Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kareczka

MAJ 2008- kontynuacja

Polecane posty

czarna --> J właśnie powoli kończę z tym przesadnie zdrowym odżywianiem i na hasło GOFRY merdam ogonem :D :D Także koniecznie!! No i byłoby super się spotkać, więc wymiana numerów obowiązkowo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola ja znow z probemem zdrowotnym mojego brata! Dzis mama poszla z bratem znow do pediatry bo caly czas leci mu ta krew z nosa mimo ze goraczki nie ma juz od 2-3 dni i nie wiedziala co ma robic! No i wykupila pol apteki z lekami na zwiekszenie odpornosci i cyklonamine na te krwotoki, nastepnie udali sie ze skierowaniem na usg brzucha! No i tu sie zaczyna jazda, brat ma powiekszona sledzione i watrobe ktora na dodatek ma jakis nalot i wyglada jakby miala jakies plamy badz dziurki! Lekarz robiacy to usg zadzwonil do gabinetu tej pediatry (lekarze z jednej przychodni) i doszli do wniosku ze wyniki krwi (zamalo krwinek) goraczka, krwotoki i te usg wskazuja na chorobe zwana munolukcyloza czy jakos tak! Trudna ta nazwa i sadze ze troszkie ja przekrecilam, ale lekarze powiedzieli do mamy ze brat przez najblizsze 7 tygodni nie ma wychodzic z domu bo jakiekolwiek udezenie w sledzione moze zakonczyc sie jej peknieciem i ze ta choroba jest przenoszona droga kropelkowa i musi mec Adrian nawet osobne sztucce i naczynia! No i na dodatek ze to wirus ktory pozostaje w organizmie do konca zycia itd. Czy z tego opisu mozesz mi napisac jak fachowo nazywa sie ta choroba i jaki lekarz jakiej specjalizacji powinien sie nim zajac fachowo! W poniedzialek mama idzie z bratem ponownie wykonac badanie krwi i znow we wtorek maja zamowiona wizyte u tej pediatry! Strasznie moim zdaniem brzmi opis tej choroby i sadze ze lekarze tu w Starogardzie ie powini sami oceniac czy to dobra diagnoza, moze mama powinna udac sie z Zdrianem do jakiejs kliniki lub innego szpitala i porobic wiecej badan???? co ty o tym sadzisz, jestesmy wszyscy tym przerazeni i nie wiem nawet czy dobrym pomyslem bylaby jutrzejsza wizyta mojej mamy u nas , aby nie przyniosla tego wirusa nam do domu?!!!! POMOZ BO NIE WIEMY CO ROBIĆ!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudia, z Twojego opisu i brzmienia nazwy, wydaje mi się że lekarz myślał o Mononukleozie- to choroba wywołana przez EBV (Ebstein - Barr Virus). Nie jest taka straszna jak mówili, choć wygląda na to że przebieg ma dość ciężki u Twojego brata. Dla pewności można w większości laboratoriów zrobić p/ciała p/mononukleozie, W większych lab. też izolację wirusa metodą PCR. Kontakty z rodzicami i bratem odradzam, choć wirus przenosi się przez ślinę... najczęstrza droga to pocałunki... I takpewnie Twój brat ją załapał :P Obajwy główne- to powiększenie węzłów chłonnych, zapalenie migdałków z nalotami włóknikowymi, gorączka, powiększenie wątroby, śledziony... Charakerystyczne jest to że po podaniu Amoksycyliny pacjent dstaje zlewnej wysypki... Więcej poczytaj na Wikipedii http://pl.wikipedia.org/wiki/Mononukleoza_zaka%C5%BAna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stelka, żeby jeszcze troszkę pomieszać- tu śliczniutkie pieluszki :P http://cgi.ebay.com/ws/eBayISAPI.dll?ViewItem&item=260369540661&ssPageName=STRK:MEWAX:IT Po kilkudniowych testach- ocena dobra+, Mały ma sucho, nie odparza się, po wypraniu i odwirowaniu (1200obr/min) prawie suche (na podwórku wystarczyło 1,5 godzinki suszenia), Ale jest jedna dziwna rzecz... Jakość wykonania zalezy od KOLORU :P :P :P :P :P