NIE STARCZA MI PIENIEDZY od jedej do kolejnej wypłaty.

łałllllll

handel podróbkami jest zakazany!!!!!!!!!1

a co MI TAM - aleś pojechała.....

o widze ze zniknely moje wpisy . ale to prawda sprawdzcie sobie sami .wystarczy kliknac na nick rosalindy.

zzaraz mnie zabanuja...z

Tourquise, moze autorka jest na etapie "dorabiania" sie. przez to trzeba po prostu przejsc,, no chyba ze ma sie bogatych rodzicow, bogatych kochankow albo uprawiac sponsoring, wtedy mozna jakos przeczekac nie glodujac. moj narzeczony nie mogl znalezc dobrze platnej pracy w Polsce, wiec wyjechal do porzadnej firmy za granica. ale tez ktos mu tam musial zaufac, dac szanse poczatkujacemu. dopiero jak tam pracowal, zaaczely naplywac z Polski powazne propozycje pracy za spore pieniadze. tez na poczatku mial okres "bidowania". ja tez taki mialam, dlatego jestem w stanie zroumiec ludzi, ktorzy maja kiepskie zarobki. od czegos przeciez trzeba zaczac. podejrzewam, ze nasza kochana Rosalinda tez dziadowala, dopiero po jakims czasie jej firma zaczela przynosic zyski. no chyba ze miala to szczescie w zyciu i ktos jej pomogl na poczatku. ludzie, dlaczego nie potraficie spojrzec na sprawe wielowymiarowo. rzeczywiscxie zdarzaja sie nieudacznicy, ktorzy maja o wszystko pretensje do calego swiata, ale w tym miejscu chyba o takich nie dyskutujemy

Droga parampampam, oczywiście nie twierdzę, że książki autorstwa Murphy\'ego, Tracy\'ego itp. są ambitne. Rzadko kiedy poradniki są ambitne, ale czy możesz powiedzieć, że w poradnikach wypisywane są kłamstwa? Oczywiście, że nie możesz, bo poradniki z natury rzeczy są po to, żeby przekazywać pewnego rodzaju mądrości. Jesteś psychologiem, więc pewnie wiesz, że psycholodzy-naukowcy dzielą się na dwie grupy - jedni opisują psychologię w teorii, a inni w praktyce. I nic innego jak psychologia w praktyce pomoże ludziom odbić się od dna i uwierzyć w siebie.

sledze temat od dawna. i jestem w szoku. brak mi slow wb wypowiedzi rosalindy i pieknej. przeciez autorka ma BARDZO DOBRY ZAWÓD - jest ARCHITEKTEM. Wiem coś na ten temat. Kurwa, ludzie czy wy wiecie, że architekci to z reguły kumaci i zdolni ludzie. z reszta autorka pisze, że sama szyje, rozne wyroby typu bizuterie projetuje. A od siebie dodam ze aby skonczyc te studia ( jesli nie ma sie bogatych rodzicow) potrzebny jest talent, upor i ciezka praca!!!! Wkurwia mnie to niesamowicie, bo wiem jaka jest droga by stać sie architektem z uprawnieiami, To tak samo jak z prawnikiem czy lekarzem. Dwa lata w biurze na praktykach + rok na budowie + gzamin na uprawnienia. I nigdzie w polsce nie zarobisz wiecej niz 2 tysiace. A egzamin zdaje sie wlasnie tu w kraju. Wiec bez sensu jest nawet wyjezdzanie!!!!! Przeczytajcie dokladnie zanim zaczniecie od nierobów co niektoych wymyslac. PROJEKTOWANIE WNĘTRZ, OBIEKTÓW CZY CZEGO KOLWIEK JEST O WIELE BARDZIEJ KREATYWNE I WARTOŚCIOWE OD JAKIEGOŚ HANDLOWANIA NA ALLEGRO. Nie ujmując zadnym handlowcom. Bo na allegro może sprzedawać osoba BEZ WYKSZTAŁCENIA, a tutaj to zupelnie co innego. Ehh...zezłościlam sie. A na koniec pytanie? Umielibyście w obecnych czasach, w stolicy wyżyć za 300 zł caly mieciac? Jedzenie, bilety, kosmetyki, leki, ciuchu.....? ja nie, dlatego podziwiam .

