Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Młoda*

KOMORNIK LEŃ a my nie potrafimy odzyskać swoich pieniędzy

Polecane posty

już wlepiłam ten fragment tego co wyszperałam w necie pewnie i tu on pasuje Alimenty to problem, z którym nikt w Polsce do tej pory sobie nie poradził. Tylko 12 % rodziców otrzymuje na bieżąco zasądzone alimenty. Natomiast ściągalność od uchylających się od płacenia wynosi tylko 0,49 %. We Włoszech, Wielkiej Brytanii i Niemczech te procenty wynoszą 80, 90 i 95 %.Dlaczego w Polsce są takie niskie wskaźniki zarówno płacących alimenty, jak i wskaźniki ściągalności alimentów? W jaki sposób udaje się wyegzekwować alimenty w innych krajach UE? Czy w Polsce są jakieś inicjatywy zamierzające usprawnić ściągalność alimentów? Spróbujmy odpowiedzieć na te pytania. Po pierwsze, osobom niepłacącym alimentów brakuje poczucia odpowiedzialności za własne dziecko, za jego wychowanie, utrzymanie i kształcenie. Nie dociera do nich, że ów obowiązek musi być wykonywany w równym stopniu przez oboje rodziców, bez względu na to, czy mieszkają razem, czy osobno. Po drugie, osoby uchylające się od płacenia alimentów nie ponoszą żadnych odczuwalnych konsekwencji za niewywiązywanie się z tych obowiązków. Po trzecie, niskie wskaźniki zawdzięczamy niewywiązywaniu się komorników ze swoich zadań oraz brakowi reakcji na ich opieszałość ze strony władz. Istnieje również społeczne przyzwolenie dla dłużników alimentacyjnych. Zjawisko to jeszcze bardziej umacnia dłużnika alimentacyjnego w przekonaniu, że nic nikomu nie jest winny. Dziwi mnie fakt, że w czasie każdej debaty dotyczącej alimentów, spora część społeczeństwa odbiera samotnych rodziców jako darmozjadów utrzymywanych przez podatników. Upominanie się samotnie wychowujących rodziców o należne dzieciom alimenty jest odbierane jako żądanie przywileju. A przecież gdyby taki dłużnik był potępiany przez społeczeństwo, miałby większą motywację zapłacić alimenty, a podatki nie byłyby kierowane na zaliczki alimentacyjne, tylko na przykład na remont dróg czy jakiś inny cel. Ludzie zapominają albo może nie wiedzą, że większa część, 2/3 tych rodziców tak samo pracuje i tak samo płaci podatki. Wiele osób osądza samotnych rodziców, pomijając aspekt dobra dziecka, które nie wybierało sobie ani matki, ani ojca, a przecież dziecku trzeba zapewnić warunki do godnego i prawidłowego rozwoju . Takie warunki, by wyrosło na dobrego, samodzielnego i odpowiedzialnego obywatela. Bardzo dobre rozwiązania pomagające ściągnąć należności wykształciła Anglia. Tam powołano specjalną rządową Agencję Alimentacyjną (Child Support Agency), która rozstrzyga sprawy alimentacyjne w drodze procedury administracyjnej, a nie procesu sądowego. Wylicza ona wysokość alimentów, przy czym szacując wysokość alimentów nie uwzględnia się dochodu rodzica sprawującego opiekę nad dzieckiem. Jeżeli rodzic niezamieszkujący z dzieckiem zalega z płatnościami, Agencja Alimentacyjna usiłuje zapewnić spłatę wszelkich jego zaległości. Agencja ma do dyspozycji szereg uprawnień. Obejmują one: możliwość pobrania pieniędzy bezpośrednio z wynagrodzenia (nakaz potrącenia części wynagrodzenia) oraz wszczęcia postępowania sądowego (postępowanie wykonawcze), w nadzwyczajnych przypadkach sąd może zostać poproszony o odebranie niepłacącemu rodzicowi niezamieszkującemu z dzieckiem prawa jazdy , a nawet o pozbawienie go wolności. Jeżeli rodzic niezamieszkujący z dzieckiem nie płaci alimentów we właściwym terminie , Agencja Alimentacyjna może nałożyć karę w wysokości do 25 % tygodniowych alimentów. Kara ta naliczana jest za każdy tydzień niepłacenia lub zwłoki w płaceniu. Pieniądze te nie są płacone rodzicowi/opiekunowi jako alimenty, lecz zatrzymywane przez państwo jako zwrot dodatkowych kosztów administracyjnych poniesionych przez Agencję z tytułu egzekwowania płatności. Usługi te Agencja Alimentacyjna świadczy bezpłatnie. TO DO TYCH CO UWAŻAJĄ SAMOTNE MATKI UBIEGAJĄCE SIĘ O ALIMENTY ZA DARMOZJADÓW,WYZYSKIWACZY ITP