Dostałam 3 kolory- czerwone- suuuper, i materiał i zatrzaski, białe podobnie, choc jeden rząd zatrzasków (do regulacji na długość- co przy Lusiu niepotrzebne) nie do końca pasują- bo mają taki mały bolec w środku, co powienien być na ciepło zgrzany... A żółte- do du... Polarek wewnetrzny po kilku użyciach "spadł" z zatrzasków... Na całę szczeście nie przeszkadza to w użytkowaniu zbytnio, bo zewnętrznej warstwy trzyma się bez zarzutów, ale za to mam wrażenie że sa one nieco wyższe i fajniej leżą na dupci... Aaaa, czerwone dostały mały (-) na początku, bo lekko puściły farbę przy pierwszym praniu (mąż wrzucił wszystkie na raz) i teraz wkłady mają lekko różany odcień.... Wniosek- Dupcia sucha, nawet mój "pijak pokładowy" (poza piersią i zupą wypija dobrze ponad litr płynów dziennie) nie marudzi że ma dupcię mokrą, nie przeciekają, kupa zmywa się super... Czyli za taką cene super!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola to zamawiaj, i w takim rzie żółtych nie zamawiaj:P Karolinka jest raczej szczupła więc może ma to znaczenie, ale jak czerwone najlepsze to poproszę z przewagą czerwonego:)a były jeszcze chyba niebieskie? mogą tez być:) kurcze a mąz dopiero teraz wraca do domu, tzn wczoraj wieczór skończył zniwa i pojechał stanąć w kolejce, przyjechał w nocy na chwile się połozyć i znowu do kolejki i dopiero o 20 tir był pusty:P kasa jakaś będzie więc musze korzystać:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudia --> Życzę zdrówka dla brata 🌻. Brzmi paskudnie :( Karola --> A jak tam sprawa podwyżki? Ruszyło się coś? Ja dziś załapałam doła, bo Nat ostatnio ciągle się obija - normalnie trzaska guzy po kilka razy dziennie, wczoraj też 2 razy rozcięła sobie wargę :( :( Potrafi wywinąć na prostej drodze, wpada na futryny itd. Papcie ma dopasowane, więc chyba zostaje kwestia gapiostwa - czasem mam wrażenie, że mała nie przywiązuje uwagi do tego jak przebiera nóżkami po prostu. Dziś już miałam ochotę wstawić ją do kojca, żeby już nie było wypadków, no ale ona się już nie da przecież..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cyna - łączę się w bólu :-) mamy to samo :-) Mała przedwczoraj 1. rano przycięła nosa w łazienkowym koszu na pampersy (nie umiem powiedzieć, w jaki sposób) 2. po południu wyrżnęła jak długa uderzając się brodą o kant brodzika, przy okazji dziąsło rozcinając. Mnie się wydaje, że to dlatego, że nie chodzi a biega i nie patrzy - rzecz jasna pod nogi (co przy prędkości, którą rozwija, wydaje się niewykonalne)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cyna luz, niektóre dzieci tak mają:P od szwagra syn taki gapek że zawsze cos sobie zrobi, pod nogi nie patrzy a guzów juz tyle zaliczył że za sibie i swoja siostrę:P moja karola z kolei bardzo ostrozna jest, czasmi az śmiejemy się z niej, no ale oczywiście swoja porcje guzów zalicza:P ostatnio spadła z jednego schodka czołem na kafelki i guz jak malowany, wielokolorowy:P ale czy ja to czegos nauczyło? nie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cynka tylko spokój Cię uratuje... Przy pierwszym dziecku panikujesz jak pada, przy kolejnym patrzysz czy krew nie leci, przy następnym czy nie porwał ubrania, aż w końcu czy krwią nie poplamił ściany :P :P :P :P :P :P :P U nas Mati jak uczył się chodzić wyglądał jak dzicko maltretowane... Ludwis też co chwilę gdzieś strzeli, ale ma trochę tłuszczu, więc siniaki dośc głęboko to mniej widać... Mamy za to juz zaliczoną pękniętą czaszkę (co mojemu M z łóżka na radio-budzik spadł)- jak