A widzialas na wlasne oczy ze potrafi wyzyc w STOLICY za te 300zl? Co sie tak obruszasz.....Nie mow jak trudno jest ukonczyc studia etc etc bo wiem to z wlasnej autopsji.Pozatym piszac o ludziach niudolnych i ciagle narzekajacych nie mialam na mysli autorki tego tematu tylko wiekszosci -ktora potrafi tylko usiasc i plakac nas\d swoim marnym zyciem. Na allegro nie sprzedaje bo nie mam czasu-:)Zostawiam to innym. Nie zlosc sie tak tylko mysl o przyszlosci:)To Ci przyniesie wiecej korzysci;)

Pozatym nie uwierze ze za 300zl kupi kosmetyki , ubrania , bilet miesieczny i ubrania.....NIE I KONIEC.To jest nierealne na dzisiejsze czasy i ceny.

no tak nie mozna! jestesmy w Unii , niedlugo bedziemy mieli traktat . jestesmy w Nato. mamy sojusz z Usa , perspektywy - palce lizac , uwolnimy sie od KK od ciemnogrodu, beda homoseksualne malzenstwa. a juz niebawem zawita do nas raj w postaci Euro. a Wy tu narzekacie , propagande jakąs nieszczesna uprawiacie. przeciez jest super!juz niedługo wszelkie oznaki biedy wsród zasobów ludzkich sie wyeliminuje. i zawita szczesliwośc ogólna a raczej globalna.

czyli wynika z tego, że: -albo sie świetnie gospodarzy -albo ktoś jej pomaga. -albo klamie. ja obstawiam raczej 1 lub 2. Nie po takim wstepie "Nie chwalę się ani nie żalę. Tak poprostu chciałam powiedzieć, że jest mi przykro, że nie mogę pozwolić sobie na te wszystkie ciuszki, kosmetyki itp o ktorych czasem piszą kafeteriuszki. Albo że nie mam auta...albo ze jestem czasem glodna. Aha, chcialam dodac - pracuje normalnie."

Ludzie nie maja tak zle jak pisza...dzisiaj np znajoma dowiedziala sie ze jej Pani porzadkowa z bvloku ktora sprzata klatke raz na tydzien zarabia ok 4 tys miesiecznie-bierze miesiecznie po 10 zl od mieszkania.....wiec czekam tylko az taka Pani napisze na forum ze nie ma na chleb i jest jej zle i najlepiej jak jej Panstwo da zapomoge by mogla sobie kupic kolejna bluzeczke z bazarku z napisem HANEL(pisownia celowa)

a tak na spokojnie, mogę sie Ciebie, Pieknaaa spytać czym się zajmujesz i ile masz lat? odpowiedz jesli chcesz

No zapomniala dodac ze ma tez dochody z wyrobu bizuterii , szycia-i dzisiaj jest modna bizuteri wykonaa recznie i mozna na niej ladnie zarobic:) Nie uwierze ze zyje za 300zl i kropka.Bo jezeli nawet chciala by zyc za te 300zl musiala by chyba codziennie jesc chleb z pasztetem a i nie wiem czy by jej nie zabraklo kasy.Takze bajki to mozna opowiadac nie nam ale potomnym:)

"Pozatym nie uwierze ze za 300zl kupi kosmetyki , ubrania , bilet miesieczny i ubrania.....NIE I KONIEC.To jest nierealne na dzisiejsze czasy i ceny." -ano nierealne...a jednak jest wielu ludzi, którym właśnei tyle zostaje , po opłaceniu wszystkiego. A jak sobie radzą...? No na przykład kosztem neizapłaconych rachunków...

piękna miała syna pomyślałabym że to moja dentystka

Cofnelam sie wstecz i skopiowalam pare wypowiedzi. To smutne, ale ona chyba sie na prawde dobrze gospodarzy. Przeczytajcie. Warto. Bez dogryzania sobie i udowadniania kto ma racje. "Jestem mloda kobieta. Zalezy mi by ladnie wygladac, by miec dobre kosmetyki. Ale nie moge. NIE STAC mnie. Haruje duzo. Wszedzie jezdze czasem po godzine w jedna strone komunikacja miejsca, Oszczedzam jak moge...i zcasem tylko siadam i zastanawiam sie na co to wszystko skoro i tak na nic mnie nie stac i mimo ze duzo dzialam nie siedze na tylku- zyje jak dziad." "Zaloże się, ze baardzo wiele osob żdziwilo by się gdyby poznalo mnie na zywo. Nie wygladam jak osoba biedna. Może brzmi to nieskromnie. Ale za niewielkie...a wrecz za prawie nic umiem o siebie zadbac. Kosmetyki, maski, peeliengi domowej taniej produkcji mam opanowene perfekcyjnie. Sama sobie szyje ubrania czasem, gdy mnie nie stac na kupne. Mam faceta, na razie ejstesmy b. krotko. I wydaje mi sie ze zupelnie on sobie nie zdaje sprawy jaką kwote mam do dyspozycji na zycie co miesiac. Ale to chyba dobrze. Od mamy nauczylam sie stanac na rzesach ale nie być gorsza." "dzieki wielkie. naprawde nie ejst latwoe. dziesiec razy zastanawiam sie zanim wydam kazde dziesiec zloty. Dom sama odmalowalam i wszytskie ozdoby lacznie z zaslonami, poduszkami sama uczylam. Mam sliczne male mieszkanko. Pochwale sie a co... i nie mam zamiaru wyjezdzac do angli." "Nie stac mnie na markowe kosmetyki, dlatego ciesze sie z kazdego prezentu jak dziecko. Lepszy szampon czy lakier do paznokci to dla mnie radosc nieopisana."

