MAJ 2008- kontynuacja

Dobra idę spać, bo o 6.00 muszę wstać do roboty :P

Dobranoc dziewczyny...

elunia83: moj wlasnie etz podkurcza paluszki i kurcze czesto staje mi na palcach...niby chce czesgos siegnac i staje jak baletnica, wtedy za biodra i w dol... nad palcami na rehabilitacji caly czas pracujemy zeby nie zaciskal Karola_78: hm....no mam nadzieje ze bedzie ok, ciemie jeszcze jest troche. Wit D nie dawalam do tej pory od jakiegos czasu tylko mulicebion 5 kropel i wit C dodatkowo a wczoraj ta moja lekarka mowi zeby dac mu 2 krople vigantolu, tez bys dala mu? od wit D glowa rosnie szybciej czy wolniej?

:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

Stelka dobrze kumkam?Jesteś w ciąży??? :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D ale super!!!

cześĆ dziewczyny! Mało piszę ale przez chorobę małego nie mam czasu.Poza tym mam dolinę :-( Mały nadal kaszle.Antybiotyk dostaje do dziś włącznie.Wczoraj bylismy go osłuchaC ,no i dr. powiedziała,ze nie jest źle ale jak usłyszała jego kaszel to się zdziwiła. Dostaje wszystkie leki tak jak trzeba.Oklepuję go porzadnie a kaszel nadal jest :-( Zapisała stawianie baniek 3zabiegi co drugi dzień.Wczoraj była piel. i mu postawiła ale młody tak się wiercił,ze wszystkie oprucz jednej poodpadały,no i ona stwierdziła,ze w takim razie nie ma sensu stawiaĆ mu bańki,bo tylko niepotrzebnie się go podrażni. Karola a Ty co o tych bańkach sądzisz?? No i mały ma nadal katar ale przejrzysty.Cholerne choróbska. Nawet nie czytałam co u WAS. Jeśli jakiś maluszek oprucz Kajtka jest też chory to życzę mu dużo,duzo zdrówka!!!! STELKA po uśmiechach domniemam,ze się UDAŁO!!!!! GRATULUJĘ!!!!!!!!!!!!!

Stelka no! To grzech było nas tak długo zwodzić ;-))) Gratulacje teraz chodź na topik wrześniówek ;-)))

test zrobiłam dziś rano i dwie kreseczki :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D :D:D:D:D::D:D:D:d:d:d:d:d:d:d:d:d:d:d:d:d:d :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D :D:D:D:D::D:D:D:d:d:d:d:d:d:d:d:d:d:d:d:d:d :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D :D:D:D:D::D:D:D:d:d:d:d:d:d:d:d:d:d:d:d:d:d

magmal, renka - może Was nie pocieszę, ale Laura miała po chorobie kaszel przez około 2 tygodnie, osłuchowo nic nie było, katar tylko ale przejrzysty i tylko raz dziennie musiałam czyścić nosek. Ale paskudnie odkrztuszała i miała takie rzężenie okropne ale ładnie to odkrztuszała i już jest ok. Więc może i u Was jakaś pozostałość po chorobie.

Witajcie kochane:)) W końcu mam chwilę czasu żeby coś napisać:)) Żurkowa fajny ten fotelik, chyba taki kupię, bo naprawdę nie wiem sama jaki wybrać, a ten wygląda dość solidnie:)) Stelka GRATULACJE WIELKIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:):):):):):):):) :):):):):):):):):):):):):):):):_:) cIEKAWE KTO NASTĘPNY:) HIHI U nas jakoś leci, chodzę do pracy i mam strasznie mało czasu na cokolwiek:( al dopiero zaczęłam więc myślę, że z czasem się wdrożę i będzie troche lepiej, a jak na razie to padamy z mężem na twarz:( on pracuje od rana, od 7 a czasem wcześniej, wraca do domu i ja wychodzę do pracy i wracam około 22 i muszę wtedy zabrać się za robienie lekcji na następny dzień więc mamy mały zapierdziel hehe, no ale sama chciałam:) Mamy mały problem z Fifkiem:( Od urodzenia miał na główce takiego guzka pod skórąi ten guzek rósł razem z nim więc poszliśmy na usg i okazało się, że to jakiś włókniak, niby nic się nie dzieje ale lekarz powiedział, że nie daje gwarancji czy w przyszłości się coś z tego złośliwego nie zrobi więc będziemy wycinać:((((( idziemy jeszcze do 2 lekarzy na konsultacje, a potem do chirurga i zobaczymy jeszcze co oni powiedzą, no ale ciekawie nie jest bo to operacja na główce, może nie operacja, a zabieg no ale i tak szpital i takie tam nas czeka:(((( Poza tym to jakoś stracił apetyt, je bardzo mało, może to przez zęby, do tego zapitala jak mały perszing po mieszkaniu, wszędzie wlezie i za wszystko się podnosi więc mam trochę joggingu w ciągu dnia:):) Już się nie mogę doczekać wiosny jak zacznie chodzić i spacerów, a w lecie plaży :):):)

stelka gratuluję !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ale Ty to jesteś spryciara :) renka u mnie to samo, mała ma znów antybiotyk, a tydzień temu skończyła jeden, mały dopiero co skończył zastrzyki a dziś lecimy z nim do lekarza bo coś nie tak z nim :( już ustaliłam z mężem, że nie puszczamy małej do przedszkola przez luty, musi wzmocnić się. może uda nam się pojechać do teściowej na 3-4 dni nad morze, wiem, że to mało, ale zawsze choć troszeczkę klimat zmienimy. renka trzymaj się cieplutko

