Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

okokokokokokoko

Dwie kreski na teście- SIERPIEŃ 2008

Polecane posty

Szylusia, ja też mam 31 dni:) Tyle że jeśli mała się dalej nie obróci (a cały czas czuję nogi na dole) to jeśli gin zadecyduje o cesarce to chcę wcześniej, przynajmniej na ślub siostry pójdę:P A ja jak zwykle mam problemy ze zwierzątkami, bo mama 4 małych 2,5 tyg kociątek poszła gdzieś rano o 8 i do tej pory jej nie ma więc już 2 razy karmiłam je butelką. Mam nadzieje że na noc wróci bo płaczą jak nie wiem...;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szylusiu-dzieki staram sie jak moge nie denerwowac ale czasami jest ciezko - tak juz chyba nasza babska natura :0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kochane, a mi zostalo 10 dni.... na koncie mam +10kg.. ja dzis od rana znowu z mezem w taransie zalatwiania spraw, przyjechalaismy na obiad dodomku, zjedlismy ja sie leglam a on poszedl robic regakyw swoim nowo wybudowanym garazu haha swoim krolestwie:-) no i ja niedawno wstalam bo przysnelam.. teraz wyslalam meza do piekarnii po cieplego rogala i owoce.. ---->Karusia 3mam kciuki za Ciebie!!!! jej dziewczyny za nami prawie 9 miesiecy... jak pomysle to az mi sie lezka w oku kreci ze tak szybko minelo nam to oczekiwanie raz bardziej a raz mniej radosnie... ciesze sie ze przez caly ten czas mialam was :-))))))!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny ale sobie poczytałam Ja jestem 10 na plusie ale zaczynam cos tracić. karusia kciuki trzymam Mowię Wam jak sie za moment zacznie sypać to nie bedziemy mogly dojść, która przed, która po...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku, trzymajcie za mnie kciuki, żebym wytrzymała do piątki. Boli mnie brzuch, jakiś taki mulący ból. Jak wstaję to brzuch twardnieje, ja chcę doczekać na męża :(. Nie chcę rodzić dzisiaj ani jutro, najwcześniej w piątek. Normalnie siedzę i płaczę, w ogóle mam jakiś płaczliwy dzień dzisiaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
okokoko ty sie lepiej juz pakuj ;) bo te bole to zwiastuny! ;) dokladnie w dniu terminu nigdy nie urodzisz.Znam jedna osobe ktora urodzila w dniu wyznaczonego terminu. Ja dzis bylam w szitalu na badaniach. Moja dzidzia na 99% bedzie jednak wyczekanym, wymarzonym SIERPNIOWYM lwem! ;) cos sie jej nie spieszy. Z tego akurat sie ciesze. Jest wysoko, pozamykana. Badanie szyjki bylo wyjatkowo bolesne, ale przynajmniej wiem na czym stoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde no, ja jak dzisiaj nie urodzę, a raczej nie to też będe miała wymarzonego lewka :D Lew zaczyna się jutro. Te bóle hmmm, jeszcze chyba nie :). W piatek w sumie wszystko było zamknięte, brak skurczów, lekarz przewiduje raczej przenoszenie niż urodzenie przed terminem. Ja się chyba bardziej martwię o to żeby wytrzymać. A ty jak się czujesz? Też ci niewiele zostało :) PS. Karusia była w szpitalu, wróciła do domu bo powiedzieli jej, że to moze być dzisiaj ale równie dobrze za tydzień. Ale po powrocie do domu zaczęła plamić i teraz decyduje co zrobić. Jakbym dostała wiadomość co zadecydowała to napiszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha ja już dawno jestem zwarta i gotowa do porodu. Torba stoi przy łóżku, wszystko w niej mam :) Tylko do kosmetyczki dopakować szczoteczkę do zębów i szczotkę do włosów i mogę jechać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
