Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kareczka

MAJ 2008- kontynuacja

Polecane posty

O kurcze ja nie podaje jeszcze mleka nastepnego a synus juz skonczyl 4 mies. Czy udalo Wam sie juz zastapic jeden posilek mleczny obiadkiem? Moj zjada sloiczek zupki a po godzinie ryczy glodny wiec zjada 150ml mleka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc wszystkim:):) my dziś byliśmy na pobieraniu krwi i mój synek nie płakał:) coś sobie pomarudził ale niewiele, aż byliśmy w szoku, ja już do zabiegowego weszłam cała mokra z nerwów ale okazało się, że niepotrzebnie :):) ja od jutra zacznę wprowadzać nowe mleko Nutramigen2, nie mam większego wyboru bo po innych mały robi zielone kupy co do obiadków to mój je marchewkę, brokuły i jabłuszka zamiast jednego posiłku mlecznego, niemniej jednak jak za jakiś czas płacze to dostaje butle bo zjada mały słoiczek ten 80 więc może mu to nie wystarcza, za jakieś 2 tyg będę chciała mu wprowadzić kaszkę na noc, powinnam mu chyba jeszcze dawać jakiś deserek oprócz tych obiadków??? wy jak robicie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u nas dzisiaj nieciekawie. Małą coś wysypało ostro, a ja się rozłożyłam na gardło :( Wysłałam M do apteki po jakieś herbatki ziołowe i homeopatię, łykam tez Apap - oby pomogło!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ile za swoje chusty dalyscie?? ja bym chciala w sumie miec taka bo nieraz wyjscie do sklepu na chwile potrzebne a z wozkiem to cala wyprawa, tylko ze 200 zl szkoda mi na chuste czytalam ze takiej tkane wiazane sa dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majka po mleku modyfikowanym tez robi zielone kupy ale lekarz powiedział ze to jest ok.Ja jeszcze jej nie wprowadzam stałych posiłków bo ona jeszcze nie ukonczyła 4 miechów brakuje nam jeszcze 10 dni a potem po malutku cos bedziemy dawac ale zupki to chyba bede sama gotowac bo te ze słoików starszej ćórce nie podchodziły za to owoce były bardzo lubiane -zobaczymy jak Majka zareaguje. Pogoda jest teraz tak zdradliwa ze nie ma sie co dziwic ze gardło was dopadło mozesz je płukac aspiryna to pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze nie wiem co zrobic, bo maly spi sam w lozku ale w nocy musze go brac bo przekreca sie na brzuch i tak spi i zdarza mu sie glowka pakowac prosto w materac mimo ze jest twardy i tak nie ma czym oddychac , boje sie o niego ale on nie chce spac inaczej niz na brzuchu, 95% tego co spi to na brzuniu...nie wiem czy bra go do siebie czy co..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie mam chusty tylko nosidło ale nie wiem ile kosztowało bo to prezent .Jest wygodne na krótkie wyprawy lub spacery na smietnik hi hi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja spi na plecach ale wciska sie co noc w ochraniacz tak ze mam wrazenie ze musi sie poddusic zeby sie wyspac.Jak nie ma ochraniacza to uzywa taka pluszowa kaczke ja swojej do łózka nie biore bo starsza jeszcze do tej pory lubi do nas przychodzic i chce tego uniknac przy Majce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz probowalam dac mojemu marchew (ja dostaje sama to od razu jest placz), kaszke, jablko ale nie bardzo mu to idzie wypluwa, wczoraj dalam mu deserek ze sloika marchew z jablkiem i troche zjadl nie bylo tak zle...wiem ze nie zaczyna sie od deserkow ale chce zeby sie z lyzki nauczyl jesc bo tego nie potrafi...a nic innego nie chec, tego tez nie bardzo ale najlepiej z tych rzeczy co mu daje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ktorej z forum bobas poszedl juz do zloba i jak jest??? ja swego od nowego roku jak sie dotanie tez musze dac ale jakos sobie tego nie wyobrazam, ze ktos inny bedzie z nim caly dzien, praktycznie mi go wychowywal, siedziec za dlugo w domu nie moge wiadomo kasa... opiekunka nie stac mnie zeby wszytsko co zarobie jej dac...ale mam dylemat nawet sobie nie wyobrazacie chyba ze macie podobne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
