Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

wkrótce będę piękna

6 I 2008 rok - zdrowe odżywianie - do końca życia

Polecane posty

Gość witaj ...
Dziewuszki, dziewuszki moje drogie:) to już jutro:))))), chociaż wiecie co? zastanawiam sie nad dieta 1000-1200kcal.. ale nie wiem jeszcze, bo kurcze ja za dużo wpieprzam, tak to dobre słowo!!!!!!!!!! muszę się jakoś ograniczyć, a wy będziecie stać nade mną jak kata nad biedną duszą:), bo już sama nie wiem....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smefretka21
hej kobietki ja się tylko melduje ze jestem grzecza, kurcze mam strasznie duzo roboty:( obijałam sie przez swieta o tyle wolnego mialam to teraz mam za swoje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witaj ...
Hej:) mam pytanko będzie wam przeszkadzać jak będę zapisywać tu co zjadłam? bo na na razie zapisuję to w moim zeszyciku, ale to dało mi tylko obraz jak źle się odżywia, a raczej jak dużo jem, a tak będę maiła motywację, żeby ograniczyć posiłki! jak już pisałam to zastanawiam się nad dietą 1000kcal, ale sama nie wiem, może jakoś 1500 kcal + ćwiczenia... w każdym razie zjadłam na śniadanko 3chlebki vasa z serem+ ogórek zielony+jajko +kawa, sama nie wiem ile to kalorii mogło mieć a w dalszych planach ryba na parze z warzywami i ryżem(ale ten ryż zrobiony wg przepisu najpierw cebulka duszona na patelni z przyprawami później dodany ryż i to zalane wodą, dalej dusić to aż do miękkości, więc chyba na diecie się nie nadaje...) pozniej pewnie jakieś winko grzane i na kolacje też vasa+ser +ogórek a na pzrekąski jakbym głodna była jabłko i czerwona herbata, to chyba ma dużo kalorii, ale zdrowe jest:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Witam ... pewnie , że możesz tu notowac ;) co zjadłaś :) na sniadanie zjadłam 2 jajka gotowane i 1 ogórek kiszony na obiad u rodziców ugryzłam kawałek gotowanego kurczaka , a teraz zjadłam joogurt z otrebami zrobiłam zakupy ;) na kolacje zjem marchewke ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki :) U mnie jak zwykle, raz zdrowo, raz nie :) Ale to co postanowilam to jest, tzn. codziennie owoc, nie jem na noc i prawie codziennie salatka. Z ta salatka to dlatego co drugi dzien, bo chodze na caly dzien do pracy i jak zabieram jakas w pojemniku to robi sie absolutnie niesmaczna, bo nie mam w pracy lodowki. Postanowienie na nastepny tydzien : nie dodawac do salatki majonezu ;) Cwiczylam dzis tylko ok 30min, bo kupilam w empiku plyty z cwiczeniami - na posladki i na uda, sa fantastyczne, ale dosyc ciezkie, juz czuje bol miesni, nie chce myslec co bedzie jutro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witaj ...
ale dzień dziś był, do obiadku spoko, później też poćwiczyłam trochę i zjadłam gruszkę i wypiłam winko jak planowałam a później taki stressss, ze apetyt mi odebrało i dopiero teraz mnie naszło na jedzenie, więc zjadłam 3 wasy z serkiem i ogórkiem, ale przed kompem:( a miałam tak nie robić... i nadal głodna jestem... i chyba się złamie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tylko melduje że byłam dzis grzeczna 1300 zachowane godzinka cwiczen od jutra 1400 a teraz wracam do ksiazek:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny, dołanczam :) Moja waga \"za młodu\" to 58/167, po ciąży 65. Udało mi sie schudnać 1,5 roku temu do 52 kg (za dużo, ale chęć sprawdzenia swoich możliwości była zbyt wysoka :( ) Dziś jest ok 67 kg. a ja dobiegam 30 lat. Wiem, ze jeśli teraz tego nie zrzucę, to już nigdy... :( Decyduję sie na zdrową dietę opierającą się na: - owoce i warzywa (węglowodany) - oliwa z oliwek (tłuszcz) - orzechy (wszystko w jednym) - ryby i owoce morza (białka) + jeden grzeszek - KAWA, bo jestem od niej uzależniona i wypijam ok/ 5 kubków rozpuszczalnej z mlekiem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej chyba się dołączę. Nie obiecuję, że to zdrowe odrzywianie będzie do końa życia no ale.... im dłużej tym lepiej. Moja sytuacja wygląda następująco. W czerwcu mam ślub kościelny (jesteśmy już ponad rok po cywilnym). Chodzi o to, że chcę jakoś w tej sukience wyglądać. Drastyczne diety nie wchodzą w grę bo zaraz po ślubie planujemy dzidziusia więc nie chcę mieć wyrzutów sumienia, że przez moje aspiracje by dobrze wyglądać