Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

cocinelka

Jak cos kochasz pusc to wolno, jak wroci jest Twoje ... dla starej ekipy

Polecane posty

Milcze wiec o co chodzi ???? Zreszta tak jak juz mowilam on tez sie wykazywal i nie wiem czemu dalej tkwicie w tym przekonaniu ze on nic nie robi tylko ja ?? Teraz spadam i nie mam ochoty juz o tym gadac bo do Was i tak nie dociera to co ja mowie :O Przeczytaj gdzies wynumerowalam ze on tez sie do mnie odzywal !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"A ja wiem,ze on tego nie zrobi, bo na ex mu tez zalezalo i tez o nia nie walczyl wiec wiem,ze o mnie tez zapewne nie zawalczy, nawet jak sie obudzi za pozno to sobie powie spieprzylem i musze teraz cierpi" dlatego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym szczerze mowiac nie wie
o matko, dziewczynko ty sie uspokoj. myslisz ze wypunktowalas to ze sie dwa razy odezwal i juz jest super. sama sobie czasem zaprzeczasz, najpierw piszesz on sie nie odzywa, ja zaczynam rozmowe, potem on sie przeciez odzywa nauczcie sie czytac. no kurcze faktycznie mu zalezy dwa razy sie odezwal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak zaprzeczam sobie bo jestem tak samo spaprana emocjonalnie jak on, zadowolona ?? I wlasnie dlatego go rozumiem ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym szczerze mowiac nie wie
a poza tym po co piszesz na forum? skoro piszesz to kazdy ma prawo sie wypowiredziec i kazdy moze miec inne zdanie od twego swietego. 1dobrze mi w swojej naiwnosci, no napewno dlatego ciagle sie zalisz i prawie ciagle ci przykro 2 nie bede nikogo sluchala bo i tak nikt nie ma racji,sama dalas do tego ludziom prawo 3skoro nie chcesz sluchac co ktos chce ci powiedziec, zaloz topic tylko ja mam racje, niech nikt kto uwaza inaczej sie nie wypowiada 4 jesli kilka osob zauwaza pewne sprawy to pewnie cos w tym jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zle mnie zrozumialas albo ja zadalam zle pytanie.chodzilo mi bardziej o to czemu zakladasz ze on nie bedzie walczyl a nie o to ze masz go olac i siedziec z zalozonymi rekami. wiec nie krzycz na mnie bardzo prosze bo ja nie miala zamiaru na ciebie naskoczyc szkoda ze tak to odebralas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie dlatego postanowilam nie pisac to Wy drazycie temat dalej !!! Nie bede pisac i koniec kropka ... Adios

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym szczerze mowiac nie wie
a poza tym to zadowolony a nie zadowolona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coci, skarbie, nie denerwuj sie...rob to co Ci podpowiada serce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja zadam inne pytanie to nie bylo do Ciebie tylko do pomaranczki Bo go znam ze nie bedzie walczyl, wiem co sobie do tej glupiej glowy wmowi i wiem jak to bedzie wygladac :O ehhh poczytajcie sobie odda tam jest taki lek i tam zobaczycie o co mu chodzi skoro inaczej nie da sie wam wytlumaczyc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fisiowna bo wszyscy na mnie najezdzaja, a byl tu juz dowod na tym topiku,ze sprawa jest przedstawiona tylko z mojej strony i nigdy na forum sie nie przedstawi sprawy obiektywnie, bo sie nie da ... a ja i tak bede robic to co mi serce dyktuje najwyzej sie przejade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no widzisz i on ma dokladnie takie podejscie do tego :( ja tego tez nie rozumiem i nie zrozumiem nigdy, ale staram sie mu jakos pomoc i przekonac go do siebie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coci, wiem widze, ze najezdzaja...ale wiesz co? to Ty najlepiej znasz tego faceta, znasz siebie, rozmawiasz z nim i widzisz jego reakcje na pewne rzeczy...nikt nie potafi wczuc sie do konca w Twoja sytuacje...takze, nie bierz tak doslownie do siebie tego co tu ludzie pisza...kazdy sadzi po sobie...wypowiadaja sie tu ludzie, ktorzy pojecia nie maja jak to jest byc w Twojej czy mojej sytuacji...wiec nabierz dystansu do tego co pisze sie na forum...ludzie chca pomoc, ale nie wiedza co sami zrobiliby na Twoim, moim czy na miejscu ktorejs z dziewczyn piszacych tu od dawna...nerwy Ci nie pomoga...pisz tu, krzycz, smiej sie i chwal...ale przede wszystkim zaufaj sobie i swojej intuicji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widzisz wlasnie dlatego walcze o to,ze widze postepy, widze ze juz wie ze ma problem, a kiedys tylko tlumaczyl ze chce sie bawic, czyli postepy sa... dalam mu ksiazke do czytania, wiec ze czytal a czy przeczytal cala nie wiem, bo wiem ze zaczela go wkurzac, co do psychologa to moze przyjedzie moment w ktorym on sie na to zdecyduje i to tez postaram sie wywalczyc ale powoli nie chce naciskac ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fisiowna staram sie zaufac sobie i swojej intuicji ale pozniej mi sie miesza w glowie jak ktos na mnie najezdza :( ja tez kiedys myslalam ze on jest gnojem, ale jak pozniej w to zaczelam wchodzic to wiem,ze tak nie jest a wolalabym tak myslec :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On wie,ze ja chce mu pomoc, zapewnilam go o tym, ale wie ze teraz wszystko nalezy do niego czy on tego bedzie chcial czy nie ... i wie ze jestem z niego dumna,ze sobie uswiadomil problem i ze zaczyna zauwazac wiele rzeczy ktore sa nie tak ...a ten uraz po ex tez zapewne jest wymowka bo to sie wzielo pewnie z czego innego ale tego mu juz nie uswiadomie bo mnie znienawidzi ... I tak jestem zadowolona ze przynajmniej chcial przeczytac ksiazke i zaczal ja czytac od razu na drugi dzien po wyjezdzie ode mnie ... :) spadam bede wieczorem :) mam nadzieje ze nie znajde tu tyisaca krytk na mnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wiem coci, ze to miesza w glowie...ja tez mam takie chore jazdy przez byla mojego faceta...ale to juz tak chyba jest...nie bierz tak bardzo do siebie tego co tu sie pisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie jaki jest problem kobiet? mowie to tak ogolem do nikog nie kieruje. my kobiety czesto jak jestesmy zakochane i nam zalezy widzimy wiecej niz jest. faceci jakos zupelnie inaczej do tego wszystkiego podchodza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja zadam inne pytanie no tu sie z Toba zgadzam...kobiety sobie wiele rzeczy same tworza w glowach...i potem jest jak jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hooooo skad ja to znam:)...jak juz sobie cos ubzduram to potem prawie sama w to wierze:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj nie:)...ja sie nie zgadzam:)...penis mojego faceta mi wystarczy..:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×