Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość samurajski miecz

ile płacicie alimentów?????????????

Polecane posty

Gość JajaZaNic
I on NAPRAWDĘ płaci te 300zł? I za te cene co dostaje? Bo, jak sie domyślam nie płaci chyba ZA NIC(?) A jakby płacił 500 to czego by dostał więcej? I o ile więcej by dostał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo mało zarabiają i
syn dostaje 300 zł alimentów ojciec nie utrzymuje kontaktów z dzieckiem poza tym wogóle,od 10 lat go nie widział po drodze dziecko miało 10 wakacji była komunia,którą zrbiłam całkowiecie sama przeprowadzilismy się i kupiłam synowi wszystko nowe(meble,wyposazenie pokoju,wszystko) rok temu kupiłam mu laptopa ojciec nie interesuje się synem,daje tylko te 300 miesięcznie i to jeszcze robi mi wielką łaskę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to dziwna sytuacja wg mnie, daj znowu pozew. a masz ciagle tego samego sedziego??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JajaZaNic
A za co płacisz te 550? Co dostajesz za te pieniądze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JajaZaNic
Ty też nie rozumiesz prostego pytania po polskiemu? ZA CO?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo mało zarabiają i
nie rozumiem twojego pytania co dostajesz za te 300? kto ma co dostawać? płacący alimenty ma coś dostawać za to,,że płaci? ja nie mam juz sił zeby walczyc z wiatrakami,składac apelacje. ciagle na kazdym kroku w tym pierdolonym kraju rzucają człowiekowi kłody pod nogi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no np. za jedzenie i angielski, to juz jest 550

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo mało zarabiają i
JajaZaNic I on NAPRAWDĘ płaci te 300zł? I za te cene co dostaje? Bo, jak sie domyślam nie płaci chyba ZA NIC(?) A jakby płacił 500 to czego by dostał więcej? I o ile więcej by dostał? ***************************************************************************** naucz się spójnie wyrazac swoje mysli,bo nie wiem o co chodzi w tym bełkocie powyzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JajaZaNic
Każdy normalny człowiek jak płaci pieniądze, to oczekuje czegoś w zamian. N.p.: - w sklepie - chce kiełbasy - w salonie - chce masażu itd, itd..... - nawEt żebrakowi jak da 5 zł - to dostaje w zamian wdzięczność chwilową, słowo dziekuję i dobre samopoczucie. Czy w tym jest coś niezrozumiałego??? Pytam jeszcze raz : CO OTRZYMUJESZ ZA SWOJE PIENIĄDZE W KWOCIE 550 ZŁ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo mało zarabiają i
to jest psi obowiazek rodzica pdawać pieniądze na utrzymanie własnego dziecka. nie rozumiem czego mozna oczekiwac wzamian??? jak dziecko nie zna ojca a on o kontakt nie zabiega to co? mam mu słać co miesiąc podziękowania,ze raczył na syna wpłacić pieniądze? jak mozna czegoś oczekiwać wzamian?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo mało zarabiają i
syn go nie chce znać,bo sie migał 10 lat,żeby na niego nie placić ani 1 zł i syn ma miec ochotę sie znim widywać? Moze jeszcze powinien błagać tatę,żeby do niego przyszedł albo dał mu kieszonkowe albo go zabrał na lody?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo mało zarabiają i
zdecydował się na wspólzycie z kobietą,powstało dziecko,które trzeba utrzymać do 25 lat i co? matka dokłada swoją połowę,ojciec połowę i co? ma chciec coś wzamian? a co? on daje komuś obcemu te pieniądze,żeby mu dziękował i całował go po stopach,ze raczył wpłacić alimenty? normalny ty jesteś? jezeli ojciec jest odpowiedzialnym człowiekiem i utrzymuje kontakt z dzieckiem to czego moze chcieć od niego wzamian za wplacone alimenty? miłości się nie kupi pieniędzmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JajaZaNic
