Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taki tam ktos

NIE STARCZA MI PIENIEDZY od jedej do kolejnej wypłaty.

Polecane posty

"Nie ich wina, że żyją w porąbanym kraju, gdzie płaci się głodowe pensje! " I dlatego ja nigdy nie pracowałam u kogoś. Nie odpowiadają mi pensje :D Każdy wybiera sobie zawód, pensje. Niewolnictwa nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to ciekawe
Rosalinda bez przerwy siedzi na forum. CIekawe kiedy pracuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochę źle się czuję
Rosalinda, masz RTG w oczach? w jaki sposób udaje Ci się określić czy ktoś jest biedny biedny czy biedny bo mu się nie chcę? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawe bardzo
skoro ktoś pisze, że pracuje i brak mu pieniędzy, to jak może być nierobem??? Wśród tu piszących nie doszukałam się nikogo, kto żaliłby się na brak środków do życia ze zwykłego lenistwa i siedzenia w domu! Tak więc interpretujesz na swój sposób, tak, jak ci wygodnie! Ponadto w większości ci ludzie to osoby wykształcone, które uczyły się przez lata w nadzieji na dobry zawód i adekwatne do niego pieniądze a nie jałmużny! Jeśli tych ludzi nazywasz leniami, to brak mi słów na dalszą bezsensowną dyskusję z tobą. A na marginesie - dzieckiem nie jestem, ale za to mam nastoletnie dziecko, które chce się kształcić i już dziś jako gimnazjalista obmyśla swoją przyszłość. Po wpisach takich, jak twoje zastanawiam się czy warto inwestować w naukę młodego człowieka, skoro priorytetem w tym kraju są pieniądze a snobizm aż bije po oczach! Kasy może się dorobic bowiem nawet ktoś, kto skończył podstawówkę. Sama piszesz, że wystarczy odrobina sprytu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Są ludzie, którzy mieli pecha w interesach. Zazwyczaj nie tracą wszystkiego bo są dobrze zabezpieczeni, ale ich sytuacja znacznie się pogorszyła. Szybko się odbijają znowu bo mają znajomości, troche oszczędności, spryt. Nie płaczą nad sobą tylko coś robią. Pani, która pisze na forum "NIE STARCZA MI PIENIEDZY od jedej do kolejnej wypłaty" jak nasza autorka jest po prostu ciamajdą życiową i umrze będąc w tym samym miejscu w którym się urodziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawe bardzo
"I dlatego ja nigdy nie pracowałam u kogoś. Nie odpowiadają mi pensje Każdy wybiera sobie zawód, pensje. Niewolnictwa nie ma." Jasne, wszyscy załóżmy firmy i zatrudniajmy się sami! Siłą rzeczy ty mając firmę, masz w niej i "niewolników" (jeśli w twoim rozumieniu niewolnik to osoba zatrudniona na umowę o pracę)! Zastanów się czasem co piszesz dziewczyno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Kasy może się dorobic bowiem nawet ktoś, kto skończył podstawówkę. Sama piszesz, że wystarczy odrobina sprytu..." Niedaleko mnie firme ma kowal :D Prostak, że hej. Wiesz kto u niego pracuje ? Faceci po studiach ciężko fizycznie tyrają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochę źle się czuję
większego kretyna nie spotkałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"(jeśli w twoim rozumieniu niewolnik to osoba zatrudniona na umowę o pracę)!" Nie. W moim rozumieniu niewolnik to niewolnik. Ktoś pracujący na umowe sam prace wybrał. Nikt go do niej nie zmusza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawe bardzo
Rosalinda ja rozumiem wobec tego, że u ciebie w rodzinie od pokoleń i stuleci są sami biznesmeni, tak? Skoro twiedzisz, że inna forma zarobku to "niewolnictwo", to domyślam się , że ani twoja matka ani ojciec ani nawet dziadkowie nie pracowali na państwowych posadach? Jeśli jednak pracowali, to śmiało zakwalifikuj ich do kategorii "ciamajd życiowych"!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochę źle się czuję
państwowych, prywatnych co za różnica? i tak mamy doczynienia z niewolnictwem, prawda? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dajcie juz spokoj-ta dyskusja do niczego nie prowadzi-naprawde mozecie pisac przez kolejny rok i za 12 miesiecy bedziemy w tym samym miejscu.Zycie jest okrutne i nikt nie obiceywal ze bedzie zawsze kolorowo. Tylko jedno zrozumcie kazdy jest kowalem wlasnego losu.Kazdy pracuje na siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciekawe bardzo - Nie. Nie wszyscy u mnie to biznesmani. Mój ojciec był na wysokim stanowisku. Matka również. Nie płakali nad pensją. Dobry specjalista nie ma z tym problemu. Firme owszem też prowadzili jakiś czas. Reszta rodziny różnie .. 50% firmy a 50% dobre stanowiska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochę źle się czuję