Stelka - garulejszyn :-) Karola, dzięki za rady. Po ostatnim przeziębieniu kaszel jej został - był tak 3 tyg a potem to przeziębienie teraz. Widać (i słychać), ze sie zmniejsza, ale jednak budzi ją w nocy. Dziś idę do pediatry na sprawdzenie czy juz wszystko ok - była badana juz 2 razy i osłuchowo czyściutko. Zapytam co z tym kaszlem. A co sądzisz o takim syropie Sinecod? Czytalam dobre opinie o nim i jest na noc, więc by pasował.

magmal ja jej dawałam po nocy deflegmin raz dziennie i nic więcej, nie zamartwiaj się na pewno też wszystko ładnie przejdzie u Twojego Skarbeńka

Kolban ja jej dawałam Flegaminę i nic nie dawało - moze jakis inny spróbować

Karola apropo rotawirusow, to jak uwazasz czy szczepienie zapobiega tej chorobie? Czy warto i kiedy nalezaloby mala zaszczepic? Aha i ila to kosztuje? Pytam sie bo u mnie w rodzinie (kuzynki 1,5 roczna corka) w czasie swiat trafila do szpitala bo miala biegunkie, wymiotowala i nic nie chciala jesc, byla juz w takim stanie ze sie ponoc o wlasne nogi przewracala, no a w poniedzialaek moja babcia mi powiedziala ze ona znow ma biegunkie, wiec chyba nie wyzdrowiala do konca. Widac to straszne paskudstwo i wolalabym nasza mala przed tym uchronic!!! Chce jechac na pare dni do mojej babci a oni mieszkaja niedaleeko wiec nasze spotkanie bedzie nieuniknione, wiec sie zastanawiam. Jechac ale predziej dowiedzieec sie czy kuzynki mala jest zdrowa, czy nie ryzykowac i zostac w domu?! Karola jakbys mogla to doradz mi!!!! Stalka, moje gratulacje!!!!!

wiecie jakos do mnie jeszcze nie dociera, udało się za drugim razem, a mąż nie może uwierzyć i jest smutny że koniec starań:):)

Wózek trzymam na korytarzu - mamy zagrodzone wejście na korytarz. Tzn. nie tylko, ale sąsiedzi na tym samym piętrze, ale do sąsiadów mam zaufanie, a w domu za ciasno. Trzymaliśmy w mieszkaniu jak było lato i mała spała w gondoli przy otwartym balkonie. Karola --> Dobrze że piszesz o Halince! Super że dobrze poszło, oby z tego szybko \"wyszła\"! Ale waga guza.. wow! Niezły dowcip :D :D Żurkowa --> Ale Ty to masz schizy ciągle :D kareczka --> A jak oswajanie Trójmiasta? My szukamy mieszkania i zastanawiamy się właśnie nad zainwestowaniem w nowe - w Gdańsku na Przymorzu buduje dwóch deweloperów. Stelka --> G R A T U L A C J E ! ! ! ! ! ! ! :D :D :D

cyna: hm....co masz na mysli?? bo cos nie zakumałam, jakie schizy???:))) Stelka: gratuluje i tak czulam ze tak bedzie:))))))))

stelka gratulacje ja tylko na chwilę, bo mały rysuje na kartkach i się bardzo niecierpliwi - jak mama mu nie pomaga

Żurkowa --> No schizy :D W sensie że często się niepokoisz że coś z Nikim może być nie tak. Takie tam matczyne schizo-lęki. Stelka --> A ty rodziłaś naturalnie czy przez CC? Kurczę tak się rozpędziłyście z tymi nowymi ciążami, że aż się zaczęłam nad sobą zastanawiać :P :P

stelka - gratulacje !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Żurkowa - ten twój fotelik da się przypiąć tyłem do kierunku jazdy? Karola - fajnie że u małej Halinki wszystko dobrze, oby tylko szybko do zdrowia wracała. No i dla Ludwiczka przesyłam dużo słońca z Podkarpacia i dla wszystkich chorych dzieciaczków. Dziś mieliśmy tu iście wiosenną pogodę.