na całym świecie rodziny się rozpadają i na całym świecie jest obowiązek alimentacyjny wobec swoich dzieci tu w naszym zacofanym kraju nie karze się alimenciarzy i nie wysyła się ich do "roboty" a jedynie matkom daje rady by zakasały rękawy i samodzielnie ponosiły konsekwencje rozpadu związku w którym i tak najbardziej poszkodowane sa dzieci!! nie dość,że dzieci te są wychowywane w dysfunkcyjnych rodzinach to k*** jeszcze w biedzie, bo szanowny tatuś właśnie wydał ostatnie pieniądze na flachę lub na panienkę z rogu zamiast na alimenty wyczytałam tez gdzieś,że skuteczne jest złożenie skargi do na czynności komornika-podobno działa w większości przypadków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nie rozumiem was.. jeśli macie niskie dochody-dostaniecie alimenty z FA. a jesli za wysokie dochody-tto może nie dostaniecie tych ochłapów z FA , ale czyż nie jesteście dumne z tego, że same dajecie sobie radę? nie szkodaw am czasu na użeranie się i uganiania z ktosiem, kto w papierach ma status ojca?? po co wam to?? wiecie co moj syn (16-latek) powiedział wczoraj? że woli iśc sam dorobić, aniżeli wziąśc od swojego "ojca" choćby złotówkę.. oczywioście nie mam alimentów z FA -zbyt wysokie dochody, a tatuś od 10 lat nie zapłacił ani złotówki :) i nie zamierzam poniżać się do tego stopnia, aby żebrać czy ścigać go o jakieś nędzne grosze.. wolę tę energię inaczej spożytkować:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dinusik:) to jest właśnie mentalność niektórych polaków-być dumnym,że ma się u*** ręce po łokcie i g*** w garści!!! kobieto jeśli jesteś taka dumna i dajesz sobie radę to bravo ale tu piszą kobiety które właśnie nie radzą sobie z kosztami utrzymania swojego dziecka przy tak niskich dochodach które jednocześnie dyskwalifikują je do pobierania alimentów z FA b są zbyt duże!! hehehe-super-za mało aby żyć za dużo by umrzeć jestem tego żywym przykładem-zarabiam 1600 zł i na utrzymaniu mam syna moje koszty utrzymania mieszkania są zbyt wysokie bo sam czynsz wynosi 800 zł. A gdzie inne media? Gdzie prąd,gaz,tv,internet? A życie? Nie mogę zamienić swojego mieszkania na mniejsze i tańsze gdyż moje jest własnością gminy więc zamianę mogę przeprowadzić jedynie z tymi którzy również mają mieszkania należące do gminy-jakoś nie mogę znaleźć zainteresowanego moim "m" Pomijam fakt,że wsadziłam w swoje "m" sporo kasy i nikt mi jej nie zwróci ale do cholery dlaczego mam rezygnować z mieszkania w którym dorastałam,które jest super,które jest w centrum itd?! Czy mam rezygnować tylko dlatego,że tatuś nie poczuwa się do łożenia na swoje dziecko? On ma w d*** to gdzie będzie mieszkało jego dziecko a ja mam być dumna,że nawet z tego muszę zrezygnować?? Alimenty to dokładnie tyle co czynsz za mieszkanie - z resztą sobie poradzimy-dorabiam kiedy mam możliwość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ależ ja nie ma g... w garści:) mamy z synem radośc z zycia, spokój i komfort psychiczny, że sami dajemy sobie radę:) to prawda, że pracuje nieco więcej-ale przecież brałam to pod uwagę decydując sie niedgyś na dziecko :) a z cenrum-uciekliśmy..nie chcieliśmy żyć w kołchozie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dinusik:) moje centrum jest o kilka ulic od głównej ulicy w moim mieście-na uboczu a jednak w centrum-mam w około swojego domu 7 parków i skwerów,filharmonię,teatr,uniwersytet itp-wszędzie mam blisko ale jak już wspomniałam-mam ręce związane i nie mogę zrobić ruchu wracając do tego co napisałaś-wybacz ja i zapewne wiele z nas nie potrafi żyć miłością do dzieci-nią nie ich nie nakarmisz,nie zapłacisz rachunków w związku z czym nie mamy komfortu psychicznego zapewniam ciebie,że wiele z kobiet walczących o zasądzone alimenty również brało pod uwagę wiele rzeczy, jednak wiele tez się zmieniło-odszedł facet,mało jest ofert pracy dobrze płatnych a te które są oferują najniższą średnią krajową lub ciut więcej-więc zgodzisz się chyba z tym,że są to raczej "racje głodowe" aniżeli godne zarobki