Jak cos kochasz pusc to wolno, jak wroci jest Twoje ... dla starej ekipy

oj, coci, jak ja bym chciała zacząć wychodzić z tego dołka. wiem teraz,że muszę przestać się spotykać z W. bo nic z tego nie będzie- trudno, tylko że dziwnie mi samej. tj, nie bylismy razem,ale zawsze to inaczej. teraz to byleby zdać te głupie poprawki.

To jestem naiwna :P zal Ci dupe sciska ?? jak chcesz to tez mozesz byc naiwna :P ja juz sie nauczylam,ze nie warto wierzyc radom z kafe bo najczesciej sa one mylne i juz sie kilka razy o tym przekonalam :P Zegnam pomaranczki :P :P :P : P

a czego mam ci zazdroscic? naiwnosci, glupoty,nierozsadku, tego ze nie masz honoru? yyyyyyy nie raczej ci tego nie zazdroszcze

Aira a ile minelo u ciebie od rozstania? bo sie nie orientuje:) a coci jelsi si nie myle to mamy tak samo na imie

przede wszystkim Ci pisze sie z duzej litery .... Hmmm naiwyzej jestem naiwna ale mi z tym dobrze :) jeden pozytek z tego,ze przynajmniej mnie nauczyl do egzaminu, wiec i tak cos zyskalam :P :P

u mnie ponad 2 miesiące. ale teraz nie miałam na myśli mojego byłego, tylko tego,z którym się pare razy potem spotkałam- i nie żałuję tego,ale cóż. ja nikogo nie będę na siłę przekonywać.

nie wiem czy sie mylisz, ja tu podawalam maila z moim imieniem :)

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3681378 przyklad na to,ze jednak mozna sie bac ;)

to sie nie myle:)ciekawska jestem wiec sie jeszcze zapytam Airy czy ten twoj byly tez zkrakowa jest:)?

a w ogóle to mam mętlik w głowie- raz sobie myślę,żeby już się nie spotykac,bo potem będę się gorzej czuła, a raz ,że "co mi szkodzi", potem znów sobie myslę,że wszystko jest możliwe itp. eh,jak ja nie lubię takiej huśtawki.

no tak,a czemu pytasz?

a bo wiesz jeszcze sie okaze z ejakis moj kumpel jest taka gnida:) zartuje.

nno, tylu kumpli masz? :P

no kilku by sie znalazlo:) i jakos tak sie sklada ze z krakowa:)

powiedz, gdzie studiują, a ja Cię uspokoję, czy masz się bać, czy nie :P

no niestety nie pomoze nam to:) bo na kazdej uczelni znam kogos kto ma tyle lat:)

tyle, czyli ile? :P

no a jakby sieokazalo ze znam to on powinien sie bac a nie ja:)

z tego co czytalam 21

no tak. on się powinien bać? :P ee, myslę,ze go nie znasz, on ma raczej mało przyjaciół- tj,kiedy bylismy razem,to miał mało. ale fakt,że koleżanek miał więcej niż kolegów :P

no wiesz jakby sie okazalo ze to jakis kumpel,oj:) a powiedz mi on rocznikowo ma w tym roku 21 lat?

tak, nawet gdzieś tu pisałam chyba,że cięzki dzień,bo jego urodziny- w styczniu ma.

to dziekuje bardzo ze zaspokoilas moja ciekawosc:)

spoko. no i jak, masz kogoś takiego? :P

nie ten rocznik:) bo on jest b7 jesli dobrze zrozumialam?

tak. czyli wszystko ok ;) tęsknię za czasami,kiedy wiedziałąm na czym stoję-albo nikogo nie kochałam i nie czułam takiej potrzeby,albo kochałam i byłam szczęśliwa. ciężko jest nauczyć się być samą. idę się poznęcać nad mikro.papa

coci a jak odezwals sie do niego w koncu czy nie?

Nie

i jak samopoczucie? korci? zeby nie bylo nie pytam zby prawic znowu kazania powiedzialam juz co mialam powiedziec:)

Pewnie ze mnie korci :( i to strasznie mnie korci i nie wiem ile wytrzymam :( Wiem,ze jakbym go opieprzyla,ze sie nie odzywa to zaczalby sie odzywac normalnie, ale nie chce tego robic bo to jest bez sensu :O tym bardziej,ze tylko wczoraj sie nie odezwal wiec nie ma na razie tragedii ;)