NO PROSZĘ. takie proste pytanie - a z odpowiedzią jest problem ogromny. I nawet ten który płaci ZA NIC - zgłupiał ;) Bo to jest jedna z niewielu sytuacji kiedy płaci się nie otrzymując w zamian ZADNEGO dobra (w znaczeniu ekonomicznym) a wręcz przeciwnie - można zostać nazwanym : cfelem, mendą i ssynem. Jest chyba jeszcze tylko jedna taka sytuacja - jak ci bandyta zabierze pieniądze i powie: wypad cfelu, jak cie jeszcze raz dorwe to zapłacisz więcej. CZY TO JEST DLA PAŃSTWA ZROZUMIAŁE? Czy jednak nadal trudne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JajaZaNic
Czy ja dobrze rozumiem?? On spłaca raty za to co dostał kiedyś? Coś drogawo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piotrLondon
ja miałem sadzone alimenty wysokosci 600zł w miesiac w miesiac zarabiałem4000 brutto to nic zus 1000zł auto 600zł podatki 560zł czynsz 860złzostawało 760zł a gdzie ubrac i itd itd ale dawno wyjechałem nate alimenty pracuje jeden dzien w Polsce jest niepsrawiedliwosc i tyle zarabiam teraz lepiej brakuje mi dziecka nie powiem alimenty to co żądaja baby to porażka naszczescie jestem okrytymym dobrym prawnikeimwiec nic mi nie grozi a zarabiam 7x tyle co w polsce ale mojemu dziecku nic nie brakuje ma drogie i dobre ubranka wycieczki ale sam kupuje żeby baba sie nie chełpiła moimi pieniedzmi bo tak wykorzystuja Polki ale ja sie nie przejmuje pieniadze trafiaja na prywatne konto mojego dziecka.A Polki to zdziry i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potwora_ze_dwora
Ha, a to Angielszczyk się znalazł, z miasta London :)) Niby po polsku pisze, a jakoś nie wychodzi. "Okrytym prawnikiem" umarłam ze śmiechu:)) Podstawówkę po 3 klasie zamknęli? Czy nauczycieli do Kobierzyna skierowali po współpracy z takim "talentem"? A na marginesie...dlaczego masz dziecko ze zdzirą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosta
Na ile alimentów dla dzieci klasy szkoły podstawowej 1-2 mogę liczyć w sądzie?Termin 1 sprawy dopiero za 3 miesiące a ja nie mam za co żyć.TŹ pracuje na czarno.Zarabia około 2000tyś.Wszystko ma głęboko i "wygania " mnie do opieki społecznej.Byłam tam ale Tam wiedzą ,że TŻ pracuje na czarno i powiedziały, że przecież kiedyś dostanę alimenty.Dzieci jeszcze nie mają wszystkich książek do szkoły.Żyje tylko z "rodzinnego". Ja nie pracowałam bo zajmowałam się dziećmi i domem.TŻ ma wszystko- dzieci głęboko.Teraz kupił sobie autko.Źeby iść do pracy muszę mieć opiekunkę(nie mam rodziny do pomocy) i prawdopodobnie się wyprowadzić "do miasta".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaJaCiPowiem
Założyłaś sprawę w sądzie i nie wiesz ile zażądałaś? Za trzy miesiące? Gdzie takie terminy na sprawy alimentacyjne są? Mieszkasz w Bangladeszu? Jak zarabia 2000tys to spokojnie możesz liczyć na 500 tys. Spokojnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość epic
Witam. Jutro mam sprawe o alimenty. Moj byly z ktorym nie jestesmy juz od 4 lat a w trakcie naszego zwiazku poprzez zdrade urodzilo mu si edziecko-jeden z powodow rozstania. Zarabia teraz ok 10 tys. Do tej pory placil ok 300 zl za czynsz w mieszkniu z ktorego sie wyprowadzil. Ja pokrywalam ndodatkowe zajecia corki, ubrania, wakcje. Postanowilam w kocu zlozyc pozew o alimenty. On przedstawil przeds sadem ile to z konkubina maja dlugow jak im ciezko, ze nei jezdza na wakcje a wychowanie ich 3 letniego synka kosztuje ich 300- 400 zl. itp. Jak mysliscie jakie mam szanse na alimenty??ja zarabiam ok 1800 zl czasami uda mi sie dorobic sprzatajac czy biorac nadgodziny wtedy jest to ok 2500 tys. Zapewniam corce wszystko Tata zaczal teraz bardziej sie starac kiedy sie dowiedzil o sprawie no i oczywiscie chce mnei wywalic z mieszkania?:(zdazalo mu sie kupic naprawde drobne prezenty. Dodam ze jest 3 oficerem na statku mechanikiem. Wrocil do plywania wiec ma duze mozliwosci zarobkowe. Chialbym 800 zl alimentow ale boje sie ze jak sad zobaczy ich dlugi !!w sumei ja tez mam swoje oplaty ale generalnie wszystko co extra wydaje na corke. Pracujac jako nauczyciel mam rece spracowane jakbym na budowie pracowala od sprzatania u ludzi. Do tej pory balam sie zlozyc pozew bo ciagle mi grozil wywalneiem z mieszkania:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna mocna.
