Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kareczka

MAJ 2008- kontynuacja

Polecane posty

hej na sekundke u nas lepiej, nagadalam M i sie poprawil , ale na jak dlugo? widze ze oni wszyscy tacy sami, jak sie im nagada to na chwile spokoj, a potem to samo a u nas troche bunt jest, ale nieduzo, noccnika zero....i zrobil sie niejadek, do popoudnia nic nie tknie, drugie danie ladnie, a potem znow be wszytsko ale pogoda paskudna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas póki co świeci słoneczko :) Zaraz jedziemy kupic mi jakąs fajną tuniczkę albo kieckę na konferencję, bo organizuje ją moja Klinika i musze dobrze wyglądać jako organizator :P Stelka, ja mam na 3 latka bo Ludwiś ma sporą dupcię, ale one są dość szerokie... Otworze jedną paczkę dwójek i pomierzę to się zorientujesz jakie będą lepsze... ale to jak wrócę. Muszę policzyc ile wychodzi, z wysyłką, bo znam tylko cenę z amazonu, a reszt nie, ale coś mi się kojarzy że M mówił że wychodzi ok 45pln za 3-pak. Nie wiem czy dużo czy mało, bo nie wiem ile kosztują zwykłe majteczki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola nie wiem jakie te majteczki, ale z Twojego opisy sądzę że porządne, kiedys widziałam po 10 zł szt u nas ale nie wiem jak jakościowo:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale tu ruch, nie nadążam z czytaniem :P :P :P :P :P :P :P :P Stelka, piszę właśnie do Ciebie na NK :P U nas wczoraj było prześlicznie, więc wykorzystaliśmy ładną pogodę i dobre nastroje :) Dziś w planach mamy Zawody układania Lego- oczywiście z uwagi na Mateuszka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj ruch w interesie panuje jak nie wiem co, z godzine zaległosci bede nadrabiac chyba:p Co sie z wami kobity dzieje ze tak pusto?????????????????? My dzis sie nudzimy, wczoraj tez w domu siedzielismy i nawet gosci nie było. Pierwszy taki spokojny weekend od kiedy sie Lenka urodziła a mi juz sie nudzi. Na spacer pogoda nie za bardzo, w każdej chwili sie moze rozpadac, ale mysle ze jak Kuba wstanie to sie z wózkiem wybierzemy choć na pół godzinki, zawsze to coś. Dzisiaj w nocy sie strachu najadłam i nie wiem co z tym począć. Mała juz kilka razy tak mi sie zachłysnęła ze powietrza złapac nie mogła, dzisiaj to juz wogóle nas nastraszyła jak nie wiem co. Wyskoczylismy z łózka jak oparzeni a ona normalnie sie dusiła, bo zachłysneła sie i sie jej ulało i powietrza złapac nie mogła. Czasem to sie jej uleje i tak sie dzieje a czasami to po prostu śliną sie dusic potrafi. Zastanawiam sie czy moze na jakies usg z nia nie jechac, tylko nie wiem czego i od czego takie cos sie jej dziać może. Karola co ty o tym myślisz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna, po pierwsze mała musi mieć wysokie ulożenie do spania - pod kątem 305 do podłoża, czyli wysoko, pod nogi łóżeczka trzeba włożyć ze 20cm książek... po drugie kładż ją na boku i ustabilizuj- są specjalne poduszeczki na rzep, by się nie odwróciła na brzuszek... No i to co najważniejsze to odbekiwanie, odbekiwanie i jeszcze raz odbekiwanie po jedzeniu. Wszystko co opisujesz to ulewanie i krztuszenie się, nawet jeśli masz wrażenie że to tylko ślina czy śluz... Usg nic nie wniesie, jak coś to rtg klatki piersiowej czy nie ma zachłystowego zapalenia płuc... ale jak nie daj Bóg coś na zdjęciu wyjdzie to położą was do szpitala na antybiotyk- 7-10-14 dni... zależy kto i jaki da... Jak mała ma się dobrze, to umów się na spokojnie do lekarza rodzinnego, opowiedz wszystko i niech coś zdecyduje.... A my właśnie wróciliśmy z parku :) Laziliśmy chyba