na ślubie mogę mieć niedobory składników odżywczych w organizmie. Sytuacja obecna jest tragiczna. I nie chodzi mi tu o wagę. Nie jem ZUPEŁNIE warzyw i owoców. Po prostu mi nie smakują. Uwielbiam wszystko co niezdrowe. Od początku stycznia jednak przerzuciłam się na zdrowsze rzeczy. Zjadam codziennie warzywa. Gotuję je na parze. Piję sobie warzywne. Na razie robię listy zakupów, potpatruję wasze pomysły. Chciałabym zrzucić choć 5 kg. Teraz ważę 60kg. Moja normalna waga za czasów liceum to 55kg. Ale to było dawno temu. Teraz kończę studia. Kiedyś na diecie kopenhaskiej z 62kg zeszłam do 58kg. Ale teraz takie głupie dietki nie wchodzą w grę. Nie weim, może się mylę, ale wydaje mi się, że jeśli te świństwa, które jadłam do tej pory zamienię na coś zdrowego (co częst równa się mniej kalorycznego) to waga powinna samoistnie przez te kilka miesięcy spaść o 2-3kg. Tak naprawdę największą motywacją nie jest jednak dla mnie ten ślub ale dzidziuś. Gdzieś czytałam, że dobrze jest zrzucić zbędne kilogramy przed ciążą, bo potem jest lżej. No i te witaminki i mikroelementy, muszę w nie zaopatrzyć mój organizm a branie jakichkolwiek tabletek jest niemożliwe - nie powinno się tego robić przed ciążą bo może to powodować więcej problemów niż korzyści. Ufff... ale się opisałam... No to nie pozostaje mi nic innego jak tylko zaczynać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) serdecznie u mnie jak na razie super wczoraj tak ok 18 zjadłam jeszcze sałatke składajaca sie z sałaty :P pomidora , swiezego ogóra i 2 małeych gotowanych jajek ;) i łyżeczki oleju i wypiłam kawe z odrobina mleka 0,5% dzisiaj o 6 zjadłam płatki owsiane z mlekiem 0,5% , a teraz pike kawe z mlekiem , na obiad planuje sałatke i brązowy ryż ;) pozdrawiam :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć, to ja -witaj ...- w końcu jakiś nick wymyśliłam:) Witam nowe koleżanki! Wredna Kaśka wydaje mi się, że jeszcze powinnaś ćwiczenia na brzuch robić i to solidnie, może 8min Abs na brzuch codziennie, albo co drugi na początku, wyrobią ci się mięśnie i nawet jeśli na nich tłuszczyk będzie to zawsze dzięki nim brzuch lepiej ciąże zniesie! wczoraj starałam się jeść ładnie i zdrowo , świetnie się czuję, taka lekka:) może to zasługa , ze nie jadłam chleba zwykłego tylko tą wasę! Miłego dnia! aaa , menu na dzis podobne jak wczoraj tylko bez grzańca i bez ryby, bo już patrzeć nie moge na gotowana rybę na parze:P, za to więcej jajek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) kupiłam wczoraj taki serek bieluch niebieski :) bardzo mi smakuje i jest bardzo gesty właśnie zjadłam troche pomidora , 2 liście sałaty , ogórka kiszonego i 2 plastry świeżego ogórka z łyżeczką serka i odrobina soli :D mniam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczoraj nie ćwiczyłam ale byłam na godzinnym spacerku ;) wieczorem kupie dzisiaj chleb razowy :) i jakiś filet rybny i może mrożne brukselki ;) bo bardzo lubię :) Rittta to dopiero 2 dzień! , a ja też czuję sie lepiej :):):) również tak lekko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:), znalazłam taka przyprawę do ryb knorra, fit up, bez tych wszystkich gllutaminianów..soli itp. i nawet smaczna, spróbuj w.b. piękna z tym filetem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ILEAA
ja też z Wami chcę!!!! sama już zaczynałam miliony razy i nic.... tzn, były efekty nawet do 4kg ale zawsze wracało z nawiązką:( teraz bym chciała tak na serio i długotrwale. Waże 65 przy wzroście 166, a dobrze się czuje przy wadze 57-59. Myślałam o diecie MŻ, maks do 1400 kcal, sądze, że powinno być dobrze bo teraz pochłaniam z pare razy więcej:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny dla mnie ryba na parze z ziołami (nawet bez soli) to codzienność - jestem wegetarianką- pychotka :P Warzywa i owoce też lubię, za to chleb, kanapki są głównym sprawcą mojego nieszczęścia 😡 Ja sącze drugą kawę i idę zaraz zrobić surówkę na śniadanie. Po niej ćwiczonka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na mnie liczenie kalorii nie działa zawsze skubnę to tu, to tam i myślę sobię że jeden gryzek się nie liczy, albo dopisuję sobie 20 kcal a w rzeczywistości wychodzi drugie 2000 kcal :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ILEAA