powinnaś czasami pomyśleć -kobiety które walczą o alimenty na dzieci nie radzą sobie z kosztami utrzymania swoich dzieci-żyją na skraju biedy,nie stać je na godne życie przecież logiczne jest,że nie walczą o alimenty tylko dlatego,że chcą lecieć do Paryża po nowe ciuchy. PRZECZYTAJ SOBIE TO JESZCZE RAZ I ZAUWAŻ,ŻE NIE TYLKO POLSKIE KOBIETY OTRZYMUJĄ ALIMENTY,DOCZYTAJ W JAKI SPOSÓB ANGLIA ROZWIĄZAŁA TEN PROBLEM -TAM NIE BIERZE SIĘ POD UWAGĘ DOCHODÓW RODZICA PRZY KTÓRYM POZOSTAŁO DZIECKO A POTRZEBY SAMEGO DZIECKA Alimenty to problem, z którym nikt w Polsce do tej pory sobie nie poradził. Tylko 12 % rodziców otrzymuje na bieżąco zasądzone alimenty. Natomiast ściągalność od uchylających się od płacenia wynosi tylko 0,49 %. We Włoszech, Wielkiej Brytanii i Niemczech te procenty wynoszą 80, 90 i 95 %.Dlaczego w Polsce są takie niskie wskaźniki zarówno płacących alimenty, jak i wskaźniki ściągalności alimentów? W jaki sposób udaje się wyegzekwować alimenty w innych krajach UE? Czy w Polsce są jakieś inicjatywy zamierzające usprawnić ściągalność alimentów? Spróbujmy odpowiedzieć na te pytania. Po pierwsze, osobom niepłacącym alimentów brakuje poczucia odpowiedzialności za własne dziecko, za jego wychowanie, utrzymanie i kształcenie. Nie dociera do nich, że ów obowiązek musi być wykonywany w równym stopniu przez oboje rodziców, bez względu na to, czy mieszkają razem, czy osobno. Po drugie, osoby uchylające się od płacenia alimentów nie ponoszą żadnych odczuwalnych konsekwencji za niewywiązywanie się z tych obowiązków. Po trzecie, niskie wskaźniki zawdzięczamy niewywiązywaniu się komorników ze swoich zadań oraz brakowi reakcji na ich opieszałość ze strony władz. Istnieje również społeczne przyzwolenie dla dłużników alimentacyjnych. Zjawisko to jeszcze bardziej umacnia dłużnika alimentacyjnego w przekonaniu, że nic nikomu nie jest winny. Dziwi mnie fakt, że w czasie każdej debaty dotyczącej alimentów, spora część społeczeństwa odbiera samotnych rodziców jako darmozjadów utrzymywanych przez podatników. Upominanie się samotnie wychowujących rodziców o należne dzieciom alimenty jest odbierane jako żądanie przywileju. A przecież gdyby taki dłużnik był potępiany przez społeczeństwo, miałby większą motywację zapłacić alimenty, a podatki nie byłyby kierowane na zaliczki alimentacyjne, tylko na przykład na remont dróg czy jakiś inny cel. Ludzie zapominają albo może nie wiedzą, że większa część, 2/3 tych rodziców tak samo pracuje i tak samo płaci podatki. Wiele osób osądza samotnych rodziców, pomijając aspekt dobra dziecka, które nie wybierało sobie ani matki, ani ojca, a przecież dziecku trzeba zapewnić warunki do godnego i prawidłowego rozwoju . Takie warunki, by wyrosło na dobrego, samodzielnego i odpowiedzialnego obywatela. Bardzo dobre rozwiązania pomagające ściągnąć należności wykształciła Anglia. Tam powołano specjalną rządową Agencję Alimentacyjną (Child Support Agency), która rozstrzyga sprawy alimentacyjne w drodze procedury administracyjnej, a nie procesu sądowego. Wylicza ona wysokość alimentów, przy czym szacując wysokość alimentów nie uwzględnia się dochodu rodzica sprawującego opiekę nad dzieckiem. Jeżeli rodzic niezamieszkujący z dzieckiem zalega z płatnościami, Agencja Alimentacyjna usiłuje zapewnić spłatę wszelkich jego zaległości. Agencja ma do dyspozycji szereg uprawnień. Obejmują one: możliwość pobrania pieniędzy bezpośrednio z wynagrodzenia (nakaz potrącenia części wynagrodzenia) oraz wszczęcia postępowania sądowego (postępowanie wykonawcze), w nadzwyczajnych przypadkach sąd może zostać poproszony o odebranie niepłacącemu rodzicowi niezamieszkującemu z dzieckiem prawa jazdy , a nawet o pozbawienie go wolności. Jeżeli rodzic niezamieszkujący z dzieckiem nie płaci alimentów we właściwym terminie , Agencja Alimentacyjna może nałożyć karę w wysokości do 25 % tygodniowych alimentów. Kara ta naliczana jest za każdy tydzień niepłacenia lub zwłoki w płaceniu. Pieniądze te nie są płacone rodzicowi/opiekunowi jako alimenty, lecz zatrzymywane przez państwo jako zwrot dodatkowych kosztów administracyjnych poniesionych przez Agencję z tytułu egzekwowania płatności. Usługi te Agencja Alimentacyjna świadczy bezpłatnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja [racuje w kancelarii