ze 3 godziny, nogi wlazły mi aż po nerki :P :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki Karola:) Mała do tego jeszcze czasami charczy, zwłaszcza po tym jak sie własnie zakrztusi ale podobno to charczenie tez jest normalne u małych dzieci. Troche to stresujące jest, musze ja lepiej pod te boczki układac i to łóżeczko moze i wyżej tak jak mówisz ale to mi sie nie zsunie jak tak wysoko??? W srode mamy szczepienie, musze powiedziec co i jak ale ta nasza pani pediatra to jak dla mnie dziwny człowiek i nie wiem czy cokolwiek mi powie w tym temacie. A my wkońcu pełna chate ludzi mielismy, grila w garazu zrobilismy bo sie rozpadało i to mocno:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarrna mój Tomek charczał tak właśnie :P przestał jak na dobre się spinizował:) a my wczoraj wyjście na piwko ze znajomymi, a dzisiaj cały dzień w zoo :0 było super, nawet pogoda fajna :) super zoo mam i jest tez mini zoo w którym Karola sama karmiłą takie małe kuzki, owieczki, ale miała radoche no i jak widziała foki:) a my teraz mamy samych ciązatych w około, dzisiaj się dowiedziałam że kuzynka zaciążyła, a maja synka miesiąc młodszego od Karoli a o pierwsze się starli ponad 5 lat, nawet się leczyła a teraz druga wpadka:) no i szwagierka zaciążyła:) ale to była kwestia czasu będą obie miału termin na styczeń:) no i tacy nasi znajomi maja termin na grudzień:) az mi sie smutno zrobiło że to nie ja :P:P:P:P kurcze czas ciązy to najpiekniejszy czas jak dla mnie:):):) gdybym miał jakaś pomoc na codzień to bym chyba też juz zaciążyła :P:P:):):):):) a swoją droga ciekawe kiedy któras z nas będzie potrójna mamusią:):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stelka ja bym rzekła ze na pewno nie ja, ale róznie w życiu bywa na razie w palanach we wrzesniu mamy drugie. Mam na dzieje że na dwójce dzieciaczków się skończy. Oj bo ciężko pewnie z trójką a i czasy mamy niepewne... Ah muszę poszukać kalendarzy ciążowych bo ja chciałabym na czerwiec mieć termin i musze policzyć w jakim miesiącu trzeba by było sie postarać. Oby udało sie za pierwszym razem jak przy synusiu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna miało być oczywiście "pod kątem 30 st", ale chyba mi jedno w głowie i chciałam naposać 30% :P :P :P Czas i dla mnie na jakąś imprezę :P Najbliższa 11.06- wyjazdowa konferencja :) ale zabiorę ze sobą coś z min 40% a nie 30% :P :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paulinek, a więc w sierpniu-wrześniu do roboty... Datę się liczy tak- 1-szy dzień ostatniej @ - 3 miesiące + 1 rok i 7 dni :) spójrz jak Ci cykl wyjdzie i do dzieła :) :) :) :) Co do potrójnej mamy, to gdyby ktoś mi dał gwarancję na córcię to już mogę rozkładać nogi :P :P :P A tak to dopiero może na Euro 2012:P :P :P Z tym że ja chcę na maj, więc powtórka- co 5 lat :P :P :P Jejku jutro do pracy :( dobrze że czwartek mam wolny... piątek niestety nie :(, ale i tak ma padać cały weekend

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej no no ale macie plany:):):) ale ja tez jak bym miałą rodzic teraz to bym wybrała tak listopad grudzień, bo jak bym miała takie dzieci jak Karola i Tomek które przesypiały wiekszośc czasu na poczętku to akurat zime by przespały a na wiosne jak dziecko juz tak nie śpi to i tak na dworze sie siedzi:P Karola pamietam największy czas kiedy potrzebowała uwagi i żeby sie nią zajmować to zima bo lato to przespała:P:P:P:P a tak z inne beczki, ile Wasze maluchy śpia w ciągu dnia? moja jak dotąd regularnie spałą o 11 do 13 czasem 14 teraz nawet w żłobku idzie spać czasem