okoko ja sie czuje zle, w zasadZie malo chodze, wiecej leze, kregoslup mnie napier..ze nie moge spac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczko dasz rade i sie nie stresuj bo wtedy napewno chwyci cie wczesniej... a ja moglabyn teraz rodzic bo meza mam doniedzieli w domu ale mala jakos sienie pcha za to bede w przyszlym tyg gryzla pazury oby mala wytrzymala do soboty bo wtdy on wraca na caly miesiac ale znajac zycie imojego pecha pojade sama rodzic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a pozatym ja juz tez sie zle czuje, w nocy zle sypiam bolui i ciazy mi brzuch, nie chodze juz normalnie tylko jak kaczka sie kulam na boki bo tak bolimnie krzyz i wewn str ud... ale jeszcze troche...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja nawet chce sama rodzic, nie wyobrazam sobie przy mezu. On jest obrzydliwy, zrobi minę konkretna i mi sie odechce wszystkiego ;/ zreszta konsultowalam sie z dziewczynami ze szkoly rodzenia, wiele z nich mysli jak ja, niektore wolą rodzic z mama niz z mezem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde no, ja nie rodzę z mężem. Przy porodzie będzie moja mama, mąż wejdzie dopiero jak już będę po szyciu, jak maleństwo będzie umyte, zbadanie itd :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem okokokoko.. to normalne ze teraz ich szczegolnie potrzebujemy. Jestesmy przeciez tym wszystkim przerazone.. ps. mozesz mi wyslac kilka zdjec z Twojego slubu?albo linka do strony gdzie są, wiesz ze ich nie widzialam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde no, nawet jakbym chciała to dzisiaj tego nie zrobię, bo nie mam tych zdjęć u siebie w kompie, wszystkie są u męża. Możesz wejść na naszą klasę, tam są u mnie na profilu i u męża. Wysłałam ci nasze profile na maila :D Proszę tylko nie podaqwać dalej :D Mąż ma chyba więcej zdjęc niż ja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
okokokokoko🌼 Wiem co przezywasz w zzwiazku z brakiem przy Tobie męza.....tez teraz tak mam,mój wraca w niedziele.....od przyszlej srody ma urlop 2-miesieczny:P:P:P No ale do niedzieli mamy razem stresa,aby mlody nie chcial wyskoczyc.....niby na badaniu w srode bylo ok,rozwarcie 1 cm.nie zwiekszylo sie wszystko trzyma,no ale jednak skurcze sa i tablety odstawiam w piatek ,wiec kto wie jak znowu zareaguje moja macica,oby chociaz wytrzymala do niedzieli:P:P Maz tez sie stresuje,dzwoni pyta czy sie trzymam i cieszy sie z kazdego minionego dnia:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szylusia, tobie to ja już się totalnie nie dziwię, że się denerwujesz, żeby nie wyszedł. Niech sobie posiedzi jeszcze ze dwa tygodnie :) Trzymam mocno kciukii, żeby się udało :) Dziewczyny powiedzcie mi jak odczuwacie skurcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
okokokokok Wiesz ja sie nie martwie az tak jakby wyskoczyl ze wzgledu na jego zdrowie,bo wiem,ze byloby juz ok. Ale chodzi bardziej o fakt,ze oboje z mezem bardzo chcemy przezyc ten piekny moment razem,no i dlatego sie boimy,jakby chcial wyskoczyc teraz ,bo maz nie ma jak wrocic do domu:(:( A co do skurczy,hmnnn wiesz co nie mam doswiadczenia,ale jak odstawili mi tabletki,to na drugi dzien mialam co 5 minut i trwaly 1-2 minuty,no i nie byly przyjemne,w sensie cale brzucho robilo sie jak arbuz,stawalo i robilo sie cholernie twarde i ciezko mi bylo oddychac i chodzic,po nocy doszly bole okresowe,czyli w podbrzuszu jak na okres i lekko przy surczach w ledzwiach..........a jak wygladaja juz te prawidolowe hmnnn chcialabym aby ta jak te,bo mozna bylo je jeszcze zniesc tylko byly nieprzyjemne:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szylusia, ja hmm nie chcę, zeby mąż jechał tu do mnie, chcę żeby to było na spokojnie itd. Poza tym teraz jego wsparcie. Ostatnio stwierdził, że kobieta w ciąży powinna mieć na brzuchu taki ekranik jak teletubisie, na którym wyświetlałby się czas do porodu :D. O wiele łatwiej byłlo by wszystko zaplanować. A tak, to czekanie najbardziej wykańcza. Chciałabym też wiedzieć jak to jest przed porodem, tak po ludzku, z różnych źródeł, a nie suche fakty internetowe. Dlatego teraz siedzę i przeglądam inne fora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZESC LAECZKI!!! JA TO BYM CHCIAŁA JUZ URODZIC I TO BARDZO!!! JUZ NIE MOGE SIE DOCZEKAC DZIDZIUSIA,NO