komorniczej wszyscy maja skonczone studia prawnicze 2 pracownikow jest na aplikajci komorniczej i jeden komornik wiecie co pprzepisy przepisami ale praktyka praktyka smieszne dla mnie to wy jestescie zachowujecie sie dziewice ktore madruja sie na temat sexu zreszta wam sie wydaje ze licytacja jakiegos samochodziku za 9 tys ma jakis sens w takiej sprawie jak wasza?? powiem tyle na dzien dzisiejszy egzekucje swiadczen pienieznych przeprowadza sie z nieruchomosci z wierzytelnosci rachunkow bankowych wynagrodzenia enty emerytury zasilku itp nie licytuje sie samochodow chyba ze maja wysoka wartosc np 50 tys nie licytuje sie tv komputerow itd smieszycie mnie bardzo wam sie wydaje z ekomornik to jest jakas firma windykacyjna ?? ze komornik nazbiera osilkow i wklepie bylemu mezusiowi albo sila zabierze i ogoloci mieszkanie z przemdiotow majatkowych itp?? pozatym te wasze alimenty od jakiegos tam "elementu" ktore wiaodmo ze beda bezskuteczne tylko przysparzaja komornikowi problemow alimentow nie mozmey umarzac bez waszego wniosku i np tym cudem mamy jeszcze sprawy z 89 roku ktore nigdy skuteczne nie byly i nie beda ale musimy tracic czas na podejmowanie czynnosci kiedy w tym czasie moglibysmy przerbic KM-ki na ktorych przynajmniej sie zarabia i ktore z reguly sa skuteczne najbardziej nie lubie jak dzowni do mnie baba i ma alimenty do 15 mezus ma wyplate 10 a ona 2 dzowni i pyta czemu jeszcze nie ma pieniedzy i kiedy beda nozesz ... skad ja mam wiedziec kiedy pracodawca przeleje pieniazki albo np mezus przyjdzie wplacic trzeba bylo myslec zanim poszlyscie do lozka albo za nim wyszlyscie za maz a teraz problem do komornika :( znalazlas sobie chlopa gnoja to lataj za nim po swiecie i blagaj zeby ci sypnal grosza bozesz przeciez komornik nie jest swetym mikolajem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja [racuje w kancelarii
pisalam to ja kobieta mezatka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeciez sama przyznałaś to, co piszemy - że komornik nie robi nic, bo mu sie nie chce ani nie opłaca. Po co? On jedyne co może zrobić, to wysłać pisemko do zakładu pracy, aby zająć wynagrodzenie i skasować za to 12%. Pracownicy, jak większość w Polsce - po co coś robić jako można nie robić nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pracuje w kancelarii
alvia bozesz dowiedz sie czegos kobieto a potem pisz z wynagrodzenia za prace komornik bierze 8 % a nie 12 to po pierwsze po 2 robimy to co do nas nalezy w granicahc prawa i pisalam juz nie jestesmy firma windykacyjna my opieramy sie tylko na informacjach z poszczegolnych urzedow badz organow scigania poczytaj sobie KPC to moze w glowce Ci sie rozjasni znalazlas sobie chlopa gnoja twoj problem panstwo nie bedzie zajmowalo sie Twoimi prywatnymi sprawami Kazdy z nas prowadzi od 700 do 1 tys spraw zapieprzamy jakbysmy mieli motorki w dupie za 1000 zl netto po studiach rawniczych zeby taka jedna z druga co to sobie nie umiala porzadnego chlopa znalezc pisala ze sie lenimy zapraszam do pracy w kancelarii to sie jedna z druga nauczy na czym polega praca komornika a raczej kancelarii komorniczej bo wy tak madrujecie a gowno wiecie bo nawet nie macie pojecia ze komornik tylko podpisuje sie pod tym co robia pracownicy nic wiecej wy jakies nienornalne jestescie wam sie wydaje ze jak komornik wszczal postepowanie egzakucyjne to wam pieniazki beda z nieba leciec jak dluznik nie pracuje to niby z czego wam te pieniazki maja leciec ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pracuje w kancelarii
