Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kareczka

MAJ 2008- kontynuacja

Polecane posty

gusika ja tez o tym marze, tzn o wiosnę i cieple:) odliczam juz dni, mam nadzieję że juz za 2 miesiące będzie fajnie na dworku:) aa o lecie to już nie wspomnę, będę sobie leżeć na leżaczku w cieniu, a córka z tatusiem bedzie podlewać jego roślinki :):) szczęśliwa pisłaś że Twoj synek nie chce butli, moja córcia jak tylko zaczęła z łyżeczki jeść to w dzień w ogóle butli nie chciałą ewentualnie w nocy, a teraz widzę jej sie odwidziało i jak jest bardzo głodna to nie che z łyżeczki tylko butla:) ja sie cieszę bo w końcu je więcej mleka samego, a w miedzy czasie dostaje różne inne posiłki:0 dziś zobie jej owsiankę zobaczymy czy bedzie smakować, tylko dziewczyny ILE TRZEBA GOTOWAC OWSIANKE??? i sie zastanawiam na chlebem, bo pietke to zje, ale dałabym jej np tego środka posmarowanego masełkiem tzn bezmlecznym np rama olivio??tylko czy juz mozna takie rzeczy???? no i ogólnie trzeba by chyba zacząć coś normalnego do jedzenia dawać, tzn oprócz zupek i kaszek????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny podajecie swoim dzieciaczkom gluten? bo ja od czasu do czasu daję kaszę mannę ale mały ma po niej luźne stolce nawet bardzo luźne i ja nie daję. Czy to może mieć jakieś poważne konsekwencje? ponawiam pytanko o pieprzyki:):) Czy wasze dzieciaczki mają pieprzyki??????????? bo ja chyba do lekarza z tym polece hehe, po tym guzku na główce jakoś jestem uczulona:( Ja dziś mam wolne, całe szczęście bo nie wyrabiam trochę, ale jakoś trzeba dawać rade, wczoraj dostałam pierwszą wypłatę od nie wiem kiedy hehehe, można w końcu trochę zaszaleć:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kareczka ---> moja ma dwa pieprzyki, jeden z boku stópki a drugi na kolanku. Ale to chyba będzie jej taka uroda po mamie :) bo ja mam mnóstwo. Cyna ---> dużo zdrówka dla Nat, trzymaj się. Jeśli chodzi o maść to narazie nie da rady. Mój M utknął w Rosji. Czytam Was ale jakoś nie chce mi się pisać. Mój brat i mama mieli wypadek, na szczęście nic im nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kareczka --> Zajrzyj wstecz kawałek pisałam o pieprzyku Nat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślałam, że pieprzyki się robią od słońca, a teraz słońce za bardzo nie dociera do ciała i dlatego się tak troszkę wystraszyłam:) Ale mi dał przed chwilą w kość:( ledwo co na oczy widział ale jak go niosłam do łóżka to ryk przeokropny, ja go kładłam, a on próbował wstać ale ze zmęczenia zaraz padał i za chwilę znowu wstawał i ciągle ryk, i tak ze 3 podejścia, aż w końcu dałam mu jego ulubiony kocyk i wtulił się i zasnął uffffffffffff, ciekawe na jak długo,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja od wczoraj daje owsiankę ale tą z bobovity więc jej nie gotuję. Dziś dałam kromkę z masłem i zjadł całą. Ponawiam pytanie o mięsko - jak się za nie zabrać żeby było zdrowo, szybko i wygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kareczka --> Glutenu nie daję, poczekam chyba nawet do pierwszych urodzin. Dziewczyny, dziękuję Wam ogromnie za życzenia i wsparcie 😍 😍 Nat dziś marudna, płaczliwa ale jest o niebo lepiej! Już nie krzyczy, nie wyje bez ustanku. Trochę się przez to psychicznie lepiej czuję, bo fizycznie to jestem do renowacji :P :P Temperatura w normie, wysypka ciut bledsza. Lekarka nam przepisała jeszcze maść z antybiotykiem miejscowo na tą ropną rankę (Baneocin?) i po kuracji mamy zbadać małej mocz. Wg niej to trzydniówka plus ew. zakażenie układu moczowego. Teściowa mnie jeszcze maltretuje telefonami i sms\'ami. Np. mi truje że jak antybiotyk pomógł to natychmiast odstawić, bo truję dziecko i niby każdy lekarz mi powie że antyb. bierze się maxymalnie 5 dni :D :D No ale ona jest najlepszym specjalistą w każdej dziedzinie. A jazdy robi ostre, jak małą wysypało wczoraj to od razu chciała karetkę wzywać.. Taki typ :P Ciekawe kiedy mnie spróbuje pozbawić praw rodzicielskich z powodu \"trucia\" dziecka lekami :D Wczoraj pół dnia tu siedziała i mnie wkurzała, jakbym miała mało problemów. Raz np. mi wepchnęła telefon do ręki żebym z kimś tam pogadała i z drugiej ręki wyciągnęła mi Nat (a Nat się jej boi i nie chce do niej na ręce), no i płacz nie z tej ziemi - biedny chory maluszek i jeszcze takie akcje :o. Łaziła mi w szpilkach po macie na której Nat raczkuje (my nawet w kapciach na niej nie stajemy), czy np. 2 minuty po wypaleniu fajki na korytarzu dorwała małej kubeczek z dzióbkiem z herbatką bo musiała spróbować. Oczywiście nie dałam już małej do picia tylko wyszorowałam. I cały czas teksty że ona chętnie pomoże.. Pomogłaby jakby łaskawie zdjęła buciory :P :P :P M wraca wieczorem to chociaż wezmę prysznic, bo póki co to nawet do kibla latam z Nat w chuście :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiad29
witam i pozdrawiam serdecznie wszystkie majóweczki!Jestem Gosia i mieszkam w Chechle koło Pabianic.Będę rodzic prawdopodobnie w szpitalu im.Madurowicza w Łodzi.Ja mam także termin na około 12.05 więc już teraz zaczęłam ostatni trymestr.Przyzanm szczerze że nie rozpoczął się on przyjemnie.W sobote wieczorkiem pojawiło się na moim brzuszku ciążowym kilka czerwonych krostek,do niedzieli tak się one rozmnożyły że teraz jest jedna przy drugiej. Strasznie mnie mój brzusio swędzi!Biorę wapno(5xdz)ale nic nie pomaga,krostki nadal sa.We wtorek ide na wizyte do gina,tez z wynikami krwi+obiążenie glukozą+mocz.Chyba dorobię jeszcze próby wątrobowe,bo podobno to może byc cholestaza..Mam nadzieje,że krostki znikną bo już mnie męczy to swędzenie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gusika ktoś wcześniej napisał ze ugotował cale mięsko, zmielił i podzielił na porcje i do zamrażarki :P:P:P:P ja tez bym tak zrobiła :) Cyna współczuje, jeszcze teściowa Ci się na głowę zwaliła! ale fajnie że z Nat juz lepiej :) ja tez ponawiam pytanie ILE SIE GOTUJE PLATKI OWSIANE??? co do wysypki na brzusku to ja nie mam pojęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co, zamówiłam wczoraj Sinlac w aptece, byłam dziś po odbiór i okazało się, że nie ma Sinlacu w Gdyni w hurtowniach:(( co można dać zamiast sinlacu, polećcie jakąś kaszkę, bo nie chcę dawać małemu tych smakowych 2 razy dziennie, on teraz dostawał rano mleko, potem kaszkę, obiadek, deserek i na kolację sinlac, a teraz nie wiem czy dać mu samo mleko czy z tą kaszką smakową