I PO PROSTU CHCE MIEC TO JUZ ZA SOBA.ALE PEWNO UORDZE W TERMINIE,TAK JAK CHŁOPAKÓW. KARUSIA MOGŁABY JUZ URODZIC,Z TEGO CO PAMIETAM AKURAT DZIECI SA JESZCZE U TATY,TO BY JEJ PASOWAŁO. JA MAM PODOBNE OBJAWY JAK WY,ALE WIDOCZNIE TAKI TO UROK 9-TEGO MIESIACA. AAA,MÓJ D NIE DOSTANIE TYCH DODATKOWYCH 14 DNI OPIEKI,BO NIE JESTESMY MAŁZENSTWEM I NIE JEST U MNIE ZAMELDOWANY. CHCIELISMY ZAŁATWIC W URZEDZIE SPRAWE UZNANIA PRZEZ NIEGO CÓRECZKI,ABY JUZ W SZPITALU MIAŁA JEGO NAZWISKO,ALE...NIE ZABRAŁAM KARTY CIAZY/ANI NIE MIAŁAM ZASWIADCZENIA OD SWOJEJ GIN,ZE JESTEM W CIAZY/NO I ZNOWU MUSIMY JECHAC. MI JAKOS NA SZCZESCIE DNI UCIEKAJA,STARAM SOBIE JE ORGANIZOWAC,ZEBY SIE NIE NUDZIC,NO I SIE UDAJE.A NA WIECZÓR MAM KSIAZKI:)POTEM TO BEDE MOGŁA O NICH ZAPOMNIEC. OKKO,SZYLUSIA,KARUSIA I RESZTA DZIEWCZYN TRZYMAJCIE SIE CIEPŁO,DO NASTEPNEGO. acha,kupiłam sobie husteczki do higieni intymnej,mysle,ze sie przydadza w szpitalu,oprócz tych zwykłych do ciała.zamiast papieru toaletowego polecaja papierowe reczniki kuchenne,mam nadzieje,zenie zapomne je wziasc do szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak się czujecie ciężarówki? Mam nadzieję, że nie dopada was zły nastrój i te ostatnie tygodnie nie są takie ciężkie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzis pierwszy dzien Lwa ;) super! moja dzidzia bedzie LEWEK!i to pierwszy w rodzinie!!!!! ps. Okokoko stopce jest moj mail, wyslij mi linka do twojego profilu na NK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej babeczki amyślałam, ze będę dzisiaj pierwsza ale widzę, ze kurde mnie ubiegła Wszystkim zycze miłego dnia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też witam, u mnie nic się nie dzieje, żadnych objawów zbliżającego się porodu:( Jutro mam wizytę to zobaczymy co lekarz powie... Ale mi się ten ostatni miesiąc wlecze, masakra, a 3 czy 5 leciał jak szalony... Też chciałabym Lewka, mam nadzieję że w moim przypadku o Pannę nie zahaczy, bo mam siostrę i ma wredny charakter:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość __chimerka__
No witam babeczki! Od rana widze na chodzie. U mnie tez zadnych oznak zblizajacego sie porodu, ale moja matka tez zadnych objawow nie miala, a potem po prostu sie zaczelo:) Hope, ze u mnie bedzie tak samo. Swietnie sie czuje w 9 miechu i nie chcialabym niczego przyspieszac, wlasnie te ostatnie miesiace sa dla mnie najprzyjemniejsze (jak dotad). W 3 i 5 nie mialam brzusia i nikt nie widzial, ze jestem w ciazy, a teraz jest wlasnie tak sympatycznie... Rowniez mam nadzieje na lwa (termin 17/08), sama jestem panna (mam nadzieje, niewredna:), ale co tu duzo mowic lew to lew:) Pozdrawiam Was serdecznie! Milego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć laski! Pojechałam wczoraj do szpitala bo już miałam dość gadania męża,że jak sie coś stanie to będzie moje zaniedbanie,no i fakt bolało mnie ale ja wiedziałam ,że nie są to skurcze tylko jakiś taki tępy ból.Zrobili ktg,zbadali i spytali czy chcę zostać.Ja na to ,że jak nie ma potrzeby to po co.Lekarz powiedział ,że mogę urodzić jutro ale równie dobrze z atydzień a po za tym to wszystko ok więc powiedziałam że czekać to sobie mogę w domu równie dobrze.Podpisałam papier ,że wychodzę i poszłam.Ja wróciłam do domu to zaczął mi lecieć śluz podbarwiony krwią,a potem zaczęłam brudzić.I tak sobie brudzę do dzisiaj,nie wiem co to,nie miałam tak nigdy,ale z tego co pamiętam to któraś pisała,że tak ma i że to normalne.Jak tak to dajcie znać,bo za skarby świata już mi się nie chce wracać do szpitala i nudzić bo powiedzą wreszcie ,że trzecie dziecko a zachowuję się jak hipochondryk.:-) dzięki za troskę🌼❤️🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karusia, moja siostra miała taki śluz zabarwiony krwią na 2-3 dni przed porodem... Tyle wiem na temat tego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×