dzisiaj nastepna baba z roszczeniowa postawa dzwonila sprawa zalozona 30 pazdziernika a ta chce juz pieniazki na koncie bo urzedy i instytucje to pewnie jej zdaniem tylko jej sprawy maja na glowie ale wiecie co jak jestescie takie madre to czemu same nie scigcie tych swoich fagasow ?? albo czemu nie zostalyscie prawnikami i nie zmodyfikowalyscie uprawnien z zakresu czynnosci postepowania egzekucyjnego abo mam inny pomysl przyjdzcie do kancelarii i powiedzcie czego oczekujecie co mamy robic ale prosze oczywiscie o rozwiazania realne i mieszczace sie w przepisach KPC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pracuje w kancelarii
alvia i tak na koniec jesli myslisz ze komornik moze cos wiecje oprocz pisemka do zakladu pracy zlicytowania drogiego samochodu to idz sie kobieto lecz jak ty to sobie wyobrazasz to sciaganie alimentow z dluznika ?? ze co komornik sledzi jak jakis dedektyw kazdego dluznika chodzi za nim obseruje czy gdzies na czarno nie pracuje i ewentualnie grozi bronia lewemu pracodawcy ze jak nie odda mu wyplaty dluznika to go zabije ?? a moze napada na dluznika i sciaga z niego buty i spodnie aby sprzedac i dac wam na alimenty ?? a moze przyjezdza z napakowanymi miesniakami i wywozi mu wszyskto z domu?? ZA DUZO FILMOW OGLADACIE W GLOWACH WAM SIE WYWRACA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sama pisałaś, ze nie licytujecie tanich samochodów, bo to się nie opłaca. Twoje własne slowa. Jasne, lepiej wysłac jedno pismo i zainkasować kilka, kilkanaście lub kilkadzisiąt tysięcy. Po co zajmować się samochodem, z którego zgarnie się kilkaset złotych? Fakt, od wynagrodzenia kasujecie 8%, ale od wierzytelności 15%, tego juz nie wspomniałaś, do tego wszystkie dodatkowe opłaty jak np. przelew. A alimenciarze czują się bezkarni, bo - jak w tytule tematu. I nie pisz do mnie, że znalazłam sobie chłopa gnoja, bo skąd niby masz taka wiedzę? Twój cały post jest tak bardzo agresywny i nieprzyjemny. Nie potrafisz dyskutować wysuwając argumenty tylko usiłując obrażać osobę, która ma inne zdanie? Wiesz, nauczyciele i lekarze, dwie najbardziej krytykowane grupy zawodowe tez się bronią, że super i świetnie pracują. Ale i tak wszyscy wiedzą swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do alvi
"I nie pisz do mnie, że znalazłam sobie chłopa gnoja" no jak to skąd?? a co - odpowiedzialny, rozsądny i kochający swoje dzieci jest? i dlatego ucieka przed nimi i nie placi? logika :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzieki za ten wpis
od dziewczyny z kancelarii w koncu ktos rozsadnie mowi do rzeczy i pokazuje rzeczywistosc zal sluchac tej bandypodjudzajacych sie nawzajem dupodajek, ktore tylko szukaja sposobow jakby tu wyciagnac kase od kogos, zeby tylko same nie pracowac :o zenada... do roboty, zmajstrowalyscie dzieciaki to teraz ponoscie konsekwencje! bylo dbac o faceta, budowac wiezi z dzieckiem, szanowac rodzine, to by od was nie uciekl a tak macie na co zasluzylyscie wiele dziewczyn dba o rodzine, kocha dziecko i buduje jego wiezi z ojcem, a musi klepac biede, bo oboje pracuja i nikt im za darmo kasy nie da - a wy bysice chcialy, nie wiadomo za co :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pracuje w kancelarii
alvia a powiedz mi kobieto jaki jest sens licytowania samochodu za kilka tys ?? nikt nie bedzie wysylal pracownika w teren i narazal sie na przewleklosc innych postepowan zeby szukac po ulicach jakiegos zlomu bo tak to wyglada dostajemy informacje z ewidencji ze dluznik ma samochod podaja rocznik marke i jedzie osoba z kancelarii autem i po wszystkich ullicach szuka oczywiscie zaczynajac od miejsca zamieszkania ale dluznicy czesto ukrywaja samochody kto kupi takie badziewie po drugie po trzecie jak komornik zajmie auto i odda samochod na parking to potem dluznik potrafi przyjsc i pluc sie ze mu samochod zniszczylismy obilismy itd i to my mamy problemy cena wywolawcza nie moze byc oczywiscie adekwatna do calkowitej wartosci zawsze to jest jakas czesc wiec juz znowu ten samochod za mniej pojdzie i na koniec dzisiaj ludzie juz nie chca za bardzo licytowc jak wylicytuje ktos cos raz na ruski rok to jest super a to my ponosimy