się palcem przejedzie to małe wgłębienie jest, ale blizny juz prawi nie widać... No i jak moi chopcy zaczynają się tulić i przewracać, to zawsze któryś z siniakiem kończy... Tamte kolorowe pieluchy to 77 za 12... ale to nie jest materiał PUL na zewnątrz tylko polyester, więc chyba mogą przeciekać... Ale za to łądne... Stelka te co wylicytowałam, to były z Hong Kongu, teraz to z Chin kupimy, bo tamten klient ma drogie i drogo za wysyłkę liczy... Myślę że wszystkie podobne jakościowo- bo wyglądaja identycznie z identyccznymi kolorami itd... Co do kolorów to chyba nigdy nie wiadomo co przyjdzie... Ja zamówiłam każdą pieluchę inną, bez różowej... a dostałam 2xczerw, 2xbiałą i 2x żółtą....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A... właśnie zapomniałam napisać... Jak człowiek postraszy PIP-em i Sądem Pracy to od razu znajdą się pieniądze :P :P :P Następnego dnia nam przelali wyrównanie :P :P :P Tyle że od stycznia do czerwca.. nie miałąm czasu zajść i zapytać co z Lipcem i co z nowymi angażami... Ale w tym tygodniu to zrobię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny za pocieszenie :) Coś w ogóle ostatnio nastrój mi siadł, no i stresuję się jeszcze tą wyprawą, brr.. Karola --> No to super! Faktycznie bez straszaka nie ma co :P A te pieluszki co zalinkowałaś, to są kieszonki z tego co widzę, tylko koleś namieszał w opisie. "AIO" to skrót od "All In One", czyli takie pieluszki, które mają wszystko "zintegrowane", nic się nie wkłada itd, tylko cała pielucha jest w jednym kawałku i tak też się ją pierze. Wadą takich pieluch jest długie schnięcie. A ja dostałam i już przetestowałam 2 szt. Flexi Tots i są fajniutkie, szkoda że po 45zł :P O takie: http://www.nowamatkapolka.pl/go/_info/?user_id=380〈=pl Są super mięciutki, co przy naszej twardej wodzie jest zbawieniem, bo bambuski niestety twardnieją i już nie przypominają pluszowego misia :o No i tą zewnętrzną warstwę mają sprytną - niby trzeba otulacz, ale teraz jak ciepło, to ja po domu zakładam małej bez otulacza, bo to tak nie przemięka jak zwykła formowanka, a pupa ma mięciusio i super przewiewnie. Jakbym trafiła wcześniej, to bym wzięła ich więcej, zamiast części formowanek. Dziewczyny, co dajecie maluchom pić, poza soczkami i wodą? Ja myślałam o jakiejś herbatce, ale te Hippa są od razu słodzone i mają taki strasznie ziołowy smak :P Macie jakąś alternatywę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze dorzucę pytanie o kawę zbożową. Od kiedy można dać dziecku? Szukam w sieci i widzę że mamy w większości twierdzą, że od roku i wcześniej nawet. Jakiś ekspert gdzieś napisał, że od 1,5 roku. Na opakowaniu Jest, że powyżej 3-go roku - tu stawiam, że chodzi o brak odpowiednich badań, bo to kosztuje. Tak na logikę (moją :P), to wydaje mi się, że można już teraz, w końcu to prażone zboże, żadnej kofeiny itd, no i przecież nie trzeba na krowim, można dać modyfikowane do tego, albo na wodzie zrobić. Może macie jakieś info na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cyna ja robie do picia kompot z papierówek, gruszek co pod ręką tam mam. W upał zaparzam mięte (taką z działki) do tego cytrynka 1-2 plasterki i łyżeczka czubata miodu ( na 1l. picia) pychota czasami dostaje samą wodę z cytrynką bądź sok malinowy z herbapolu lub łowicz. te napoje moje to nie są słodkie bo ja staram się mało cukru dawać synkowi bo wystarczy że w ciągu dnia coś przegryzie słodkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cyna te pileuszki z linku Karoli to