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kareczka ja daję małemu naprzykład jego mleko 150 ml zagęszczam kleikiem kukurydzianym, bądź ryżowym i do tego owoce. A czasami daję bez owoców. Wiem, że większych miastach są takie kaszki 8 zbóż coś takiego i tym też można zagęścić mleko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kareczka --> A sprawdzałaś w jakimś większym markecie? Ja Sinlac kupuję zazwyczaj w Tesco albo w takim większym osiedlowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja teściowa pytała ile zamierzam małej ten antybiotyk dawać, to jej powiedziałam że całe opakowanie. :P Na co ona: "a dużo jeszcze masz tej trucizny?".. Dziwne że jeszcze doktoratu z medycyny nie zrobiła :P :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cyna to powiedz teściowej że antybiotyk doustnie to 5 dni a i owszem ale MINIMUM!!!!! Poza Sumamedem który 3 dni :P Poza tym nie ma maxymalnej długości, bo są choroby gdzie profilaktycznie przez 6 miesięcy i dłużej się daje :P :P :P Co do mięska to zależy czy dziecko je już wywar mięsny czy nie... Jak nie to ugotować i albo zmielić i na porcje , albo tylko podzielić na porcje (o ile jeszcze mielicie zupki- to później można zmielić... Jak dziecko je wywar mięsny to można surowe pomrozić i dodawać do zupki... Płatki owsiane gotuje się do miękkości- z reguły na opakowaniu pisze ile- błyskawiczne to pewnie 2-3minuty, zwykłe ok8-10 ??? ale nie jestem pewna :P :P :P U nas SUPER!!! Dziadek już w domu, czuje się dobrze :) :) :) :) :) :) a bałam się że go wykończę tą operacją :P :P :P Będzie jeszcze długo i szczęśliwoe żyć :) :) :) :) Smiałam się że musi, bo przecież jeszcze jego teściowa ( a pra-prababcia moich chłopców) żyje :) :) :) :) :) :) Lusiek chyba wziął się za żabkowanie, bo coś marudny... ale za to wcina za dwóch po rota :P :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola dzięki za te płatki:):):)na Ciebie zawsze można liczyc :):) właśnie chodzi o to że na opakowaniu nie ma podane ile sie gotuje:) dlatego pytam, bo na pewno te starsze Wasze dzieci juz jadły!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cyna ja kupowałam zawsze w aptece i to musiałam zamawiać, w marketach nie widziałam :( może w necie zamówię, ale ja bezmyślna jestem heheh Karola to ile ta prababcia ma lat???????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kareczka ja kupowałam Sinlac w Auchan... Moja prababcia ma 97lat, ale mysli że 94 :P :P :P Obraziła się ostatnio jak na dzień babci któreś z wnucząt życzyło jej 100lat!!! :P :P :P :P :P :P :P Wszystkie jej córki (szt4) też zyją i mają się dobrze :) :) :) A co do owsianki to ja osobiście nigdy nie gotowałam :P :P :P ale ja ogólnie mało gotuję :P :P :P Właśnie zrobiłam nasza ulubioną zupę :) mojego pomysłu... Zapewne ktoś juz kiedyś to wymyślił... ale my uznajemy że to mój własny pomysł :P Zupa, tania, szybka, pyszna i ... wysokoenergetyczna :P skład prosty: Wędzone żeberka, marchewka (dużo), ziemniaki i podsmażona cebula dodana na sam koniec... czasem jeszcze wkładka mięsna w postaci frankfurterek... no i przyprawy- typu sól i pieprz...Pychotka!!!! Polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurczę Ludwiś ma już strasznie długie włosy a nie mam czasu do fryzjerki zajść... chyba sama spróbuję go podstrzyc... ciekawe czy wyjdzie... jejku czeka mnie pakowanie... musimy zabrać 100 tysięcy rzeczy... dobrze że auto duże to się zmieścimy :P :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola, to już taki typ że nie ma co tłumaczyć, bo ona wszystko wie NAJlepiej, żeby nie wiem co, a już lekarze to wszyscy dla niej debile i mordercy :P Szkoda energii. Ja jak nie chcę się z nią kłócić to jej przytakuję na wszystko jak leci i robię swoje, ale jak mnie wpieni (tak jak teraz), to od razu stawiam się okoniem. Dlatego jej od razu wypaliłam że dam całe opakowanie i już - aż biedna jęknęła do słuchawki :D Pewnie wykonała już z 10 telefonów po znajomych