dopiero po 12, a wytrzyma bez spania nawet do 14, no a jak tak sie stanie to wieczór mamy z głowy ....coraz ciężej mi ją uspic o normalnej porze......jak już nic nie działa to puszczam bajki.... wczoraj przez to zoo spała tylko 15 min w aucie a o 20 mpgła jeszcze szaleć, więc się zastanwiam kiedy mi przestanie spać w dzień:P i jak zasypiają Wasze 2-latki u siebie w łóżku?? bo u nas zazwyczaj w dużym pokoju na bujaczku Tomka:P:P:P i jeszcze jedno czy pija Wasze mleko modyfikowane??? moja tak 2 razy dziennie, teściowa mi już gada że ją tuczę tym mlekiem, fakt że zrobiła się pulchniutka ale tylko na udach:P:P:P i tak zje mleko na noc i rano (chociaz nie zawsze) i wtedy zje 3 posiłki w dzień aaa i kasze do spania popołudniowego? nie wiem czy to dobrze??KAROLA jak myslisz? próbowaliśmy jej nie dawać mleka to takie awantury urządza że hej:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Planujcie, planujcie, niech sie dzieci rodzą, zeby miał kto na naszą emeryture robić:p Ja juz swój obowiazek wypełniłam bo dwójke mam:p:p:p:p:p Stelka mój mleka nie pije żadnego odkąd go od cyca odstawiłam. Jada za to czasem na śniadanie kaszke na mleku z bobovity albo nestle z malinami zazwyczaj. Co do spania do śpi w dzien ok 2 godz zazwyczaj czasem mniej czasem wiecej, zasypia zazwyczaj ok 12. Teraz spi juz pół godziny. Ale w wieczór to masakra, zasypia teraz jak tak długo dzien jest ok 22 wczesniej sie nie da. No i zasypia z nami, tzn kładzie sie w naszym łóżku i ogladamy tv i zasypia. Ogólnie to pewnie do 23 by latał gdybysmy go do łózka nie zagnali. Jak zasnie ok 21 to sie ciesze a w zasadzie to sie ślubny cieszy bardziej bo jeszcze ja mam siły na co nieco a później to juz padam razem z małym:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stelka moja Dagmarka spi w ciagu dnia ok godzine i 20 minut choc zdazaja sie czasmi wyjatki ze spi np 2 godzinki i wiecej. Klade ja zawsze mniej wiecej o 12:30 tak wiec spi do ok 14 Co do mleka to pije rowniez dwa razy. Rano po przebudzeniu pije mniej ok 100 ml zrobimy to wypija polowe lub czasmi chce jeszcze ale to rzadko kiedy, przed spaniem tez wypija mleko lezac juz w swoim lozeczku robimy jej 240 wody plus 8 miarek mleka i 3,5 kleiku i juz jest pelna butla, aha rano tez dostaje z kleikem. W dzien przed drzemka rowniez dostaje kaszke 150ml wody i 5 miarek kaszki. Do tego cos miedzy mlekem porannym a kasza przed spaniem np jogurt, banan itd, a po dziennej drzemce jest obiad tak chwilke po 15 i potem czasami cos slodkiego , ale kolacje sa beeee. Co do spania w lozeczku to Dagmarka spi w swoim pokoju przy zgaszonym swietle zasypia sama i w swoim lozeczku takim dla dzieci. Chcemy zmienic jej na normalna sofke czy cos w tym stylu ale martwimy sie ze bylyby wedrowki do nas tak wiec jeszcze spi w normalnym dzieciecym lozeczku ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A my bylismy na spacerze, ale za ciepło to nie było. pół godzinki i wrócilismy do domu. Teraz dziecia śpią a ja mysle co tu robić ale w sumie to nic mi sie nie chce i tez z checią bym sie spać położyła. Chyba kawe sobie strzele na rozbudzenie:) Aha Stelka my jak Kuby w dzien nie polozyzmy to ok 18 wieczorem nie idzie z nim wytrzymac ale ok 19 juz mu przechodzi i by latal do 22. Jakos patentu na niego obrac nie moge.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość camomilla_21