Witam:) Mija--->ja trzymam wózek na dole w klatce, przypięty takim czymś do rowerów, w mieszkaniu nie ma miejsca, Stelka---> gratulacje:D:D:D:D:D:D Karola--->no to super, że z Hania wszystko ok:) a co do glutenu to ja chyba od 7 miesiąca daję , z mojej Olci mały grubasek, najśmieszniej to wygląda jak siedzi w wannie i tak jej brzuszek wystaje ze wszystkich stron, bo niedawno sie najadła kaszką, jak mały sumowiec:D kurcze dziewczyny, jak tak czytam co u waszych maluszków, jak przebiega rozwój to myślę, że z moja Olą coś jest nie tak, ona ani nie raczkuje, ani nie wstaje sama, ani nie mówi....:(

gusika: no da sie tyle w moim aucie cos pasy za krotkie jakies dziwne bo mam auto kombi wiec powinno byc ok a nie jest. Tzn przypinam ale siedzi mimo ze odchylone do tylu oparcie.

No bo u mnie też deficyt w pasach :) w twingo muszę wozić z przodu bo z tyłu nie ma szans na zapięcie na szczęście nie ma poduszki więc spoko, a w fokusie wozimy z tyłu ale właśnie jest fotelik pochylony do przodu i mnie to wkurza nie mówiąc że małemu nie wygodnie. Teraz przy zmianie fotelika a chcemy taki 9-18 kg najlepiej tyłem do kierunku jazdy tylko żeby pasy wystarczyły. A podejrzewam że w sklepach tego fotelika nie będzie żebym mogła przymierzyć i pooglądać.

Gratuluje kolejnej ciazy.Moze ponowne ciezarówki zrobia tu jakos tabelke bo wkrótce sie pogubimy która na kiedy ma termin. U nas odwilz słonce i chlapa.Wszyscy dookoła kaszla i maja grype a w necie dopiero strasza ze najgorsze wirusy przed nami. Ja szykuje impreze na jutro - urodziny meza 2 dniowe i jak sie zamelinowałam w kuchni o 16,00 to dopiero teraz wyszłam ale duzo mam juz zrobione wiec jestem zadowolona. Miłej nocki. A jesli chodzi o szczepienie na rotawirusy to sie szczepi jak dobrze pamietam do 24 tygodnia wiec chyba juz za pozno ale Karola ma chyba lepsze info - zobaczymy co ona napisze.

cyna ja niestety po cc, ale wierze że będzie dobrze, jak byłam na kontrolnym usg 4 miesiące temu to wszytko idealnie zagojone:) zresztą minęły juz 8 miesięcy a te pierwsze nie będą chyba zbyt obciążały szwów wiec akurat minie dobry rok, jak będzie się macica mocno naciągać:) z terminem to sama nie wiem, bo ja ostatnio miałam @ jak w kalejdoskopie, raz 30, raz 26 dni, z cyklu 26 dniowego, jaki miałam ostatnio wychodzi termin na 30 września, a z 28 dniowego cyklu - 2.10, ale pewnie i tak będzie cc, więc i tak urodzę we wrześniu:) ale teraz już widzę że jest inaczej, bo np cyce nie bola, jak przy koralinie okropnie no i mogę pic kawę, bo przy Karoli juz na tym etapie mi śmierdziała:)

Stelka ze mną na porodówce była kobietka co miała CC z pierwszym dzieckiem i zaszła w ciąże jak małe miało 6 miesięcy i właśnie ta druga ciąża też cc i wszystko ok było więc będzie dobrze! ;-)

Stelka --> No ja tak podpytuję, bo ja miałam \"siłami natury\" i dlatego przede wszystkim jak pomyślę o następnym porodzie to mi słabo :P Pewnie zaraz mnie ktoś opitoli za to co napiszę, ale przyznam się że jak już przyjdzie co do czego, to przy drugim nie ma innej opcji jak CC. Inaczej się nie odważę :P :P Wiesz, jak napisałaś o tych nieprzespanych nocach, że wolisz od razu ciągiem, to mi dało do myślenia. W sumie masz rację. A z drugiej strony Nat mi ostro daje w kość i ciężko mi sobie wyobrazić drugie takie hiperaktywne dziecko w domu. Do tego ta moja dieta teraz.. Jak skończę karmić to muszę się jakoś konkretniej dożywić chyba :P Ale tak jak mówisz - jak odeśpię, odetchnę itd. to może mi się już całkiem odechcieć drugiego dziecka. Ach te dylematy.. ;)

cyna - ja też tak dumam właśnie. No ale u mnie @ jeszcze nie zawitała więc jeszcze mam czas na myślenie. Choć działamy na oślep :) Może się uda. Tzn. nie stosujemy żadnych zabezpieczeń.

Cyna ja miałam podobno ciężki poród SN tak położna w szpitalu mówiła po wszystkim, od 8 do 17 byłam na sali porodowej, i były zaniki akcji porodowej i 3 krotne dawki oksytocyny i musiałam urodzić bo były zwapnienia w łożysku itd... i musiał mieć założone kilkanaście szwów bo tak mnie cudak mały poszarpał... Ale nie jest to dla mnie trauma i chyba drugi raz też wolę SN, po CC jednak zostaje blizna jakby nie patrzeć to operacja, poród szybszy ale chyba gorzej się do siebie wraca... aczkolwiek nie wiem bo cięta nie byłam ;-))