lekarzach żeby mnie ktoś przekonał że dziecko truję :D Ale z tą pra-prababcią to super sprawa! Jestem pod wrażeniem! Taki zdrowy tryb życia prowadzi, czy macie jakieś super geny w rodzinie? ;) Ja się przyznam że owsianki w życiu nie gotowałam.. kareczka - Sinlac też często w Rossmanie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, melduje sie na chwilke. Przed wizyta ksiedza po koledzie spakowalam laptopa i jakos nie moglam go do tej pory wygrzebac, ale ckni sie bez Was i tego forum :-) Czytam Was teraz na biezaco, chyba nie dam rady wstecz. Zyczenia zdrowka dla chorowitkow (biedna Natalka). KARECZKA, ja tez w Gdansku widzialam sinlac w marketach, a nawet w osiedlowym sklepie gdzie maja art. spozywcze dla niemowlat. A moze w \'Bomi\', jesli masz na osiedlu - tam tez maja spory wybor, to moze bedzie. Dziewczyny, czy ktoras z Was slyszala o tym, ze takim malym dzieciom jak naszym smaruje sie juz dziasla specjalnym preparatem fluorowym i ma to zagwarantowac mocne zabki? - (Nie mowie o lakowaniu). ELUNIA -wszystkiego dobrego dla mamy i brata. Pozdrawiam Was wszystkie goraco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola 97 lat ...??jestem pod wrażeniem....moja babcia ma 85 :) cyna cieszę się, że córcia ma się lepiej... co do teściowe to brak mi słów..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pyucha teraz nie zaleca się nadmiernej fluoryzacji dlatego że mamy fluoru duzo w przyrodzie... ten żel, czy krople nie działa przez dziąsła na zabki tylko wchłania się z przewodu pokarmowego i wydzielany jest ze śliną.... Z uwagi na duże ryzyko fluorozy, teraz poleca się higienę jamy ustnej, bez użycia fluoru do końca 1 roku życia (niektórzy mówią że 2r.ż.)... + ew. lakierowanie ząbków (działa miejscowo na szlkiwo) co 5-8 miesięcy... powyżej 2 r.ż. co 3-4miesiące... A ja zamiast się pakować siedzę przed kompem :P a raczej idę spać... jutro bedę szaleć i się martwić czy wszystko mamy :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do Mojej prababci to niezniszczalne przedwojenne geny :P :P :P Ale charrracterek też niekiepski :P :P :P :P :P :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cyna zdrówka dla Nat życze duuuuuuuużo:-) Dziewczyny czy waszym maluszkom wyrosły ząbki prosto? Bo mojemu Szymusiowi to te jego 2 jedyneczki na dole są strasznie krzywe tzn. są obrócone o jakieś 45 st. względem dziąsełek:-( jak się na nie patrzy to normalnie jak daszek ^ taki:-( Nie wiem dlaczego tak:-( przecież ssie pierś a nie jakieś cumle, żeby miałoby mu się coś skrzywić i czy to znaczy że stałe ząbki też będą krzywe i czeka nas leczenie ortodontyczne bo z mleczakami to nie wiem czy cos się robi, ale przecież one własnie kształtują prawidłowy zgryz:-( U nas w mieście nie ma pedodonty, żeby o to zapytać:-( Wiecie coś na ten temat:-( Dodam, że martwi mnie to bo sama nosiłam stały aparat ortodontyczny i wiem jakie to nie fajne jest, ale mnie to sie zęby stłoczyły jak już mi wszystkie stałe wyrosły bo mam małą szczęke;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za info odnośnie sinlacu:) muszę poszukać, tylko się zastanawiam dlaczego nie ma w hurtowniach, czy wycofali, a jak tak to dlaczego, chyba poczekam troszkę, aż się sprawa wyjaśni Akinom ja ci nie pomogę bo mój w ogóle nie ma jeszcze zębów:((( a za 9 dni kończy 9 miesięcy,ale ten czas leci, my chyba też powinnyśmy zrobić jakąś rocznicę forum:)) bo 1 strona to jakoś rok temu ruszyła:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam do was sprawe, czy normalne jest, ze mala jak satje to prawa swoja nozka stoi na paluszkach, a lewa to juz cala stopka. Wiem, ze do jakiegos czasu dzieci stoja na pluszka, ale czy przechodzenie na cale stopy nie powinno byc rowne w obydwu nozkach? Zauwazylam to juz jakis czas temu, czy to normalne czy powinnam isc do jakiegos specjalisty?