hej, tez mysle ze koncowke ciazy najlepiej miec na jesien lub zime:)Pamietam jak rok temu odddychac nie moglam pod koniec,no ale u nas to wtedy o tej porze roku to istne tropiki byly!!Nie to co teraz,koniec maja a tu 24stp i pada i pada i nieba nie widac i jakos takie dziwne powietrze. JA tam trzeciego bebe nie planuje,wystarcza mi moje dwie panny.Dla C wychodza teraz piatki.W piatek maial goraczke 39,czerwone gardlo.Teraz juz nie ma temp,ale ospala jest.Wczoraj spala mi w dzien prawie 4h.Normalnie to nie spi juz w dzien od dawna,w zlobku tak,bo tam to musi:)Mleka juz nie pije od kilku dni,nie wiem czy to przez to gardlo czy tak juz odstawila je sobie sama.W dzien chodzi bez pieluchy,wola na nocnik i robi praktycznie zawsze.Wczoraj na drzemke nie zalozylam pieluchy i obudzila sie suchutka:)Mysle ze niedlugo pozegnamy na dobre pieluchy i moze bedzie mniej prania przez to:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no własnie nasza jak jeszcze z 3 miesiace temu nawet jak spała 3 h w dzień to pada.ła o 19 max a teraz to by ciagle sie bawiła i wygłupiała:P:P:P może dlatego że nie chodzi juz codziennie do żłobka... Klaudia to mnie pocieszyłaś z tym mlekiem i kaszą że nie tylko moja tak ma, u nas ja rano daje fulle wypas mleko (jak mu to mówimy) a na noc oszukane mleko tzn 120 ml z dwowa miarkami mleka i 2 miarkami kleiku:P no i rano jak wypije mleko to na śniadanie zazwyczaj tylko płątki, a dopiero przed spaniem drugie śniadanie tzn jakas kromka chleba czy owoc, a jak rano nie zje mleka to do czasu drzemki zje ze trzy śniadnia:P:P:P:P co do łóżeczka to my jak Tomek sie urodził zabraliśmy karoli łóżeczko dla synka a jej kupiliśmy takie normalne łóżeczko tylko z barierka do połowy żeby nie spadła (chociaz ostatnio spadłą ze 3 razy pod rząd:P:P:P:P) a do nas przychodzi sporadycznie, zazwyczaj jak sie kręci to mówię jej żeby przyszłą do nas ale ona nie chce sama, jak przychodzi to właśnie na poranna butle ok 6:) Tomkowi tez takie łóżeczko kupimy w zimie jak juz na dobre będą sami spać w swojej sypialence:) takie dokładnie jak karolinki, żeby pasowały do siebie, bo to nasze w którym Tomek spi juz ledwo ledwo się trzyma:P:P:P jejku a Tomek to juz spi od 10.30 a zjadł tylko rano kaszę ok 8... chyba odsypia wczorajszy dzien pełen wrażeń:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Camomilla fajnie że jesteś:) co do ciązy to ja patzrę pod tym względem tez że mąż od dnia kiedy spdanie pierwszy śnieg a jeśli nie to od końca\listopada ma wolne do wiosny czyli do marca i siedzi non top w domu lub jest na każde mojej zawołanie, z Tomkiem tak było, chociaż na początku było kilka nocy nieprzespanych bo on jeszcze na giełdy jeździł:) teraz jest fajnie bo Tomek jak juz sama nie wie co chce to jak pójdę z nim na dwór to kończą się jego marudzenia i jest ok, a tak zima to karola spędziła dużo czasu na rękach... u nas nie widac jeszcze 5, ledwo 3 wyszły:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mi sie wydaje ze najlepiej rodzic na wiosne, tak w kwietniu, maju własnie, ewentualnie w marcu bo można sobie fajnie całe lato przechodzic z wózkiem. Najgorzej to miec koncówke ciąży na samo lato, bo mnie np teraz tak ciagle grzało że wytzrymac nie mogłam, cała zime przechodziłam bez skarpetek i na króki rękawek a jakbym tak sie latem meczyc musiała to rady bym nie dała. No i jeszcze taki plus ze juz w wakacje gdzies skoczyc no nad morze można a tak to w domu by trzeba było siedzieć. No ale stelka tak jak u ciebie to sie nie dziwie bo pomoc to pomoc, zawsze lepiej niz samemu wszystko robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi też wydaje się że najlepiej rodzić w marcu, niestety nie zawsze udaje się to co zaplanujemy co do mleka to mój nie pił w ogóle nigdy, na początku