Schlecker - praca

my cały stojak agugu musiałyśmy rozłożyć a dopiero później ochrona nam go zdjęła z palety. Zresztą inne stojaki też z jego pomocą tylko dajemy radę ściągnąć.

Ciekawe która kierowniczka załatwia ciągle te "swoje sprawy", jak jest z reguły tyle godzin na sklep że 5 godz trzeba samemu siedzieć...dobre. Pocztę i bank z reguły robi ta, co przychodzi na drugą zmianę, żeby było szybciej. A wypisywanie kwitku i liczenie pieniędzy odbywa się w pośpiechu, pomiędzy jednym a drugim klientem. A jak już przyjdzie dziewczyna to kierowniczka z reguły robi grafiki, sprawdza rozliczenia, robi zwroty, liczy worki, które sprzedał sklep i inne dziwne rzeczy, bo właśnie przyszedł sms z kolejnym naglącym terminem itp. Więc gdzie tu czas na łażenie po mieście ja się pytam? Poza tym każde wyjście musi być odnotowane w książce nieobecności, które sprawdza region.

to co do kierowniczek to nie dosc ze wychodza w czasie pracy zalatwiac swoje sprawy to jeszcze sie buntuja zeby nie pracowac w wekendy, uwazam ze wszystkie powinnysmy pracowac rowno i w tygodniu i sprawiedliwie w wekendy bo czemu kierowniczki maja byc wyjatkiem? A co do Agugu - to tez musialysmy najpierw zdjac caly towar dopiero potem caly stojak tylko niewiem po co takie zatowatowanie duze skoro cena wcale nie jest rewelacyjna

a jak tam u Was dzisiejsze promocje? tlumy byly ?:-P

drzwiami i oknami się waliły.....jak zwykle zresztą....

Jestem kierowniczką na sklepie i wypraszam sobie takie wypisywanie bzdur na nasz temat...ja jakoś nie załatwiam swoich prywatnych spraw w godzinach pracy. Mam na to czas po pracy jak kończę wcześniej albo w środku tygodnia jak mam wolne. Ja chodzę do pracy w 3 soboty w miesiącu i 1 niedziele bo jesteśmy w cztery na sklepie. Korona z głowy mi nie spadnie. Mnie tez ciekawi która z kierowniczek ma czas na bieganie po mieście bo ja czasami jestem przez 7h sama na sklepie i nawet skorzystać z toalety mam problem...mijamy się na styk i wiele razy załatwiamy wszystko w biegu. Na pocztę nie chodzę sama....wysyłam panie które chętnie wyrwią się choć na chwilę z tego bałaganu. Żadna jakoś nie narzeka!!!!! Pozdrawiam Uczciwe Kierowniczki!!!!!!!!!!

I to jest super kierowniczka! Może zdradzisz gdzie pracujesz to się przemagazynuje:-) A tak poza tym to każdy kto pracuje powyżej 6 godzin ma przerwę więc może jest to wystarcza na zrobienie zakupów:)

ja mam pytanie ile razy kierownik powinien zamykac sklep

Zapewne powinna codziennie, żeby kasjerki zatrudnione na pół etatu i pracujące 14-15 dni w miesiącu średnio po 5 godz dziennie zbytnio się nie przemęczały...pozdrawiam

U mnie zamyka 2 razy , pracuje 2 soboty i zero niedziel

na bank codziennie...ale też powinna codziennie otwierac..... a do tego koniecznie we wszystkie pełne weekendy...tak firma nakazuje!!!!

U mnie zamyka 2 razy , pracuje 2 soboty i zero niedziel

U mnie zamyka 2 razy , pracuje 2 soboty i zero niedziel

u mnie kierowniczka zamyka 4 razy w tygodniu, ma wszystkie soboty pracujące i 1 niedzielę w miesiącu...nam to pasuję :-)

żeby kierownik sklepu zamykał codziennie i otwierał sklepy musiałyby byc otwarte tylko 8h...i 5 dni w tygodniu ;-) chyba że reszta godzin charytatywnie dla DAYLI :-) :-)

wiatam. moja kierowniczka jest super. robi to co do niej nalezy. zamyka i otwiera sklep. pracuje w kazda niedziele gdzie sie zmienia promocjei co druga sobote. pozatym dobrze rozplanowuje kazdy dzien. my wiemy vco mamy robic w danym dniu. jak trzeba to nawet po godzinach zostaje,jesli sie komus chce pracowac to pracuje z przyjemnoscia.

Zamyka 4 razy w tygodniu i w każda sobotę jest w pracy?. Czyli każdy piątek ma wolny...w poniedziałek robi zamówienie...a od wtorku do czwartku chodzi popołudniu. Innej opcji nie ma-chyba,że nie przestrzega dób pracy albo chodzi też w niedziele.

chodzi tez w niedziele. pozatym dwa razy zamyka w tygodniu a 3 otwiera albo na odwrot. sobote otwiera i zamyka jak i tez w niedziele

moja zamyka 2 razy jesli pracuje w sobote ....my mamy po 1 week.w miesiacu.... ale i tak jest super bo ustawia grafiki tak ze czasem jak pasuje to po 5-6 dni ciągiem wolne ma kazda,,,,:) i czesto smiejemy sie z tego co tu czasem wypisujecie:) a co do promocji 1 dniwych ....mysle ze lepiej by było jakby...zrobili produkt dnia 1 codzień w super cenie bo to niedziele to jest porażka ..... a tak moze by się ludzie ...nauczyli zaglądać do nas...chocby by sprawdzic co tam ciekawego dzis mamy....!!!!!