peletka a mojemu lekarz ciągle zaleca jakieś badania przez te zielone kupy:/ no i musi nutramigen jeść, już nic nie kumam z tego:/ mój nawet ładnie już zjada chociaż początki były ciężkie mój w sobotę kończy 4 miesiące a jutro idziemy na ważenie zobaczymy ile waży moja kluseczka :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żurkowa mój całe nocki śpi na brzuszku-inaczej nie ma mowy o spaniu.Z poczatku bardzo sie bałam ale teraz jest ok.Śpi tak juz ponad 2 miesiace a główkę ma zawsze zwrócina na bok.Poobserwuj małego może w dzień jak daje sobie rade śpiac na brzuszku i będziesz widziała czy kładzie główkę na bok. Mój od poniedziałku dostaje jeden posiłek bezmleczny. Przed wczoraj dostał samą marchewkę(gotowałam wg. przepisu KAroli i była pyszna ,słodziutka) nawet musze powiedziec,ze bardzo ładnie jadł.Za to wieczoram postękiwał a jak już zrobił kupkę to była bardzo \"spoista\" wiadomo marchewka zbija za to wczoraj ugotowałam jeszcze jabłuszko i pomieszałam z marchewka (już nie było tak słodkie ale mały zjadł ładnie) no i kupka była OK .Dzis też dostanie to co wczoraj bo ugotowałam na dwa dni.NA razie bardziej nie eksperymentuję--TYLKO MARCHEW I JABŁKO. Myslę,że tak z tydzień poczekam a potem powoli wprowadzę brokułki. A na koniec typowe deserki. Mój ma za to problem z piciem soczków,bo z butli nie umie :-( muszę z łyżeczki ale za to sie krztusi :-( Cyna współczuję z tym gardłem-płucz może szałwią,podobno tez roztwór wody utlenionej z wodą przegotowaną daje dobre efekty w bólach gardła.A co do aptecznych leków to nie wiem co mozna przy karmieniu brac. I paracetamol na ból można ale tez chyba nie za dużo. A po czym NAtalkę obsypało??? Ciekawe jak KArola i dzieciaczki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, ale dzisiaj miałam ciężką noc, tak samo mały :( do 24 spał ładnie a później budził się co rusz z wielkim płaczem, teraz bidulek odsypia od rana noc. mam nadzieję, że nic go nie bierze. my mamy już dwa posiłki bezmleczne, które zastąpiły mleczko, po to deserku czy po zupce wytrzymuje nawet do 3-3.5 h, zjada wszystko ze słoiczka 125 g. ja zaczęłam wprowadzać potrawy jednoskładnikowe na tydzień przed ukończeniem 4 miesiąca, przy dzieciach karmionych sztucznie z tego co wiem jest to dozwolone. już na niego czeka zupka po 5 miesiącu z mięskiem :), w przyszłym tyg spróbujemy już :) kaszek na razie nie wprowadzam, może później dopiero. ja też staram się by mały spał w łóżeczku, bo przy małej sobie pofolgowałam i od 3 miesiąca jej życia łóżeczko było ozdobą pokoju, jak miała 1,5 roku to jedynie zaczęła w nim spać w dzień:), a w nocy spała i śpi nadal ze mną. małego jednak odkładam do łóżeczka i jak na razie śpi w nim super, kiedy skończy rok, zostawię dzieci już na noc same w pokoiku ich, w sumie to bardziej czekam kiedy mały przestanie jeść w nocy. karola z rodzinkę pewnie już po odprawie :) ale mają fajnie z tym urlopem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój pójdzie do żłobka od przyszłego września, mam nadzieję, że jakoś sobie poradzi, córcia poszła jak miała 2 latka ( do 2 latek siedziała z nianią).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sa momenty, dni ze pieknie glowke trzyma na boki jak lezy, spi na brzuszkua sa takie ze wiecznie trzeba go poprawiac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wlasnie do tych co uzywaja oilatum: ja tez uzywalam ale wyczytalam ze jest cos takiego jak OILAN i tansze za 250 ml 15 zł a sklad taki sam, dzis kupie i sprobuje, ponoc tez dobry jak oilatum a ze polski to tanszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzis siedzialam z dziecmi w ogrodku, corka skakala w gume. Jak synus sie obudzil wzielam go na kolana, kiedy zobaczyl Zuze jak skacze zaczal sie glosno zasmiewac :):):). To byl jego pierwszy prawdziwy glosny smiech. Udalo mi sie to nagrac...Cos wspanialego. Moj zjadl 150 ml mleczka okolo godz 12, przed chwila wsunal sloiczek jablko z malinami i jagodami i poszedl spac. Kolo 15 powinnam mu dac zupke - pewnie zje i za godzine bedzie znow glodny... no i jak tu ma nie wazyc ponad 8kg ;). Do tego kupilam mu dzis kaszke ryzowa ( bez mleka bo jest na nutramigenie) i chyba wprowadze mu ja do mleczka na noc. Normalnie to synus spal od 20 do 7 rano a teraz juz ze dwie noce obbudzil sie kolo 3 i chcial jesc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czy Wasze maluchy chca juz chodzic? Moj to najchetniej juz tylko w pozycji siedzacej i stojacej. Normalnie tak chce wstac, usztywnia sie ze nie moge go posadzic. Jak sie go trzyma pod paszkami to tupta nogami jakby chodzil. Najlepsze jak uslyszy muzyke - tupie do rytmu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elunia***
