Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ed85

...by żyć lżej...

Polecane posty

Hanah witaj 🌻 Dzisiaj się chyba nie poudzielam bo moje Kochanie zaraz przyjeżdża. Co do mnie to dziś chyba jednak będzie 1200kcal (przez oliwe z oliwek :P i galaretkę którą planuję zaraz zjeść :P) Galaretki to ja juz chyba ćwierć wieku nie jadłam ale dzis sobie zrobiłam, swoją ulubioną agrestową. Liczę, że ze 200g jej zjem czyli ok. 100kcal. kalorie liczę z małą zwyżką (wolę zaokrąglać w górę niż w dół- tak w razie co ;) ) Powiem Wam, ze to cudne uczucie stanąć po całym dniu na wagę i zobaczyć 58,3 kg No i mam lekką nadzieję, że się galaretka zbytnio nie odbije na porannym ważeniu ;) Co do \"cudownej diety cud\" z wodą, zapytałam raz o nią jedną babeczke z którą mam laborki z żywienia i powiedziała, ze nie należy pic wody w takich ilościach (tam chyba było 8l/dzień), bo jest to szkodliwe a poza tym żołądek sie rozciagą a sensem diety jest to by się skurczył. Ja mimo wszystko nadal obstaję przy swoim, ze najlepsza jest dieta MŻ z liczeniem kalorii. Do zobaczenia jutro Dziewuszki. Trzymajcie sie dzielnie. Papa 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja juz nic nie jem dzis i mam nadzieje ze nie przekroczylam 1000 kalori. Oblicze sobie jak tylko bede miec tabele kalori czyli jutro :D Odezwe sie wieczorem papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam jeszcze wieczorem;) czuje sie nakrecona przed jutrem...jakas ogromna chec na zmiany mnie wziela:D ed85 tez chciałabym sie trzymac okolo 1000...choc czasem jak jestem caly dzien na uczelni to ciezko jesc malo...eh sweet november - gratuluje takiego spadku wagi, naprawde respect;) lovestoned - to zycze lepszego samopoczucia jutro, zeby jakies chorobsko cie mocno nie wzielo:) dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane moje o to moje dzisiejsze posilki: *sniadanie- platki kukurydzine z odrobina rodzynkow i 0,33l mleka 0,5% *II sniadanie - rogal drozdzowy z kruszonka *obiado kolacja - gotowana piersc z kurczka buraczki takie ze sloika :) i dwie male kromeczki chleba bialego kilka herbat (saga) Myslicie ze to bedzie ponad 1000 kcal?? Wedlog mnie to nie przekroczylam dziennej mormy :) Dziewczynki ubierajcie sie cieplo bo chudzanie nie pomaga podczas choroby. Czym mamy mniej tkanki tluszczowej tym jest nam zimniej ;) Przypuszczam ze jestescie z Wielkopolski bo tam podobno nie ma zimy u mnie to normalnie jest zamiec :( Dobranoc PS. Moj narzeczony powiedzial ze schudlam :D jupi jupi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D mam na swoim koncie pierwszy sukcesz 69,5 :D jeszcze troszki a pierwszy cel bedzie zrealizowany!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! :) Ed Gratuluję!! Małymi kroczkami i do celu ;) Podliczyłam wczorajsze kalorie, było 1200kcal no a mimo to na wadzę rano 58kg... hmm.... nie lubię takich huśtawek. Chyba juz więcej nie zjem galaretki :P z drugiej strony to moze kwestia wc... bo już dawno tam nie byłam w konkretnej sprawie :P Co do dzisiejszego jadłospisu to: śniadanie: 2x wasa z polędwicą + sałatka grecka kawa + pół łyzeczki cukru (gorzka jest dla mnie niepijalna ;) ) obiad: w godzinach późnopopołudniowych: zapewne ryba+surówka+ziemniak i nic więcej :) może sie uda, może nawet na pewno bo dzień mam zajęty. Pozdrawiam cieplutko 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieelkaa
witajcie dziewczynki czy ja moge sie przyłaczyć? tylko zaznaczam ze ilekroc zaczynam pisac topik upada :D ale nie no mam nadzieje ze tym razem tak nie bedzie, jestem na diecie od tyg dzis sie zwazyłam i mam 1kg mniej czyli nie jest zle, chce zrzucic do swiat jeszcze jakies 5 kg trzymam kciuki za nas, zajrzę wieczorem miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szkoda, że nikogo nie ma :( Zaraz muszę wychodzic i myślałam, ze sobie z którąś z Was pogadam a tu puuuustki :( Ps. To jednak chodziło o wizyte w wc :P No nic, \"do zobaczenia\" wieczorem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam z rana:) ja juz po sniadanku, zjadlam 3 kromki chleba ryzowego z serem feta i pomidorem plus kawa:) ed - gratuluje pierwszych sukcesow:D moje wymiary: biust - 100 talia - 74... brzuchol - 85.. udo - 52 w lydce , biodrach mam w miare ok...nie sprawdzam nawet, mam chyba troche nieproporcjonalna sylwetke..najbardzoej mi zalezy by schudnac z brzucha i talii, reszta pojdzie tez wtedy troche w dol i bedzie ok. generalnie jestem grubokoscista, co widac dosyc. mam tez szerokie plecy a wezsze biodra . coz zrobic taka sylwetka i nawet juz to lubie:P no i biust tez jest ok; ) ja waze ok 53-55 kg to jest naprawde idealnie:) jestem pewna ze sie uda! : ) witam wielka: ) sweet november - ja jestem jak jeszcze nie ucieklas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj wieelkaa :) Czekamy na jakies informacje o Tobie. Ciesze sie ze dolanczasz sie do naszego gubienia kilogramow :D Ja rano pracowalam i dopiero teraz dotarlam do domu. Ale tutaj tez sobie nie poleniuchuje bo czeka mnie ciezka praca przy remoncie :D juz sie ciesze bo tak to mi sie najlepiej gubi cm. Nie udalo ni sie kupic tej ksiazeczki z kaloriami :( bede zmuszona poszukac czegos na necie. Moje sniadanie- troszki wiecej niz 1/4 wedzonej ryby i grachamka + herbata saga (malina i dzika roza) oczywisce bez cukru :D Dziekuje za gratulacje obiecuje ze nie usiade na laurach ;) Milego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma to jak wygladzanie scian :P Czuje ze za chwile padne z glodu a do sniadania zjadlam jeszcze dwa jablka a czeka mnie pyszna obiado-kolacja. O ile bede miec sily go zrobic...Mam w planach zrobic sobie ryz z jablkami. Juz sie nie moge doczekac :D tylko ile to bedzie miec kalori?? Jestescie mi w stanie powiedziec ile takie danie ma kalori?? Dobrze robie jesc to na obiado-kolacje??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny sluchajcie przy intensywnym wysilku fizycznym nie chce nam sie jesc ale jesli cwiczymy z taka samom intensywnoscia np. podczas jazdy na roweze po rowninie. To jest udowodnione przez naukowcow :D Czyli jesli bardzo szybko bede scierac sciane wchodzac jenoczysnie na krzeslo i z krzesla robiac przysiady to powinlam nie czuc sie dlodna:D Wychozi na to ze teraz robie to zbyt monotonnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) ed ja dzis jadlam ryz z jablkami i jogurtem i mala iloscia cukru..nie wiem ile to mialo kcal ale taka srednia miesczka to chyba nie tak duzo... mysle ze to dobre danie na obiado kolacje. chociaz ponoc lepiej jest na sniadanie weglowodany a im pozniej tym wiecej bialka. czyli moze lepiej by bylo jesc ryz na sniadanie a rybe na kolacje:) teraz popijam zielona herbatke i czekam juz tylko na kolacje, na ktora planuje zjesc salatke z kapusty i pol kubeczka jogurtu naturalnego ktory zostal z obiadu:) aaa zjadlam cwiartke gruszki przed chwila;) jest ok dzis i powinnam wytrwac:) pozdrowka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hanah --> juz myslam ze tylko ja tu siedze ;) Wlasnie wypilam zwykla herbate i lece do pracy nad pokojem a mega ni si nie chce :( Mam w planach zrobic sobie taki pyszny zapiekany ryz na mleku (0,5%) zjablkami z malom iloscia maselka i troszki cukru oraz jablek :D Mniam... Jesli chodzi o kolacje to rezygnuje z niej :D Mama wielka nadzieje ze jutro n wadze zobacze 69 i zacne dazyc do mojego drugiego celu:D Odezwie sie wieczorkiem :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieelkaa
czesc bardzo sie ciesze ze z wami jestem nie mogłam wczesniej bo pracuje od 10 do 18, mam 26 lat 169 cm wzrostu i w sumie 59 kg niby nie jest zle ale ja bardzo chce schudnac i wierze ze mi sie uda, nie mam konkretnej diety jak na razie ograniczyłam jedzenie w pracy zjadłam serek wiejski +kromka razowego chleba wypiłam kawe teraz własnie zajadam rybke z surowka z kiszonej kapusty, ograniczam słodycze a wam jak mija dzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widze ze sie weekend zaczyna i nikt nie siedzi wieczorkiem na forum :( Tylko nie nie zapomnijcie o djecie :P Ja juz skonczylam na dzis prace remontowe i ide sobie polezec w wannie z plynem o zapachu bzu :D Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny! wpisalam sie wczesniej, nie bylo mnie chwile na necie a tu prosze jak topic sie ładnie rozwija :) bede tu wpadac częsciej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka:) kolejny dzien dietki... wczoraj bylo calkiem ok, zjadlam nadprogramowo troche goracej marchewki:P ale to takie nic chyba;) dzis juz po sniadaniu z chelbkiem ryzowym (uwielbiam...i jak dobrze zastepuje normalny chleb:) ) rany jak dzis mam zimno w mieskzaniu....a moze bardziej mi zimno na skutek rozpoczecia diety...nie wiem:) buzki dla was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja wlasnie mialam telefon od babci...mam koniecznie jutro przyjechac bo upiekla szarlotke.. ajjjjjjjjjjj :D bede musiala zjesc chociaz kawaleczek przy niej. :/ jakos to wlicze w bilans kalorii na jutro i moze bedzie dobrze:) pozdrowka milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieelkaa
hej widze ze wam całkiem niezle idzie własnie to weekendowe kuszenie, hanah ale narobiłas smaka na ta szarlotke:) ja własnie wrociłamz pracy w sumie dzis zjadłam 3 kromki ciemnego chleba serek wiejski jogurt i na obiad zupe ogorkowa za 2 godz ide na basen to sie troszke zrelaksuje i oczywiscie spale co nie co :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wielka - basen to super sprawa:) mi sie tylko nie chce w zime...eh:) weekendowe kuszenie jest niefajne:) chociaz mi latwiej wytrzymac w weekend (z wyjatkiem wizyt u babci ktora nie moze sluchac nawet ze nie chcę czegos zjesc..) niz czasem w ciagu tygodnia na uczelni..kiedy jestem zmeczona... niewyspana, to czesto mnie kusi aby wszamać cos tresciwego:D dobrze ze istnieje zielona herbata i tak cudownie smakuje i pomaga zapomniec o niepelnym zoladku:D ide dolac znow wody. 2 parzenie jest najlepsze:D buzki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieelkaa
oo widze ze moje kolezanki szaleja w sobotnia noc:D ja własnie wrociłam od swojego faceta bylismy na basenie na prawde super, mi jednak łatwiej nie ulegac pokusom jest w tyg pracuje z dziecmi wiec raczej rzadko jest tak ze mam chwilke dla siebie no niby jakbym chciała to kolezanki sobie poradza ale teraz to w sumie nawet mi to na reke :) ale jak studiowałam to rzeczywiscie nie było łatwo tzn zawsze znalazł sie ktos kto wyciagał na jedzonko a to pizza a to hod dogi czy nawet zwyczajne bułki z jogurtem kupione w spozywczaku obok no a jak juz byłysmy w takim sklepie to sie brało cos na deser :) kolorowych