koszty czynnosci z tym zwiazanych bo oczywiscie dluznik jest niewyplacalny jak jestescie takie madre to placcie nam za czynnosci to bedziemy je podejmowac bo jak na razie to tylko narazamy sie na koszty 8 % z wynagrodzenia to duzo ?? a co my mamy za darmo pracowac ?? mamy nie placic czynszu w kancelarii nie uzywac toalety nie uzywac komputerow pradu itd na czym mamy pisac ?? wyplaty tez mamy nie dostac zreszta i tak marnej ??? tak zgadza sie z wierzylenosci 15 % natomiast przyjmuje sie ze wierzytelnosc jest dodatkowa forma utrzymania itp a nie glowna i wierzytelnosc zajmuje sie do 100 % wysokosci takze nie narzekajcie bo jak wasz dupek bedzie pracowla na umowe zlecenie to pracodawca mam obowiazek przeslac nam 100 % jego wynagrodzenia czyli wy dostaniecie wszystko oczysiscie minus te 15 % czyli wychodzi 75 % gdzie na u o prace to jest 60 % minus 8 % wiec 52 % ja nie wiem macie wieksza korzysc z wierzytelnosic ale wam zle pytam sie bo ciagle nie uzyskalam odpowiedzi JAK WASZYM ZDANIEM ZGODNIE Z REALIAMI MOZLIWOSCIAMI I PRZEPISAMI MA WYGLADAC PRACA KOMORNIKA/KANCELARII?? i jeszcze jedno nasza rozmowa jest jak rozmowa ze sie tak dosanie wyraze pani pracujacej z dziewica na temat przezyc doznawanych podczas stosunku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pracuje w kancelarii
Mloda nie wiem czy jeszcze tu zagladasz ale te twoje pseudoprawnicze teksty i rady wolaja o pomste do nieba a jak uslyszalam ze radzisz jednej kobiecie aby poszla do ksiegowej dluznika z tytulem wykonawczym i zazadala zaswiadczenia o zarobkach to myslalam ze sie wywroce bozesz mam nadzieje ze ksiegowa nie jest taka glupia a ksiegowe pracodawcy itd maja obowiazek pomagac (czy wydawac zaswiadxczenia) organom panstwa czyli np komornikowi w czynnosciach a nie jakiejs babie z tytulem wykonawczym smieszne jestescie wydaje sie wam ze jak macie wyrok to mozecie wszystko co wam sie podoba i wszedzie takie sprawy dziecino to moze tylko pracownik kancelarii zalatwiac i jak wierzycielki czegs chca to ja kontaktuje sie z pracodawcami a kazda ktora probowala na wlasna reke czegos dowiedziec sie u pracodawcy i tak musiala przyjsc do kancelari bo cale szczescie pracodawcy to nie idioci co do pani ktora nie chciala przyjsc skargi miala racje mialas zlozyc ja w sadzie rejonowym wlasciwym dla komornika a pani powinnas dziekowac z ebyla tak mila i ja przyjela w okregowce zobowiazujac sie tym samym we wlasnym zakresie dostarczyc skarge tam gdzie nalezy zamiast ciebie nie idz dziecko na to prawo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pracuje w kancelarii
Mloda P.S. Na RPO czy na poradnie prawna z uczelni tez bym nie liczyla ale wiesz co ja juz tu pisalam temat jest o dupie maryni bo teoretyzujesz dziecko o prawie i nawet jeszcze blednie i wlasnie podobnie o prawie czy postepowaniu egzekucyjnym prowadzonym przez komornika teoretyzuje RPO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pracuje w kancelarii
Mloda nawet nie trzeba czytac czy umiec KPC zeby wiedziec czy domniemywac ze skarge na czynnosic komornika nalezy zlozyc w rejonowce bo to wynika z samej nazwy mamy komornika sadowego przy sadzie rejonowym w X i skoro komornik jest funkcjonariuszem publicznym skoro dziala przy sadzie rejonowym w X to sad rejonowy w x jest wlasciwy do przyjecia skargi i kontroli nad czynnosciami tegoz komornika a nie jakis tam sad okregowy w X czy sad rejonowy w Y zeby byc prawnikiem trzeba umiec czytac orpcz czytania trzeba rozumiec co sie czyta badz uczy i jeszcze wypadaloby umiec myslec logicznie bron nas panie boze od takich ewentualnych prawnikow jak Ty a traktuje cie dziekco z gory bo sie madrujesz a nic nie wiesz tylko sie osmieszasz pomoc swoja wiedza to ja moge osobom ktore tego potrzebuja i wiedza ze sie na czyms nie znaja a nie takim zadufanym wynioslym babom jak ty ktorym sie wydaje ze rozumy pozjadaly chociaz gowno wiedza a ta twoja roszczeniowa postawa ... no szok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość n,,ii ,,coo...