cyc, potem kaszki mleczno ryżowe jadł na śniadanie i kolacje, teraz je płatki na zwykłym mleku na śniadanie lub to co w żłobku dają, i lubi kefiry owocowe, kanapki z serem białym no i od kilku dni zauważyłam że miewa często suchą pieluchę przez dłuższy czas więc pewnie zaczniemy kolejną próbę odpieluchowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gusika spóźnione życzenia urodzinowe dla Twojego Szymonka:-) Niech rośnie zdrowo i fajnie przyjmie braciszka albo może siostrzyczkę;-) U nas było fajnie słonecznie wybrałam się z Małym na daleki spacer a w połowie drogi złapała nas ulewa i wróciłam cała przemoczona, Mały pod folią w wózku miał radochę;-) U nas nadal "cyc" rządzi więc mleka modyfikowanego Szymuś nie zna , a co do spania to nie znalazłam jeszcze na Niego recepty i nie raz Wam już pisałam jakie nocne przeboje mamy!!! Poza tym to nie mam o czym pisać bo nas z M stres zjada, że za m-c zostaniemy bez pieniędzy, oszczędności nie mamy, a kredyt tak więc jak to jakoś przetrwamy a się nie pozabijamy przy tym to będzie dobrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja to chwalę sobie porod w cieplutkim okresie- przynajmniej w domu nie trzeba siedzieć po :P jak Ludwiś miał 4 dni to pojechałam werandować go na werandzie u mojej mamy... Z Mateuszkiem wyszłam zaraz po wyjściu ze szpitala... A gdybym urodziła w listopadzie i miałabym przesiedzieć w chacie do marca, to bym wylądowała w Choroszczy lub Tworkach :P (Szpitale psychiatryczne) :P No i nie ukrywam, że wizja całych wolnych wakacji jest bardzo mocno pociągająca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ponoć najlepszy termin dla dziecka jest od czerwca do września, te dzieci ( urodzone w tych m-cach) niby nie mają takich problemów z alergią jak te z kwietnia czy maja, tak czytałam w książce Klimuszki... a i dużo naturalnej wit D od słoneczka. Czerwiec fajny bo nie jest jeszcze taki upalny... Mi by wypadało na początek wiec super, ale M coś kręci nosem żebyśmy poczekali rok, dwa, ale ja nie chce czekać.....bo ja chciałabym wychowac szybko dzieci i wziąść się w końcu za siebie i jakiś mały biznes rozkręcic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak naprawdę to każdy moment jest dobry :P to tylko kwestia wyboru na co Ty masz ochotę :P Ponoć dzieci urodzone wiosną i latem mają większą szanse na depresję, bo ciąża przypada na okres zimowy i ciemy :P ale już te urodzone zimą większe szanse na schizofrenię... Co do alergii to teorie są bardzo różne :P bo te urodzone zimą są bardziej narażone na alergię na roztocza kurzu domowego i pleśnie, mają też teoretycznie słabszą odporność i większe szanse na astmę... Ale tyle teorii co dni w roku... zawsze muszą znaleźć jakiś plus i jakiś minus... tak na pocieszenie :P To tak jak ponoć deszcz w dniu ślubu przynosi szczęście, ale kto by chciał w strugach deszczu brać ślub :P Najważniejsze by dziecko było zdrowe :) A to co mu się rozwinie w przyszłości to zalezy od genów, czynników środowiskowych, przebytych chorób itd... Dziewczyny jakie macie te roverki biegowe??? bo ja się zastanawiam dla Lusia, bo on oczywiście na 3 kółkach nie chce jezdzić, bo brat ma tylko 2 kółka w rowerze :P Ale tak patrzę i mierzę małego to widzę że wszystkie poza jednym są dla niego za wysokie... bo chyba powinien stać na nóżkach na pełnych stopach a nie na palcach... Albo mój Lusiek jest taki niski w stosunku do waszych, albo ma krótkie nogi :P Znalazłam tylko ten jeden co ma siodełko od 30cm... http://allegro.pl/item1054838793_borowka_rowerek_biegowy_jezdzik_dzien_dziecka.html W