jeszcze ci sie piekna nie znudziło? Jak tam toje buty za osiem paczek? nie rozklieiły się?:P ludzie czy wy nie wiecie ze kulturalni nie rozmawiają o pieniądzach? a że ktoś chciał sie pożalic to co w tym złego? pustaki jestescie i tyle

A ja się boję, że okaże się, że będę nieudacznikiem życiowym i mimo skończonych studiów, nie znajdę dobrze płatnej pracy i będę do końca zycia mieszkac z rodzicami i nie bedzie mnie stac ani na auto ani na inne fajne rzeczy...

No niestety syna nie mam .A tak dobrze znasz swoja dentystke?;)

Turquoise - bedzie cie stac, auta tanieja, a kredyty same sie do rak wpychaja. A tak na powaznie, trzeba być dobrej myśli. Obserwuje niektore Twoje wypowiedzi i mimo niezbyt milej jednej dyskusji...stwierdzam, że ejsteś miłą i przebojową osobą. Dasz rade!

Moje buty?Pisalam wczesniej ze kupiam sobie takie tylko raz w zyciu i wole tansze-bo te za 800zl nie sa warte ceny.Pozatym mnie sie nie znudzilo ale widze ze Wam rowniez-buty a raczej cena utkwila tak gleboko w pamieci i tak bardzo boli..prawda?

pieknaaaa - :) jakie to były buty ze takie strasznie drogie? wygodne chociaż?

o łał, Biała Orchidea, aż mnie zatkało. wstyd mi teraz

biała orchidea - to nieważne ze były niewygodne - one miały na celu dowartościowanie :D a poza tym mam te twoje buty w nosie, nawet jaky dwa tysiące kosztowały. PUSTAK JESTEŚ I TYLE życzę ci bardzo, żeby jakiś np RAK cię ściągnął na ziemie, to jak sobie poczytasz to co piszesz to się moze zastanowisz wartości w życiu nie da się przeliczyc na pieniądze - ani pieniędzy na warości

a w te buty to i tak szczerze mówiąc, nie wierzę:D

:)

metaforo, nie jest to miejsce, aby debatowac nad podzialami w psychologii. pana Murphy'ego nie biore na powaznie. w swojej filozofii pominal pare istotnych kwestii, ale jak to w psychologii bywa, na jedne zjawisko znajdzie sie kilka teorii. akurat nie jestem zwolenniczka tego autora, ale to tylko moje skromne stanowisko. na swoj sukces tez musialam ciezko zapracowac sama i nadal pracuje, ale gdyby nie okolicznosci niezalezne ode mnie kto wie jak by sie moje zycie potoczylo (chodzi mi o to, ze mam rodzicow, ktorzy utrzymywali mnie na studiach, ktorzy w dzecinstwie rozwijali moj ped do wiedzy, chodzi mi o wspanialych ludzi, ktorzy wplyneli na moj swiatopoglad i o tych mniej wspanialych, przez ktorych musialam sie bardziej starac, znosic pewne obelgi, chodzi mi o tych, ktorzy pomagali mi duchowo, kiedy ciezko pracowalam i nie mialam juz sil (choc sie nie poddawalam). tak wiec wychodze z zalozenia, ze sukces zawodowy, ekonomiczny, osobisty nie jest tylko i wylacznie sprawa tego kto go osiagnal. tak wiec mozna miec super wyksztalcenie, byc swietnym w tym co sie robi, ale mniemam, ze niektore rzeczy sa w naszym zyciu dzielem przypadku - i wiem to z doswiadczenia nie tylko swojego.

oczywiscie, ze jak sie siedzi za przeroszeniem na dupie i czeka na dar od losu, to raczej mozliwosci na trafienie tego przypadku maleja, dlatego tez zajmuje stanowsko "po srodku" z przewaga wkladu wlasnego. a wracajac do tematu to chcialam tylko napisac, ze rozumiem autorke topicu i tyle.