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Dziewczynki:) Jestem Ela i mieszkam w Gdyni - pozdrawiam wszystkich z Trójmiasta:) i nie tylko.Wstyd się przyznać ale podczytuję Was już od roku:) to swego rodzaju rytuał - kawa coś słodkiego i necik:)Moja Oleńka przyszła na świat 17 maja 2008.Jest drobnym dzieckiem- 8kg, ale za to bardzo ruchliwa i ciekawska, po prostu idzie jak burza. Swoimi pytaniami i fachowymi odpowiedziami Karoli:) rozwiałyście wiele moich wątpliwości. Ogólnie moja mała jest bezproblemowa ale jedno mnie meczy - nocne karmienie. Potrafi budzić się 6 razy aby tylko złapać cycunia i usnąć. Właśnie teraz prowadzi intensywna dyskusje w łóżeczku:) Kareczka -A propo sinlacu na bank jest w rossmanie i realu w Gdyni( moja go bardzo lubi). haris - mieszkałaś na sokólce a ja byłam blisko bo na witominie:) Wszystkie was pozdrawiam i kochanym dzieciaczkom życzę zdróweczka( a tak na marginesie fajne z Was babeczki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kareczka --> Może chodzi o zmianę opakowania? Ostatnio w Tesco kupiliśmy w nowym już pudełku, ale z tego co widzę to zmieniło się tylko zalecenie od kiedy można włączyć do diety. teraz jest że od 4-go miesiąca, a było chyba od 5-go (nie pamiętam już). Klaudia --> Szczerze mówiąc nawet nie przyobserwowałam jak to było z Nat, ale wydaje mi się że przejściowo to chyba jest ok? Karola pewnie będzie wiedziała jak to jest.. elek80 --> No to witaj :) Odzywaj się czasem - zapraszamy :) Akinom --> Nat też nie ma idealnie równo ustawionych ząbków, ale aż tak jak Ty opisujesz to nie jest. Mówię o dolnych jedynkach bo góra jeszcze za mało urosła żeby ocenić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny a ja się dziś zaczęłam zastanawiać czy my nie przesadzamy trochę z jedzonkiem..;-) Moja mama mi truje że powinnam córci dawać już normalne jedzenie bo ona duża jest itd... niektóre matki koło siebie też słyszę że swoje jedzenie dawały już w tym wieku... My jak byłyśmy dziećmi to też wątpię żeby nas słoiczkami karmić, albo takim zdrowymi zupkami itd.. jak my kupujemy czy robimy.. A tak naprawdę to ja już zgłupiałam i nie wiem jak to moje dziecię karmić, czasem dostaje na posmakowanie moich zup ale ja gotuje zasadniczo bez vegety czasem jakąś kostkę rosołową wrzucę jak mi nie pasuje zupełnie smak albo warzywa jakieś nie takie.. i ona z taką radością to wcina, że aż miło... oczywiście daję jej po kilka łyżek bo się boję więcej ale w sumie nie zauważyłam żeby jej coś po tym było..... A w słoiczkach to im dla starszych dzieci tym więcej dziwnych rzeczy, nie wiem.. co o tym myślicie? kiedy macie zamiar włączać dzieci w domowe obiadki a przynajmniej w zwykłe zupki o ile gotujecie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koliban - ja myślę o dawaniu naszego jedzenia, tyle tylko że zamierzam je dostosować do Szymka. My ogólnie jemy bardzo zdrowo, więc nie będzie jakiejś rewolucji. Wiadomo kotleta w panierce mu jeszcze nie dam. Ale ziemniaczki z kurczaczkiem i warzywkami będą ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×