do ...JA pracuje w kanc... a wiec kobieto zycze ci z calego serca abys stala sie samotna mam a z bylym Gnojkiem w tle, ktory nie placi a ty sobie pracuj dalej w tej kancelarii to napisalem ja facet z byla w tle ktora nic nieplaci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pracuje w kancelarii
DO JADOWITEJ SUKI popracuj nad kultura jezyka dobrze Ci to zrobi pozatym moja pensja nie jest z Twoich podatkow wynagrodzenie pracownikow kancelarii komorniczej nie miesci sie w ramach budzetowki niepotrzebnie tyle sie napisalas nie mam czasu tego wszystkiego czytac a Ty jak czytasz czytaj uwaznie nigdzie nie napisalam ze skonczylam 2 kierunki czytanie ze zrozumieniem nie boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahha, dobrze
ja podsumowałaś, oby więcej takich przebojowych kobiet, może co poniektórzy nauczą się wykonywać swoje obowiązki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Będą tak jedna z drugą pierdolić dopóki na własnej skórze się nie przekonają jak je facet z hukiem w dupę kopnie,jedna pisze o budowaniu hehe a jak przywali się do jej faceta spycharka w postaci żeńskiej dziwki to jej ta budowla runie jak domek z kart i wtedy zobaczy jak to jest harować na dom no chyba że pani z kancelarii wychowa za 1000. A tak swoją drogą może i fakultetów nie skończyłam ale pracuje za znacznie większą kasę. Jak cię to tak drażni rusz dupę do fizycznej ciężkiej roboty nie będziesz musiała słuchać bab gorzej jak ktoś ciebie kiedyś słuchał będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Al-heh wiesz chyba kto na kafeterii pisze długie odpowiedzi :) :) :) ja proponuję w ogóle nie odpowiadać na zaczepne, krytykujące, poniżające, ubliżające itp posty-po co? tylko marnujemy czas na odpisywanie w każdym założonym nowym temacie znajdzie się kilka osób (albo wciąż ta sama osoba ale pod innym nickiem ) która w swojej pisemnej wypowiedzi znajdzie miejsce na zupełnie odmienne zdanie aniżeli ogół-zdanie które ma na celu właśnie ubliżenie, poniżenie, zgnojenie itp czasami przetoczone przykłady są skrajne i być może prawdziwe ale przecież doskonale wiemy,że większość samotnych matek różni się od marginesu to te samotne matki powinny mieć przynajmniej tu na forum "słowne" wsparcie i pomoc ignorujmy takie wypowiedzi-nam one nie są potrzebne-z nich niczego nie wywnioskujemy pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pracuje w kancelarii
swoje obowiazki wykonuje sumiennie mam swojego szefa i on decyduje o tym co nalezy do moich obowiazkow i takze on ocenia moja prace pracuje dla szefa nie dla was takze zadna z was nie bedzie mi mowila co mam robic bo macie jakies swoje widzi mi sie wynagrodzenie tez lezy w gestii mojego szefa a nie waszej takze szczekac to sobie mozecie ale na swoim podworku a co do kancelarii w ktorej pracuje szef ostatnio przyjal 5 nowych pracownikow powiekszajac zaloge do 15 osob takze jak widac mamy "klientow" biorac pod uwage ze inne kancelarie w miescie licza po 5 osob i wielu wierzycieli przenosi swoje sprawy do nas zreszta dyskusja z wami sensu nie ma bo ktos wklada mi w usta cos czego nie napisalam nie dziwie sie ze mezowie od was odeszli i uciekli gdzie pieprz rosnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikt tobie nie każe wykonywać pracy której nie lubisz w żaden sposób nie jesteś otwarta a jak ludzie tak i setki przypadków ale w twoim chorym systemie myślenia są tylko głupie baby ktore wyszły za mąż z przymusu, i wiesz co cholernie naiwna jesteś bo wierzysz że ciebie to spotkać nie może,a może i co wtedy? To mniej więcej jest tak jakby dla mnie każdy wchodzący klient był złodziejem ty tak samo myślisz o kobietach potrzebujących pomocy. Hehe i ja zwykły operator stacji monitorowania zarabiam jeszcze raz tyle nie bardzo masz się czym szczycić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tej od kancelarii