ja dostaje na corke 15 lat 750zl - dogadane, nie zasadzone. rozstalismy sie jak corka miala 3 lata. ex placi po polowie za meble, korki, laptopa, obozy, bierze ja na wakacje, choc nie tak czesto, bo mieszka za granica itp. uwazam, ze jest to ok. mamy poprawne kontakty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rafi82
3k na dziecko dobrowolnie, alimenty nie zasadzone, nie bylo potrzeby. Zarobki 20k miesiecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ile by nie placic to zawsze bedzie malo, ja ciagle slysze, malo, malo, malo...Daj na to, na tamto... ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atena26
mój brat tez ciągle słyszy "mało, mało", a matka dziecka leży na grzbiecie całe życie i liczy na gminę i alimenty od ojca dziecka... żeby córka nie brała z niej przykładu, bo wyrośnie kolejna społeczniara dla polskiego państwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie do...
Rafi82 3k na dziecko dobrowolnie, alimenty nie zasadzone, nie bylo potrzeby. Zarobki 20k miesiecznie co to znaczy 3k i 20k??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onabezogona29
NIE mieszkam w bangladeszu, wniosek o alimenty zlożony koniec września, rozprawa 19 grudnia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jejujejuniu
Ja rozwodze sie z moim mezem i przy zarobkach minimum 5000 tys, zlotych brutto placi mi 600 zlotych. Powiedzial, ze mam nie pyskowac bo jak pojde do sadu to mi dadza 300. W jego rodzinie brat rowniez jest rozwodnikiem, ukrywa dochody i wszystko ma zapisane na nowa zone - miesiecznie zarabia powyzej 30 tys. (wiem, bo sam sie tym chwalil) a na dziecko placi 600 zlotych, a kiedys placic 200. To jest masakra jakas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zedo
Witam miło mi jestem OJCEM syna 2.5 roku bardzo go kocham z czego się bardzo ciesze sądze się z jego mama już prawie rok chce uiszczać alimęty bo to są pln dla syna a nie dla matki i ona też ma taki obowiązek ! zaproponowałem 300 pln nie stać mnie na więcej z takiego powodu ze w naszym kraju się nie dzieje naj lepiej i nie zarabia się nie wiadomo czego. matka żąda 600 pln i sądze ze te pln CHCE po częsci dla siebie bo ma jakieś kredyty na dom co w nim nie mieszka i go wynajmuje i nawet nie potrafi dać mi nr konta bym wpłacał pln bo to problem dla niej .więc sędzina zapytała matkę czy wie że 600+600 TO jest 1200 to się na małe dziecko nie wydaje bo to nie dziecka co ma 16 lat więc sąd sprawdzi ile ja jestem w stanie zarobić. pomimo że z mną w związku od ,6, lat jest kobieta z która się pogodziłem po rozstaniu . ,mam dom do opłat rachunki opal i wszystko w koło i dziecko w drodze więc mam dać 600 pln a następne nowo narodzone dziecko ranić bo zabraknie dla niego na wszystko co jest nie zbędne czy ktoś mi powie ko tu ma racje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZZZ Zniecierpliwiony
ile płacicie alimentów????????????? """" Nie powinno być żadnych alimentów.. Dziecko powinien utrzymywać ten komu je powierzył sąd i kto chce je mieć. Sąd powierza a ktoś się na to godzi. Jeżeli godzę się na lizaka to za niego płacę. Alimenty robią z dziecka przedmiot .Nadto nakręcają spiralę wzajemnych pretensji. Uczą złodziejstwa w majestacie prawa. Uczą oszustwa w majestacie prawa. Dopóki ta chora instytucja nie zniknie z życia publicznego to będzie rozprzestrzeniało się złodziejstwo i oszustwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×