Hej dziewczyny. Nie wiedziałam, ze jest taki swietny topik. Ale lepiej pozno niz wcale. Moze sie przedstawmy krotko :-) Ela 25 lat i Wiktoria 12.05.2008 czyli za 2 dni 4 miesiace :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Elu :) Zapraszamy! Żurkowa --> ja za swoją chustę dałam 270zł ale są tańsze. Ja małej do żłoba nie daję na szczęście. Współczuję że Ty musisz, pewnie będzie Ci ciężko :( kareczka --> Ale macie przeboje z tymi badaniami.. renka --> A cholera wie po czym ;) Podejrzewam nawet Balneum, chociaż to właśnie dla alergików. Ale akurat dzień przed obsypaniem zrobiliśmy jej kąpiel w tym, bo miałam próbkę. Poza tym w kręgu podejrzenia jest flądra, nektarynka i W-Z\'ka.. To spadam płukać gardło bo umieram..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Dziewczynki :) :) :) :) :) Serdeczne pozdrowienia ze słonecznej Italii!!!!! Dotarlismy cało choć nie bezproblemowo. Wyjechaliśmy przed 6-tą, do Wa-wy dojechałam ze średnia prędkością chyba 150 :P bo 190km w 1h40min machnęłam. Byłam zadowolona, że będzie chwila na Częstochowe i odpoczynek, ale w stolicy na trasie toruńskiej staliśmy 1,5h w korku. Miałam już plan by zawrócic, bo wydawało mi sie że nie ma opcji bysmy zdążyli na lot.. Ale mój M zasiadł za kierownicą i jak nigdy depnął tak na pedał, że na lotnisko w Balicach przyjechaliśmy w 3 godziny- zamiast 4,5 :P :P :P :P :P Ciekawe ile mandatów zaliczyliśmy.... Lot był super- Lusiek przy cycu start i lądowanie, więc nawet nie pisnął, poza tym bajerował wszystkich wkoło, Mati zaczepiał i wygłupiał się ze wszystkimi. Było Super. Potem jeszcze 2 godzinki z lotniska do tesciowej ... zimny prysznic, winko białe z woda i wreszcie czuć Że mam WAKACJE!!!!!! Całuski!!!!! Jutro was poczytam :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laseczki, melduje sie po powrocie, było super, troche krótko ale warto było. Kubuś był grzeczniutki, pogoda w miare, w niedziele tylko troche popadało, ale to i tak nie przeszkadzało nam w spacerach..ciagle chodzilismy...\' byłam już w kilku miejscach nad morzem, ale jak dal mnie ta jastarnia jest bardzo droga, ale cóż raz sie żyje..... przytyłam chyba ze 3 kilo, nawet ważyc sie nie chce...codziennie pochłanaiałam po kilka pysznych gofrów...mniam.... a i jadłam tam wszystko, nawet surówki, kebaby i małemu nic nie było...to chyba znak ze juz moge wszystko jeść:) przeczytałam tak na szybko co u nas, karola już poleciała...fajnie ma..pozazdrościć... więc karola twój mąż mnie pewnie zrozumie skoro sam pracował w tym banku...u nas tylko zarobki lepsze są niz te co pisałaś...choć niewiele większe, no ale ja to krótko pracuje a kto ile tam zarabia to tez nie wiem... No i oczywiscie o tragedii Moni znowu doczytałam, oj szkoda mi jej, że też znowu ją to spotkało, mam jednak nadzieje ze zostanie jej to kiedys wszystko wynagrodzone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O rany, Karola, zdążyłam właśnie pomyśleć że ciekawe jak tam lot i cała podróż, a Ty już tutaj na forum :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny- Witaj \"nowa\" Elu:-) Moja wcina zupki i deserki, aż miło. Sama jej dziś gotowałam papkę z marchewki i ziemniaka, bo mam z działki teściowej. Wyszła jeszcze lepsza niż ze słoiczka... A kupki bombowe)) jak plastelina, mała oczywiście nic nie narzeka, nawet nie wiem, kiedy zrobi, więc się nie męczy wcale - wręcz przeciwnie. Żurkowa - właśnie - może lepsze nosidełko niż chusta? Ja mam takie, ale mi ciężko już Hanię nosić - zdechlak ze mnie...)) Wspieram się karmi, bo moja laktacja mi się nie podoba, albo mam jużfioła na punkcie ilości mojego mleka - sądzę, że mam za mało, a Hanka by chciała więcej.. z drugiej strony, czasem ulewa, więc już nie wiem. Karola, udanych wakacji :-) Właśnie, właśnie...szybko za nami zatęskniłaś:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×