sumie tani, prosty i leciutki... Chcę drewniany bo jakoś tak mi się miło ze Skandynawią kojarzy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajne te rowerki ale mąż by mnie pogonił, mamy juz tyle gratów że nie ma gdzie trzymać:P:P:P zresztą nie uśmiechało by mi sie gonic za Karola z młodym na ręku:P:P:P:P:P no to właśnie zalezy wszytko kto co woli, ja wole rodzić jesienią i zimą, mam dwa prodoy o różnych porach roku :) jak urodziłam Karolę to było tak gorce lato u nas że na spacer albo o świcie albo wieczorem więc odpada:P a ja wole żeby dziecko spało w domu niż na spacerze bo przynajmniej cos porobic mozna...no ale jak ktos idzie tylko na macierzyński i potem zaraz do pracy to ja też bym wolałą rodzic na wiosnę:):):) kwestia gustu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akinom - dzięki Karola my mamy metalowym choć osobiście bardziej podobają mi się drewniane, ale jak szukałam to nie mogłam znaleźć właśnie takiego niskiego. Szymek ma nóżkę 31 cm, raczej jest niski. No i ja jestem z niego bardzo zadowolona, lekki i młody codziennie na nim śmiga. Jak na razie chodzi ale coraz pewniej i już zaczyna się mocniej odpychać i próbuje łapać równowagę a ma go tydzień. http://www.aktywnysmyk.pl/rowerki-bez-pedalow/91-rowerek-bez-pedalow-puky-lr-m-czerwony.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola- mój ma taki i ja uważam, że jest super. http://allegro.pl/item1062401827_hit_i_nowosc_motor_jezdzik_10_kolorow_motorek.html ale ma 3 koła i nie wiem czy Ludwiś by polubił taki motorek :D U nas ze spaniem podobnie, młody jeszcze nie śpi i czasami robi takie awantury, że ręce opadają.A odkąd smoka wymienił na śmieciarkę :P to juz po południu spać nie chce i grochy się leją przy każdej próbie położenia.Potem pada około 16.30 :O Dziewczyny co gotujecie maluchom na obiad, co na kolacje? Ja mam ostatnio jaką fazę, że źle małego odżywiam, w kółko je to samo. Napiszcie, może zaczerpnę inspiracji:) No i Hubi znowu płacze :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mija ja mam ten sam problem z gotowaniem:P jak Karola jest w żłobku to zje wszytko co dają a w domu to wybrzydza, czasami jak ją najdzie to zje, u nas na kolacje zazwyczaj chlebek z czyms tam, zazwyczaj wedlina albo pasztet a na obiad staram sie zupki gotować, z zupa o tyle łatwiej że udaję że karmię Tomka to wtedy zje bez problemu, a na drugie na najchętniej jadałaby makaron i marchewkę z jabłkiem no i czasem mięsko, lubi tez placki ziemniaczane więc jak mamy kryzys niejedzenia to robię,ale też by mi sie wena przydała Karola no własnie kiedy moge Tomkowi dawac zupy na wywarze??? jest z grupy zagrożonych alergią i na razie staram sie przestrzegac diety bezmlecznej, ale jak to z tym wywarem?? na razie stwierdzam że chyba śliwka może go uczulać, bo dałąm mu dwa dni temu to owszem zrobił w końcu fajnie kupe i [pierdział jak szalony przez cały dzień,a dzisiaj kupa bardzo twarda i taka kaszka na czole mu wyszła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stelka, mleko powoli powinno się ograniczać, lub starać się by nie kojarzyło się ze spaniem... szczególnie jeśli dajesz butelką... 2x dziennie wystarczy w zupełności... Jak odstawisz ranne mleko, to Karola będzie chętniej jadła inne produkty :) Co do kaszek, to ja nie wiem co to jest :P Mati jadł do 12m.ż, Ludwiś wcale :P U nas jedzenie to też kombinacja... Mały najchętniej je placki i.... gołąbki inaczej (jeszcze raz dziękują za przepis!!!!) A wywar dla alergika najlepiej w 10 miesiącu dopiero dawać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×