snow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Dziewczyny! Przepraszam ze dopiero teraz pisze ale weekendy zawsze mam zabiegane :( dzis tez wstalam wczenie tak jak wczoraj i do pracy. Pobiegalam sobie troszki w pracy.Nie mialam czasu na zdrowa zywnosc wiec ja tez dzisiaj mialam rozpusty :( Sniadanie - 2 buleczki z wedlinkom i pomidorkiem i 2 herbatki malimowo rozane W poze obiadowej - maly jogurt naturalny z winogronami i bananem Kolo 18 skusialam sie na jeszcze jedna bulke z szynka Kolacja -ogorek konserwowy kilka kawaleczkuw duszonego mieska i jeden sredni ziemniaczek. Mialam dzis 37,2 wiec pozwolilam sobie na troszeczke wiecej zeby miec sily bo dzis padlam i usnelam popoludniu na ponad godzine!!! Jutro postaram sie prowadzic djete bez zarzutu :D PS. Pociesza mnie to ze nie skusilam sie dzis ani na ciasto ani na czekolade ktorymi czestowalam mojego ukochanego :D To byla by dopiero dawka nie pustych kalori! Jutro bede czesciej na forum :) Acha podziwiam za basen! PS. II Przepraszam jesli bym zgubila literki i popelnila bledy or.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech Dziewczyny szkoda gadać. Moi znajomi to banda junk food\'ożerców. Wczoraj zaczęło się od kebaba, potem pizzeria, następnie chipsy/wafelki/paluszki/piwo na mecz a na koniec Fuck Donald\'s. Przed tym ostatnim się wybroniłam i uciekłam wcześniej do domu (zwłaszcza, ze to najgorsze i najbardziej przetworzone) ale wcześniej nie dało rady nie zjeść tych \"śmieci\". Nie no ja musze znajomych zmienić bo tak bedzie co weekend. Byłam pewna, ze dzis na wadzę zobaczę z 5 kg więcej ale organizm to niesamowita sprawa, bo po całym takim dniu i poważnej wizycie w toalecie :P Dziś PO ŚNIADANIU ważyłam równiutko 58 kg. Nie wiem co się stało, to po prostu dla mnie zagadka.Co prawda wczoraj nie jadłam, nic więcej poza śniadaniem i tym powyżej ale że to się tak łagodnie dla mnie skończyło?? Chyba ktoś nade mną czuwa bym się nie załamała i nie rzuciła diety :) Pełen szok i podziw dla mojego organizmu :D Od dzisiaj znów jestem zmobilizowana do walki. Uff... całe szczęście, ze jeden dzień nie zaprzepaścić tego wszystkiego od poczatku listopada. A co tam u Was??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sweet november nonono troszki za duzo rozpusty mialas ;) Przyznam Ci sie ze ja tez zgrzeszyma dzisiaj i po sniadaniu skubnelam kawaleczek ciasta ale doslowieni jeden bo lezal taki samotny na talezu i zrobilo mi sie go zal :( ZAbieram sie wlasnie za jakas prace ruchowa w domku zeby sie rozgrzac bo mam 15 stopni w domu :( Tak po za tym waga mi stoi w miejscu ale jakos mnie to nie dziwi bo mam slaba przemiane materi :( A wlasnie moze ktos zna jakies sposoby z tymi rzeczami ?? Slyszalam za jak sie codziennie rano wypije szklanke przegotowanej wody lub skol to pomaga. Albo sa tez takie herbatki odchudzajace czy te zielone... Reklamuja jogurtu ktore motywuja przemiane materi ale czy to naprawde skutkuje?? Co powinlam robic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ed zapewne chodzi Ci o activie ona nie przyspiesza metabolizmu ale ułatwia i reguluje prace jelit. Na mnie podziałała, regularne wizyty w wc itp, z tym, ze trzeba ją dosyć czesto jeść. To jest potwierdzone bo jest w niej specjalny szczep bakterii, który wpływa na pracę jelit. Jesli o mnie chodzi to nigdy zbyt czesto nie przesiadywałam w wc ale ostatnio widziałam program na \"zdrowiu i urodzie\" o tym, że jesli ktoś dobrze się z tym czuje, ze odwiedza kibelek co kilka dni to nie ma problemu i że jest wszystko ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×