Nam pasuje ulozenie grafiku. Kierowniczka zawsze konsultuje z nami.

ach zapomniałabym jeszcze o tym że ta nic nie robiąca kierowniczka musi jeszcze odbierać z rana tel z kadr, księgowości, magazynu, nowego kierownika regionu i zastosować się do wytycznych, zrobić papiery i co tam jeszcze należy, weźcie dziewczyny przestańcie lepiej co? To nie wam się zbierze po wizycie regionu, was kasjerek nikt nie ruszy jeśli dobrze pracujecie oczywiście. Naprawdę nikt i nic was nie trzyma w tej firmie na siłę, droga otwarta do innej pracy. Ale tak bywa,że te co najbardziej sie tu burzą na forum w pracy robia minimum tego co muszą, o aktywnej sprzedaży już nie wspomnę.... przychodzą na te swoje godziny, postoją przy kasie, może nawet czasami umyją sklep a może nie bo jest przecież czysto....Pozdrawiam wszystkie kierowniczki, wiem jak wam jest teraz ciężko to wszystko ogarnąć...

PRAWDA!!!!!...... te co krzyczą najwięcej....robią najmniej..... i mają wielkie aspiracje kierownicze.....no moze teraz jak sie dzieje to juz mniej....bo teraz to juz naprawde.....czasem nie idzie ujechac.....nie mowiąc zeby było porobione na bieżąco....ehhhhhhhhh.....a jutro znow tam trzeba iść i bez motywacji być zmotywowany......i jeszcze motywowac załogę... dobrym słowem no bo czym więcej......:( smutne:(

PRAWDA!!!!!...... te co krzyczą najwięcej....robią najmniej..... i mają wielkie aspiracje kierownicze.....no moze teraz jak sie dzieje to juz mniej....bo teraz to juz naprawde.....czasem nie idzie ujechac.....nie mowiąc zeby było porobione na bieżąco....ehhhhhhhhh.....a jutro znow tam trzeba iść i bez motywacji być zmotywowany......i jeszcze motywowac załogę... dobrym słowem no bo czym więcej......:( smutne:(

jestem kierownikiem jednego ze sklepow. oczywiscie pracy jest bardzo duzo, ale czy wtej czy w innej pracy nie siedzi sie tylko wypelnia swoje obowiazki. pozaty kierownik jest tez od tego aby rozplanowac prace calej zalodze. u mnie wszyscy wspolnie sobie pomagamy.

ja mogę chętnie oddać swoje miejsce kierownicze jak któraś chcę...wolę pracować jako zwykła kasjerka. Odbębnie swoje godziny i pójdę do domu!!!!!

też jestem kierownikiem i poza pracą papierkową siedzę na kasie ok. 7 godz dziennie...i niestety stwierdzam w 100% że oprócz mnie nie ma aktywnej sprzedaży....kasjerkom to po prostu wisi, przychodzą na swoje godziny i mają wszystko gdzieś, dodatkowo często zdarza się, że klienci skarżą się, że panie są niemiłe...więc proszę nie najeżdżajcie na te kierowniczki, a jeśli tak wam nie pasują to startujcie same na kierownika sklepu, nikt wam tego nie zabrania!!!

jak zwykle kto tu sie burzy,kierowniczki co wszystko robia,reszta nic nie robi,ludzie ogarnijcie sie,to ze pracujemy na 1/2 etatu to tylko dlatego ze wiecej nie chca nam dac,i to nie znaczy ze mamy ciagle chodzic na popoludniu,wiem juz ze regionalni beda kontrolowac grafiki i bardzo dobrze,

jak zwykle kto tu sie burzy,kierowniczki co wszystko robia,reszta nic nie robi,ludzie ogarnijcie sie,to ze pracujemy na 1/2 etatu to tylko dlatego ze wiecej nie chca nam dac,i to nie znaczy ze mamy ciagle chodzic na popoludniu,wiem juz ze regionalni beda kontrolowac grafiki i bardzo dobrze,

nie sa prawda plotki o kradziezy jest to raczej zastraszanie i "mobilizacja" do solidniejszej pracy...

jestem kierowniczką ja grafik ustalam zawsze tak żeby 2 tygodnie chodzić na rano a 2 na popołudniu. Z tym, że to popołudniu to np. tak jak dziś 10:45 do końca:/ a jeśli chodzi o sobotę i niedzielę to w jednym tygodniu pracuję w sobotę a w drugim w niedzielę itd. Ogólnie staram się robić tak żeby każda była zadowolona.