nic nas nie obchodzi ile zarabiasz,jakie masz wykształcenie,ilu pracowników zatrudnia twój szef (zapewne przyjął 5 nowych pracowników bo 4 inne kancelarie zostały zamknięte z powodu nadużyć) ja tobie tylko mówię,że trafiłabyś na mnie z taka jadaką sprawiłbym,że albo byś się sama musiała zwolnić albo szef sam zrobiłby to z konieczności!! jeśli chcesz prowadzić zbędne dyskusje załóż swój własny topic bo tu wszystkie oczekujemy porad,sugestii,podpowiedzi a nie krytyki pamiętaj dziewcze,że życie pisze różne scenariusze i obyś nie znalazła się w podobnej sytuacji co te które tu się wypowiadają zauważ,że już pracownicy mops-u zaiwaniają po adresach szukając i przeprowadzając wywiad z dłużnikami alimentacyjnymi-wystarczy jedna mała zmiana a również pracownicy kancelarii komorniczych będą zmuszeni do przeprowadzania takich wywiadów-dostaniesz termin 14 dniowy z urzędu i będziesz pomykać jak dwuletnie prrr po kamienicach szukając jak my wiatru w polu-może wtedy zrozumiesz pewne rzeczy i nie będziesz ujadać tu na forum mam do czynienia z paniami z mopsów-są zszokowane durnymi ustawami,przepisami,bezkarnością i obojętnością "projektantów tychże ustaw"-musiały jednak same zmierzyć się problemem szukania dłużników by dziś mówiły zupełnie co innego aniżeli kilka lat wstecz i tak w gwoli wyjaśnienia-skąd ty dziewcze ograniczone wiesz,że to nas mężowie zostawili? hm? czy uważasz,że każda samotna kobieta została kopnięta w d*** przez swojego męża czy partnera? nie wpadłaś na to,że mogło być inaczej masz jakieś chore i ograniczone pole rozumowania i widzenia proponuję nie oglądać seriali typu "Moda na sukces" a rozejrzeć się dookoła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pracuje w kancelarii
do tej od kancelarii to ja mam wlasnie wrazenie ze to kobiety ktore skladaja wnioski egzekucyjne z tytulu naleznosic alimentacyjnych w nadmiarze ogladaja "mode na sukces" nie bede tu wypisywala co mam na mysli wystarczy ze w pracy musze uzerac sie z ciezkimi przypadkami cale szczescie nadgorliwe wierzycielki skladaja skargi do sadu i dostaja w rezultacie zimny prysznic po czym wracaja do kancelarii ze spuszczona glowa w pelni oddajac sie w nasze rece nawet nie macie pojecia jak sie ciesze kiedy jakas baba grozi mi skarga do sadu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pracuje w kancelarii
P.S. prace swoja uwielbiam tylko czasem rece opadaja jak sie widzi glupote i tepote wierzycielek ale to nic najgorsze sa te co mysla ze rozumy pozjadaly i znaja sie na prawie buhehehe a poprawnie nie potrafia wypelnic glupiego prostego wniosku albo takie sa leniwe ze nie czytaja dokladnie pism ktore sie im wysyla i ciagle musze wzywac do uzupelnien cale szczescie ze kontakt z wierzycielkami to tylko drobniutki wycinek mojej pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
obudziło się "coś" co podpisuje się "ja pracuje w kancelarii"-od 12 grudnia myślało i wymyśliło!!! bierz się do roboty paniusiu i nie wymądrzaj się tutaj-skoro pracujesz w kancelarii komorniczej to pracujesz dla tych matek, które chcą wyegzekwować należne im alimenty !!siedząc na czterech literach w czasie swoich godzin pracy jesteś dla nas a nie odwrotnie!! ja nie muszę potrafić wypełniać wnioski-ty natomiast jesteś zmuszona pouczyć mnie jak mam go wypełniać-ROZUMIESZ!! a jak czujesz się nie spełniona w roli takiego nauczyciela to zawsze możesz zmienić pracę oj jak ja lubię takie nieuprzejme,wiecznie nie zadowolone,nie uśmiechnięte babsztyle-oby znalazła się w twojej kancelarii taka charakterem podobna do mnie-dałaby cie popalić-jestem długo cierpliwa ale jak za dużo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×