wlaśnie kieszzonki, które karola testuje, a schna ponoc szybko:P Karola to zamawiaj, tylko napisz mi na NK wiesz co:) Cyna a czemu chcesz dawać kawe zbożową? ja daje herbatki takie parzone, dla dzieci ale kupowane w czechach, u nas z parzonych hipp ma ale hyba tylko dwa rodzaje, a te co ja mam to różne są, a sprawdż w sklepach z eko żywnościa, najlpeiej internetowych bo też mają herbatki parzone dla dzieci, ja ostatnio zamawiałam ale taka typowo na pierdzenia z batom.pl ale może maja inne:) w ogóle zamawiam z tamtąd kaszki np orkiszową czy amarantusa którą daje Karoli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a własnie zapomniaąłm daje też soki własnej produkcji teraz z porzeczecz czarnej i czerwonej, tj rozcieńczam z wodą:) ale w sumie Karola w te największe upały pije samą wodę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja daję do picia małej: herbatkę owocową, zwykłą słabą z cytryną i miodem, kompot np. z truskawek, sok domowy np. z wiśni, wody nie pije, soki zagęszczane pije, ale rozrabiam z wodą - słodzę cukrem bądź miodem, bo Hania nie je słodyczy z własnego wyboru - tj. nie chce. Z kawą zbożową, to już sama myślałam zeby dać do mleka, bo moja czasem kawy od nas łyknie, bardzo jej smakuje, więc zbożówka alternatywą dla brzdąca)) Jutro wypróbuję)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O kurcze nie mogę się dobudzić... Kawa wypita, wiadomości podczytane a oczy dalej się zamykają... Dzięki Bogu dziś wraca kolega z urlopu to już nie będzie tak źle... Cynka, jak patrzę po Ebay'u to oni wszędzie gdzie nie trzeba otulacza Piszą AIO.... lub AIO Pocet Cloth Diaper... Ale to mało istotne... Grunt że na zdjęciu widać co się kupuje no i skoro piszą że z wkłądami, to będzie to kieszonka :P :P :P Mam trochę stracha przed zamówieniem, szczególnie dla Stelki... Bo jak się okaże że te pieluchy to niewypał, to co wtedy???? Poza żółtymi moję są super... Do żółtych potrzeban była igła z nitką i też są ok... Cynka, widziałaś że te bambusowe mają tylko regulację szerokości??? Wersja droższa ma jeszcze na długość... ale wtedy to prawie 130$ za 12 szt... Na teraz to nam chyba reg długości nie potzreban, ale przy następnym bąku ... Dobra idę się wykąpać, bo o 8.15 muszę być na odprawie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CKarola dont wory:) zamawiaj i juz :) magmal moja tez słodyczy nie je ale ja nic jej nie dosładzam, bo po co, soki własnej produkcji sa słodzone ale mniej niz normalnie:) z ta zbożówka to mnie zaciekawiłyście:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola --> To faktycznie mieszają z tymi nazwami, grunt że widać co to jest. Na długość teraz faktycznie nie potrzeba regulacji - ja mam w Bumgeniusie i nie korzystam, a co będzie na przyszłość to się okaże :P :P stelka --> O tą zbożówkę pytam, bo to zdrowe jest, w końcu prażone zboże. No i jak mała nie będzie chciała pić samego mleka (a nie chce poza piersią), to może się da złapać na mleczną zbożówkę :P U nas po burzy i przygotowania w trakcie, czyli bajzel jak w Iraku :D Ja nieprzytomna też, od 5 nocy kiepsko ze snem, bo małej się wyrzynają 3-ki. Pobudki, wiercenie, cycowanie, marudzenie, ech.. A jutro trzeba się zebrać wcześnie i zapakować ją do taksówki :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oo no to może ja tez spróbuję z ta kawą:P Cynka życzę udanego urlopu, i aż Wam zazdroszczę:P jak będziesz mogła odezwij się, bo bez Ciebie to zostaniemy już z Karolą chyba same:P:P:P:P:P:P:Pszkoda że inne dziewczyny