100 kg! masakra. Szukam motywacji. Chętnych do walki o lepsze jutro...

z tego waszego topiku zrobiło sie towarzystwo wzajemnej adoracji :-o głupie tuczniki, zamiast coś robić to pocieszacie sie wzajemnie od tego nie schudniecie ale to wasz problem

no właśnie nasz, a tobie nic do tego. miłego dnia życzę. pa pa :) :)

witam dziewczynki. wstaam właśnie, ale idę zrobić śniadanie dla siebi ei dziecka :) @patka witam, miło, że wreszcie dołączyłaś :)

ale ja po prostu nie rozumiem, jak można sie wogóle utuczyć do takich monstrualnych rozmiarów jak zrobiłyście to Wy... znam wiele dziewczyn i wielu przytrafiło się pare kg nadwagi - od razu to straciły. parę a nie KILKADZIESIĄT... nie rozumiem jak można sie tak zapuścić... rozumiem, że chcecie sie upodobnic do zachodu bo moda stamtad przychodzi ale czy musicie być takimi samymi prosiakami jak amerykanki czy niemki ? rozmiary ubrań definitywnie powinny kończyć się na 38 - 40 max. moze wtedy jak nie bedziecie miały co na siebie wlozyc zrozumiecie swoj blad

ja wpadnę za jakiś czas, tymczasem na sniadanie idę

ja spadam do pracy, będę jak znajdę chwilkę czasu. życzę wszystkim miłego dzionka. WSZYSTKIM- TOBIE "PRZYJACIELU" TEż. :)

patka, wioluszka, carolima, 100 kilowa- co z Wami

WITAM, ale narazie uciekam, bede zagladac

ja byłam po zakupy i na spacerku :) popijam jakąś herbatkę :) a za chwilkę albo większą chwilkę jogurcik :) naturalnie naturalny ;)

:) namówiłam koleżankę i kolegę by wieczorkiem iść pobiegać :) samej to strach troszkę a tak to we 3 i bezpieczniej i wesoło :)

:) no chodźcie Kobitki :D ja mam włączony komputer cały czas dziś..... :) i zerkam...a w międzyczasie prasuje :)

ello, jestem. widzęze znów pustki na topicu

no niestety...coś nam kiepsko idzie to gadanie, bo każda o innej godzinie jest :)

topic upada :( ???

no ja teraz jestem, później, może mnie jużni ebyć. Mąż wróci z pracy i się wybieramny do galerii

szkoda byłoby gdyby ten topic upadł....bo myślę, że jest potrzebny...mi na pewno :) a Wam? Kobitki!!!!!!!!! :) czekam na Was :) ps. właśnie pyknęłam 100 przysiadów :D

i jak tam odchudzanie? ile juz schudlas?

mi idzie dobrze :) ale nie wiem ile schudłam, bo lepiej jeszcze się nie załamywać :) ;) hihihihi :) póki co czekam aż wejdę we wszystkie stare ciuchy więc...do wiosny poczekam :D

100 kilowa to ty musisz mieć już jakieś duże efekty. :) Cały czas Cwiczysz :)

nie mam dużego efektu poza tym że miękki brzuch.... oponki znaczy się :) hihihi ale przysiady są ok :) można pisać i robić przysiady :)

Witam nowe odchudzaczki :) Wlasnie przegonilam meza :) Trzymam sie :) Kombinuje jak by tu dzieciaki dziadkom podrzucic :)

dobre! kombinuj kombinuj :D a ja dalej przysiady robię :P :) bo aż się boje co będzie wieczorem :)

100 kilowa własnie jak wejdziesz na wagę i zobaczys zze cos schudłaś, a napewno schudłas to wtedy wieksza motywacja do utrzymani wagi i dietki

hello carolima, ni ezauwazyłam ze napisalas :P

Spadek wagi dodaje skrzydel :) ale proponuje tez pomiary :)

hehehehe, no trudno :) jakos przezyje :) ale ciezko bedzie, po takim zawodzie :P

to jest moja zasada - nie wchodzę na wagę wcześniej niż po 3 miesiącach :) :)) i tego się trzymam :)

ja bym nie wytrzymala nawet tygodnia :)

ja tez nie,

lubię konkrety, a takie coś jak kilogram to cieszy ale..... zdecydowanie bardziej cieszy mnie np 10 kg :D