? bo sie chyb pogubilam...pracujesz czy jak? ja nie mam rzadnej rozpiski nieeidy dni da identycznie te same a niekiedy totalnie roznie ...heh chyba nie ma regoly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje surfitko za przepis na zupke własnie u nas na wsi maja zabijac kroliki to wezme sobie jednegi poporciuje i zamroze warzywka mamy własne nie pryskane musze sie za to wziasc jak najszybciej .Julcia juz spi Surfitko moja julcia to by jadła najchetniej co 5 6 godzin ale jej troche wmuszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez sie staram wychodzic z Julcia codziennie ale mi jest strasznie ciezko z tym wozkiem mieszkam na 2 pietrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu, Ninka to az tyle nie wytrzyma, mysle ze co 4 h bedzie optymalnie. Z reszta czasem jest szybciej glodna, czasem pozniej.. Ja napisalam jak ja robie i jest ok poki co z ta zupka. A jak jest mozliwosc dostania kroliczka to super, podobno na poczatek jest najlepszy. Gosia, no ja juz ponad dwa miechy pracuje. I moja mama bawi Nine. I po to zrobilam rozpiske.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez jak wychodze z domu to robie litannie dla mamci co i jak Dobra spadam spac bo jutro rano spadam do szpitala ze starsza corka dobrej nocki dziewczynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wieczorową porą mały po szczepieniu - jak narazie ok i mam nadzieję że tak już zostanie. Ja jak narazie gotowałam zupkę z ziemniaka marchewki i pietruszki - wszystko ugotowałam razem, dodałam oliwę z oliwek i na koniec zmiksowałam. Małemu smakowało niesamowicie, a że wyszło tego dużo to zamroziłam 3 słoiczki. Teraz mam zamiar dodac kalafiora( mały już kosztował i nic mu nie było) Na mięsko mamy jeszcze trochę czasu. Dziewczyny kupiłam małemu kolekcję muzyka bobasa + kołysanki bobasa i klasykę bobasa - mały zachwycony 10 minut słuchał z takim zainteresowaniem że prawie się nie ruszał. Nie wiem czy się orientujecie ale w melodie wplecione jest tam gawożenie i inne dźwięki niemowląt i mały jak to usłyszał to zaraz zaczął gadać i popiskiwać. Naprawdę super sprawa. Kasiutrzymam kciuki za córeczkę. Agula strasznie długo malutka męczy się z tym katarkiem - widzę że lekarze mają podejście tak jak w Uk - samo przyszło samo przejdzie. Ja raczej codziennie wychodzę z małym na dwór - ale to siła wyższa - deszcz, ulewa czy wichura muszę zaprowadzić małą do szkoły - czasem jest to tylko 2x25 minut ale zawsze coś. Teraz uciekam bo już późno. Do jutra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×