sporadycznie zaglądają:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, jakie tam sporadycznie zaglądają. Sporadycznie piszą - ja czytam codziennie tylko jak mam napisać na kafe to mnie szlak trafia bo już kilka razy trafiłam że sie psuło coś i nie wysyłało. W ogóle to nie mam co pisać bo u nas wszystko ok. Młody cudowny, gada dużo po swojemu, mało po ludzku, zęby mu rosną, pije ludzkie mleko i je jogurty z krowiego. Jest mały ale sprawny i zdrowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cynka dzięki, ze mi odpisałaś, chciałam napisać do Ciebie na NK ale normalnie albo nie mam kiedy bo padam ostatnio albo siada mi komp. Odpoczywajcie nad morzem i napisze jak wrócisz i się do nas na forum odezwiesz:-) Tylko w skrócie napisze, że u nas jazda z ząbkami trwa, zero spania w dzien i kiepsko w nocy, a do tego jeszcze gorączka od wczoraj i nie wiem czy wirus czy zębiska:-( Buziolki dla wszystkim dzieciaczków i forumowych mam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) u nas Olcia cała pogryziona przez komary:o, już się przestawiła na jedną drzemkę w ciągu dnia, jakoś tak ok. 13 śpi godzinkę albo półtorej, a po 20 zasypia na całą nockę i się budzi ok. 7, wychodzi na to, że przez całą dobę przesypia ok. 12 godz., nie wiem czy to nie za mało, ale w sumie marudna nie jest więc chyba wszystko ok;) co do picia to u nas głównie kompociki własnej roboty z działkowych owoców: agrestu, wiśni, winogron, porzeczek, itp, a jak nie to sama woda:D, co do jedzonka to to co my oczywiście w granicy rozsądku;), mam taki plan, żeby ją w końcu do nocnika przyzwyczajać, ale kurcze ma do tego tylko weekendy, bo w pozostałę dni z nianią siedzi., Ostatnio w weekend biegała na golasa po działce i lała gdzie popadnie;), chyba wezmę nocnik na działkę, może zajarzy o co chodzi:) Cynka----> my wyjeżdżamy w sobotę, ale nie wiem kiedy dotrzemy na miejsce, bo po drodze może jeszcze gdzieś się zatrzymamy na parę dni, w każdym razie jak już będziemy to dam znać;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny :) Będę tęsknić 😭 Jak wrócę, to pewnie będziecie mi musiały zrobić skrótowca plotkarskiego :P Rany boskie - sama to się potrafiłam spakować w pół godziny, bez względu na to jak długi wyjazd i dokąd, a z małą to jakiś sajgon. Wszystko mam porezbebeszane po kątach i nie wiem w co ręce włożyć, do tego sters jak będzie z tym ruszaniem o 5 rano :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hihihih... Cyna ja siebie w 15 minut pakuję, i to w sumie w najmniejszą torbę i jeszcze jest luz, a mała pakuję cały dzień i to w dwie torby:P:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola chciałam kupic zyrtec ale w kroplach na receptę, nie chce mi sie iść po receptę tym bardziej że do alergologa musiałabym prywatnie a pediatra nasza nie wiem czy by przepisała, to czy moge w tabletkach dawać, jak tak to w jakich dawkach?? dziś znowu kupy nie takie jak powinny:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cynka, ja na wyjazdy musze spakowac całą trójkę moich dzieci (w tym najstarszego - mojego M) to dopiero wyczyn... Stelka, tylko w kropelkach... w tabletkach to od 6r.ż. Zadzwoń do pediatry i zapytaj czy wypisze... Zapewne nie będzie problemu... A ja za chwilę biorę dzieci i idziemy zobaczyć Tour de Pologne :P Dziś miasto przez to sparalizowane... Ale Mati czeka na cyklistów już od miesiąca... A ja padam na nos, tak mi się spać chce... Chyba czas 4-tą kawę strzelić :P :P :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×