jak już pisałam wyżej, moja córka jest chora i zdrowa nigdy nie będzie, pieniądze gówno dały.... tyle z mojego bogactwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawe bardzo
No i wszystko jasne! "...Niedaleko mnie firme ma kowal Prostak, że hej. Wiesz kto u niego pracuje ? Faceci po studiach ciężko fizycznie tyrają...." Zapewne i ty po (co najwyżej) zawodówce jesteś, nie masz wiedzy ani obycia ale szczycisz się pieniędzmi zdobytymi "na sprycie". No i ok, masz to masz, ale nie upważnia cię to do tego, byś ludzi mądrzejszych od siebie od tłuków, ciamajd, nieudaczników wzywała! Poza kasą nie masz nic, czego dajesz dowód, a tym ludziom, którzy przez lata zdobywali wiedzę do pięt nie dorastasz. I wcale nie mówię tu o dobrach materialnych....nie wiem tylko czy zrozumiesz o czym wogóle mówię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pracowalam u KOGOS -podczas studiow moge smialo powiedziec ze czulam sie jak niewolnik:)Po otrzymaniu dyplomu pracowalam przez kilka lat rowniez u KOGOS.Pensja zadowalajaca-bylo milo , pracodawca ok ale chcialam stanac na wlasnych nogach i miec cos swojego-udalo sie ale w interesach roznie bywa i codziennie mam ta swiadomosc.Moj maz rowniez po studiach woli pracowac u kogos:)Jest zadowolony bo pracuje w zawodzie , robi to co zawsze chcial , placa mu za to niezle piniedze i niczego mu wiecej nie potrzeba-tak wiec okreslenie CIAMAJDA ZYCIOWA nijak sie ma do rzeczywistosci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochę źle się czuję
właśnie, poza kasą nie masz nic i mieć nigdy nie będziesz, bo jesteś zbyt pusta i pochłonięta kombinowaniem :) powodzenia Ci w życiu życzę. Nie kasa zdobi człowieka lecz serce....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oficjalnie topik uznaje za
zamkniety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"jak już pisałam wyżej, moja córka jest chora i zdrowa nigdy nie będzie, pieniądze gówno dały.... tyle z mojego bogactwa " Przynajmniej ma co jeść, nie będzie martwić się o przyszłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawe bardzo
Pomyśl tylko czy twoja matka lub ojciec z ówczesnym wykształceniem w dniu dzisiejszym osiągneliby to samo? Chyba nie, skoro piszesz, że ludzie po studiach u kowala tyrają...Chcesz błysnąć a nie bardzo ci to wychodzi. Mówimy o teraźniejszości i tym, co dzieje się tu i teraz. Owszem, kiedyś było inaczej...wiem to po sobie...Też jestem po studiach i "wtedy" cos osiągnęłam, dziś zapewne pracowałabym u .......kowala! Rozumiesz o czym mówię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomnialam dopisac-sama jestem pracodawca i nie traktuje swoich pracownikow jak niewolnikow-mam obraz sprzwed lat jak mozna traktowac kogos kogo sie zatrudnia-co mi po takim zespole jakbym na dziendobry wyzyla sie na dziewczynie?Pensje place takie na jakie mnie stac-nie widze ludzi niezadowolonych-nie zapominam o premiach , dodatkach -trzeba dbac o ludzi.Takie moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tym sie zgodze kiedys ludzie bez studiow osiagali to co dzis nieliczni ze studiami-studia daja papier i jaks satysfakcje dla siebie samego.Nie daja jednak gwarancji ze bedzie sie nam zylo lepiej.Takie zycie niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Chcesz błysnąć a nie bardzo ci to wychodzi." Ja ? To ciebie szokują rzeczy oczywiste i chcesz imponować cholera wie czym. Chcesz zwalić wszystko na złe czasy ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochę źle się czuję
w świecie bajek? pieniądze mam, duże i wcale do tego własny biznes nie był mi potrzebny prócz kasy mam też serce, więc jakie bajki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To moze teraz licytacja kto ma wiecej....w zlym kierunku idziecie drodzy forumowicze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochę źle się czuję
żebyś się tylko nie przeliczyła z tym kombinowaniem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trochę źle się czuję - co to twoje dobre serce robi ? Rzucisz biedakowi 5zł żeby poczuć się lepiej ??? Są ludzie, którzy pomagają innym i nie krzyczą o tym dookoła ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×