to fakt ciężko jest liczyc kcal, kanapeczki tez uwielbiam, ze świeżutkim chlebkiem albo bułeczką... mniam, u mnie najgorszym sprawcą nadmiernych kg są slodycze w każdej formie. Od dzisiaj mam postanowienie koniec z tym nalogiem!! swoją drogą ciekawe jak to zniensie moj organizm bo od jakiś 6 miechów dziennie tabl czekolady musiała być:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEj ! ja też jestem wegetarianką, ale od ponad roku chciałam też nie jeść ryb i właściwie to nie był dla mnie problem, jedynie w Wigilię rodzinka we mnie wmuszała i czasem jak nad morzem byłam to sobie nie odmawiałam, więc 2 razy do roku jadłam, ale teraz postanowiłam zmienić moje nawyki i zacząć jeść ryby dla zdrowia, ale mam pewne opory chociaż ostatnio nawet często jadłam, tak od świąt! również moim problemem jest pieczywo i białą mąka.. pierożki, naleśniczki.. i słodycze! kiedyś moja mama robiła naleśniki z razowej mąki, ale później zaprzestała tego, trzeba powrócić do tego:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) w ciągu dnie zjadłam 1/2 małego jogutu wisniowego z otrębami a teraz 1 kanapke razowca pełnoziarnistego z tym serkiem bieluch i z sałata i 2 plastrami pomidora . na kolacje przygotowałam sobie takie danie : ogórek kiszony marchew surową pokrowiłam w kostke troche cebuli dodałam posoliłam + tego serka łyżeczkę zjem sobie na kolacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nawet stopkę sobie zrobiłam, a co:P wiec teraz piszę sobie, by się przekonać jak ona się prezentuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vanilia.
To i ja się przyłączę girls. Mam 166 i ważę 63 kg, w tym 3 kilogramy świąteczno-noworoczne. Dobrze się czuję juz przy 58 kg, ale postawię poprzeczkę wyżej i postaram się dociągnąć do max. 55. Fajnie byłoby to osiągnąć na wiosnę. Obecnie szamam straszne ilości niezdrowych rzeczy. Jakaś czekolada na raz, duża paczka chipsów :( Pora z tym skończyć, nawet nie ze względu na wagę, ale dlatego że czuję się jak z reklamy Activi "jakbym połknęła balon" i w ogóle buuuuu. I jeszcze to, że jak leżę koło TŻ to cały czas na wdechu, żeby wciągnąć brzucho :D Od jutra - koniec słodkich bułasi i ciatek w pracy, napojów gazowanych, że o chipsach nie wspomnę (a kocham... :)) A w planach - zdrowe śniadadanko około 7, o 12 jakaś przegrycha. 16 obiad i jakiś jogurt na wieczór. Aha, i mniej kawy a więcej herbatki pu-erh No to ruszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smefetka21
hej hej hej dopiero co wrocilam z uczelni a wiec zlamalam niestety zasade niejedzenia po 18 czy 19 ale mysle ze zjedzenie czegos o 19:30 tez zbrodnia nie jest tym bardziej ze spac pojde pewnie kolo polnocy a w koncu musze cos i kiedys jesc ale w ramach mojego limitu kcl czyli 1400 byly same zdrowe rzeczy zadnych odstepstw od tego co powinnam jesc a wiec nie jesc zle apropo abs 3xTAK ja cwiczze caly czas z reguly po 3 razy dziennie czasami dwa dzis moze dwa moze jeden zobaczymy na ile bede miala sily i powiem ze efekty naprawde sa bruszek zrobil mi sie naprawde ladny powiem wam tyle ze waze te ok 52 kg ( rano troche mniej jak 52 wieczorem moz etroche wiecej iz 52) przy wzroscie 155-156 ale wszyscy uwazaja ze wygladam na mniej wlasnie dlatego ze slicznie spadlo mi z brzuszka i zrobilam sie w tej czesci ciala taka drobna:) takze polecam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smefetka21
jasne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
więc może na wstępie mam ponad 10 kg do stracenia, które przybyły mi przez ostatni rok, mam 176 cm i 2.01 ważyłam 81 kg:( jako, że mam dość wszelkich diet po których dopada mnie jojo tym razem stawiam na zdrową zrównoważoną diete o obniżonej kalorycznosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello panienki:) i witam nowe koleżanki:) jej, głodna sie zrobiłam... juz jedna herbatka poszła... ech1 ale dam radę !!gdyby to w dzień było, ale nie na noc!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też zaparzę sobie zieloną herbatkę :) dziś może i zdrowo ale sporo zjadłam, zawsze mam z tym problem cały dzień jest oki a wieczorem się zaczyna :( tu jabluszko, tu kanapeczka a jak w zasiegu mam coś słodkiego to już tragedia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×